



-
Postów
1 494 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
45
Treść opublikowana przez zbjanik
-
Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)
zbjanik odpowiedział(a) na Bartek Piękoś temat w Modele średniej wielkości
Bartek, litości! Ile jeszcze chcesz być nowicjuszem z tym "moim pierwszym modelem"? Apeluję w imieniu swoim i innych kolegów (choć tego nie konsultowałem, ale pewnie kilku by mnie poparło)- zbuduj swój DRUGI model . Będziemy Cię dalej mocno wspierać, szkoda naprawdę potencjału masz go w dużych ilościach. -
Adamie- gratulacje! Taki trochę amatorski I-16, bardzo mi się podoba. Jaka rozpiętość? I jaka konstrukcja skrzydeł- szkielet drewniany, pokrycie styrodur, na to folia?
-
easy glider -lot koszocy nurkowanie -nie reaguje...
zbjanik odpowiedział(a) na latacz temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Widać z tego, że w analizie trzeba się bardziej skupić na roli strumienia zaśmigłowego. Strumień (czyli kąty silnika), ster wysokości, czy wręcz cały tył kadłuba i wzajemne oddziaływanie- to gdzieś tutaj jest schowane. -
easy glider -lot koszocy nurkowanie -nie reaguje...
zbjanik odpowiedział(a) na latacz temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
A same lotki i stery- może są za miękkie i się odkształcają, może luzy na zawiasach? Piszesz o większej prędkości- zakładam, że chodzi o prędkość lotu, a nie o obroty silnika, bo to nie w każdym momencie się pokrywa. Jesli tak, to jednak skłaniam się do wersji, że jest to związane z jakimś brakiem sztywności przy rosnącym naporze powietrza. -
easy glider -lot koszocy nurkowanie -nie reaguje...
zbjanik odpowiedział(a) na latacz temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Do sprawdzenia jest zamocowanie serw- czy siedzą nieruchomo- jeśli są w styropianie- może się poddawacawać całe mocowanie, czy ściślej okolica serwa . W jednym piankowcu, jedynym fabrycznym, jaki miałem, dźwignie lotek były przykręcone w takich zagłębieniach, cieńszych miejscach. Dzaiałało to owszem w zasadzie dobrze, ale nastąpiło z czasem zmęczenie tego miejsca, pianka się zrobiła elastyczna, lotki się wychylały, ale były coraz mniej skuteczne, choć zakres ruchu dźwigni się nie zmienił. Było to widoczne zwłaszcza na większych prędkościach. Twój opis też wskazuje na zależność zjawiska od prędkości- im większa, to większe siły aerodynamiczne, a "miękkość" układu sterowania tak rozumianego jak opisałem pozostaje stała- najwidoczniej za mała sztywność. Można dodać pod każdą dźwigienkę kawałek płytki o większej powierzchni na kleju kontaktotowym, dobre są płyty CD i dopiero na to sama dźwignia. -
Fajny model Ci wyszedł- widać myślenie i staranność. Trochę lekki, to dobrze, choć jak sam piszesz- kosztem sztywności, ale rada jest taka, żeby latać w spokojniejszych warunkach i stale o tym pamietać. Zawsze możesz zbudować poprawioną, rozwojową wersję, pewnie wtedy cięższą, ale o wagę mocniejszych dźwigarów. Podoba mi się ta koncepcja i wielkość modelu.
-
Szukam kontaktu z posiadaczem jakiegoś drona, czy heli, który móglby wykonać parę fotek dwu obiektów (budynków) w okolicach Bielska i Cieszna, na przystępnych warunkach. Proszę o wiadomość na PRV.
-
No zgoda, ale można było wywnioskować też, że Concorde to cel główny, a nie USA- miałby łatwiej. Ale nie wypowiadajmy się za zainteresowanego- sam pewnie wie najlepiej.
-
Najbliżej to masz do Sinsheim w Niemczech, niedaleko Studgartu. Jest tam też Tu-144 do porównania.
-
Patryk- masz i moje wyrazy poparcia.Rób swoje!
-
Ogólnie dalej kategorie trwają i są zawody itd.
