stema
-
Postów
2 165 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez stema
-
Model samolotu Foker DR.1 Czerwony Baron
stema odpowiedział(a) na ciekawy55 temat w Modele spalinowe
Możesz to przetłumaczyć??? -
Panowie piloci trzymam za Was kciuki Tu prognoza dla lotnisk.
-
MiG-21 EDF 70mm - krok po kroku (z planami)
stema odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Zrób stożek krzyżak.
-
Ten silnik to ruski KMD 2,5 ccm. Masz napisane na karterze, nawet na zdjęciu widać. Olej napędowy (ropa) się nie nadaje. Jeśli masz eter i naftę to dokup sobie w aptece olej rycynowy bo ja nie znam tego oleju motula 710. Wtedy % skład: eter 38, nafta 37, rycyna 25. Jest tylko mały problem. Jak będziesz tym motorkiem sterował w locie? On nie ma przepustnicy dla RC.
-
I wygląda pięknie. Zastrzałów statecznika nie będziesz robił?
-
Obecnie to sobie kup Cox'a.
-
Brawo. Gratuluję. pięknego pierwszego lotu.
-
A nie zamieniłeś przypadkiem wtyczek lotek w inne kanały niż poprzednio?
-
Można. Listwy i tak nie są "depronowe" Powiem jednak tak, kiedyś po moim powrocie do modelarstwa, nie tak dawno, też uparłem się na depron bo tak obecnie ludzie budują. Takie to modne i tanie. Po jakimś czasie przekonałem się, że prawdziwe modele to i tak trzeba budować tradycyjnie. Depron jest do modeli dedykowanych pod niego. No i zostałem z ledwo zaczętymi paczkami 3 mm i 6 mm grubości. Wcale tak tanio to moje depronowe budowanie nie wyszło. ? Te modele tak błogo się snują po niebo ze względu na obfite kształty i profile dla niskich Re. Tu pokaz jak prosto się takie buduje:
-
Nie zapomnij o "impregnacji" elektroniki. To specjalny patent dla modeli wodnolotów. [Od Kszysztofa Kesto]
-
Tu jest coś specjalnego dla Andrzeja. ?
-
No tak, napisałem, że są z napędem, a gdzie film? ? Do zabawy takimi modelami wystarczają trzy kanały, wysokość, kierunek i gaz.
-
Jest całe mnóstwo podobnych tak latających modeli. Z napędem też.
-
Nasączył bym kilka nitek węglowych żywicą i wciągnął naprężone na mokro do tej rurki. Potem wstrzyknął bym do środka lekką piankę montażową.
-
Samolot idealny pod spalinę + Lucjan, co więcej potrzeba? Będzie ciekawie.
-
Jeżeli piszesz, że nic nie wyliczałeś to nie pisz proszę, że coś projektowałeś. Ty po prostu wymyślałeś jakieś kształty i rozwiązania. Druga sprawa to keson to nie są te dwa pokrycia noska z balsy (górne i dolne) z tymi podłużnymi otworami. Keson w Twoim skrzydle to te dwa osłabione pokrycia balsowe i dźwigar z przekładkami. Keson to konstrukcja zamknięta.
-
Dla tego odniosłem się już tylko do pokrycia noska skrzydła. Keson pracuje również na zginanie, ale tu wydaje mi się, na ryzyko budującego, że te dwa dźwigary powinny dać radę.
-
Pokrycie kesonów ma jeszcze zadanie "trzymania" profilu.
-
Wojtek, masz absolutnie rację, że trzeba nauczyć latać przy silniejszym wietrze. Lepiej potrenować loty w złych warunkach na miejscu pod czujnym okiem tych najlepszych pilotów niż pojechać gdzieś daleko na opłacone już zawody i płakać do mamusi bo wieje.
-
Ci bardziej cierpliwi, jechać czy nie jechać, wytrzymają nawet do piątku.
-
Tu sprawdźcie sobie prognozę 10 dniową dla Wrocławia z wiatrem włącznie: METAR TAF : Port lotniczy Wrocław-Strachowice, Wrocław Polska
-
To dlaczego nadajesz tytuł samolot?
-
Ten samolot był moim "przekleństwem" Mieszkałem z rodzicami na ul. Puławskie, (w Warszawie) która jest przedłużeniem ul. Marszałkowskiej. To nad nią przelatywały samoloty i przejeżdżały z rykiem motorów czołgi po conocnych próbach przed coroczną defiladą na Placu Defilad Spać się oczywiście nie dało, a rano trzeba było iść do szkoły. MIG, i generowały słynny huk przy przekraczaniu bariery dźwięku, a to było kwintesencją ich pokazu. Świat musiał słyszeć, że Układ Warszawski ma samoloty ponad dźwiękowe, a spać nie mogłem jednak ja. ? Tej hiper prędkości mocno pomagać musieli piloci bo to cudo niezbyt chętnie wtedy łamało tę prędkość. Nadlatywali nad miasto na dużej wysokości po czym przechodzili w lot nurkowy aż wywołały grzmot nad stolicą. W nagrodę Polska nie dostała ich produkcji. Moskwa dała ją Czechom, a my zamiast je produkować i sprzedawać sami musieliśmy je kupować od Ruskich. Zaważyły oczywiście sprawy polityczne. Tak zwany przełom polityczny, przejęcie władzy przez Gomułkę i.t.p.
-
Scislov "Nie rozumiem, wszystko począwszy od projektu do sterowania i elektroniki wykonałem samemu." Rozumiesz może dlaczego ten temat umieściłeś w Polskim Forum Modelarskim?
-
Wybacz Andrzeju, ale pamiętam relację z jakiś przedwojennych pokazów gdzie Niemcy reklamowali swojego wiatrakowca jako startującego i lądującego krócej niż samoloty. Nasi "bez reklamy" pokazali tam, że RWD 13 jest w tej dziedzinie dużo lepsza niż wiatrakowce. ?
