Skocz do zawartości

Trenerek - moja pierwsza spalina - renowacja


modelarz115

Rekomendowane odpowiedzi

Alternatywny motor zapalił - z wielkim trudem ale zapalił  :D

 

Trochę historii... Łudząco przypomina ASP S40a ale ma inne logo na boku, za nic nie jestem w stanie go rozpoznać ma 6,5ccm

Był kupiony za grosze przytarty - tłok blokował się w GPZ. Wykonałem więc zbieg szlifu cylindra... papierem ściernym.

 

Pierwsza próba na śmigle 11x5 (i tak przewymiarowanym) niezupełnie pomyślna odpalił z palca ale to nie było to, zbyt wysokie obroty obawa że się rozleci... wsadziłem więc zdrowo przewymiarowane śmigło 13x6 = większe koło zamachowe.

 

Po rozładowaniu 2 zestawów baterii do grzania świec i zakwasach na ręku zdesperowany rozruszałem go...... wiertarką. Efekt na filmie  :)

 

 

Z palca nie ma mowy, muszę wykombinować jakiś rozrusznik na 12V


Możesz udostępnić lepsze zdjęcie podwozia ?

 

Pozdrawiam

 

przepraszam że tak długo, dopiero teraz zauważyłem posta... 

 

ehh, wstyd mi za estetykę ale ten model ma latać... 

post-14749-0-65241000-1429824695_thumb.jpg

post-14749-0-27688200-1429824764_thumb.jpg

 

ponawiercane boki kadłuba okleiłem taśmą pakową - trzyma solidnie i wygląda na to że wyważenie będzie OK, najwyżej będę mocował pakiet na gumy od spodu kadłuba aby SC był bardziej z przodu...

post-14749-0-43906300-1429824731_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko gotowe, oblot dziś o 17

 

Po nawierceniu podłużnic i wstawieniu większego silnika wyważenie jest w sam raz  ^_^

Ostatni test na ziemi  (jesteście w stanie rozpoznać ten silnik  filmu? wygląda jak ASP 40 ale ma inne logo)

 

''nowy'' rozrusznik (na polu nie mam dostępu do wiertarki)

post-14749-0-66503700-1430039655_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ma troszkę inne logo... 

post-14749-0-56919100-1430041802_thumb.jpg

 

Nawet jeśli to Thunder Tiger, to wcale nie jest dobry... tłok blokował się w GPZ i zrobiłem szlif cylindra drobnym papierem ściernym. Teraz jakąś tam kompresje ma ale odpalanie z palca to loteria - raz z rozrusznika nie chciał a z palca odpalił, potem już tylko z rozrusznika palił  :lol:

 

miejmy nadzieję że poleci, może nawet uda mi się nakręcić filmik  :rolleyes:


Widzę, że taki rozrusznik zdaje egzamin, niestety dural jest dla mnie za drogi więc głowicę wytoczyłem z kija od szczotki  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz widzę dokładnie logo, jednak to coś innego. Postaram się rozszyfrować to logo bo pierwszy raz widzę takie a bawię się w modelarstwo już jakieś 20 lat.

Obawiam się że po takim zabiegu szlifowania cylindra długo ten silnik nie pożyje. Ale mimo wszystko powodzenia.

Duralu PA6 kosztuje 22zł za kilogram w Imielinie.

Mój rozrusznik wygląda tak.

 

post-14250-0-66050600-1430042979_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblot mojej pierwszej spaliny udany (proszę czytajcie do końca)  :D

Bez pomocy Dziadka nie dał bym rady... na szczęście wszystko (prawie) wyszło pomyślnie  :D

 

Najpierw problem z odpaleniem (norma) jak już jakoś rozbujałem silnik rozrusznikiem to chodził... 

