Maluję farbą akrylową w spreju. Balsa się nie wichruje od tego, może gdyby farba była na wodzie to by powodowała wichrowanie. Podstawą jest zrobienie kilku lekkich warstw zamiast jednej grubej. Po pierwszej warstwie przeszlifowałem gąbką ścierną żeby usunąć podniesione włókna drewna. Zastanawiałem się czy nie zaimpregnować balsy dwiema warstwami cellonu przed malowaniem, ale jakoś nie mogłem w sobie znaleźć motywacji aby to zrobić, chociaż pewnie efekt by był lepszy. Tak jak jest teraz też jest nieźle, oprócz tego że po pomalowaniu widać dokładnie wszystkie zacieki z kleju.
Co do steru kierunku to w samolocie do latania rekreacyjnego poniżej 1m rozpiętości robiłbym albo ster kierunku albo lotki, ale nie oba, ale ja nie potrafię latać więc nie bierz mojej opnii za prawdę objawioną. Jedyny wyjątek dla mnie to samolot przeznaczony do startów z podwozia - tam SK obowiązkowy, niezależnie czy sa lotki czy nie. Ta AVIA będzie mieć podwozie, ale głównie dla ozdoby.