japim

Myślę, że akurat bardzo pożyteczne - bo dobitnie pokazuje, że do naszych konkretnych zastosowań gdy mamy do czynienia z pomiarem temperatury silników wyższej niż 20st C pirometr bez nastawy emisyjności jest bezużyteczny. Albo do docierania przyklejać będziemy czarną taśmę izolacyjną.

To dziwne - kiedyś próbowałem pirometrem z ustawieniem 0.95 zmierzyć temperaturę korpusu silnika szczotkowego. Był tak gorący, że nie dało się dotknąć i już zaczął wydzielać woń spalenizny - a pirometr pokazywał ledwo 44stC

Jak na pierwszy lot samolotem to było bardzo przyzwoicie. Niektórzy gorzej latają pionierkami... To jest też kolejny dowód, że ESA może być traktowana jako model do nauki latania Może latać zarówno szybko jak i wolno - taki uniwersalny samolot. A dzięki EPP i węglowym wzmocnieniom naprawa jest bardzo szybka.

Kupilem taki: https://pl.aliexpress.com/item/BSIDE-GM320-Bezstykowe-Laserowe-Wy-wietlacz-LCD-Cyfrowy-Na-Podczerwie-IR-C-F-Wyb-r-Temperatury/32831613433.html

Nie musi byc duze. Skrzydlem 1m (chyba nie duze) spokojnie zrobisz godzinny lot na dobrze dobranym smigle. A jak masz pixhawka to szukasz pojęcia tailsitter i masz skrzydełko VTOL http://ardupilot.org/plane/docs/guide-tailsitter.html

Dodałbyś Andrzeju jakąś zapałkę lub grosik dla porównania skali. A tak to nie wiadomo czy to duże (i każdy tak by potrafił ) czy jednak małe (tzw skill level hard ) EDIT - a jednak przegapiłem fotkę z groszem... proszę nie bić...

USB podaje 5V - i to napiecie idzie na wszystkie piny 5V w kontrolerze. Odpinasz USB - nie masz zasilania, bo układ przetwornicy U2 jest uszkodzony

Poszukaj na plytce kontrolera miejsca czy i gdzie masz 5V (miernikiem w praktyce, a nie palcem na kartce). Możliwe ze uszkodzona jest przetwornica 5V i dlatego jest cisza. W kilku miejscach jest wyjście 5V, Jeżeli układ jest uszkodzony to masz 2 opcje: 1. naprawić po identyfikacji elementu 2. dac zewnetrzna przetwornice 5V i wpiac sie w glowny pakiet zasilajacy. Prawdopodobnie jest to uklad U2 o nazwie MP1593DN: https://eu.mouser.com/ProductDetail/Monolithic-Power-Systems-MPS/MP1593DN-LF?qs=rC7bBWoQAAmkyqrs32ZZYg==

Jak już dotykowy termometr to najprościej taki: http://allegro.pl/termometr-panelowy-tablicowy-cyfrowy-50-do-150-b-i5288118938.html A w przypadku bezdotykowego to sobie zmierzy w jednym miejscu, potem w drugim - potem w trzecim i nie będzie się musiał martwic czy przykleił sondę do najgorętszego miejsca.

W sklepie team-blacksheap masz podane build logi i instrukcje budowy: http://www.team-blacksheep.com/tbs-discovery-manual.pdf Zalecane są 2212 lub 2216 850 (4S) - 950kV(3S). Jeżeli chcesz uzyskać długi (>15 minut) czas lotu to niestety będziesz musiał pogłowić się trochę nad odpowiednim napędem. Quadcoptery niestety cierpią na tzw spirale śmierci masy - im cięższy, tym więcej prądu, tym większe silniki, tym większy pakiet - tym cięższy itd itp... Pytanie czy skoro latasz w obszarze rolniczym to nie bardziej efektywnie wykorzystałbyś jednak skrzydło - wymaga dużo mniejszego zasobu energii i można osiągnąć długie loty (godzina spokojnie) jak i szybko przemieszczać się. A lot patrolowy po trasie to dla FC z INAV to pikuś.

Popatrz na TBS discovery. Ludzie robią z tego cruisery Przystosowany do noszenia kamery na gimbalu i to w opływowy sposób - nie jak typowa mydelniczka. No i link: http://team-blacksheep.com/products/product:98 Prostota tej ramy jest taka ze wytniesz sobie centerplaty sam - a ramiona do dostania nawet w PL. Lub samoróbka Dostępny jest tez klon tej ramy pod nazwa Reptile/ Alien/ 550 https://pl.aliexpress.com/item/REPTILE-500-Alien-Multi-copter-500mm-Quadcopter-Frame-W-450-550-ABS-Arm-Free-Shipping/32235872794.html

Zamiast podcinać piankę i przesuwać pakiet do tylu - wystarczyło dać dystanse np 10mm pod silnik (drukowane 3D - a co ), które po pierwsze oddaliłyby śmigło od krawędzi skrzydła a dwa przesunęłyby od razu środek ciężkości.