-
Wspomnienia z młodosci... Pięknei było! Uprawiałem wyczynowo F1A w areoklubie gliwickim, była tam silna sekcja z nastawieniem na swbodne. Ale zawsze od kiedy tylko pamiętam, że model już leciał, bo przecież, nie zawsze tak było, od razu pojawiała się myśl, żeby jakoś nim sterować, choć tylko zakręcić w lewo, czy prawo. Ten "atawizm" tłumaczy popularność i rozwój RC.
-
Piaggio Aero MPA 1:8
zbjanik odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Faktycznie- cyrkiel przy starcie. Ale prędkości, no to też dużej nie miał. Z betonu by chyba poszedł. -
Breakfast z przyczepką- fotki air to air
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Filmy modelarskie
Jest już nowe pokolenie jaskółek- całym stadem towarzyszą swojemu buczącemu, srebrzystemu koledze. Ten warkot ich nie peszy, przeciwnie, wyraźnie sprawia im frajdę bliski lot, prawie że w szyku, różne ewolucje wokół. Miłe towarzystwo w obie strony, także dla mnie. Kamera uchwyciła kila takich momentów, zrobiłem z tego fotki. Na jeszcze jednej- stadko gołębi- latają może mniej zabawowo, dostojniej- widać, że wykonują ćwiczenie "lot w szyku" i też się nie boją. Nie całkiem wprost, ale też nie off topic. -
Robert- mój typ to jakiś klasyczny profil dwuwypukły, np. NACA 2415, czy coś w tym rodzaju- będzie trochę bardziej manewrowy, bardziej obliczalny w pionie w obie strony- góra, ale i dół, czyli bardziej jak mysliwiec, którym Jak przecież był.
-
Oh nie! Znowu kolejny Bleriot!
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Zamieszczam filmik z działania podwozia, także głównego -
Oh nie! Znowu kolejny Bleriot!
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Zapodam wieczorem. -
Oh nie! Znowu kolejny Bleriot!
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Schemat jest oparty na jednym z oryginalnych (bylo kilka) rozwiązań Bleriota. Zamieszczam fotkę swojej wersji, oraz innego modelu, bardziej makiety niż mój. -
Breakfast z przyczepką- fotki air to air
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Filmy modelarskie
Myśleć, to myślałem, ale na początek wybrałem hol, czyli środek maksymalnie neutralny jakchodzi o oddziaływanie na ruch samolotu. Sztywne wysięgniki są możliwe, ale będą powodowały momenty wpływające na kinematykę układu. To się da jakoś kompensować i kolokwialnie mówiąc ogarnąć, ale to jest początek drogi- zobaczymy co się dalej wydarzy. Inny przykład z niedawna: piękny film naszego mistrza Sebastiana Kawy znad Dachu Świata- zastosowano własnie sztywny wysięgnik, rezultaty były świetne, także te powiedzmy, techniczne, bo o samej przyrodzie to nawet nie ma co pisać- zapierająca dech. Ale też proporcje wysięgnika do wielkości statku powietrznego są inne, Ale tak, czy owak- trzeba próbować, uda się, albo nie, ale bez prób- na pewno się nie uda. Do kolegów bardziej kompetentnych cyfrowo i elektronicznie: ponawiam pomysł- drugi model, lecący w szyku z tym pierwszym, sterowanym z ziemi, kopiujący ruch tego sterowanego- będący właśnie platformą do zdjęć, czy filmów. To się da, widać już całe roje współpracujących wirnikowców, ale mnie chodzi o taki prostszy, mniejszy, ale praktyczny wymiar. -
Breakfast z przyczepką- fotki air to air
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Filmy modelarskie
Myślę jeszcze nad takim rozwiązaniem: skoro w fazie wznoszenia, kiedy przyczepka wisiała niżej było dobrze, to może trzeba zmniejszyć powierzchnię nośną, czyli zwiększyć obciążenie, żeby znajdowała sie niżej przez większą część lotuj poza strumieniem zaśmigłowym. -
