-
Postów
5 478 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez madrian
-
Mylisz się. Sam kiedyś podchodziłem do tematu, wzorując się na konstrukcji z lat 30-tych XX wieku. Ze sztywnym centropłatem i ruchomymi końcówkami skrzydła. Niestety nie wyszło. Orni był napędzany na gumkę, ale zrobiłem jakiś błąd. Prawdopodobnie był za ciężki i nie latał. Co prawda miałem plan by po udanym oblocie pomyśleć o elektryfikacji i mechanizacji, ale nie było udanego oblotu. Po kilku próbach pojawiły się też drgania, które w końcu uszkodziły mechanizm i konstrukcję. Jednak sam projekt był luźną impresją własną, wspartą tylko kilkoma starymi zdjęciami. Doświadczenia po prostu nie było. Może kiedyś jeszcze wrócę do tematu, ale na razie mam wenę w inną stronę. Ponieważ próba nie była udana, nie było tematu na forum. Na pewno też inne osoby na forum działały w temacie.
-
Przenieść serwo w miejsce gdzie się mieści. Potem pokombinować z popychaczem.
-
Aparatura tego drona ma zasięg deklarowany w okolicach 400 metrów. "Toys" w nazwie jak najbardziej wychodzi tu na plan pierwszy. Producent deklaruje zasięg z FPV w okolicach 250 metrów, co świadczy raczej o bardzo niskiej niskiej jakości pokładowej elektroniki. FPV na pokładzie to WiFi. Już to go deklasuje. Poza tym dron dosyć mały. Nie nastraja to optymistycznie co do masy unoszonego ładunku. Na YT są testy tego drona z różnymi kamerami. Zdecydowanie nie jest to lider rynku. Prowadzenie mierne, gimbal słaby, izolacja drań - słaba. Jednak cena jest jakieś pięć razy niższa niż markowego produktu o podobnej funkcjonalności. Nie ma się zatem co spodziewać cudów. Choć funkcjonalność wydaje się ciekawa i bogata, to zdecydowanie nadal zabawka do latania "przy nodze". Nie mniej, nie każdy potrzebuje Phantoma czy oktokoptera z kamerą 16 mm. Proponuję obejrzeć testy i jeżeli ograniczenia tej zabawki nie odstraszają, to będzie po prostu prosty dron jakich wiele. Sugerowałbym tylko sprawdzić, czy w dronie nie ma dziwnych rozwiązań, np. nietypowego mocowania śmigieł, przez co stajemy się ograniczeni do wąskiego grona dostawców, albo jak wygląda sprawa z częściami zamiennymi. Do niektórych modeli, jest z tym bardzo duży problem - producenci czasem zakładają jednorazowość produktu i nie można go łatwo naprawić. Nie sugerowałbym się też bogatą listą funkcji. Wszystkie należałoby skontrolować w bezpiecznych warunkach, w konkretnym egzemplarzu, bo czasami bywa różnie z czujnikami w tańszych dronach. Potem dzieją się cuda w czasie latania.
-
Póki dron nie umie przywieźć do ręki zimnego piwa z lodówki, to tylko zabawki...
-
Niestety to już często zwykła konieczność. Niektórych maszyn z epoki nie ma nawet w jednym egzemplarzu wystawowym, nie mówiąc o latających. Co więcej, znikają już nawet konstrukcje późniejsze, które można by było "przebrać" za przodków, by przypominały je wyglądem. To co powiesz na Hurricane vs Hurricane? Anglicy sprzedali ich trochę Finlandii. Później dostarczyli ich trochę dla wojaków Stalina. W efekcie, te same maszyny, z jednej strony z błękitnymi swastykami, z drugiej z czerwonymi gwiazdami, pruły do siebie seriami z .303-ek na fińskim niebie. Niezły temat na walkę tematyczną ESA...
-
Kiedyś funkcjonował u nas pod tytułem "Pearl Harbor raz jeszcze"... Jak lubisz klimaty walki asynchronicznej czasowo, to zobacz sobie: "W Pułapce czasu" - 1979. (oryg. Sengoku Jientai), lub remake: "Misja 1549" - 2005. (oryg. Sengoku Jientai 1549). - spoiler, ponoć szmira i filmowa klapa. A jak lubisz "przebieranki", to obejrzyj sobie scenę bitwy pancernej na pustyni, w "Pattonie". I powiedz co jest nie tak. 3 sezon "Czterech Pancernych" też obfituje w "przebieranki". Szczególnie ciekawie prezentuje się sprzęt komandosów z SS lub nocne walki w mieście... Oczywiście jest tego więcej. Filmowcy bardzo często idą na łatwiznę, modyfikując, albo po prostu zmieniając nazwę dostępnego sprzętu w chwili kręcenia zdjęć.
