Skocz do zawartości

Extra 300 KS - 2,7 m - relacja z budowy


Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy kupić pakiet bez wtyczki np Foxy takie sprzedawał , po czym odwrotnie przylutować własną wtyczkę, i....... tak pożegnałem sie z regulatorem.
Co do samego power boxa jak się okazuje ma on swoje zalety , zgłębiając temat wszystko co się wydaje proste zaczyna być może nie tyle trudne co upierdliwe , a nikt nie przedstawił zalet PB innych niż bezpieczeństwo i to nie do końca sprecyzowane , bezpieczeństwo moje? modelu? kukurydzy obok której latam?.
Na lotkach , jedną lotkę porusza dwa serwa ale każde serwo wychyla się z inną wartością więc nie wepniesz dwóch serw np na kablu Y bo uszkodzisz albo serwa albo lotkę, trzeba programować serwa co też kosztuje bo raz że trzeba mieć konkretne serwa a dwa trzeba mieć programator.
Na osobnych kanałach jest to wykonalne łatwo, ale podobno część odbiorników podczas logowania umie wychylić serwa i może być problem jak się wychylą jedno serwo w jedną stronę a drugie w drugą , i przy odrobinie pecha model jeszcze nie poleciał a już lotki połamane.
Ja tam nie wiem ale to taki bydlak że poczułem przed nim respekt , i za parę stówek można sobie ułatwić życie w postaci banalnej obsługi , a moje nerwy też mają swoją wartość po za tym ja jadę na lotnisko się dobrze bawić a nie denerwować. Czy te dodatkowe kilka stówek za święty spokój to dużo? w moim przypadku to dodatkowe 500zł i wydaje mi się że jednak warto.
Przy takich kosztach dodatkowe 500 zł to żaden wydatek. PB kupujesz i będzie Ci służył na lata. Zszarpane nerwy gdy serwa nie będą chciały się zsynchronizować nie są warte ceny PB.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli ktoś ma chęć zrobić sobie prezent pod choinkę to zapraszam do kontaktu, ceny do końca grudnia nie ulegną zmianie bo mam jeszcze zapasy materiału ale w przyszłym roku raczej nie będą takie same bo wszystkie ceny materiałów poszybowały 20% w górę :( Zestaw bez maski kabiny i podwozia już za 565 PLN cena reszty gwarantowana dla osób które zdecydują się na zakup przed końcem roku.

Tu zestaw:

LUB PRV 

albo @

Pozdrawiam

Marcin Goławski

Tel.: 605 280 256

e-mail: builder.rc1@gmail.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Irek studiowałem temat Krzysztofa i natrafiłem na to zdjęcie

100_2361.JPG

 

Ten snap metalowy na gazie jest do ptaszka nie podobny , latałem tak kilka lat aż w końcu cię urwało , metalowy gwint popychacza wkręcony w metalowy gwint snapa to kiepskie połączenie , jeden gwint wyklepał drugi i popychacz wypadł ze snapa.

Z plastikowego snapa w życiu się nie wykręci , i nie potrzeba nawet nakrętek kontrujących.

Na dowód mam film z tego zdarzenia , myślałem że paliwo się skończyło ale nie to popychacz wyskoczył z gwintu takiego samego snapa jaki zamontowałeś.

Na dodatek model był nisko i w kiepskiej pozycji , więc użycie tego durnego metalowego snapa  kosztowało 160zł za nowe golenie plus wysyłka nie wspominając o spieprzonym popołudniu bo model nadawał się po upadku do latania ale nie miałem czym naprawić na lotnisku tego snapa i popychacza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak , latałeś kilka lat , ale nić nie jest wieczne. Kilka lat to sporo i nigdy nie sprawdzałeś po sezonie co się kończy?. Plastikowe kulowe ok , ale do czasu . Potrafią się wypiąć. Chyba nie latałeś śmigłowcami bo coś w tym temacie byś wiedział . Z robotą idziesz jak burza i jeszcze moment to ja będę musiał Ciebie gonić. Ja tak nie umiem. Czy to była wina snapa ? mam wątpliwości.Ta fotka tylko poglądowa. Czy tak zostanie ?.

Tam jest wiele innych moich fotek i niebawem będzie więcej.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Cybuch napisał:

Ta fotka tylko poglądowa. Czy tak zostanie ?

Niby poglądowa ale jak trzeba to usunę , decyzja należy do ciebie.

 

 

Roztrzęsiony i wyrwany gwint był montowany przed rozpoczęciem sezonu a w trakcie sezonu zawiódł , tak że za długo nie latał.

