



-
Postów
1 374 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez poharatek
-
Dron spitfire jako bombowiec :)
poharatek odpowiedział(a) na maxiiii temat w Modele średniej wielkości
Widzisz, różnica pomiędzy nami jest taka, że o ile Ty masz na razie hamownię i kilka wykresów, to ja latałem już modelem warbirda na takim silniku. Konkretnie P-47 od Lanyu o rozpiętości 900 mm i wadze do lotu - 650g (a więc o 1/3 mniejszy i o połowę lżejszy niż Twój). Najpierw latał tam silnik 2212 o kV 1000 na śmigle 10x5 - i latać się dało ale nie do końca było tak jak trza, a następnie wsadziłem tam sinik o kV 1400 i ze śmigłem 8x4 latało się bardzo fajnie (tu wychodzi też sprawa, że w przypadku warbirdów równie ważna co ciąg, lub wręcz ważniejsza, jest prędkość strumienia zaśmigłowego). Model co prawda nie "latał na rzęsach", ale też nie był monstrum mocy i demonem prędkości, i dlatego właśnie sądzę, że taki silnik będzie za słaby do Twojego modelu. -
Dron spitfire jako bombowiec :)
poharatek odpowiedział(a) na maxiiii temat w Modele średniej wielkości
Silnik klasy 2212 (te cyferki to wymiary statora - jego średnica i wysokość) będzie według mnie za słaby do tego modelu. Używałem całkiem sporo podobnych silników o różnych kV i ogólnie są bardzo fajne, ale: do modeli o 1/2 lżejszych i z zasilaniem 3s. Nie wiem, być może ten konkretny faktycznie jest nawinięty hiper super drutem i ma wklejone jakieś bajeranckie magnesy, że wydoli przy zasilaniu powyżej 3s - ale jakoś w to wątpię Te 320 W to maksymalna teoretyczna moc elektryczna, nijak takiej mocy nie osiągniesz w normalnym użytkowaniu. Marek do warbirdów Xl zaleca silniki o mocy od 300 W, ale realnych 300W, przy założeniu, że model wyszedł lekko - w granicach 900 - 1000 g (tu pytanie - jaką masz wagę RTF?) Inna rzecz - czemu do silnika o maksymalnej wydajności prądowej 18A ładujesz regulator 80A? PS. Mam nadzieje, że to wyszczerbione śmigło to założyłeś tylko na potrzeby sesji fotograficznej i nie masz zamiaru na nim latać? -
Ale tak właściwie to, czego Ty chcesz szukać? Konstrukcja jest prosta jak budowa cepa, sterowanie bez lotek tylko SW i SK. Nitroplanes robiło kopię tego drona pod FPV: http://www.nitroplanes.com/projet-003-rq11.html A sam dron był pewnie projektowany jako "przyjazny" i jaknajprostszy w obsłudze. Jak się popatrzy na zdjęcia na sieci, to sporo z nich mogłoby służyć jako ilustracja "Jak nie należy starować modelem z ręki"
-
Gratuluję udanego oblotu! Przez kiepską reakcję na lotki masz na myśli to, że przy próbie zakrętu na lotkach "zawiesza się" na skrzydle i utrzymuje prosty tor lotu, czy też po prostu po wychyleniu lotki zbyt wolno się obraca? Jeśli to pierwsze, no to taka uroda dwupłatów jest (chociaż nie wszystkich - w moim fiaciku, mimo tego, że lotki są tylko na górnym płacie, reakcja na nie jest całkiem żwawa, ba, nawet całkiem zgrabne beczki da się nim robić) i trzeba się przeprosić ze sterem kierunku, lub też domiksować ster kierunku do lotek (10-20%). Pomaga też ustawienie różnicowego wychylenia lotek (i to sporego: 100% w górę, 50% w dół).
-
Szczerze powiedziawszy to akurat ustawianie " od podstaw" modelu na aparaturze - w przypadku Taranisa do najwygodniejszych nie należy, bo interfejs użytkownika i poruszanie się po nim jest kiepsko pomyślany i dałoby się to zrobić lepiej (piszę o wersji X9D/X9Dplus, bo w Q7 wygląda, że zostało to nieco poprawione). Mnie wygodniej jest wstępnie zdefiniować ustawienia i mixy w Companionie, sprawdzić jak toto działa na symulatorze, a w modelu ustawić rewersy, subtrimy, zakresy.
