japim

Nadal nie rozumiem. To co podesłałes ma tylko 1 wyjście. Sbus. Ten sygnał musi być przez coś zdekodowany i przetworzonych na pwm. I zakładam ze tutaj jest to jakiś kontroler lotu. Albo masz serwa które bezpośredni czytają Sbus, bo są tez takie. To co napisałeś nijak nie ma się do tego co przedstawia zdjęcie. Wiec albo pomyliłeś linka albo jest jeszcze coś innego na rzeczy. Foto Twojej instalacji byłoby pomocne. Edit. Po lekturze instrukcji obsługi jasno widać ze fc151 ma WYJŚCIE tylko na lotki st kierunku i st wysokości. Nie wiem do czego podłączyłes regulator ale gdzie by to nie było to nie masz szans aby ożenić ten odbiornik z tym fc151 w samolocie z napedem bez dodatkowego dekodera sbus. Po prostu esc nie ma fizycznie skąd wziąć zrozumiałego sygnału. Już lepiej byś wyszedł gdybyś zamiast tego fc151 wsadził tam prostego FC od dronow który ma wyjścia pwm. Wtedy do tego pośredniczacego FC podpinasz na wyjscia PWM serwa i ESC i wszystko lata.

Spalinka - to będzie stałe śmigło.

Ehh - zapomniałem ze to prościutki kontroler i nie będziesz dysponował tzw blackboxem. Już lepiej wypadnie to: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.basicapp.gl_vibration_meter&hl=en_US w telefonie i telefon położony/przyczepiony na quadzie. Z takim telefonem możesz tez się przelecieć i będziesz miał rejestracje drgań na bieżąco. Miernik w telefonie można też użyć do dynamicznego wyważania śmigieł: To powinno pomóc zidentyfikować problem. A śmigła Gemfan nie są złe. Używamy mniejszych (serii Flash) w racingu i dają radę. Jeżeli po zabawie z pomiarem drgań nie ogarniesz tematu to można spróbować przesiąść się na APC multirotor: https://www.gimmik.net/Smiglo_APC_9x45MRP_Multirotor_Pusher,o,16569.html https://www.gimmik.net/Smiglo_APC_9x45MR_Multirotor,o,16568.html Ewentualnie graupner - ale nie używałem.

Nie napisałeś co robisz z sygnałem z odbiornika - wchodzi na jakiś kontroler dekoder S-bus-pwm? Jaki regulator? Czy serwo po podłączeniu w kanał regulatora rusza się?

A jakie masz śmigła? Coś markowego czy tania chińszczyzna? Jakie masz odczyty akcelerometrów? Sama rama nie grzeszy sztywnością i możesz poczytać/posłuchać o drgających 7" szwędaczach np tutaj: Jeżeli wyeliminujesz śmigła to pozostaną Ci już drgania własne konstrukcji.

Hmm... jak spróbujesz 250 to na 450 będziesz mówił krowa...

Ja też jasno powiem, że trzeba bardzo uważać na polaryzacje i tego co łączy się z czym. Każdy typ/producent nadajnika ma inną konstrukcję gniazda trenera. Czasami zwiera się któreś piny aby nadajnik słuchał lub wysyłał sygnał PPM. Kiedyś do mojego MC3010 podłączyłem kupiony na Alledrogo kabel i niestety sfajczył mi układ przeciw odwrotnej polaryzacji. Gdyby moje radio nie miało takiego czegoś to bym już nie miał nadajnika. Więc trzeba BARDZO uważać.

Lata wolno bo ma tylko 3 cale skoku. Jak dla tego samego silnika dasz śmigło 5x5 to będzie szybko

Dzięki. Na pewno się przyda. To jeden z kociaków na mojej liście.

Miała być walka - więc jest nagranie:

Nie taki początek. Tego typu ujęcia są juz dawno robione. My latalismy tak juz 2 lata temu. Flie-test też. Po prostu w warunkach polskich nie łatwo znaleźć na jednym lotnisku pilota racera lib freestyle z gopro i ciekawy model. I nie wszyscy godzą się z takim ryzykiem.

Ja maluje domaluxem lub hartzlakiem - obydwa poliuretanowe do parkietu. Ale to do modeli spalinowych. Modele elektryczne jeżeli muszę to maluję tylko caponem.

Oczywiście. Razem z kolegą Kesto pojechaliśmy po bandzie. Sam buduję modele kombatów gdzie nie raz na końcówce było 100 mm i modele latały. Nie lubiły ostrych nawrotów i trzeba było stosować mocne skręcenie końcówek, ale zabawy było co nie miara. Model wykonany lekko powinien ładnie latać.

Albo deskolt z depronu

Powiem szczerze, że jak na gumówkę to i tak te plany są dokładne i makietowe. Głównie rozchodzi się przecież o przekroje kadluba. Resztę to możesz sobie zaciągnąć z dokumentacji fotograficznej. 1m rozp to skala 1/12 - 1/11. Przy 2 płatowcu to masa do lotu jakieś 1.2 - 2 kg zależy jeszcze jaką techniką chcesz budować ten model i czy rzeczywiście chcesz nim lądować na wodzie.

Uuuu - szkoda modelu. Taki ładny był - amerykański

Obawiam się że oprócz tej gumówki to nie ma innych planów: https://dielsengineeringinc.com/files/120053757.png Ciut większe - tzn jak duże? 1m? 1.5m? 2m?

Albo zgnieciony/skrzywiony dzwonek. A nie możesz odpalić silnika na sucho bez śmigła. Jeżeli jest coś krzywe to będziesz w stanie wyczuć bicie trzymając silnik w ręce.

Piszę trochę w "przeciwfazie". W miniony weekend było małe latanko. Spotkałem też kolegów Michała i Pawła i trochę poganialiśmy tasiemki. Staś dał się namówić na loty i trochę nas ponagrywał - niestety było bez ustawki i średnio cokolwiek widać. Tzn daliśmy się porwać ferworze walki i widać pościgi i akcję, ale nie ma zbliżeń na fenomenalne ścinanie tasiemek Było też kilka wolnych przelotów - może wybiorę kilka ujęć. Natomiast udało mi się w końcu wrzucić filmik z testowania drukowanych śmigieł:

super robota

W jakiej technice budowałeś model? Drewno/ pianka? Szkielet + poszycie? Jakieś laminaty. Kryty papierem, szkłem ? Pokaz jakieś szczegóły - chociażby tych chowanych kół.

Podwozie stałe czy chowane?

Jeżeli główny silnik nie rusza bo jest spalony to mógł pociągnąć za sobą regulator. Czy po odlutowaniu głównego silnika tylny wciąż podłączony do elektroniki rusza? Można też sprawdzić czy jak podłączysz tylny pod główny regulator to czy to coś zmieni.

Zawody w Kaliszu wygrane. W Bułgarii tez Niestety jeden pilot ma naukę, a drugi się rozchorował. Wiec możemy się umówić co najwyżej na latanie - bez nagrywania filmów.

Heh. Bez tej mordki wygląda jak nie Tempest.