Skocz do zawartości

TooM

Modelarz
  • Postów

    888
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TooM

  1. Możesz spróbować na mode 4.Ja latam na mode 4 kombatem(lotki i wysokość chodzą "po szynach") natomiast szybowcem czy śmiglakiem na mode 2 na którym się uczyłem latać. Nigdy nie miałem z tego powodu problemów.Przestawia się to w głowie automatycznie po pierwszych ruchach drążkiem, jeszcze na ziemi.. Podobnie miał mój syn.
  2. TooM

    Spitfire

    Zdjęcia nie będzie bo mam zepsutego computra.(poszukaj na forum ACES powinno się coś być) To jednak nic prostszego .Bierzesz epp wielkości ok 30x30x10-12 mm i przyklejasz do ścianki a potem serwo tak żeby wygodnie dało się dostać do dźwigienki. Ten sposób jest sprawdzony.Myślałem też o gumkach od większego serwa jako podkładki ale to mam niespawdzone. P.S. Dwa małe ważą tyle co jedno MG 16 które daje się zwykle na wysokość.
  3. W sobotę 14.09 2013 odbyły się zawody Pucharu Polski ACES . Pilotów których wystraszyła pogoda zawiadamiam że na TYCH zawodach lotna pogoda jest ZAWSZE. http://www.aircombat...php?p=9920#9920
  4. TooM

    Spitfire

    Od przedwczorajszych zwodów (były takie ale nikt nic nie pisał ) wiem jedno. Tam gdzie się da serwa podwójnie.Ecik wleciał Alinie w statecznik i urwał jedną połówkę . Taki samolot lata bez problemów ale jej IŁ poszedł pionowo w ziemię .Okazało się że przy kilu urwany został mosiężny gwint od snapa serwa ( MG 16) Wniosek dwa serwa .Mogą być mniejsze ,. Alina ma tak w Saiunie ,podobnie Marek.("Rzeźnik") Kiedy poszło mu serwo na SW leciał dalej i nawet tego nie zauważył. Czyli dwa serw na lotkach,dwa na SW i gaz daleko od silnika najlepiej na podkładkach lub EPP. Ostatnio silnik wytrzepał mi serwa TP bo były przysilniku. Identyczne zamocowane pod skrzydłem pracują kilka sezonów
  5. Andrej robił swojego na 1180 poza tym C-3603 -0 miał 15,1 m więc 1200 to wychodzi w minusie ,natomiast C3603-1 miał 13,74 no to 1200 wychodzi 5% w plusie. Widziałem latające i takie i takie ,z tym że większy ( 1300mm)lepiej zakręcał a mniejszy był szybszy ale mniej sterowny. Mniejszy to był taki: http://aircombat.mod...cd7752556cbb802
  6. Dwa serwa MG 16 na lotki obowiązkowo ,ostatnio dwa serwa na SW stają się modne ale u ciebie nie trzeba . Warto jednak dać coś szybkiego na metalowych zębach. Ogólnie wszysko co powoduje zwiększenie niezawodności jest jak najbardziej pożądane.Co do kątów to sprawdź ARSENALA Daniela i zrób tak samo. Kombat to dziwny rodzaj modelarstwa.Robimy modele jak najprostsze bo trzeba ich robić dużo i szybko.Muszą być też łatwo naprawialne. Trochę dziwne jest że robisz taki model skoro jest już produkowany no ale o gustach... Wydaje mi się że warto skierować energie w coś nowego. Co do skrzydeł to warto robić większe niż mniejsze co przećwiczyłem na Ile 2 .Prędkość lepiej robić cięciwą i i najważniejsze wagą. Co do twojego modelu to ma jedną niespotykaną zaletę -jest najbardziej widoczny z wszystkich modeli .N.p.taki..........
  7. TooM

    Nowa klasa

    W pierwszej chwili myślałem że to Pacek,Fryzjer i Jacek Sobotka na swoich kosiarkach trenują do Memoriału w Oleśnicy ale niestety nie
  8. TooM

