



-
Postów
1 538 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez latacz
-
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
o przekładnię pytałem -ponieważ z modelarskich z sensem wychodzi dla obrotów ponad 20 000 -więc trzeba by zwolnić druga opcja tania -to rozebrać rowerowy -wyciągnąć silnik z silnika i dorobić nowy wał i łożyskowanie. -ewentualnie także przewinąć. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
nie wyświetlają się pełne parametry tego revolt. -chyba kv podawane jest dla całej rodziny bo powinna to być jedna liczba a nie zakres. trzeba poszukać pełniejszych danych -natomiast któryś z revolt powinien pasować. może i jakieś inne da się znaleźć. podałem Ci metodologie przybliżonych obliczeń /szacowania co do hulajnogi -mam z silnikiem 250W -troszkę podniesione parametry zasilania - przy pobieranej ciągłej mocy 280-300W goniła 35km/h a ja ważyłem 124kg. Hulajnoga na dobrze napompowanych kołach potrzebuje mocy do ostrego startu i jazdy pod górę. Po poziomym to pędzi na naprawdę skromnym poborze... Woda stawia opór -więc moc musi być ... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
zamieszczone przez Ciebie w pierwszym poście linki. weź dla silnika dopuszczalne napięcie -i to takie dla którego i będzie w bezpiecznym zakresie oraz obroty (czyli stała kv x napięcie) będą akceptowalne -czyli w tym przypadku około 20V (dla pakietu 6s) wtedy obroty 500x20 =10 000obr/min i max prąd dla ciągłej pracy około połowy (no może 70%) dopuszczalnego przez producenta da Ci moc pobieraną -czyli 20Vx60A=1200W no może 20Vx80A =1600W. Sprawność rzędu 70%-80% to jakieś 1100 może1200W mocy użytecznej na wale drugi problem obroty Twoja śruba -dla dużych prędkości optimum to skok około 1,2 -1,5 x średnica... ostatecznie skok =średnicy... policzmy 8cm x 1,5=12cm = 0,12m 10 000obr/min=166,6obr/s 0,12m x 166,6/s =20m/s -czyli 72km/h skok 0,08m x 166,6/s=13,3m/s czyli 48km/h obie prędkości są z kosmosu -duzo wyższe niż realna prędkość deski -napęd będzie pracował "w poślizgu" z minimalną sprawnością... a realna potrzebna moc dla tych obrotów to około 3-4kW minimum wniosek - obroty -prędkość -moc nie zgrywają się ze sobą... potrzebny większy mocniejszy silnik -lub większy o podobnej mocy ale z niższym KV żeby zasilić wyższym napięciem. Ewentualnie przeciążasz taki -i po każdych 30s jazdy dajesz 3 minuty na wystygniecie... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
filmik który znalazłem. gdzieś z filmów z tego samego kanału wynika, że to pędniki 53mm -zasilanie 6s -czyli w praktyce 19-22V silniki max 135A -nie wierzę, że w sposób ciągły wytrzymają więcej niż 70A. Więc mocy ma ciągłej około 1500W na każdy pędnik (są 2) a chwilowej ponad 3kW. U Ciebie jest jeden pędnik o średnicy jeśli dobrze patrzę to około 80mm -wiec pole przepływu 2x większe -żeby osiągnąć podobne wyniki co na filmie potrzebujesz ponad 3kW mocy ciągłej (raczej nawet więcej) i ze 7kW chwilowej) obroty -wg opisu tu jest bliżej 20 000 /min ale wg filmu silniki mają stałą 620 -więc byłoby jakieś 12 000/min wg mnie dla pędników strugowodnych to nie jest źle.... pytanie -czy masz szanse wykonać przekładnię i włożyć mocniejszy silnik ale z obrotami rzedu 20 000/min -czy napęd musi być bezpośredni wtedy silnik będzie wiekszy i cięższy i bardziej się grzejący ? niestety mniejsze kV