Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)

[Bartek Piękoś]

No fajnie fajnie

Teraz w zasadzie zostało Ci tylko okleić i na lotnisko. Trzymam kciuki!

Tylko okleić... Niestety, zamiast olać nierówności, dodałem sobie pracy i docinam, doklejam, szlifuję, sprawdzam i znowu to samo. A bohaterem jest kadłub, który po przymiarkach poszycia okazał się zbyt "mało prosty" .

 

Ale po kolei.

Mocowanie regulatora od spodu. Półokrągły klocek (wcześniej go nie było) ułatwia dociągnięcie mocowania.

 

Wagowych purystów proszę o zamknięcie oczu . Wzmocnienia ogona:

 

Końcowe prace przy strukturze kadłuba. Dokończenie kanałów dolotowych "układu chłodzenia".

 

Wspominana upierdliwa robota przy wyrównywaniu kadłuba oraz podpory poszycia, coby się nie zapadało.

[Bartek Piękoś]

Witajcie

 

Dopasowana większość poszycia kadłuba. Czeka na przyklejenie. Osłona silnika nałożona na kadłub tylko do zdjęcia.

 

Trochę to nawet przypomina Corsaira

 

[Bartek Piękoś]

Trzy dni przerwy w budowie Corsaira i mała odskocznia coby się wprawić za drążkiem.
Składa się szybko, łatwo, jak klocki. Pięknie lata.
FUNCUB by Multiplex.


Edit:

Witajcie,

model dostał brzuch. Dojdą jeszcze 2 półwręgi. To miejsce ma być przede wszystkim funkcjonalne i mocne. Skrzydła będą odłączane, a w dodatku będą tu pokrywy dające dostęp do baterii, mocowania skrzydeł i - bardziej z przodu - regla. Musiałem wymyślić, jak podzielić poszycie i je dopasować, zapewniając sobie równocześnie pewien margines regulacji kąta zaklinowania skrzydła. Pomysł mam.
Jednocześnie za ten brzuch model będzie podnoszony, więc chcę to zrobić dość sztywne.
P.S.
Udało mi się również namierzyć farbę do pomalowania całości. To Eco Revolution w sprayu firmy Chemmot. Na wodzie, nie żre pianki, można stosować bezpośrednio na styropian i ma mniej więcej takie kolory jak chcę. Tylko cenę ma taką jakiej nie chcę: prawie 30PLN za puchę (Praktiker). A kamo ma być 3-kolorowe .




No i efekciarskie zdjęcie chłodzenia . Chyba już tak zostawię.

[Bartek Piękoś]

Witam

zrobił się monolog, ale kontynuuję, może ktoś skorzysta .

Rośnie brzuch temu Korsarzu.




Przytaczam opis z drugiego zdjęcia poniżej, bo wyszedł nieczytelnie:
"Wklejona nakrętka M2"
a poniżej:
"Klockowy przekładaniec (balsa-sklejka-balsa) "stoi" na kostce balsowej wklejonej w depron i przyklejonej od tyłu do widocznej przegrody balsowej."


















Mam nadzieję, że po takim wygięciu przewodów nic się pakietowi nie stanie. Co Wy na to?

[Piotr T.]

Wszystko wygląda dosyć masywnie, ale robota niezła.

[JMRC]

Piękna wykonanie, ale w jakim calu tak pancernie?

[rajaner]

Jakiego kleju używasz do połączenia balsy z tym niby depronem wygląda czysto i bardzo estetycznie a po za tym model pierwsza liga.

 

Pozdrawiam Andrzej.

[Bartek Piękoś]

Wszystko wygląda dosyć masywnie, ...

Wiem...

...w jakim calu tak pancernie?

Nie wiem, czy masz na myśli pancernośc całego modelu czy tylko tego co pokazałem ostatnio. Jeśli to pierwsze - to chyba mój brak zaufania do wytrzymałości wymyślanej przeze mnie konstrukcji. Jeśli to drugie to do powyższego powodu dochodzi moim zdaniem obiektywna potrzeba: za "brzuszek" będzie model podnoszony, poza tym tuż pod pokrywką ma wszystkie wrażliwe "bebechy". Przyznaję jednak, że ogólnie z pancernością mam pewien problem

Jakiego kleju używasz do połączenia balsy z tym niby depronem wygląda czysto i bardzo estetycznie a po za tym model pierwsza liga.

Pozdrawiam Andrzej.

Kombinowane użycie Soudala i UHU Pora. Nawet jak kleję samym Soudalem (większość połączeń, bo ładnie utwardza miejsca klejone), staram się ponad wszystko nie dopuścić do wycieków nadmiaru kleju. Poza tym nabrałem do niego zaufania i nie walę go tyle co kiedyś.

 

Dzięki Panowie za słowa uznania i wszystkie uwagi .

[bhrt]

Z ciekawości... Ile waży model w tym stanie?

[Bartek Piękoś]

Z ciekawości... Ile waży model w tym stanie?