Breakfast z przyczepką- fotki air to air
zbjanik odpowiedział(a) na zbjanik temat w Filmy modelarskie
Ja zdecydowanie, jeśli już, to preferuję drugi sposób- to pierwszy prototyp, można to doskonalić, ale na razie chyba mi wystarczy tych przezyć. Droga "płatowcowa" jest chyba prostsza (przynajmnie dla mnie)- zrobi się i już jest, do tych żyro i temu podobnych mam awersję. Dłuższy hol, owszem, pewnie by trochę uspokoił, ale znowu, przy kamerce którą mam, a konkretnie jej obiektywie, samolot byłby bardzo mały- to jakiś szeroki kąt i bardzo oddala. -
Prof. Tadeusz Sołtyk opisując proces powstawania Iskry, wspominał o prototypie tego odrzutowca. Jakowlew (nie Yakowlew, jak by pewnie teraz niktórzy napisali), chciał odsunąć strumień wylotowy od tylnej belki kadłuba, przez odchylenie osi wylotu, o wyraźny kąt w dół. Efekt nie był dobry, bo w zależności od predkości lotu i kąta natarcia ten strumień raz się rzeczywiście oddalał, ale też często wręcz odwrotnie- przyklejał do belki. Kadłub się grzał od spalin, zastosowano więc blachę żaroodporną, ale gorsze były zmiany wyważenia podłużnego. W Iskrze, znając problem, zastosowano małą owiewkę u wylotu dyszy, wpuszczającą z założenia warstwę powietrza zimnego pomiędzy spaliny a kadłub. W modelu EDF problemu z ze spalinami nie będzie, ale to przysysanie strugi może zaistnieć.
-
Robert- cytat z klasyki czarno- białego kina: to była piękna katastrofa! Nie załamuj się, jesteśmy z Tobą myślami . Czekam na tego Jaka 17, choć bardziej mi sie podoba Jak-23, mieliśmy takiego jako pomnik w Gliwicach.
-
Jak zrobić film z ujęciami modelu air to air?- musi być ten drugi statek powietrzny- nośnik kamery. Zbudowałem więc "przyczepkę", bo szacowne słowo szybowiec jest tu zdecydowanie na wyrost, bardziej przypomina cel holowany do nauki strzelania, tyle że byłby on trudny do trafienia, ale o tym za chwilę. Z depronu 6 mm i kawałka listewki powstał lekko futurystyczny "promik kosmiczny". Rozpiętość ok. 30 cm, ugięcie, czyli też wysokość ok. 22 cm, dlugość cięciwy u dołu ok. 30 cm, waga tego płatowca- jakby nie było, wynosi 40 g, bez wyposażenia (kamera sama waży 80 g). Sznurek o długości ok. 1,5 m, przywiązany do Breakfasta w wężle zastrzałów, więc w SC modelu. W sumie koncepcja się sprawdziła- filmik powstał, nawet dwa, ale w pierwszym kamera "patrzyła" za bardzo w górę- modelu było trochę mało widać. Było trochę adrenaliny- jak ze startem, co potem, jak lądowanie- ale jakoś poszło. Start bez problemu- Breakfast lekko tylko zauważył, że "coś mu wisi". Najlepsza faza to wznoszenie- spokojnie i zgodnie z oczekiwanami, po przejsciu do lotu poziomego zaczynają się oscylacje, ale prawdziwe ADHD nastaje dopiero przy zniżaniu, a samo przyziemienie, to czarny sen pilota lądującego na lotniskowcu- film to oddaje nagłym "stop", ale gorzej to wygląda z zewnątrz. Takiej szarpaniny locie, jak na zniżaniu, to nie ma nawet w Jeleniej Górze w locie na falę, a środkowa partia filmu przypomina mi swój pierwszy lot Muchą za Gawronem, dość podobny widok. Ponieważ zielony kolor uspokaja, dla wytrwałych, na końcu, w nagrodę ujęcie trawy po jednak udanym lądowaniu. Teraz kombinuję, jak zrobić to samo, ale z widokiem od przodu...
-
Kiedyś kombat na uwięzi się zerwał, przeleciał 5 kilometrów i gładko wylądował. Na mistrzostawch świata. A kąty zerowe, żadnych wzniosów, a jedno skrzydło krótsze...