Czyli interesuje Cie coś w stylu cruisera

Pirometr z ustawiana emisyjnością kosztuje 5 dolarów więcej W linku który podał Marek tez jest wersja - ta droższa z możliwością ustawiania. Ja planowałem zakupić sobie taki (UNI-T 300S): https://goo.gl/sScZWt

Tylko dodaj, że pirometr musi być z możliwością ustawiania emisyjności. Domyślna 0.95 nie nadaje się do mierzenia temperatury aluminiowej głowicy. Chyba że użytkownik pomaluje ja na czarno... Odnosnie tachometru to taki dedykowany z możliwością ustawiania liczby łopat. W tych laserowych trzeba dzielić wynik przez 2 dla dwułopatowych śmigieł. https://goo.gl/Q9Z3kC Albo hobbyking: https://hobbyking.com/en_us/turnigy-fidget-spinner-tachometer.html Czytając manual laserowego tachometru ( http://img.banggood.com/file/products/20180118202933UT373EnglishManual.pdf ) wygląda na to, że należy nakleić kawałek odbijającej foli na wirujący element w celu dokonania pomiaru....

Koniecznie pomaluj. Teraz w powietrzu prezentuje się strasznie bezpłciowo... EDIT: możesz pokazać proces naprawy? czy po prostu zalałeś wszystko CA i PLA bez problemu pokleił się na granicy czystego pęknięcia? EDIT2: No i oczywiście bez filmu się nie liczy

Adamie - to wszystko się zgadza. Ale większość doświadczonych lataczy jasno wyraziło swoje obawy. I jest więcej argumentów na NIE niż na TAK. Przeglądając Twoje wpisy na forum wnioskuję, że dopiero zaczynasz w tym sporcie i stąd mogą się brać nieszablonowe pomysły i podejście - i chwała Ci za to, ale ten akurat pomysł jest nie trafiony. Sporo osób nie lata w miejscach odludnych - tylko musi dzielić teren z innymi pilotami a także osobami postronnymi. I tego typu zabieg uzbrojenia terenu do normalnych ani bezpiecznych nie należy. Zastosowanie takie na "prywatnym" lotnisku OK (bo kto komu zabroni) - w domu też możesz sobie zamiast normalnej boazerii zafundować kołki wystające ze ścian. W każdym innym normalnym cywilizowanym miejscu to NIE JEST OK.

Niestety rybie oko w kamerce spowodowało, że model był widoczny jak mała czarna plamka. Film pokazuje, że model lata i nic poza tym... Szkoda prawie 4 minut...

Pomysł może dobry - ale realizacja moim skromnym zdaniem bardzo niebezpieczna. Jak masz wystający z ziemi pręt to każdy zdroworozsądkowy człowiek omija go szerokim łukiem. Tutaj zafundowałeś sobie 2 zaostrzone kołki wystające z ziemi - po prostu to nie jest bezpieczne. Mówisz, że masz dwójkę dzieci - jak weźmiesz je ze sobą na latanie to bezstresowo zajmiesz się lataniem jak dwa berbecie będą się bawić w berka obok tej wyważarki?

Na 3 stronie dostałeś juz raz odpowiedź :http://pfmrc.eu/index.php/topic/72204-jak-dobrać-pojemność-aku/?p=700926

Spróbować reanimować zawsze można. Programem ni-mh na 0.1A. I z palcem na przycisku stop patrzysz jak rośnie napięcie. Jak pomimo ładowania po 5 - 15 minutach napięcie nie wstanie do 3.3V na cele to tylko do kosza. Dzisiaj reanimowałem pakiet który miał 2.6V na celi. Po 5 minutach ładowania każdego ogniwa oddzielnie na programie NiMh 0.2A napięcia wstały do 3.3V. Po tym podłączyłem do balancera Hyperion LBA10 i normalnie "zestoragowałem" = podładowałem do stanu Storage. Pakiet żyje Natomiast ostatnio padł mi pakiet - rozładowałem do zera zera takiego prawdziwego po 1 dniu podłączenia żarówki aż na mierniku było 0.3V. Odciąłem przewody, zawinąłem taśmą izolacyjna i zaniosłem do punku gdzie zbierają baterie.

Musisz nauczyć esc w jakiś języku gada nowy odbiornik. Czyli po naszemu musisz na nowo skalibrowac esc.

Zalanie silnika - przechylić na bok i do tylu i pokręcić śmigłem - nadmiar paliwa wyleje się tłumikiem. Sprawdzenie świecy - odkręcić i podłączyć do żarnika - powinna się świecić na pomarańczowo. Jak nie świeci tzn ze 1) padło zasilanie i już nie ma siły albo 2) spaliła się świeca. EDIT: tu jest ciekawy artykuł: http://www.howtorcplane.com/rc-engine-glow-plugs/ EDIT 2: a tu: http://www.avia-it.com/act/Editoriali/avianew_editoriali_febb_07_2.asp i tu: https://www.rcnitrotalk.com/forum/threads/plug-eating-revo.112888/ w połowie strony jest poradnik jak rozpoznać stan świecy

Byle krokodylek od drgań nie zsunal się ze świecy. O kostce była mowa w ten sposób :

To kotka elektryczna jak pisze Marcin - a właściwie metalowy element z kostki To na świecę. A masę (drugi przewód) mocujesz gdzieś do korpusu - np śrubą mocującą silnik do łoża. Proste i pewne połączenie.