-
Na takie maleństwo. 390 gram, to naprawdę sporo. Ponad dwukrotny wzrost masy, względem oryginału. Nic dziwnego, że zachowanie modelu się zmieniło. IMHO, przeróbka w pancerlota poszła w złą stronę. Podcięcie pianki jeszcze ujdzie w tłoku. Silnik bym odsunął na zwykłej podkładce z grubej balsy. Ale czemu mają służyć wzmocnienia z kompozytu węglowego, w modeliku z EPP o masie oryginalnej poniżej 200 gram? Przecież to (była) prawie gazeta. Wyłączasz silnik, opada jak na spadochronie. Sama mała masa jest tu ochroną, przy takiej technologi i materiale wykonania modelu. Ewentualne wzmocnienia wystarczyło zrobić ze zwykłej taśmy wzmacnianej włókniną. Można dostać w kolorze czarnym. Dla takiego modelu to wystarczająca ochrona. W przypadku klapy, wystarczyłby zwykły zawias z taśmy lub dyskietki, na przodzie pokrywy. Pęd powietrza dociskałby ją do kadłuba, a zawias nie pozwalałby poderwać jej przodu. Moim zdaniem, za bardzo przedobrzyłeś z "poprawianiem" modelu. Za ciężko, za dużo.
-
Rosjanie i Amerykanie są przerażeni. Wycofują lotniskowce z Bałtyku... Wyobrażacie sobie? Jeden mały dron, wali w taki lotniskowiec i pozamiatane... Już wkrótce, każda lokalna modelarnia zostanie włączona w struktury lotnictwa Obrony Terytorialnej. Telefon... - Panie ministrze, drona budujem... dotacjem na serwa nam trzeba... - Starczy wam 15 milionów? - No.... Jak kupim na Amazonie... - Dobra, przelewam 20 milionów. Ale szachownice malujecie sami! Myślicie, że warto otworzyć temat dyskusyjny o sile rażenia Bety 1400, przeciwko czołgom serii T-90? Lepiej celować w górę wieży, czy w komorę silnika? Jaki jest wzrost penetracji pancerza laminowanego, po oklejeniu dziobu taśmą pakową, w stosunku do 3M Silver Tape... Albo... Mam Deltę 120 minut, podkład pod panele, krawędź natarcia wzmocniona węglem. Niestety nie dała rady wczoraj dogonić SU-35... Mam Emaxa 2812 i APC 8x6, pakiet 3S 1300 30C. Jaki napęd polecacie? Na moim, odcinku frontu latają głównie z prędkościami poddźwiękowymi, ale na wyższym pułapie. Chciałbym osiągnąć co najmniej 1,2 Mach. Maverick Evo kontra bunkier. Jakie opony do pokonania zasieków? Jak przerobić łódkę zanętową do zwalczania łodzi podwodnych? Zrób to sam, w jeden dzień, za mniej niż 100 zł. Masz drona? Należy ci się dodatek do pensji, dla pilotów wojskowych. Podpowiemy ci jak złożyć wniosek i uzyskać świadczenie w mniej niż godzinę.
-
Niestety, jest to konwersja odwrotna. Rezultaty zawsze będą tylko przybliżone. A i konwersje na hostingach i przy zmianie formatów, bywają stratne. Nie mniej, coś tam można wyciągnąć. Jak mawiają, na bezrybiu i rak ryba... Przekonwertowałem też inne zdjęcie RWD-5, ewidentnie srebrnego, ale też wyszedł żółtawy. Lepsze rezultaty to już chyba tylko do NASA. Mają ponoć program analizujący skalę szarości w 65 tysiącach odcieni. Koloryzują nim stare fotografie z pierwszych misji kosmicznych. Tak kiedyś gdzieś czytałem...
-
Multikopter wiruje wokół własnej osi, Naza lite ?
madrian odpowiedział(a) na young temat w Multikoptery
Sprawdź regulator. Ewidentnie miałeś zwarcie między fazami. Prawdopodobnie przez przetopienie się koszulki. Jest ryzyko uszkodzenia mosfetów w Regulatorze. -
https://demos.algorithmia.com/colorize-photos/ Na podstawie skali szarości można spróbować otworzyć oryginalne kolory. Dla ludzkiego oka różnice w odcieniach są niezauważalne, ale dla programu, są zupełnie różne. Znając wyniki konwersji odwrotnej z koloru na B/W, można spróbować przypisać kolory do szarości. Może warto spróbować z oryginałami? Próbę zrobiłem z tym zdjęciem: Algorytm zasadniczo uważa, że pas dolny jest czerwony, ale w miejscu zacienionym, sugeruje niebieski. Co ciekawe - osłony kół - żółte. IMHO Z takimi osłonkami samolot wygląda ciut weselej. Zapewne gdybyśmy zrobili to z oryginalnymi fotografiami, skanując je na wysokiej jakości skanerze, przy niskich stratach, wyniki byłby lepsze. A tak mamy tylko 255 poziomów szarości.