    FOCKE WULF TA 152

    Zrobisz z dacronu (to coś na żagle ) możesz kleić jak chcesz ,nawt po wierzchu.Tak miał Rzeżnik w swoim Me na ostatnich zawodach. Ja wkładam pod tkaninę przed polaminowaniem a krawędzie jak mam ochotę to szpachluję żywicą,zaklejam fornirem lub zaklejam balsą , Nigdy jeszcze zawiasy mnie nie zawiodły.Czasem używam też fabrycznych ale nie chińskich -twardych( te nie trzymają).Mają być miękkie.
  9. TooM

    FOCKE WULF TA 152

    Patryk ,samolot ma być lekki - skrzydła robisz jak najlżejsze .Więc tkanina jak najciensza . W Arsenalach czy Latecoerach stosowałem tkaniny od 100g na początku do 47g obecnie , Łączenie płatów 100g a na krawędzi spływu gdzie przychodzą gumy małe kawałki dwusetki. Tylko że ... Spróbuj tkaninę 47g szlifować to od razu poprzecinasz włókna. No i farba raczej dwuskładnikowa choć używam też taką do felg ale trochę ją żre nitro. P.S. Na ostatnich MP Alina skasowała model pionowo w drogę a skrzydła ocalały.
  10. W tak wyśmienitej atmosferze dawno nie było zawodów.Bezpośredni przeciwnicy pożyczali sobie sprzęt czy paliwo ,wspólne wycieczki na kąpielisko czy szukanie modelu Piotrka Kubissy w głębokim lesie.EH.... Oba tytuły Mistrza Polski pojechały do Wrocławia Krótka relacja Papy Smerfa: http://www.rcpabiani...l/news2005.html No i rzetelny (oprócz zapowiedzi )reportarz w łódzkiej TVP http://www.tvp.pl/lo...657?start_rec=8 Jeśli o nas chodzi to straty niewielkie-dwa kadłuby ,UBEC i pakiet ,ale najważniejsze że moja lepsza połowa wzięła nieoblatany model i latała nim jak swoim..Czyli nie muszę już jej oblatywać modeli
  11. Szkoda że zawody nałożyły się na Mistrzostwa Polski ACES bo widzę na zjęciach że część kolegów którzy zapowiadali starty w spalinie wybrało ESA Tymczasem nie tylko o zabawę chodzi.Narzekamy na regulaminy a Szwedzi wyprzedzają nas o trzech zawodników uprawnionych do głosowania . Zapraszamy więc do Wrocławia bo wyprzedzając Szwedów w ilości głosów mamy szanse być najlicznijszą ekipą po Niemcach ,co daje większy wpływ na międzynarodowy regulamin.
  12. TooM

    Żeglarze

    Bałtyk OK ale przychodzi taki wiek że człowiekowi jakoś tak bliżej do długiej fali i siedzeniu za sterem w czapce ,polarach pod kurtkę( bo przecież wieje) i w krótkich spodniach . Niedźwiedziego mięsa się pojadło, czas na jachting. Pozdrowienia dla harcerzy z Poraja Marian j.st.m HOW Stanica Wrocław na głowie w latach 1987 -1995 no i kilka łódek własnymi "rencami" od 3,5 m na strychu do 8 m .
  13. TooM

