Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Też się nawet pojawiłem.

 

Miałem w planach, żeby ponagrywać nieco zawody z powietrza, ale zrobiłem tylko jeden lot rozgrzewkowy, a później padła mi karta SD w kamerze :(

Ale coś udało się z niej odzyskać, więc macie:

 

Wprawdzie śmigła były nieco krzywe, więc trochę telepie, ale macie tam:
Start mojego ulubionego modelu F5J (ale tutaj mogę go faworyzować, bo projektant sypia w moim łóżku), podgląd na Wojtka wracającego z wyprawy w rzepak (plotki głoszą, że to świetne miejsce i dlatego tak długo nie wracał), ujęcie na ucho Skarwiego wiszące na drzewie (zrobiłem mu sporo ujęć żeby mógł sobie je tęskno wspominać. Aż mi szkoda, że później wlazłem na tę brzozę i zdjąłem to ucho, przez to filmik jest mniej przydatny...) i parę ujęć całej imprezy i Maxy w powietrzu.

 

A i przeciągnąłem jeden regler na ciemną stronę mocy. Nie wiem tylko gdzie moja Cola Zero za to, myślę że Konrad ją zabrał.

Poza tym - w końcu polatałem Jantarem. Tyle, że nie swoim, na nie swoim nadajniku itp, więc więcej stresu niż frajdy. Więcej o tym powiem, kiedy mój będzie latać ;)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, WIELKIE dzięki za organizację tych zawodów. wszystko się udało wyśmienicie.

Koniecznie trzeba powtórzyć zawody we Wrocławiu - tu jest po prostu świetnie. To zasługa wszystkich zawodników :)

 

Uważam, że założenie jakie przyjąłeś - losowego przydziału sędziów/helperów dało nam szansę polatać z różnymi zawodnikami i dało możliwość wymiany doświadczeń. Świetnie się sprawdziło. Atmosfera także wyśmienita. Moja kondycja słaba, więc po napitku już odpadam ze zmęczenia - nie to co młódź co zdobywa Skrzyczne na jednym wdechu na rowerze ;)

 

PS. jedna bardzo ważna obserwacja na własnej skórze. KLUCZOWE do dobrych wyników końcowych są wyniki lądowania. Straciłem tylko 15 pkt do Tomka F. w lądowaniach we wszystkich kolejkach, a miałem najwyższą średnią wysokość startów w zawodach. Wnioski? narzucają się same (o czym pisał Konrad).

2x1000 w jednych zawodach to mój osobisty sukces, szczególnie w ostatnim locie - wiece z kim wygrałem rundę?  Ale fajnie :)

 

Dzięki i do zobaczyska :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

14 minut temu, TommyTom napisał:

nie to co młódź co zdobywa Skrzyczne na jednym wdechu na rowerze ;)

Czysta ściema, wjechał na krzesełku z rowerem na plecach, wlazł na szczyt, zrobił fotkę i szpanuje fotkami.:D:D;)

Znalazł dziadków którym łatwo zaimponować. Nie mniej łażenie dziś w krótkich spodniach i koszulce z krótkim rękawem to przegjęcie.:D

 

12 minut temu, Shock napisał:

Pogoda w dechę i szkoda M.

Bez dwóch zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Shock napisał:

Patryk masz ADHD :D ?

Film fajny i świetna jakość obrazu ale można stracić równowagę...

Pogoda w dechę i szkoda M.

No masz rację, trochę taki narwany (ale i lot zapoznawczy).

Ale latać delikatniej też potrafię, możesz sobie zobaczyć na odtrutkę:

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Krzyś63 napisał:

Witam

A w którym dokładnie miejscu to wszystko się działo? Jechałem obwodnicą i za Chiny ludowe nie mogłem tracić. A miałem chęć popatrzeć na mistrzów. Może następnym razem się uda.

Tego lotniska nie widzą z obwodnicy bo leży w zupełnie innej części z A4 to jakieś kilkadziesiąt kilometrów. Problem z tym lotniskiem jest taki, że raz jest prywatne (nie moje), dwa stosunkowo małe jak na takie zawody a trzy nie ma gdzie zaparkować samochodów. Do tego jeszcze rolnicy od czasu do czasu wjeżdżają swoimi machinami, prawie jak wojennymi;), więc jest problem. 

Zobaczymy następnym razem. Musze odbyć poważną i szczerą rozmowę z właścicielem lotniska i dopiero wówczas coś powiem.

 

A teraz kolejna porcja fotek w wykonaniu Krzysztofa K. DSC_0035.JPG

DSC_0008.JPGDSC_0002.JPGDSC_0035.JPGDSC_0031.JPGDSC_0026.JPGDSC_0023.JPGDSC_0020.JPGDSC_0018.JPGDSC_0017.JPG

DSC_0013.JPG

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma na androida aplikację do trenowania lądowania z odliczaniem czasu np 2 minuty w głosem co 10 sekund i sygnałami dźwiękowymi pod koniec? Wiem że jest na iPhona. Na androida nie znalazłem albo źle szukałem.

 

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię swój minutnik. Co prawda droższy wydatek niż pliki dźwiękowe do telefonu, ale działa niezależnie od telefonu, co miewa swoje niezaprzeczalne zalety :)

I gada tak:

10 min > = time > 1 min every 1 minute

1 min > = time > 10 sec every 10 seconds

10 sec > = time > 1 sec every 1 second

 

oczywiście czas startowy ustawiasz dowolnie - jak się go zienia to gada, więc mogę to nawet robić gdy model leci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.