Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby ktoś był zainteresowany to właśnie ogarnąłem programowanie regulatorów BLHeli_32.

Oczywiście kolejny raz podziękowania dla Patryka, bo u mnie jak się okazało czytanie ze zrozumieniem jakoś nie teges ostatnio i podłączałem oczywiście wszystko dokładnie w odwrotnej kolejności.

 

A tak na marginesie to może ręki nie dam se obciąć ale nowe regulatory YGE 35A i 60A to dokładnie coś podobnego do BLHeli_32 tylko dodali jeszcze BEC. Programator do YGE to również FC w pudełku bo się identycznie się podłącza i programuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon 2020 można chyba uznać za stracony, albo co najwyżej za treningowy.. Więc wypadałoby spojrzeć na sezon 2021. Wiem, corona może pokrzyżować wszystko, ale jeżeli nam odpuści będziemy latać na zawodach w różnych krajach i na naszym podwórku. Inne kraje mają własne zasady ale my na własnym podwórku mamy przepisy KM. Po analizie listy sędziów opublikowanej przez KM mam pewne obawy co do możliwości przeprowadzania zawodów  PP i MP  w kategoriach F3 i F5.

2020_Lista_sędziów.pdf

O ile Sędziwie Prowadzący i Główni są do znalezienia to jest problem z Sędziami III klasy. Wiem,  że wystarczy tylko jeden Sędzia III klasy a reszta zostanie Pomocnikiem Sędziego III klasy  ale mamy zarejestrowanych na całą Polskę 8 Sędziów III i  3 II klasy.  Trochę mało. Mogą być problemy z obsadą sędziów liniowych.

Wieszczę jak Kasandra ale wolę się mylić niż słuchać później,  że wiedzieliśmy albo mamy nieżyciowe przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawy to trzeba mieć inne. Sędziów jakoś się znajdzie ale czy będzie co sędziować. To jest najważniejsze pytanie.

Niestety ale współpraca AP z organizatorami jest żadna. AP w niczym nie pomaga a tylko żąda i wymaga. 

Osobiście wolę zrobić swoje podwórkowe zawody za dala od AP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA a w zasadzie to dwie UWAGI:)

 

Pierwsza sprawa to zawody w tą sobotę nie będę w stanie zorganizować. Jak pisałem kolejny termin, i mam nadzieję że tym razem dojdzie do skutku, to 4-5 lipiec.

 

Druga sprawa to za chwilę zaczną się zapisy na zawody SUMBA CUP. Prawdopodobnie link będzie na stronie f3j.com a nie na fejsie jak na początku planowali.

Proszę zaglądać ponieważ z tego co Eva mi dziś napisała jest spore jeśli nie ogromne zainteresowanie tymi zawodami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Konrad_P napisał:

Druga sprawa to za chwilę zaczną się zapisy na zawody SUMBA CUP. Prawdopodobnie link będzie na stronie f3j.com a nie na fejsie jak na początku planowali.

Proszę zaglądać ponieważ z tego co Eva mi dziś napisała jest spore jeśli nie ogromne zainteresowanie tymi zawodami.

 

 

Info od Evy z dzisiaj: Mandatory information: Last name, First name, FAI licence, email. On line-registration will be open 4.7. 2020 at 7:00pm

https://stoupak.cz/sorgair/index.php?id=77

zainteresowanie może być duże ;)

Samba cup F5J proposition 2020 EN V2.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.06.2020 o 19:38, Konrad_P napisał:

Obawy to trzeba mieć inne. Sędziów jakoś się znajdzie ale czy będzie co sędziować. To jest najważniejsze pytanie.

Niestety ale współpraca AP z organizatorami jest żadna. AP w niczym nie pomaga a tylko żąda i wymaga. 

Osobiście wolę zrobić swoje podwórkowe zawody za dala od AP. 

 

Sędziować każdy może, ale sprawozdanie z zawodów musi zawierać tych co mają uprawnienia. Popieram Podwórkową rekreację, nie ma nic lepszego jak taka popularyzacja. Jak nie będzie zawodów w Polsce to nic się przecież nie stanie . Słońce nadal będzie wschodzić i zachodzić. Jaki kraj takie współzawodnictwo. Inostrańcy będą znowu kręcić głową z niedowierzaniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, papuga napisał:

Inostrańcy będą znowu kręcić głową z niedowierzaniem. 