silnika to więcej zwoji cieńszym drutem i wyższe straty na silniku -więc więcej ciepła się wydziela. Ps Twój silnik szczotkowy zasilany z 4sztuk agm 12V jeśli dawał z 500W to byłoby i tak dobrze. agm dociążone ponad 10A pewnie zaraz zdechły a i silnik miał za małe obroty żeby ten system go obciążył do nominalnej. |PS 2 -ja kombinuję mniejszy napęd -coś do trzymania w reku i holowania pływaka -lub do zaczepienia na sznurku do kajaka i ciągnięcia... na razie bardziej teoretycznie -bo brak czasu a do maszyn dostępu nie mam... mam mieć 2 pędniki fi 100mm i silniki zrobione samodzielnie z wykorzystaniem materiałów z malutkich uszkodzonych modelarskich -ciekawostka u mnie ma być bez uszczelnień silniki pracujące jako zalane bezpośrednio w wodzie... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
6000 to dość małe obroty -jak na napędy modelarskie większych mocy to nawet bardzo małe. powiedzmy silnik KV około 200-300obr/V sensowne 40V to 8000obr/min do 12000 obr/min Potrzebny do zapewnienia mocy około 8kW prąd wyjdzie 200A. silnik który wytrzyma 200A będzie albo bardzo duży i drogi -albo będzie miał wyższe kV...-wiec obroty wyjdą "modelarskie" bliżej 20 000 i kółko się zapętla.... jak wygląda Twój pędnik ? klasyczna śruba (ile łopat?) pracująca w obudowie tunelu ? średnica skok / śruby ? tych co już stosowałeś (pewnie pamiętasz) czy może wirnik odśrodkowy i coś w rodzaju pompy wody ? lub zespół kilku śrub pracujących w tunelu oddzielonych łopatkami kierownic ? wrzuć jakieś zdjęcia. Jakim napięciem zamierzasz zasilać ? z punktu widzenie silnika korzystnie byłoby około 72V lub wyżej -jednak zwłaszcza w wodzie robi się niebezpiecznie. Moim zdaniem przy 48V jeszcze nie ma ryzyka... ile masz miejsca na silnik ? max średnica max długość lub wymiary przestrzeni. Kilka zasad -prawd objawionych. Prawie każdy silnik modelarski i rowerowy też można bezkarnie zasilać wyższym napięciem. Nawijane są typowymi drutami z typową izolacją na co najmniej 350V.W modelarskich po podniesieniu napięcia obroty moga być tak duze, że rozlecą się łozyska lub wirnik -i to jest limit. Wszystkie silniki boją się dużego prądu. duży prąd -to za duże śmigło, za duża śruba -lub zbyt wysokie obroty -np po podniesieniu napięcia... trzeba bardzo dokładnie zgrać obciążenie (rozmiar śruby, śmigła) z możliwościami silnika. Generalnie silniki modelarskie są małe i maja duża moc -ale się grzeją -nawet jeśli będziesz chłodził obudowę wodą pewnie zagotujesz uzwojenia -przepływ ciepła od uzwojeń do obudowy jest kiepski. Modelarskie napędy zazwyczaj pracują wg schematu kilka -kilkanaście sekund na max potem trochę mniej gazu - i znowu max lub kilkadziesiąt s max i minuta dwa postoju i stygnięcia. są wyjątki -np łódki, pylony ale tam praca trwa max kilka minut. W twojej desce pewnie będziesz chciał z godzinę popływać -więc zagotujesz napęd -chyba, ze zapewnisz duży zapas wytrzymałości prądowej. Silniki rowerowe z założenia pracują długotrwale pod obciążeniem -są masywniejsze i mniej się grzeją. daj zdjęcia swoich pędników i wymiary jak duży silnik się zmieści -oraz jaką prędkość ma mieć Twoja decha. I podaj orientacyjny budżet. czy można "poszaleć" czy jak najmniejsze koszty ale dużo kombinowania i pracy własnej ? -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