-
Najpierw wylicz gdzie ma być ten środek ciężkości (np. za pomocą tego: http://rcplanes.000webhostapp.com/cg_calc.htm lub tego https://www.ecalc.ch/cgcalc.php ), potem dobrze wyważ model. Następnie weź się za dobranie skłonu silnika - tu musisz w locie poeksperymentować; na dzień dobry dałbym jakieś 3o w dół, ale z tego co pamiętam dałeś tam mocno nadmiarowy silnik, więc pewnie trzeba będzie wychylić mocniej. A dopiero później kombinowałbym z klapami (i w ogóle zastanawiał się, czy są potrzebne), bo klapy nie są środkiem zaradczym na źle wyregulowany model, a maja ułatwić lądowanie (i ogólnie lot z małymi prędkościami na wysokich kątach natarcia).
-
Ja przesiadłem się kilka miesięcy temu na Taranisa i jakością jestem zachwycony No ale o to akurat nietrudno, bo przesiadłem się z Turnigy 9x Słuchaj - mieszkasz rzut beretem ode mnie, jeśli chcesz pomacać owego Taranisa, zobaczyć jak się go programuje i jak się sprawuje podczas latania zapraszam do siebie na wspólne loty (ja latam codziennie późnym popołudniem/wczesnym wieczorem o ile pogoda i ULC pozwoli ) Ło kurde... Latam obecnie 6 modelami... Faktem jest, że z tym "coś potrafi" no to jeszcze tak u mnie nie do końca, ale też i przez ostatnie dwa lata nie zaobserwowano nadmiernego przemiału... No dobra, a tak serio, to rozumiem, o co Ci chodzi, takich modeli, jakimi latam można mieć n+1, bo koszt wyposażenia do jednego to kilkaset złotych. Co innego, gdy trzeba wydać kilka, czy kilkanaście tysięcy - wtedy faktycznie 2-3 modele to i tak jest imponujący hangar.
-
Łoooooooo faktycznie - wyjdzie Ci taka "podniebna snuja", którą będzie można polatać w tempie spacerowym tak z metr nad ziemią (i się specjalnie przy tym nie stresować ). Natomiast jeśli można cuś doradzić w temacie farb, to pod aero polecam też Vallejo, ale z serii Premium RC - http://www.szal-art.pl/farby-wodne-premium-rc-color-60ml-vallejo_1112_4517/ fajne, bardzo tanie farby, "przyjazne w obsłudze" (nawet czerwień i żółć nieźle kryją).
-
Dobór materiałów do pierwszej budowy
poharatek odpowiedział(a) na WidziPrzezCiao temat w Od czego zacząć??
Oki - to tak na początek do przyswojenia: http://motylasty.blogspot.com/p/warsztat.html Z kolei jeśli chodzi o TOTO 2, to opis budowy wraz z planami masz tutaj: http://motylasty.pl/toto002a.html Z tym, że jeśli to ma być pierwszy model RC, to na Twoim miejscu odpuściłbym sobie budowę od podstaw, kupił gotowca (Bixler/Pioneer/Skysurfer) i na nim nauczył się latać. Jeszcze jedna rzecz - jak na razie masz nieco chęci i kupę błędnych wyobrażeń o RC (Spit do nauki latania ). W swojej ignorancji zadajesz pytania, na które skrótowa odpowiedź zajęłaby kilka książek. Zacznij samemu szukać i przeglądać, choćby dział dla początkujących na tym forum, bo jeśli oczekujesz, że wszystko zostanie Ci podane jak na talerzu, to jesteś w błędzie. Natomiast jeśli będziesz miał jakiś konkretny problem - pytaj, na pewno ktoś Ci pomoże. Edit: Tomek był szybszy z linkiem do TOTO2 -
No i jeszcze 30 czerwca: Rejon ograniczeń lotów - Kraków (Stadion Cracovii) EA 150: Granice poziome: Koło o promieniu 50 km i środku w punkcie o współrzędnych 50°03′29′′N 019°55′11′′E Granice pionowe: Dolna granica: GND Górna granica:FL 95 Termin aktywności (UTC): 2017-06-30: 1645 - 2215 2017-06-30: 1645 - 2215 A potem od 1 do 12 lipca zakaz lotów w promieniu 50 km w związku z sesją Unesco. (Swoją drogą co z Piknikiem Lotniczym? W sobotę 24 czerwca loty do 17?) Edit: Tomek uzupełnił szybciej
-
Przepiękny Ale zastanawiam się co będzie, jak Cię najdzie ochota np. na takiego Miga 29 - na pływakach nieco khem... extraordynaryjnie wyglądał będzie
-
Łożesz qrde... Pierwej wiosna kijowa była. A jak się nareszcie ładnie zrobiło - to pierdut: najpierw zakaz lotów z okazji piłki kopanej, potem - z okazji sesji Unesco. No to chyba trzeba będzie zacząć się bawić w modelarstwo wyjazdowe.
