d9Jacek Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 A jeśli kupię gotowca i zamiast go złożyć w 15 minut to: - wymienię serwa bo słabe, - dodam dźwigar bo nie było wcale - poprawię pasowanie części, bo jakoś tak krzywo wszystko było - zrobię kokpit z małymi ekranikami LED - dodam oświetlenie nawigacyjne - przemaluję model na pasujące mi barwy plus zrobię weathering to będę modelarzem czy nie? będziesz "waloryzatorem" ew jeżeli wolisz "tuningowcem"
robertus Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 Waloryzator fajniesze he he.
Shock Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 .... a tearaz doleję oliwy do ognia ... według mnie NIE JEST modelarstwem kupowanie GOTOWEGO modelu i użytkowanie go A dolewaj se i jeśli myślisz że z tego będzie większy ogień to się mylisz. Wokół takich stwierdzeń było już wiele tematów a tak naprawdę nic z nich nie wynikło ...( poza głupimi argumentami i brakiem konsensusu) Próbujesz mi uświadomić że do mniej więcej do połowy życia byłem modelarzem a od połowy jestem użytkownikiem lub w międzyczasie byłem naprzemiennie tym lub tamtym i tak naprawdę nie wiem jak skończę na starość ... Tak więc sugeruję totalny luz w w/w kwestii
d9Jacek Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 W ogóle się z tym twierdzeniem nie zgadzam!!!! Moje FSRy to nie jest żadne modelarstwo. To jest KOWALSTWO!!! Troszkę tylko do modelarstwa zbliżone . Tak onegdaj raczył się wyrazić w szerszym gronie Nestor naszego modelarstwa Sz.P. Jan Marczak autor wielu książek i publikacji ( mam dedykacje Pana Jana (93 lata) na wszystkich jego książkach), a Ś.P. Pan Stefan Smolis, również autor kilku książek raczył to potwierdzić. Więc od tego czasu ja nie uważam się za modelarza, tylko za kowala modelarskiego . A.C. A tak w ogóle próbuję ogarnąć ten wątek i tak jakoś mi się wydaje, że tu najwięcej to o dupie Maryni jest... każdy jest KOWALEM swojego modelu często wykuwanego w pocie i podczas zarwanych nocy A dolewaj se i jeśli myślisz że z tego będzie większy ogień to się mylisz. Wokół takich stwierdzeń już wiele tematów a tak naprawdę nic z nich nie wynikło ...( poza głupimi argumentami i brakiem konsensusu) Próbujesz mi uświadomić że do mniej więcej do połowy życia byłem modelarzem a od połowy jestem użytkownikiem lub w międzyczasie byłem naprzemiennie tym lub tamtym i tak naprawdę nie wiem jak skończę na starość ... Tak więc sugeruję totalny luz w w/w sugestii Rafał, wyluzuj bo nic Ci nie próbuję uświadamiać ... tworzyłes ,budowałeś to i byłes i jesteś.... no do tej starości to trochę Ci brakuje
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Patryk Sokol Opublikowano 27 Października 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 27 Października 2019 Ech a Wy znowu o tym samym. Wiecie jak ja uważam? Nikt kto nie potrafi samodzielnie policzyć zestawu profili aerodynamicznych, później całego skrzydła, zaprojektować i wykonać form do zawodniczego motoszybowca, a później tego motoszybowca z formy, ten nie jest modelarzem, tylko składaczem jakiegoś planktonu. Dzięki temu zostaję w tym ekskluzywnym klubie ja i może ze trzy osoby z forum, reszta nie ma prawa się modelarzami nazywać, najwyżej składaczami, a najczęściej kupującymi gotowce. Że co? Nie podoba się? A to tylko dlatego, że nagle Drogi Składaczu już się do modelarzy nie łapiesz i nie możesz się wywyższać nad innych tym, że należysz do kategorii którą sam sobie dobrałeś. Może teraz do Was dotrze jak bardzo bez sensu jest to gadanie? Naprawdę tak bardzo potrzebujecie sobie podbudować własne ego, że musicie robić to kosztem innych? Rozpatrywaliście kiedyś, że dla różnych ludzi modelarstwo to coś innego? Na koniec dnia - jedyne co jest istotne to to, że bawimy się czymś co sami definiujemy jako model (czy to RC, czy na uwięzi, czy redukcyjny) i mamy z tego frajdę. I proszę nie wyjeżdżajcie mi z tym, ze jak zrobi model z czegokolwiek to zrozumiem (zrobiłem dziesiątki modeli, z każdego możliwego materiału), czy po iluś tam latach doświadczenia zrozumiem, bo naprawdę - nie te progi. Schowajcie więc sobie w (_!_) ten cały obrzydliwy gatekeeping i zwyczajnie cieszcie się z tego, że macie ludzi dookoła z którymi dzielicie wspólną pasję. Nawet jeśli jest to jedynie jej część którą jest latanie. 10
Shock Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 No na horyzoncie już widać . Luzik jak zawsze Jacku
japim Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 Patryk. Zapomniałeś dopisać ze frezarke tez musisz sam sobie zbudować. Kiedyś odpowiedziałem na ofertę pracy firmy CARF composites. I nawet odpisali. To było 12 lat temu. Pytanie czy gdybym teraz siedział gdzieś w Azji i projektował dla nich modele to byłbym modelarzem? Czy projektantem modeli latających?