elektronika prawdopodobnie znajdzie się bez problemu -inna rzecz ile będzie kosztować. najpierw trzeba dobrać silnik -potem do niego elektronikę -regulator obrotów. Troszkę gorsza sprawa z silnikiem -większość typowo modelarskich przeznaczona jest do krótkotrwałej pracy i prawdopodobnie będzie się grzać z ryzykiem szybkiej awarii. I zazwyczaj wyjdą duże -prawdopodobnie za duże obroty. szczęśliwie waga i wymiary mało Cię limitują... Od czegoś trzeba wyjść -więc pierwsza rzecz jakich obrotów potrzebujesz ? potem warto dobrać silnik który zapewni te obroty i wymaganą moc przy około 25-30% max dopuszczalnego przez producenta prądu -i przy względnie dużym napięciu -najlepiej max dopuszczalnym dla danego silnika. Może znajdziesz jakiś modelarski -jednak przy potrzebnych mocach będzie drogo. Prawdopodobnie wrócisz na forum rowerowe - taniej wyjdzie jakiś silnik rowerowy bezszczotkowy direct i przekładnia zwalniająca + dużo wyższe napięcie niż zalecał producent. przy dostępie do tokarki można "poczarować". może z przekładniowego rowerowego wyrwać sam silnik wywalić przekładnie i obudowę i troszkę poprzerabiać ? podrzuć więcej info jakich parametrów potrzebujesz... wymagana prędkość deski, wymagany ciąg napędu, obroty ? ile masz miejsca i jaka max waga silnika, jaka waga aku ? pewnie masz jakieś pomiary z prób na tym zbyt słabym silniku. śruba? - prąd ? napięcie ? obroty ? orientacyjna prędkość ? Twoja opinia o zestawie ? -i kolejny komplet inna śruba prąd napięcie... itd mając kilka kompletów danych może coś da się wymodelować... -
Napęd do motoszybowca albatros z modelot
latacz odpowiedział(a) na Łukaszasw27 temat w Silniki elektryczne
a dlaczego ten model ma być taki ciężki ? producent podaje 1400g ? -
wygląda, że lubisz silniki mega... a przynajmniej wrzucałeś link do takowych i rozważałeś. www.megamotor.cz produkty stridawe 16/25 oraz 22/20 a przekładnie to Příslušenství spojrzyj parametry mega Ac 16/25/1 + przekładnia np KPG27 lub jeśli wejdzie na średnicę (jaką masz średnicę kadłuba pod jaki kołpak ?) i jeśli waga akceptowalna mega Ac 22/20/1 (ma w ofercie nastik) + jakaś przekładnia. prawdopodobnie też KPG bo oryginalna planetowa megi może być troszkę delikatna pod tego potwora. W obu przypadkach pobory około 80-90A (regulator minimum 120A) i może być 3 lub 4s. megę 22/20/1 w porywach można deczko przeciążyć.... jeśli tylko petarda w górę bez długiego piłowania to i 150A wytrzyma przez kilkanaście sekund -potem musi chwilę stygnąć.
-
w obu przypadkach masz za małe obroty lub za mały skok . drugi z silników gdzieś jest bład w danych -jesli jest 9790rpm i skok smigła 7" to Pitchspeed wychodzi troszkę ponad 100km/h a nie 254 km/h... musisz celować w coś co przy zastosowanym zasilaniu da na wale około 20 000 obr/min i śmigło ze skokiem 7 do 9" jeśli obroty rzędu 10 000 rpm to skok 2x większy -rzędu 16" -a to napęd już wyjdzie raczej mocny … czyli na 3s musisz szukać czegoś ze stałą kV około 2 000 - 3 000 rpm/V i odpowiednio skokiem śmigła 9" -7" (silnik musi móc takie śmigło uciągnąć) lub np. wspomniana przez Ciebie wcześniej mega http://www.nastik.pl...ner-p-4768.html i śmigło około 10"skoku ale na zasilaniu 6s ewentualnie 4s i skok około 14".... zazwyczaj śmigło ma średnicę równą lub większą niż skok -więc kwestia czy ta mega się nie usmaży. generalnie 3s jest trochę problematyczne dla prędkości jakie chcesz osiągnąć.