Pisząc że latałem tak kilka lat chodziło mi o inny model , miałem extrę 260 i tam miałem wszystkie takie snapy i na gazie i na sterach i na dźwigniach serw i nie było problemów , a w Mx-sie się urwało.

Z budową cię nie dogonię, nie ma takiej możliwości , niedługo model zjedzie z warsztatu , później wróci ale to okleję go i będę montował wyposażenie , a ze skrzydłami mi się nie spieszy może się zabiorę i je zrobię jeszcze tej zimy a może nie , zależy od chęci jak będzie wena twórcza to będę budował a jak nie to poczekamy na zapał do pracy taki że mi się te skrzydła będą paliły w rękach , bo coś na razie mi się nic nie pali podczas sklejania za to chętnie bym coś pooklejał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Ja dzis chyba tez wyskoczę polatać, jest upalnie i boje sie o silnik że go przegrzeję , ale jak widac chłopaki latają i nie narzekają.

Kurcze ciągnie mnie do tego modelu jak diabli , popatrzcie ile lat latałem modelem 2,2m i był wspaniały , przesiadka na 2,7 nie była wielkim wyczynem ot było takie trochę WOW , i były wyraźne różnice w zachowaniu modelu, ale wystarczyło polatać jeden dzień tą extrą aby ją tak polubić że przesiadka  z powrotem na 2,2m była dość traumatycznym doświadczeniem , no nie wiem dlaczego i jak to wyjaśnić ale teraz mało co mi pasuje w lataniu 2,2m.

A ze mnie żaden pilot , ot taki latacz , prawdziwą radość mają ludzie którzy umieją tego modelu używać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
2 godziny temu, Cybuch napisał:

Teraz pora na Króla

I żebyś wiedział.

 

Model daje mnóstwo satysfakcji.

Po wlataniu się w niego , jak zrobisz z 15 lotów to dojdziesz do wniosku że masz model który ma super zwrotność i dynamikę a jednocześnie daje spokój i więcej czasu na wszystko , dziwnie to brzmi bo jedno drugie trochę wyklucza ale tak jest.

Widzę że przerobiłeś wręgę mocującą tłumiki, ja tez ją wyciąłem i wstawiłem z twardej modelarskiej sklejki.

Jak cię interesuje dźwignia ssania to nic nie trzeba dorabiać, Darek przykręcił śrubkę do dźwigni a ja to nie dałem nic, nawet śrubki i dostęp do dźwigni jest dobry przez wlot powietrza pod piastą śmigła.

Dawaj Irek z tą budową, chyba jedyny budujesz na forum duży model, będę chętnie oglądał postępy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajny patent. Ja używam poprostu niebieską taśmę malarską i też zdaje egzamin. Przyklejam szybkę oczywiście po oklejeniu nakrywki folią przy użyciu dedykowanego kleju do szybek.

Do czego służy ta biała rurka zamocowana do bocznej scianki kadluba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, cyrax_ojz napisał:

obstawiam prowadzenie kabli do połówek wysokości

Też tak obstawiam.

Gotowych kabli na miarę żeby pasowały i tak nie kupi, a Irek jest estetą i nie zaakceptuje za długich kabli  które mu się będa plątać w kadłubie.

Więc pewnie w tych rurkach przewlecze sam kabel bez wtyczki a wtyczkę sobie dorobi do kabla na miarę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek a tam maska się zapina na kadłubie z tymi długimi wylotami z tłumików? żeby przełożyć wręgę w masce przez te wyloty trzeba ją dość znacznie opuścić na co nie pozwoli domek silnika, ale może mi się zdaje i tylko tak to wygląda.

Mi się ciężko zmotywować do budowy , ja chcę latać a nie budować , a tu się nie da bo pogoda słaba.

Nie wiem kiedy skończę rozgrzebaną naprawę modelu ale dopiero wtedy zabiorę się za extrę 2,7m.

Ale juz widzę że bez Krzysztofa relacji i zdjęć nie podołam i nic to nie znaczy że juz go raz  zrobiłem, niby jest łatwy w budowie , łatwiejszy od Mx-a ale jest też jednocześnie skubaniec skomplikowany , to nie jest model szybki w budowie.

W każdym razie jak kiedyś nadejdzie ten dzień to tym razem chcę spróbować sklejać go innym klejem niż soudal 66A , chcę spróbować czegoś nowego , może jak kiedyś Rafał pisał jakiś wysokiej jakości wikol czy coś w tym rodzaju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.