Mi to w niczym nie przeszkadza, czy se kręcą czy kiwają. To ich sprawa a nasza taka, że AP wykończyło zapaleńców którzy chcieli coś robić. Teraz się bawimy po swojemu. Jak się coś zmieni to być może wrócimy do tematu ale w tej chwili nie.

 

Ad vocem.

Zawody 4 lipca są coraz bardziej realne. Trwają uzgodnienia i zaproszenia zawodników. 

W poniedziałek potwierdzę ostatecznie czy będą zawody. Chętni proszeni o kontakt na PW. Liczba miejsc niestety jest ograniczona ze względu na wielkość lotniska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, papuga napisał:

Może miłość do F5J była zbyt mała. Przeminęło zauroczenie, teraz kochamy motoszybowce.

 

 

Wojtek, może tak lepiej w tym roku :) Bez napinki latamy. A miłość do F5J nie minęła. Powiem więcej, im dalej w las tym bardziej ❤️ Latamy, trenujemy, coś zaczyna wychodzić. Coraz lepsze modele, więcej zapalonych. Kryzysu nie widać. 

Sezon bardzo nietypowy to i nietypowe rozwiązania. Wielu z nas nie może latać w zgromadzeniach bo ma uzasadnione obawy lub ze względów finansowych. Po prostu życie. Sprawa sędziowania - teraz jest trzeciorzędowa. 

Zawodniczo polatamy za granicą. Jest klika okazji - jeżeli covid nie zaszkodzi to potrenujemy i powalczymy. 

Zobaczymy w przszłym roku co u nas będzie się działo w PL. Jak na razie organizatorzy mieli pod górkę. 

Przyszłość rysuje się pozytywnie. Oby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle sie wtrącę....

znam kilku sędziów którzy od lat sędziują (klasy 1 czy 2) i wciąż nie znają i mają problemy z przepisami, nie potrafią prowadzić zawodów czy wydają blednę decyzje. Bywa wstyd na całą Europę bo o kraju nie wspomnę. Osobiście wcale nie przeszkadzają mi osoby bez papierów czy osoby o innym statusie, które robią zawody tak jak się należy, znają przepisy i nie boją sie interweniować - bo mają właściwą wiedzę (wynikającą nie tylko z regulaminu klasy). I każdemu podskakującemu kogucikowi są w stanie przywalić WŁAŚCIWYM paragrafem. Każda klasa jest inna, każda sie rządzi własnymi specyficznymi zasadami. I sędziowie którzy nie mają ciągłej styczności z tą klasą, robią na zawodach babole i wstyd. Bo przeczytana teoria czy niewielka praktyka to za mało. Żeby nie było nie uogólniam - ale wiem jak jest z F3F, F3B a i przypuszczam jak może być w F5J. Oczywiście możemy aplikować po papiery sędziowskie jako zawodnicy - ale my wciąż chcemy latać. A sędziowie z przypadku to niestety często nie sędziowie mimo papierów. Dlatego wciąż uważam że powinno sie te sprawy załatwiać na drodze konsensusu zainteresowanych stron. A nie walki.

Więc jeśli by mi się AP czepiał do moich zawodów, to bym robił je poza. Jednak mimo wszystko ja nigdy się nie spotkałem z problemami robionymi przez AP ze względu na zawody czy obsadę sędziowską. Coś wy nie teges macie, albo nieźle narozrabialiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, papuga napisał:

Może miłość do F5J była zbyt mała. Przeminęło zauroczenie, teraz kochamy motoszybowce.

 

Wojtek powiem Ci szczerze, że mnie strasznie tą gadką wkurzasz.

Weź chwile się zastanów a potem wypisuj takie teksty.

 

Daje przykład z własnego doświadczenia:

Próbowałem zrobić MP F5J bodaj 2019. Poszedłem do dyrektora AWr. i zacząłem gadać. Owszem dyr. się zgodził ale podał tylko dwa terminy akurat wtedy gdy były zawody ET. No ale gadaliśmy dalej.