-
topnienie srebra bliżej 700C (powiedzmy 680-720) topnienie fosforobrązów, mosiadzy powyżej 800-850. bez palnika dającego około 1400*C nie ma co próbować. jak schłodzisz wodą -stal się zahartuje -i może być krucha. niestety będzie fragment który nagrzeje się na tyle mocno, że zmięknie -a zbyt mało żeby się zahartować. jak pozwolisz żeby samo powoli ostygło -to miejsca lutowane i kawałek w każdą stronę pozostaną miękkie -ale nie będzie gwałtownych przejść pomiędzy różną twardośćią. palnik z tlenem -mały płomień grubo ponad 2000C grzeje miejscowo (i zmiękcza też tylko mały kawałek) -zwykły tani palnik na propan -duży niezbyt gorący płomień grzeje wszystko wokół i odhartowuje spory kawał lutowanych elementów
-
dokładnie potrzebujesz lutowia i odpowiedniego topnika. pasta to topnik. Istnieja pasty zawierające lutowie -ale zapomnij o tym. wytrzymałość żadna i można lutować tylko elementy ściśle do siebie przylegające. przy lutowaniu dwóch prętów musisz "nadlać" wypełnić przestrzeń pomiędzy drutami. inny jest do lutowania miekkiego inny twardego. Przy lutowaniu twardym może być kilka różnych topników -inny do stali inny do miedzi inny do mosiądzu itp. Podobnie różnią się pręty lutowia. Te podane -pasta HS i lut twardy srebrny (45% srebra) L-Ag45Sn fi1,5mm są dość uniwersalne -choć ja osobiście nie lubię tego lutu (jednak ja lutuję na szczelność) Kolega poradził dość cienki drut lutowie średnicy 1,5mm -do tanich słabych palników to praktycznie jedyna opcja. Jeżeli lutujesz z tlenem to lutowie może być grubsze 2 -2,5mm Lutowanie miękkie -przy lutowaniu stali kalafonia się nie sprawdza. tzw woda lutownicza, kwas solny, lub najwygodniej pasta do lutowania rur ze sklepu hydraulicznego.
-
wygiąć tak żeby stalowe pręty zachodziły na siebie co najmniej 10mm -wyczyścić papierem ściernym -owinąć złączkę zwój przy zwoju czystym drutem miedzianym lub stalowym 0,4 -0,5mm -i lutować zwykłym miekkim lutem + pasta. dość długa powierzchnia i wzmocnienie z oplotu spoko powinno wytrzymać.
-
Otulony prawie nie jest droższy i łatwiej kupić nadający się do stali otulony.. cena lutu zależy głównie od materiału rdzenia tego drutu a minimalnie od otuliny. drogie są luty zawierające srebro -a że są otulone to inna sprawa. link do czegoś taniego co powinno się nadać https://allegro.pl/oferta/lut-twardy-mosiezny-lm-60-fi-2-0-otulony-7360339928 chłodniarz niestety stal polutuje prawdopodobnie drogim lutem srebrnym otulonym. po prostu taki będzie miał. Będzie też miał fosforobraz goły -tani jednak to do miedzi. lutu mosiężnego chłodniarz raczej nie używa -więc nie będzie miał.