Konrad_P Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 A.C. A tak w ogóle próbuję ogarnąć ten wątek i tak jakoś mi się wydaje, że tu najwięcej to o dupie Maryni jest... Andrzej nie jesteś osamotniony w tym myśleniu.
japim Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 To Hyde park wiec może być o wszystkim. Byle było kulturalnie.
Patryk Sokol Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 Patryk. Zapomniałeś dopisać ze frezarke tez musisz sam sobie zbudować. Wciąż się wtedy łapie do definicji. Oczywiście więc, że chciałem napisać tak od razu, tylko mi to umknęło, bo było zbyt oczywiste.
Konrad_P Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 To Hyde park wiec może być o wszystkim. Byle było kulturalnie. Co nie zmienia faktu że jest o tym o czym pisał Andrzej.
jarek996 Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Patryk. Zapomniałeś dopisać ze frezarke tez musisz sam sobie zbudować. Kiedyś odpowiedziałem na ofertę pracy firmy CARF composites. I nawet odpisali. To było 12 lat temu. Pytanie czy gdybym teraz siedział gdzieś w Azji i projektował dla nich modele to byłbym modelarzem? Czy projektantem modeli latających? Tylko zbudowac , czy nalupac skal i to wszystko przetopic ( wytopic ) w celu uzyskania materialu na frezarke ?
Vesla Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Planuję uprawę drzewa balsa i pianki depron. Zasadzam je gęsto na lotnisku ale jeszcze nic nie wyrosło. :-( Jakieś rady?
rc.fpv.poland Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Złe nasiona, popatrz tu: https://www.nasionatropikalne.pl/p264,ochroma-pyramidale-balsa-wood.html https://sklep.asflor.pl/kulki-styropianowe-2-cm-48sztop-p-2307.html
robertus Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Przy sadzeniu cebulek depronu zwróć uwagę aby po zagrabieniu ziemi uwałować ją. Większość idzie po bandzie i tylko grabi a potem sie dziwią, że depron w rowki mają. A jak uwałujesz to jest elegancko gładziutki.
Konrad_P Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Planuję uprawę drzewa balsa i pianki depron. Zasadzam je gęsto na lotnisku ale jeszcze nic nie wyrosło. :-( Jakieś rady? A bo bierzesz się od dup.. strony za to ogrodnictwo. Tak to jest z ludźmi którzy nie mają pojęcia o tym co robią. Po pierwsze ani depron ani balsa na trawie nie będzie rosła. Po drugie, aby wyrosło to trzeba zaorać lotnisko orką zimową taką bardzo głęboką. Wówczas możesz zasiać depron i balsę. A po trzecie, niestety ale musisz odczekać jakieś cirka 2-3 lata zanim będziesz mógł zbierać depron i ciut dłużej na balsę.
d9Jacek Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 A bo bierzesz się od dup.. strony za to ogrodnictwo. Tak to jest z ludźmi którzy nie mają pojęcia o tym co robią. Po pierwsze ani depron ani balsa na trawie nie będzie rosła. Po drugie, aby wyrosło to trzeba zaorać lotnisko orką zimową taką bardzo głęboką. Wówczas możesz zasiać depron i balsę. A po trzecie, niestety ale musisz odczekać jakieś cirka 2-3 lata zanim będziesz mógł zbierać depron i ciut dłużej na balsę. Konradzie, a codzienne podlewanie 12-letnią whisky single malt to co ?
ahaweto Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Ja to sadzę od paru lat połamane śmigła... i nic
sbogdan1 Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Takie pytanie czy ja mogę nazwać się już modelarzem ?Wszak w młodości zbudowałem nie jeden samolot jaskółki odrzutowce i inne latawce.Coś w ten deseń
Konrad_P Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Konradzie, a codzienne podlewanie 12-letnią whisky single malt to co ? NIE, po single nie rośnie trzeba blended, Ja to sadzę od paru lat połamane śmigła... i nic Adamie widziałem gdzieś na fotkach te sadzonki Twoje. Moim zdaniem też błędy w sadzeniu popełniasz, bo widzisz sadzi się zielonym go góry. Takie pytanie czy ja mogę nazwać się już modelarzem ? Wszak w młodości zbudowałem nie jeden samolot jaskółki odrzutowce i inne latawce. Coś w ten deseń 001.jpg Boguś to co na fotce to już sztuka ginąca więc jak najbardziej jesteś modelarz. Dziś dzieciaki nie są w stanie zbudować tak pięknego ptaka jak na fotce.
Rekomendowane odpowiedzi