Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)

[mgr]

Pięknie się prezentuje zamontowany w modelu. Podziwiam Twoją dbałość o szczegóły. 

[Bartek Piękoś]

Dzięki za miłe słowa, Koledzy.

 

Następne w kolejności są osłony na golenie. Dużo sobie po nich obiecuję w kwestii wyglądu modelu.

Potem już chyba malowanko, a ew. kokpit zostawię na koniec i jeśli już to uproszczę go jak się da.

 

Po weekendzie powinna przyjść do mnie nowa maszyna do bardziej zaawansowanego treningu i bezstresowych lotów na wietrze.

Planuję uczynić mój trening pilotażu bardzo regularnym.

[noker]

Napinałeś się, napinałeś, a i tak efekt mizerny 

[idfx]

Nie wiem Rafale czy żartujesz i nie śledzę czy będziesz, ale w tym roku będę w Radawcu i nakopię Ci za takie komentarze :) a tak na poważne, widziałem model na żywo, dotykałem i zważając na to, że jest to pierwszy model budowany przez Bartka byłem w szoku i pod ogromnym wrażeniem.

[noker]

No miałem jechać, ale skoro tak stawiasz sprawę to posiedzę w domu na tym, co chciałbyś okopać 

 

A ten człowiek od korsarza, znęca się nie tylko nademną  , i na pewno udaje, że to jego pierwszy model, 

Wystarczy jak sobie porównasz mój, czy swój pierwszy model z jego. No jeszcze jakieś pytania?

[idfx]

Haha no zartowalem oczywiście, a co do reszty przyznaje racje. Gwarantuje jednak, ze to pierwszy model Bartka :-)

[Bartek Piękoś]

Robię osłony na golenie podwozia

 

Ta płytka z tyłu zostanie wyażurowana, no i dojdzie mocowanie. Pewnie dokleję jakieś blaszki albo druty. Zobaczę.

Osłony nie są płaskie, nadałem im lekką wypukłość. O 0,00075% powinien zmniejszyć się opór .

W środku jest taki szkielecik, który po wspomnianym wyażurowaniu płytki, utworzy wraz z nią taka ramkę wzmacniającą sztywność osłon.

Wiernością oryginałowi to rozwiązanie nie grzeszy, ale poza tym powinno fajnie wyglądać .

[RAFALR30]

Nareszcie jakiś nowy wątek bo już na ten silnik patrzeć nie mogłem  .  Bartek - jesteś super gość w odtwarzaniu detali. 
A wnętrze kabiny, imitacja karabinów w skrzydłach czy pylony podskrzydłowe to chyba będzie w poście nr ....100 lub dalej.

Fajnie się ogląda i uczy na Twoich relacjach. 
P.S. Szkoda, że Przemo odpoczywa w tej branży.

[Bartek Piękoś]

Dzięki, Rafał.

 

Też poczułem powiew świeżości po zabraniu się za osłony. Jak nie będzie jakiegoś fajnego meczu to dziś planuje je skończyć.

Jak na mnie to będzie ekspres .

 

Pylonów i imitacji karabinów nie będzie.

 

Co do kokpitu - minimalizm i prostota.Będzie tylko jakaś tablica zegarów na szybko, fragment fotela.

Reszta polegać będzie na maskowaniu konstrukcji i serw.

Kiedy je montowałem, nie przewidywałem robienia kokpitu w jakiejkolwiek formie. Teraz uniemożliwiają odtworzenie wnętrza.

Mam nadzieję, że uda się wsadzić jakiś fragment pilota

 

P.S.

Poza tym dotarł mój nowy model do zaawansowanego treningu i zajmuje znaczną część miejsca w mojej głowie.

[dukeroger]

dziwie ci sie ze twoim "depronowym" modelu te oslony dziergasz z balsy, to juz latwiej bylo to ulepic z zielonego tworzywa

[robertus]

Ja bym je zrobił węższe, nie tak w skali. Takie będą stawiać duży opór w locie.