    Odrzutowce ESA

    Nie śmigłem tylko skrzydłem ,tak przynajmniej cięły Salamandry z Cyber-fly bo miały turbinę,albo Saab J 21 z e śmigłem pchającym Tadeusza z Krakowa . Pogo w swoim patyczaku też ma śmigło pchające. Tak naprawdę to śmigło tnie w niewięcej niż ok 1/3 przypadków cięcia
  14. He ,he ,Następny do Rolanda .A widział Ty mojego na drzewie ? Był na forum. Dawid też myślał że go okiełzna. Tak na poważnie żeden ani ACES 1/8, Wodza lub Ganadija z Estonii ani nasze ESY nie latały dobrze . Coś tam w powietrzu było ,nawet wystartowałem tym w zawodach ale szybko skończył w kuble bo wstyd było minę komuś podarować. Myślę że to zasługa krótkiego kadłuba i małej odległości skrzydeł od siebie.
  15. Osa .30 fs + śmigło 10x4 Master aircraft +paliwo pro power 16 z dodatkiem 3% rycyny A NA LOTNISKU+ 36 STOPNI CELSJUSZA Tak wyglądał finał zawodów gdzie Polski Pilot ( niepełnosprawny na zielonym krześle) łoi Niemców na niemieckim niebie. Szachownice górą :)Trzeba to było przeżyć Nie mogłem się powstrzymać ryzykując że dostanę bana za pisanie nie na temat. http://www.youtube.com/watch?v=pIlkA1UZKGg&feature=player_detailpage
  16. Alina (moja lepsza połowa)startowała w zawodach Nieuportami 21 skala 1/8 (+ 5% na rozpiętości ) czyli taka jak w twoim, silnik 400W kv 1250 śmigło APC 10x5 elektro pakiet kokam 3600 waga startowa 1420 g ,no i może by latały żeby nie brak możliwości wyważenia mimo umieszczenia pakietu ,regulatora i serwa wysokości pod kapą silnika a serwa lotek tuż za krawędzią natarcia. Teraz wywaliła to wszystko i włożyła Osę .30 FS śmigło Master aircraft 10x4 waga 1270 no i to jest to, i ten warkot i zapach czterosuwa. I TAK ZESZLIŚMY OD SILNIKÓW DO MODELI
  17. kolega z dobrą suszarką - ale tego nie czytałeś Ta foczka miała silnik os max .15 cv La- to panewkowiec ,u nas takie się nie sprawdzają ,mała moc ,łatwo zarżnąć latając ciągle na max. Jeśli Twój samolot nie walczy to pod tym elektrykiem zasuwa pięknie i tak bym zostawił. Ja odszedłem od elektryków tylko dlatego że w czasie kolizji pakiet szedł najczęściej do kubła. Spalina jest bardziej urazoodporna
  18. Musisz jednak zrobić model jak najlżejszy. Saito nie grzeszy nadmiarem mocy i nie sugeruj się danymi fabrycznymi .W kombacie latamy w większości(ok 80%) na Osach i na Saito. Tam gdzie osa wystartuje z ziemi saito ma trudności-wolniej wchodzi na obroty. NATOMIAST -Saito ma lepszą kulturę pracy i nie przegrzewa się w warunkach ekstremalnych(7 min walki przy temp otoczenia + 40 stopni na dworze). Co do wydajności to raczej porównałbym 40-tkę do 3,5 cm dwutakta. Nie napisałeś czy silnik ma być do jedno czy dwupłata Jeśli dwupłat to zakładane 1,6 kG to max. jeśli jednopłat to 1,8 kg będzie całkiem ,całkiem Żona lata jednopłatem 1,4 m rozpiętości i wadze 1,5 kG z silnikiem OS 25 FX i zasuwa model jak rasowy myśliwiec. Tymczasem OS 30 FS w Nieuporcie 21 przy wadze 1,4 kg o tak aby zrobić poprawnie pętlę ale beczka już niemrawo. Natomiast taki sam,z tej samej formy, jednopłat syna lżejszy o 200g to już najwyższa półka światowa (sprawdzone na mistrzostwach ) Możemy się umówić na Rakowie i zaprosimy Wowę lub Karola Wdowikowskiego -oni latają na Saito to sobie porównasz. Chyba że decyzja zapadła ale jak zadbasz o pierwsze minuty pracy silnika to będziesz miał pociechę.Obie te firmy robią porządne silniki a z wagą modelu sobie poradzisz ( można zawsze zrobić formę na skrzydła laminatowe i już uciekasz 120-180 g na jednym skrzydle) P.S Koledzy latają też na ASP tylko że wymieniają sprężyny od zaworów na OSmaxowe. P.S. Irek Foka przy obrotach na ziemi 16500 zasuwała na radarze 160 km/h - :D
  19. Owiewka jest takiej wielkości jak w FW 190 a do tego modelu ćwiczyłem śmigła od 7x6 ,8x4,9x5 i 10x6. Nie było widać wpływu owiewki .Wszystko zależy od zestawu silnik-śmigło
  20. Nie napisałeś czy jest to serwo nowe.Miałem kiedyś HS 81 w którym padł potencjometr po 3!!! lotach. Wypalił się po środku i lekkie przesunięcie dźwigni pomogło( działa do dziś).
  21. TooM