Przyjechałem do domu i zacząłem liczyć. Wyszło mi, że muszę wziąć za startowe minimum 150E przy 35 zapisanych zawodnikach. Przy mniejszej liczbie musiałbym wziąć po 200E żeby zbilansować zawody. 

A dla czego ano dla tego że za dzierżawę lotniska trzeba zapłacić kasę, za prąd jaki mi użyczą trzeba zapłacić kasę, za ubezpieczenie imprezy bo Aeroklub ma tylko dla siebie trzeba zapłacić za to za siamto. Do chusteczki czy ja jestem milionerem i sram pieniędzmi za przeproszeniem czytających.

 

No ale to wszystko nic. Sprawa się rozbiła o to że nie zamkną lotniska a my możemy tylko latać w jednym sektorze. 

Było już na poprzednich zawodach MP we Wrocku, że piloci dużych szybowców mają w przysłowiowej dupie to że nie wolno im latać w naszym sektorze ponieważ tak się akurat składa że tam jest noszenie. I co ja potem mam zrobić jak jeden z drugim wpadną na nasze modele i niedaj bug się coś stanie.

Czy AP mi w tym pomoże. Oczywiście że nie bo się na samym początku w umowie wypina i umywa ręce cedując całą odpowiedzialność na organizatora czyli na mnie.

Chcesz se organizować w tych warunkach zawody Krajowe w F5j to se organizuj, bo ja na pewno nie zamierzam.

I przestań mi tu pieprzyć że fascynacja minęła, że siamto i owamto.

Wole pojechać do sąsiadów nawet na zwykłe zawody BO czy ET niż się chandryczyć i wysłuchiwać jak ważne są lotniska Aeroklubowe i że to szybowce im przynoszą kasę oraz wielkie imprezy organizowane na płycie.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, TommyTom napisał:

Wojtek, może tak lepiej w tym roku :) Bez napinki latamy. A miłość do F5J nie minęła.

 

Ok. Tak trzymać ?

5 minut temu, Konrad_P napisał:

Wojtek powiem Ci szczerze, że mnie strasznie tą gadką wkurzasz.

 

Niestety także ja mam takie uczucie w stosunku do Ciebie.

Edytowane przez papuga
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zawodnikiem ani w klasie f5j ani w żadnej innej ale pozwólcie ,że wtrącę swoje 3 grosze: Rozumiem doskonale Konrada , ponieważ załatwienie /zorganizowanie jakiejkolwiek imprezy o zawodach nie wspominając w dzisiejszych czasach graniczy z cudem......chyba ,że Aeroklub lub lotnisko na tym zarobi. A ,że na nas modelarzach nie zarobi to mają to za przeproszeniem gdzieś. Wiadomo ,że żaden modelarz nie jest filantropem aby mógł zasponsorować np.30 kolegom zawody. I to dlatego w Polsce jest dość mało zawodów modelarskich , a nie przez brak chęci. 

Często jeżdżę na lotnisko do Leszna , obecnie nie ma już Aeroklubu tylko lotnisko należy do Urzędu Miasta i jest firmą "Lotnisko Leszno sp. z o o" . Całe szczęście ,że jak  się tworzyło to" ustrojstwo" udało się  w ogóle przeforsować aby modelarze mogli latać i wjeżdżać na lotnisko. Nie chcę tu narzekać ale" za czasów Aeroklubu" było zdecydowanie lepiej i każdy mógł sobie wejść na lotnisko, popatrzeć na modele oraz na duże szybowce, teraz......wszystko pozamykane na cztery spusty. Zorganizowanie zawodów w takich warunkach (szczególnie większych modeli , latających wysoko i daleko) jest praktycznie niemożliwe . Teraz już wszędzie zaczyna u nas tak to wyglądać. 

Rozumiem, że bezpieczeństwo na lotnisku jest priorytetem ale to nie powinno tak wyglądać. Jak ludzie mają się zainteresować lotnictwem lub modelarstwem jeśli nie mają możliwości wejścia nawet w pobliże płyty ? Coż takie to dziwne czasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek dokładnie jest jak piszesz.