-
nic nie wiem o lutach twardych w postaci pasty -może chodzi o topnik ? lut do stali to najlepiej luty srebrowe -około 30% srebra, ewentualnie mosiądz. wskazane tzw pałeczki otulone -z topnikiem wokół drutu. palnik propan-butan z tlenem, acetylen z tlenem -wygodne oba. -lub do drobnych elementów map gaz i palnik tzw wirowy. Wada palników bez tlenu -niższa temperatura i wielki płomień bardzo grzejący wszystko wokół. najlepiej wszystko spasuj zwiąż jakimś cienkim stalowym drutem -i zanieś np do firmy chłodniczej... -tam mają sprzęt. Kupować samemu zestaw do lutowania twardego i uczyć się lutować -drogo wyjdzie... kiepski zestaw ponad 400zł na pewno.
-
druga metoda obliczeń -śmigło ogonowe ma jakieś obroty -znane wynikające z przełożenia przekładni i obrotów wirnika głównego . Ma też znaną średnicę i orientacyjnie znany zmienny skok. wrzucamy dane śmigła średnice i skok oraz obroty w program np. motoclac i otrzymujemy ciąg moc itp. W motocalc nie da się wprost wrzucić obrotów -ale można wpisać jakiś mocny szybki silnik i suwakiem odpowiadającym drążkowi gazu zmienić moc aż obroty wyjdą takie jakie nas interesują -i zobaczyć jaki ciąg statyczny wychodzi...
-
Bindowanie Aurora9 moduł spectra 2,4 z oryginalnymi odbiornikami minima i optima. Kolejno. Nadajnik wciskasz przycisk na module w nadajniku i włączasz nadajnik. potwierdzasz Yes i puszczasz przycisk na module. powinna migać dioda niebieska jeśli chcesz bindować minimę (czyli protokół bez telemetrii) , lub czerwona jeśli chcesz bindować optimę (protokół z telemetrią) jeśli miga nie ten kolor co trzeba -jeszcze raz naciskasz przycisk na module i trzymasz 2 sekundy puszczasz gdy kolor diody zmieni się na właściwy -pasujący do Twojego odbiornika. odbiornik. wciskasz i trzymasz przycisk na odbiorniku i włączasz zasilanie odbiornika. diody niebieska i czerwona migają szybko -odbiornik szuka nadajnika. gdy czerwona dioda zacznie świecić światłem ciągłym puść przycisk na odbiorniku. jeśli się zbindowało z minima miga niebieska dioda na module -a na odbiorniku minima -niebieska dioda świeci ciągle, jeśli się zbindowało z optima -na module miga niebieska i świeci czerwona -a na odbiorniku optimie świecą obie diody niebieska i czerwona . Żeby zapamiętać -wyłącz odbiornik. wyłącz nadajnik - włącz nadajnik, potwierdź yes. włącz odbiornik. Koniec. w czasie bindowania odbiornik i nadajnik powinny być od siebie w odległości około 1 metra. nie bliżej. i raczej nie dalej niż 2 metry. jeśli odbiornik leży tuż obok nadajnika to się nie chcą bindować. Zmiana trybów normal i scan Po włączeniu samego nadajnika świeci jedna dioda na module -to normal mod Świecą obie -to scan mod. ze starym oprogramowaniem scan mod to katastrofa (po zakłóceniu/utracie zasięgu kilka/kilkanaście sekund trwa ponowne połączenie) . Z najnowszym oprogramowaniem nie powinno sprawiać problemów zmiana z trybu normal na scan (lub odwrotnie) -jak już wszystko zbindowane -włączony nadajnik i potwierdzone YES (odbiornik wyłączony) -wciskasz na module przycisk i trzymasz 6 sekund. zapiszczy 2x lub 4x to puszczasz. wyłączasz i włączasz nadajnik -zmienione. -potem odbiornik normalnie. ewentualnie mogłem coś pomylić -na bieżąco tłumaczyłem instrukcję modułu spectra (a mój angielski jest kiepski) -dawno nie bindowałem i nie pamiętam dokładnie -jednak zawsze się odwału zbindować.