    illuszyn ił-2

    Jeśli masz taki silnik to dramatu nie będzie, natomiast jeśli zamierzasz kupić to jest błędny wybór . Silnik .25 to już jest b.dużo .Model z takim napędem leci 160-180 km/h Co do serw na lotki to powinny być w tak dużym modelu o sile co najmniej 3 kg, natomiast na gaz to wystarczy dowolne ,bo siły są znikome a nie regulujesz obrotów tylko latasz na pełnym gazie. Takie serwo służy jedynie do gaszenia silnika. MG 90 stosuję na wysokość kiedy daję dwa serwa zamiast jednego np w saiunie który jest mniejszylub na lotki w F4U bo są o połowe mniejsze(lotki nie serwa ). Na wysokość oprócz serwa klasy MG 16 dobrze spisuje się szybkie serwo typu standart. Co do MG 16 to obecnie produkowane nie dorównują jakością tym starszym(pękają dźwignie i wyciera się szybko potencjometr). Dlatego przekładam dźwigienki ze starych serw. Możesz więc spokojnie zastosować dowolne serwo metalowe o szybkości deklarowanej przez producenta poniżej 0,1 sek przy 4,5 V P.S Nie ma kombatów "treningowych" Model albo dobrze lata albo się męczysz. Kiedy moja żona poleciała pierwszy raz Latecoerem L 299, ustawiłam jej obroty na 12 000 i lotki na 50% tego co miał wbite w aparaturze Piotrek ( miszczu ) W połowie lotu mówi - coś mi tu dał i musiałem w czasie lotu przemiksować model na stare ustawienia . Dopiero wtedy poczuła się bezpiecznie.
  22. TooM

    illuszyn ił-2

    Waga super .Mój miał do spotkania z Michaiłem 1320 . Jest to maszyna Piotrka jeszcze z WASGu 2010. Prawidłowa waga Iła to 1300 -1400 g Inna to będzie albo za słabe albo za ciężkie. Co do skrzydeł to chodziło mi o to, że tnąc rdzeń styropianowy na 10% dodajesz potem balsę 1 mm + klej i wychodzi ok.11% u podstawy skrzydła do nawet 13% na końcówkach, Chyba że to uwzględnisz przy cięciu. Rdzeń styro + tkanina zawsze dale to co wytniesz a różne kleje( zwłaszcza pieniące ) dają nieprzewidywalne wyniki. .
  23. TooM

    Kąty w modelach ESA.

    W tej chwili mamy z żoną 12 szt ESA ( WWI +WWII) -wszystkie na zero. Z tymi co robiliśmy z Piotrkiem to na pewno ponad 40 szt.WWI ,WWII oraz ESA halowe -XP 75 (wyrób własny) Fakt że wszystkie pochodziły z Cyber -fly lub były własnymi konstrukcjami.Więc może inni robią inaczej i w takich wypadkach trzeba dawać wykłon. Z wszystkich popełnionych modeli tylko Roland nie chciał latać ,ale Rolandy spalinowe też nie chcą latać i wydaje mi się że to wina zbyt małej odległości skrzydeł. Skrzydła miały profile -2410,tzagi,spica oraz clark y 10% Silniki od 50 do 200 W Teraz na tapecie jest Karola( NC1 ACES )Caudron G4 z ptasim profilem bez lotek -gięte skrzydła jak w oryginale . Spróbuję go ulotnić z kątami na zero.
  24. TooM

    Kąty w modelach ESA.

    3x0 tzn sinik 0 skrzydło 0 statecznik 0 Wszystko inne to przerost formy nad treścią .Silnik ma taki nadmiar mocy że wykłony ,skłony ,kąty itp ,mają pomijalny wpływ na własności lotu. Mówimy oczywiści o ESA i to niezbyt grubo pomalowany -żeby nie stracił chropowatości powierzchni. Te "ładniejsze" muszą się już posiłkować kątami bo gładkie skrzydła łatwiej zrywają strugę.
  25. TooM

    illuszyn ił-2

    :D Zrób skrzydła na styodurze 10% i o rozpiętości 1,27 to dopiero zobaczysz szybowca który na dodatek nie ustępuje w walce najlepszym. Jak wywaliłem skrzydła od Krzyśka dałem stydodurowe to ze spokojnego trenerka ,oczywiście mówimy o trenerku combat,zrobiła się rasowa maszyna i od razu było pudło na Eurocupie. Nie konieczne jest w tym przypadku wacu ,wystarczy zwykłe przelaminowanie 50-tką i odsączenie nadmiaru żywicy. DWA IŁ-y 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.