 

-pierwsza próba: rozbieg, skręt w koleinę (nierówny pas startowy) kapotaż, poluzowane śmigło  :unsure:

-druga próba: to samo  :wacko:

-trzecia próba: z pomocą Dziadka pełne obroty i wypuszczenie modelu (jak na filmie) rezultat ten sam lecz już się oderwał   :huh:

-czwarta próba: udana w 100%, niestety nie nagrana bo nagrywanie pierwszego lotu zawsze kończy się tak samo

-piąta próba: udana w 120% (bo już się wprawiliśmy) widoczna na filmie 

 

Wrażenia z lotu:

 

Po kalkulacji z pierwszego udanego lotu wyszło że silnik cały czas będzie pracował na wolnych obrotach, ba nawet nie będzie chciał wracać na ziemię ale o tym później... na takich obrotach na testach palił zbiornik przez 50 minut więc uznałem że 15 minutowy lot będzie bezpieczny  :)  Silnik o dziwo odpalił z palca (to loteria) więc na pas, nieoceniona pomoc Dziadka przy wypuszczeniu modelu i poszzzedł  :D Ustawiłem najniższe obroty jakie mogłem (bo by gasł) model pewnie latał na nich prawie przez cały czas, wiedziałem już że będzie problem z lądowaniem... po 10 minutach miałem dość, choć model zachowywał się wzorowo (dokładnie takie same zachowanie jak mój wychwalony Ultimate AMR) podchodzę, gaszę silnik, mały problem ze zboczeniem z pasa ale nie było już odwrotu... kapotaż w trawie, model cały, ja zadowolony uuuuffffffff  ^_^

dobrze że zamieniłem silnik, aż mnie grrr (ciarki po plecach) jak pomyślę że mój piękny OS MAX S30 gryzłby tak glebę  :wacko:

 

Silnik i zachowanie modelu

Silnik ma nadmiar mocy - model zachowuje się jak al'a akrobat - precyzyjnie i żwawo reaguje na stery mimo 2,5 kg masy, jak dam w palnik to idzie pionowo w górę, po 10 minutach lotu rozpoczętego z niepełnym zbiornikiem ląduję z połową zbiornika... więc 20 minut spokojnego lotu na zbiorniku 150ml jest jak najbradziej realne.

 

Mit

Obalam mit o gaśnięciu silnika przy dodaniu gazu po dłuższej pracy na wolnych obrotach mój przytarty Kyosho wkręca się bardzo żwawo

 

Filmik 

Obiecany filmik, wybaczcie że taki ''surowy'' ale nie mam już siły go dziś pociąć 

Muszę poszukać tylko lepszego lotniska, jestem zadowolony zarówno z modelu jak i silnika  ;)

 

 

f-150, skuter,  wielkie dzięki za pomoc z silnikiem już wszystko jasne  :)

może jutro obrobię filmik, jak sobie życzycie z muzyką czy bez?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wsparcie

 

Karol, zachowałem zimna krew, ale tylko przez 10 minut, później nie wytrzymałem presji i musiałem wylądować  :D

 

Dziadek już pozdrowiony, niestety nie modelarz, ale zawsze mnie wspiera, nadzoruje i przygląda się moim poczynaniom z ciekawością  :)

 

Po i między lotami musiałem na chwilę przysiąść sobie ręce by opanować drgania i walnąć rundkę Ultimatem by znów kontaktować, taka ta moja zimna krew  ;)

Teraz już wiem co i jak i następne loty to będzie sama przyjemność  :)

 

Olo, kogo się mam się pytać by polatać ''po tej drugiej stronie jeziora Olecko Wielkie'' by nikogo nie zdenerwować swoim przybyciem i wywijaniem kosiarką?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek w sprawie lotniska nie pomogę bo parę lat tam nie latałem.

Część lotniska dzierżawił gość który zrobił tam mały hangar i parkował tam swoją motolotnię.

Spotkaliśmy się na lotnisku i nie stwarzał żadnych problemów.

Musisz sam zrobić rozpoznanie ale skoro masz kosiareczkę to nie możesz u siebie zrobić lotniska?

W Krupinie mieszkał,mieszka znajomy modelarz co miał swoje prywatne lotnisko dla modeli za stodołą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam spory zaciszny kącik ale niestety nie równy i dokoła drzewami, ze znajomym u którego latam już rozmawiałem, na dróżce mogę robić co chcę, na części pola też, ale niedługo będą tam krowy i będę musiał się wynieść.  :(

 

W okolicy oprócz polej drogi na której odbył się oblot, tamte dawne lotnisko to chyba jedyne miejsce...Olo znasz okolice no nie? Oczywiście jest aeroklubowe lotnisko w Suwałkach ale trzeba każdorazowo jeździć po ponad 30 km...

 

w sobotę się rozeznam, z tego co wiem jest tam jeden dom i tam przypalę głupa  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.