 

Ja jeszcze uzupełnię swoją wypowiedź bo widzę, że Wojtka to nie rusza.

Pan dyr. powiedział mi wprost. 1 dzień imprezy na całej płycie to koszt około 50tyś. PLN na połowie 25 tyś. PLN ale oni raczej nie wynajmują połowy tylko całość.

Jak modelarze będą latać razem dużymi szybowcami to za skrawek lotniska mam dać 15 tyś.PLN (wliczając wszystkie inne koszty)

Ja nie ma układów w AWr. nikogo znajomego który mógłby się wstawić za mną. Zostałem potraktowany jak każdy inny petent który chce zrobić imprezę na płycie lotniska. Dal nich nie ma znaczenia czy pobliski BOSCH robi dla swoich 5000 pracowników imprezę czy taki Konrad dla 25 osób. Liczy się kasa a sentymenty można sobie w te no włożyć a w te 4 litery.

 

Wojtek pojęcia nie ma jak jest ponieważ od miliona;) lat jest związany ze swoim aeroklubem i wszystkich zna i mu jest po prostu łatwiej. Ale rzeczywistość jest niestety inna. Nie masz układów i znajomości to musisz bulić. A czy AP się wstawi za tobą, hmmm śmiech na sali. 

 

Żeby nie było że jestem taki miętki.

Próbowałem zrobić w innym miejscu zawody.  Pół roku negocjowałem ze Skarbem Państwa żeby udzielili zgody na zorganizowanie na łące-pastwisku zawodów. Koniec końców okazało się, że teren jest dzierżawiony przez osobę prywatną a Skarb Państwa zabrania dzierżawcy pod dzierżawić nawet 1m2.

Wymiękłem i dałem se kompletnie spokój. Mam po prostu dość, i wole jak pisałem swoje skromne zawody podwórkowe gdzie przyjedzie 10-15 zawodników. Polatamy pogadamy i będzie równie jak nie lepiej niż gdzie indziej gdzie jesteśmy traktowani jak intruzi. 

 

 

PS

I jeszcze dodam że organizacja zawodów lub jakichkolwiek imprez jest wpisana w moje DNA. Lubie to robić, potrafię to robić i chętnie to robię, ale ani lizać ani wchodzić nikomu do dupy nie będę żeby coś zrobić. 

Jeśli lotnicy nie rozumieją a urzędnicy zasłaniają się przepisami to ja nie dam rady.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jeszcze jedynie znajomości lub jakieś długoletnie przyjaźnie ratują sytuację : wierzę ,że w niektórych aeroklubach w Polsce jeszcze można tak to załatwić .Być może Wojtek ma taką możliwość .Ja osobiście na podstawie swoich obserwacji widzę ,że przynajmniej na moim terenie ( woj.lubuskie i okoliczne) jest raczej kiepsko żeby nie powiedzieć beznadziejnie;) Przykład (ciekawostka): Jakiś czas temu pojechałem na lotnisko do Lubina (Aeroklub Zagłębia Miedziowego) celem pokibicowania/obejrzenia Pucharu Polski F3K. Na miejcu zastałem zamkniętą na kłódkę bramę , tabliczka" wstep tylko dla członków aeroklubu. "Zawody można było oglądać z odległości około 800m stojąc w krzakach przy płocie?. Jestem pewny ,że to nie wina organizatorów , oni z pewnością byliby zadowoleni z publiczności tylko przypuszczam ,że to "zarządzenie władz w trosce o bezpieczeństwo wszystkich".......czy coś w tym rodzaju?.Więc najpierw z wielką łaską wpuszczą zawodników a potem zamykają wszystko żeby przypadkiem nikt nie przyszedł zobaczyć.Także ja Ciebie Konrad rozumiem doskonale , jestem zszokowany cenami wynajmu; nie spodziewałem sie ,że aż tyle sobie życzą.......jakby nie patrzeć to tylko kawał łąki . I jeszcze Ciebie modelarza traktują jak każdego innego.....delikatnie mówiąc co by nikogo nie obrazić: nieładnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.