-
PZL - 50a "Jastrząb" 1/4.3 czyli "A mogło być tak pięknie!"
poharatek odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
No i fajno, będzie można na żywo obejrzeć (Szkoda, że nie w locie...) -
MIG 29 depron (podkład pod panele)
poharatek odpowiedział(a) na KLAKu temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Łojjjjjjjjjjjj ! Pancernika robisz.... W takim parkjecie z napędem w środku kadłuba najfajniejsze jest to, że całą masę od wyposażenia da się skupić w pobliżu ŚC, przez co wychodzą zwinne bestyje i można nimi fajne fikołki pośmigać. W tym momencie dodałeś dużo ciężaru na ogonie, a zawiasy płytkowe - to już jest naprawdę ekstrawagancja (taśma klejąca wystarcza w zupełności). Jakbyś nie kombinował ze wzmocnieniami - po krecie z takiego modelu nie będzie co zbierać. Z kolei przy normalnej eksploatacji wystarczy zabezpieczyć "podwozie" - spód gondoli silnikowych ( ja oklejam je Oracalem, czyli folią reklamową), dziób (tu już wedle własnej inwencji - można np. zrobić końcowe 4-5 cm z balsy). Pewnie, że warto usztywnić stateczniki pionowe i sterolotki, ale w tym celu wystarczy wkleić w nie na sztorc płaskownik węglowy 3x0,5 mm. Jaką przewidujesz wagę do lotu i jakiego wyposażenia masz zamiar użyć? -
Tak, bardzo dobrze z tym śmigłem działa. Na takim zestawieniu latały "Waryjoty" nr 1 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/45101-pzl-waryjot-aka-3d-batix-diablo/?hl=waryjot nr 2 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46308-ultron-3d-czyli-waryjot-ii-w-skr%C3%B3cie-wa-ii/?hl=waryjot i nr 3 (ten co prawda był oblatany na emaxie, bl2215/25 ale później wpakowałem tam tego "żółtka" i jakoś nie było dużych różnic w osiągach) http://pfmrc.eu/index.php?/topic/48471-ultimate-nac-czyli-waryjot-nr3/?hl=waryjot To może być dla Ciebie wskazówka bo to też dwupłat, a i wagowo pewnie w okolicach Twojego wyjdzie, Robiąc go popełniłem błąd, bo dodałem profile KFm4 - przez co co prawda trzymał się powietrza świetnie, ale był zbyt wolny i "mułowaty"...
-
Jak szukasz w miarę uniwersalnego silnika do parkflyerków to polecam ten https://abc-rc.pl/silnik-abc-power-a2212-1000kv-195w Jak dobre tanie winko - jest tani i dobry Na śmigle APC 10x4,7 SF w modelu o wadze około 400g daje rade się już w "czyde" pobawić, u Ciebie przy około 600g to zawisu na połowie gazu pewnie nie będzie, ale do trochę spokojniejszego latania da radę. U mnie takie silniczki latały w shokflajerkach (serii "Waryjot" od nr 1 do nr 3), przez pewien czas w Sbachu od Rcfactory, a teraz jeden z nich napędza Gupika Mk2 (i radzi sobie tam nieźle - model idzie do góry jak rakieta). Przez trzy lata eksploatacji udało mi się "zabić" jedną sztukę (a przygody różne się zdarzały i kretobicia), poszły łożyska, a przy tej cenie silnika szukanie łożysk na wał 3,17mm trochi się nie opłaca.