-
poszukam instrukcji. z tego co pamiętam i masz 4 rodzaje bindowania. bindowanie z telemetria (optima) - tryb normalny i tryb skanowaniem pasma i bez telemetrii (minima) -tryb normalny i tryb ze skanowaniem pasma prawdopodobnie skoro bindowałeś minime (lub podróbkę) to masz w module ustawiony tryb dla odbiorników bez telemetrii i optimy nie zbinduje. -nie ten protokół transmisji. Musisz przestawić na bindowanie z telemetrią i przy starszych programach lepiej bez skanowania. Ważne -najlepiej jeśli moduł nadawczy i odbiornik maja tą samą wersję oprogramowania. aktualizacja -zawsze wszystkie wersje po kolei -nie przeskakuj wersji ze starej na najnowszą ... jak znajdę ile sekund i kiedy trzymać przycisk na module żeby ustawić tryb to napiszę. ale było to ładnie na filmikach...
-
ciężko będzie znaleźć pomiary robiłem kilka lat temu -w jakimś starym zeszycie wszystko jest spisane, tylko nie zapisałem gdzie ten zeszyt... poszukam ale nic nie obiecuję. generalnie graupner Cam kontra aneraut carbon -dla tych samych rozmiarów śmigła ciąg wychodził bardzo podobnie ewentualnie minimum większy ciąg dla graupner - a pobór prądu na arenaut był 10 do 15% wyższy -graupnery dawały tyle samo ale mniej obciążały napęd. Graupnery tylko czarne łopaty z lekko wygiętymi końcówkami. Graupner stary typ szare łopaty to kompletna beznadzieja.
-
na hamowni arenaut carbon wychodziły mi sporo gorzej niż Grapnery i niż jakieś chińskie carbony. Większy pobór prądu, mniejszy ciąg itp. RF fajnie. bardzo fajnie Falco . Z małych średnic (8 do 10") kilka sztuk czarnych arenaut mi rozerwało -dość dawno temu jeszcze na silnikach szczotkowych. Troszkę większe arenaut około13-14" kilka x używałem (z braku innych) na przekładniowcach -nic się nie działo -ale to były raczej wolnoobrotowe napędy do długiego lotu. po zmianie np na graupner osiągi modeli (czas lotu) wzrastały...
-
Przewijanie silnika - zmiana parametrow
latacz odpowiedział(a) na MufkaV8 temat w Silniki elektryczne
z kolorem to sobie jaja robiłem... ale a propos izolacji -drut do nawijania powinien być DN2E -czyli w podwójnym lakierze. i raczej atestowany powyżej 200*C -
Przewijanie silnika - zmiana parametrow
latacz odpowiedział(a) na MufkaV8 temat w Silniki elektryczne
mi nadal zdarza się zrobić silnik samemu. Ale jako materiały wykorzystuję to co zostało "z tamtych czasów" -
Przewijanie silnika - zmiana parametrow
latacz odpowiedział(a) na MufkaV8 temat w Silniki elektryczne
1 w jakim sensie zmiana drutu ? z czerwonego na niebieski ??? jeśli chodzi o zmianę ilości drutów tworzących pojedynczą nitkę bez zmiany łącznego przekroju to może zmienić się sprawność silnik i współpraca z niektórymi reglami. generalnie często pojedynczy gruby drut daje lepszą sprawność i większy moment rozruchowy (start / wchodzenie na obroty jest gwałtowniejsze) -ale nie wszystkie regle będą współpracować. 2 większy przekrój -większy dopuszczalny prąd. Zazwyczaj -bo po przekroczeniu pewnego prądu zależnego od geometrii silnika żelazo się nasyca i więcej się nie da zwiększyć amperażu bo silnik przestanie współpracować z reglami. 3 więcej zwoji -mniejsze obroty na wolt 4jest. przy tej samej ilości zwojów na ząb i tej samej geometrii zębów i magnesów w gwiazdę są mniejsze obroty i można dać wyższe napięcie ale mniejszy jest max dopuszczalny prąd. w trójkąt odwrotnie. Gwiazda zazwyczaj lepiej współpracuje z reglami -niektóre regle mogą źle współpracować z niektórymi silnikami łączonymi w trójkąt. zwłaszcza jeśli silnik ma dużą moc w stosunku do swojej wielkości. -