-
Jak znajdziesz lekkiego pilota, to się pewnie uda.
-
V-tail wystarczy. 3 serwa w klasyce, jak nie robisz sterolotek - Sterolotki dzielisz na sekcje steru wysokości i lotki. Przy tej konstrukcji, wysokością trzeba sterować by dwoma serwami na Y-kablu. Po prostu nie ma jak dać sensownie łącznika połówek steru wysokości. Silnik jest pomiędzy osiami zawiasów. Lotki da się na jednym, jak się je umieści w pobliżu nosa i da długie popychacze. I już 3 serwa "pyknął". Ale jak masz możliwość zmiksowania, to rób wg planów. Bardzo fajny model, prosty i tani, a daje niezłą frajdę.
-
I weź tu człowieku uchyl okno w kiblu. Zaraz taki smark z FPV wleci...
-
Do czasu, aż ktoś wymyśli dron z łapką do ściągania dronów.
-
Tam, w lewym górnym rogu, tuż przed katastrofą. Widać na jednej klatce cień ESA na chmurze. Został zestrzelony przez wrogie mocarstwo...
-
Jak masz XPS w postaci podkładów pod panele, to proponuję Deltę 120 min. By ją ubić trzeba się wykazać nie lada talentem. Niestety wymaga miksera typu Delta. Choć na upartego dało by się ją zrobić klasycznie, na trzy serwa i silnik.
-
Ach te drzewa... tak szybko rosną...
-
STEARMAN PT-17 KAYDET z drukarki 3D
madrian odpowiedział(a) na daras temat w Modele średniej wielkości
Pytanie ile czasu spędził człowiek na przygotowywaniu modeli dla maszyny. -
Może dla tego, że wszystko się zmienia w czasie. Jeżeli zapytasz fachowca starszej daty, to spotkasz się z takimi starymi określeniami, bo takie obowiązywały gdy się uczył i zdobywał doświadczenie. Nie mówiąc, że po Polsku skrót "d" ma alternatywne znaczenie w języku potocznym.
-
Umiescowienie odbiornika i anteny w Pioneer 1400
madrian odpowiedział(a) na kuzynek temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Jedną z lepszych opcji jest wyprowadzenie anteny poza kadłub. Ważne jest też jej ułożenie. Najlepiej by była pionowo. Można to uzyskać przez włożenie anteny w pancerz od bowdena i przyklejenie go do boku kadłuba. Jeżeli ułożysz antenę w osi kadłuba, to gdy model będzie leciał idealnie od lub do ciebie, zasięg będzie znacznie gorszy. Podobnie jak ułożysz antenę w osi lewo - prawo. Wtedy gdy model będzie bokiem do ciebie, zasięg będzie słaby. Antena odbiornika ani nadajnika nie mogą w siebie "celować". Najlepiej jeżeli są równolegle do siebie. A takie ułożenie zapewnia pion. Wówczas jedynym "martwym polem" będzie sytuacja gdy model będzie idealnie nad tobą. A tak się rzadko lata. -
Pewnie to, że doktor Brown, nie najlepiej sobie radzi z prowadzeniem modeli... Aczkolwiek miał dar do budowania makiet. Modelarska rywalizacja czasem daje się ponieść...
-
Próbowałeś dodać nadajnik jako zwyczajny, nowy joystick 4-ro osiowy? Czasami działa. Automatyczne wykrywanie nie zawsze działa jak trzeba.
-
Jak 7 od Marka Rokowskiego - budowa nie do końca ESA
madrian odpowiedział(a) na desstructo temat w Modele ESA
Farby w sprayu najpierw wypróbuj na jakimś ścinku pianki i odczekaj do wyschnięcia. Niektóre z farb (a raczej ich rozpuszczalnik bazowy) dosłownie potrafią zeżreć piankę. Akryle są najlepsze z tanich farb. Można je kupić w wielu kolorach, lub barwić białe. Są rozpuszczane wodą, choć i denaturat biały się nadaje i nie żre pianki (jagodzianka niestety brudzi kolor na fioletowo). Można też nakładać je aerografem. Do depronu stosowałem kiedyś farby serii RC Styro. Niestety - cena 20 zł za puszkę 150 ml, jest zdecydowanie mało przyjazna. Paleta kolorów też nie za bogata. Zastanawiałeś się na pokryciu modelu papierem na Wikol? Wtedy możesz go malować i szpachlować czym chcesz. Choć i waga wzrośnie.