-
Znaczy który z nich będzie? Bartel/Starlet czy Flaming?
-
Gdzie można dostać depron a'la Flite Fest?
poharatek odpowiedział(a) na PtakerRC temat w Mini i mikromodele
Każdy depron (czy insza pianka) będzie Ci się strzępić jeśli będziesz go ciął tępym nożykiem i nieumiejętnie. Podstawa to dobre ostre nożyki - polecałbym zainwestować w narzędzia Olfy , które są co prawda drogie, ale nie tępią się aż tak szybko jak te "marketowe" i wygoda użytkowania jest znacznie większa. Ale marketowy też da radę, jeśli będziesz się nim umiejętnie posługiwał: Ostrze musi być pod kątem ostrym do ciętej powierzchni (20 - 30o) i nie dociskaj nożyka podczas cięcia - tnij na 2 - 3 razy. Inna rzecz - skołuj sobie jakiś kawałek wykładziny podłogowej pcv (albo w wersji full wypas podkładkę do cięcia), i na niej tnij - bo inaczej ostrza będziesz musiał wymieniać co kilka cięć. Co do materiałów - to chłopaki z Flite Test używają pianki dollar tree foam (depron pokryty papierem) w Polsce do kupienia w sklepach dla plastyków, np. tu: http://www.szal-art.pl/pianki-modelarskie_1302/ , ale to trochę drogi biznes jest;) Ze swojej strony polecam biały czeski depron od Pelikana - do kupienia tu: http://www.sklep.modelarnia.pl/k166,materialy-konstrukcyjne-pianki-modelarskie.html PS Poproś moderację o przesunięcie tego wątku do działu warsztat, bo trochę tu nie pasuje. -
MIG 29 depron (podkład pod panele)
poharatek odpowiedział(a) na KLAKu temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Zamiast "płaszczaka" proponowałbym takie cuś: http://www.migsrus.com/mig-35a-free.html lub http://www.migsrus.com/mig-fa-stealth-free.html Wyglądają świetnie, a latają REWELACYJNIE! Sam latam Migiem 29 V3 od RCpowers z modyfikacjami Scotta (autora planów, które podlinkowałem). Loto toto tak: https://www.youtube.com/watch?v=_8Kxpw9fp-c&t=158s Po dwóch latach powoli mu się resurs kończy, więc pewnie niedługo któregoś z powyższych popełnię (albo oba ) -
Wzrok mnie myli, czy też na planach jest narysowany odbiornik lampowy? Łoj....Ależ to były czasy - lądowanie, jak z ładunkiem jajek na pokładzie
-
Wiesiek, latasz już całkiem drogim, ciężkim modelem, a sterujesz nim za pomocą aparatury do "piankolotów" (nie wiem, czy to flysky ma w ogóle rssi, failsafe?) Utrata modelu to w sumie wcale nie najgorsze co Cię mogłoby spotkać (wyobraź sobie jakby ten model pierdyknął w kogoś, albo w coś). Nowa aparatura z porządnym linkiem, telemetrią nie kosztuje w tym momencie kroci. Takiego Taranisa Q X7 można kupić już poniżej 600zł,a pod względem funkcjonalności, możliwości programowania, jakości wykonania, a przede wszystkim bezpieczeństwa jest o niebo lepszy. http://77hobby.pl/frsky-taranis-q-x7-p-180.html
-
Tu masz całkiem sporo o tym cudaku (bukwami co prawda, ale rysunki są czytelne ) http://alternathistory.com/opytnyi-istrebitel-perekhvatchik-i-250-sssr To malowanie jest ciekawe
-
Nie, no co Ty:) Do Wieśka, Twój post mi wskoczył, gdy kończyłem swój pisać i dlatego dałem bez cytowania (i siem bałagan porobił).