nie wiem jak konkretnie z Tigrą -ale... -fornirowce z art hobby podobno lubią być lakierowane. Miałem kilka modeli art. hobby (obecnie mam 2) -zawsze tylko lakierowałem. Koledzy z "lotniska" mieli kilka -niektórzy oklejali -po oklejeniu podobno te modele latały gorzej... -kilka x słyszałem opinię, że art hobby nie warto oklejać. (tyczyło motoszybowce rozp 2m i trochę większy szybowiec) Nie wiem o co chodziło z tym pogorszeniem po oklejeniu... modele latały na dużej łące płaski teren. Szkoda, że macie różne modele -mogłoby być ciekawe porównanie jeden lakierowany drugi oklejony... na klifie doświadczenia mogą być odwrotne
-
Michal4x4 czyli zakłóca nie hiteca tylko coś hitecopodbnego -nie wiadomo jakiej jakości są te odbiorniki -i jakie oprogramowanie. nie napisałeś jakie te odbiorniki. Nadajnik optic to tylko klawiatura i komputerek robiący miksery. Za jakość łączności odpowiada link -moduł nadawczy i odbiornik. Nawet w obrębie samego hitec wskazane jest żeby zarówno moduł nadawczy jak i odbiorczy miały tą samą wersje oprogramowania. moduł nadawczy i odbiornik musza się dogadywać co do protokołu -odpowiednio szybko zmieniać częstotliwości i deszyfrować dane. Zamienniki to zawsze ryzyko. Jedne chodzą dobrze inne niekoniecznie. co do drugiego systemu -znowu masz nadajnik i odbiornik nie od pary... różni producenci, prawdopodobnie różne oprogramowanie... może też być problem z zasilaniem odbiorników -całość instalacji tworzy system... a pewność systemu określa najsłabszy element i współpraca pomiędzy elementami. Na oryginalnych hitec 2,4 miałem w ciągu 3 lat 3x zakłócenia. 1 -przeleciałem przy podejściu do lądowania za drzewem około 200m od siebie. na 35MHz robiłem to wielokrotnie -na 2,4 nie wyszło . lekki model prawie bez strat ot godzinka klejenia. 2 i 3 -lot zejście nisko kilka -kilkanaście metrów od ziemi i jakieś 200m od siebie zakręt i lot na siebie. Niekorzystne ustawienie anteny odbiornika + wejście pomiędzy odległy zakład i wieś prawdopodobnie w radiolinię monitoringu i netu... raz dość lekki model spadł w zboże (praktycznie bez strat) i raz na kilka s straciłem możliwość sterowania -model przeleciał rozpędem problematyczny punkt i odzyskał łączność. Teraz po prostu nie latam nisko na tym kierunku a zwłaszcza unikam celowania anteną odbiornika w siebie gdy model mija podejrzany rejon... Wspomniane problemy wystąpiły tylko przy niskich dość odległych przelotach.
-
Michal4x4 -coś dużo tych zbiegów okoliczności. Może jednak sprzęt nawala. Ruter netu może zakłócać -ale jeśli zakłócenia masz w mieszkaniu -to pewnie odległość nadajnik odbiornik rzędu pojedynczych metrów. Na taką odległość nie powinno nic zakłócać. Chyba, że Twój ruter ma zasięg kilku kilometrów i moc w antenie taką, że w pobliżu świetlówki same bez zasilania świecą… Jaki masz element wspólny obu systemów ? czy dotyczy tego samego modelu z tym samym zasilaniem ? ten sam pakiet ? układ bec, regulator silnika ?