Specjalnie dla Ciebie zważyłem kadłub - waży 486g. Reszta musiałaby być ważona osobno. Tak czy siak wagi spodziewam się w okolicach 2100-2200g. Z Kokamem 3600 na pewno to przekroczę, ale z Nano-techem 3300 da radę. Moje poprzednie szacunki na ok. 1800g zawierały błąd. Po prostu nie policzyłem podwozia (większe koła 90mm plus amortyzowane golenie), oraz doszły klapy wraz z napędem.

[hubert_tata]

Próbowałeś go wyważać wstępnie, czy położenie pakietu jest w odpowiednim miejscu ?

Mnóstwo pracy w chłodzenie, mocowanie... a co jak trzeba będzie przesuwać ?

[Bartek Piękoś]

Próbowałeś go wyważać wstępnie, czy położenie pakietu jest w odpowiednim miejscu ?

Mnóstwo pracy w chłodzenie, mocowanie... a co jak trzeba będzie przesuwać ?

Witaj Hubercie,

tak wyważałem go wstępnie kilkukrotnie i wyszło mi z przewidywanym od początku 3 łopatowym śmigłem, że będzie o.k. Pakiet można przesuwać ok. 2 cm, dodatkowo mogę przesuwać regiel o jakieś 1,5-2cm. Poza tym na ogonie jest jeszcze jakiś tam potencjał odchudzający

W razie problemów regiel dam na wręgę silnikową, choć to czary scenariusz i nie przewiduję.

 

Dzięki za zainteresowanie.

[pietka]

Bartek. Gdzie kupiłeś to smigło?

Latam drewnianymi ale z zapartym tchem obserwuj ę Twoje boje i trzymam kciuki za wagę.

Piotr

[Bartek Piękoś]

Śmigło kupiłem tu:

http://www.pw-rc.com...05fb74bee6ad7ff

...z zapartym tchem obserwuj ę Twoje boje i trzymam kciuki za wagę.

Dzięki. Wsparcie się przyda

[JacekCichy]

No ładnie co do kabli od aku to nie ma to jakiegokolwiek znaczenie jak je puścisz choćby dlatego że nie są to kable sygnałowe.

[Bartek Piękoś]

No ładnie co do kabli od aku to nie ma to jakiegokolwiek znaczenie jak je puścisz choćby dlatego że nie są to kable sygnałowe.

Dzięki.

Co do kabli to chodziło mi raczej o ich pęknięcie lub pęknięcie w miejscu przylutowania ich do pakietu na skutek takiego wygięcia.

[Bartek Piękoś]

Cześć Panowie

 

Robi się okapotowanie silnika. Były (i w zasadzie są nadal) dwa warianty: z wyciętego bloku styropianowego wzmocnionego na zewnątrz papierem na wikol i wariant tłoczony z PET (kopytko-opalarka), na razie w zawieszeniu z powodu braku dostępności butli o odpowiednim litrażu . Zakupiłem co prawda arkusz PET 0,8mm i z niego mogę wytłoczyć, ale muszę sobie sporządzić urządzenie do odsysania powietrza - pudełko z perforowanym blatem, ramkę mocująca folię, podłączenie do odkurzacza. Zobaczymy czy szybciej nie znajdę tej butli...

 

Na razie jest tyle:

 

 

 

 

Pierwsze moje oklejanie. Szału nie ma. 1 warstwa papieru z szuflady kuchennej, dość cienki. Wstępnie namoczony, klejem smarowany jedynie styropian. Wzrost wagi z 23g do 27-28g. Nie wiem czy nie dać drugiej warstwy. Co Wy na to?

 

[Bartek Piękoś]

Witajcie

 

Rozpocząłem (wrrreszcie!) oklejanie kadłuba. Jak na razie udaje mi się tak kleić, że wycieki Soudala są pod kontrolą. Pojawiają się, ale je pacyfikuję różnymi szpatułkami, wykałaczkami, gładzikami, ostatecznie skalpelem. Kleję Soudalem, mimo, że dość ciężki, ale za to ładnie usztywnia i wypełnia w porównaniu z Porem (który zakupiłem zresztą specjalnie do kładzenia poszycia ).

 

 

Gdy wstępnie wyciąłem miejsce pod kabinę (powinno być trochę większe i pod lekkim skosem), to kadłub zaczął nabierać akceptowalnych proporcji.

Stan aktualny (ostatni segment poszycia na razie tylko na taśmę.

Cieszy moje oko.

 

Zmiana koncepcji maski silnika. W pierwszym egzemplarzu pozostanie chyba w pełni styropianowa, oczywiście z odpowiednim ukształtowaniem w środku (kanały i takie tam).

Stąd zmiany na wrędze silnikowej, głównie odrywanie tego co już zrobiłem. Owiewka będzie trzymać się na wystających odcinkach podłużnic kadłuba, na które w owiewce zrobię kieszenie.

[JacekCichy]

Aż się łezka w oku zakręciła z tym wycięciem na kabinkę nabrał charakteru. Powodzenia!

[Tomek]

Czy to tylko moje wrażenie, że z przodu jest jakiś przydługi.?