[Bartek Piękoś]

dziwie ci sie ze twoim "depronowym" modelu te oslony dziergasz z balsy, to juz latwiej bylo to ulepic z zielonego tworzywa

Balsa zbyt szlachetna na "depronowy" model ?

 

Śledzisz wątek. Mój Corsair praktycznie w połowie składa się z powodów do zdziwienia .

Jednak w przypadku osłon użycie balsy jest spowodowane jej większą sztywnością. Mój Arbitron jest dość wiotki w porównaniu z Depronem.

Poza tym "łatwiej" nie zawsze znaczy "lepiej" . Jak grube byłyby krawędzie osłon z płytki depronu? Zeszlifowywanie ich uczyniłoby je niedotykalnymi.

 

Ja bym je zrobił węższe, nie tak w skali. Takie będą stawiać duży opór w locie.

Myślałem nad tym i chyba tak zrobię. Zresztą, one już i tak nie są dokładnie w skali. W dodatku będą wypinane, tak jak to zresztą zapowiadałem, ale kiedy to było .

[Emhyrion]

jakieś 9 cylindrów temu...

[Bartek Piękoś]

Prace nad osłonami utkły .

Żona wcześnie się kładzie i gasi światło, a model mam w sypialni i nie chcę go za każdym razem przenosić wąskim korytarzem do jadalni/modelarni, bo to zawsze ryzyko.

Poza tym dziś rano, kiedy temat osłon już miałem zamknąć, zauważyłem, że uszkodzone ostatnio prawe podwozie wkleiłem za płytko w gniazdo i jest spora szansa szybko je znowu urwać. Więc poranek pod hasłem wyrywania podwozia, rozwiercania, klejenia.

 

Prace stanęły na tym

 

[dukeroger]

Balsa zbyt szlachetna na "depronowy" model ?

 

Śledzisz wątek. Mój Corsair praktycznie w połowie składa się z powodów do zdziwienia .

Jednak w przypadku osłon użycie balsy jest spowodowane jej większą sztywnością. Mój Arbitron jest dość wiotki w porównaniu z Depronem.

Poza tym "łatwiej" nie zawsze znaczy "lepiej" . Jak grube byłyby krawędzie osłon z płytki depronu? Zeszlifowywanie ich uczyniłoby je niedotykalnymi.

 

 

na dylemat szlachetnosci nie wpadlem, krawedzie depronu mogles okleic jakas balsa czy precikiem wegla, balsa tez jest delikatna a jak ja wzmocnisz CA to zrobi sie ciezka

[stema]

Można to zrobić z aluminiowej blaszki lub wylaminować z tkaniny.

[Bartek Piękoś]

Oklejanie węglem dla mnie to już przesada i nie widzę przewagi takiego rozwiązania nad obecnym.

A wzrost wagi osłon po nasączeniu samych krawędzi CA? Piotrek, litości ...

 

Stefan, nie mam takiej blaszki, mam po piwku, ale jest za wiotka. Musiałbym gdzieś tego poszukać. Za dużo zachodu jak na tak pierdołowatą część. Wolę podłubać przez ten czas w drewnie, bo to mi sprawia przyjemność.

 

Laminatowe osłony to już kosmos w tym modelu. To już tylko krok od telefonu do NASA z pytaniem co ultralekkiego i mocnego, by mi polecili

 

Niemniej, dzięki za propozycje

Obecnie robię mocowanie osłon, ale idzie jak krew z nosa. Wątły jakiś ostatnio jestem - przesilenie letnie czy co ?

[dukeroger]

no to ja mam jeszcze inna propozycje; moze wytlocz to z PET'a?

[Bartek Piękoś]

no to ja mam jeszcze inna propozycje; moze wytlocz to z PET'a?

Ale ja je już zrobiłem, więc po co?

[rmanm]

Model przepiękny, gdy tylko znajdę czas rozpocznę własną budowę (plany już pobrane ). Jedno jest pewne jeszcze nie raz zajrzę do tego tematu, gdyż będzie stanowił ogromną pomoc podczas budowy. Dziękuję "Bartku" za wspaniałą pracę i motywację do działania. Pozdrawiam, życzę wielu udanych lotów i tyle samo udanych lądowań.