Skocz do zawartości

Dlaczegóż dziewczynki nie powinny latać albo powinny modelami RC


skippi66

Rekomendowane odpowiedzi

Moja wnuczka (7 lat) zaczęła w tym roku naukę żeglarstwa. W grupie jest siedem dziewczynek i czterech chłopców.

Mój wnuczek (10 lat) trenuje już od czterech lat. W zeszłym roku było jedenastu chłopców i jedna dziewczynka,

Dziewczynek ubywa systematycznie rok po roku.

 

Na moje propozycje rozpoczęcia wspólnego latania modelami odpowiadają - jeszcze nie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam te głupoty i modlę się żeby moja żona nie trafiła na nie(ma konto na forum) bo mogłaby mi tu zejść z tego świata ze śmiechu.

Od 4 lat Alina wchodzi do finałów każdych zawodów ACES w kategorii 1/12  zaś w Pucharze Polski jest zazwyczaj 5.

Natomiast na ostatnich mistrzostwach świata koleżanka Simoneta z Bratysławy pokonała ponad 100 samców i kilka pań -stanęła na pudle

Tak lata Alina  -2,2 minuta

Za modele też wzięła się niedawno z powodów osobistych 

 

http://ttv.pl/aktualnosci,926,n/odnajduje-syna-w-chmurach,123563.html

 

Dobrze też że szybowniczka  Adela Dankowska nie wiedziała że ma słaby refleks i ustanowiła 15 rekordów świata .

 

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wnuczka (7 lat) zaczęła w tym roku naukę żeglarstwa. W grupie jest siedem dziewczynek i czterech chłopców.

Mój wnuczek (10 lat) trenuje już od czterech lat. W zeszłym roku było jedenastu chłopców i jedna dziewczynka,

Dziewczynek ubywa systematycznie rok po roku.

 

Na moje propozycje rozpoczęcia wspólnego latania modelami odpowiadają - jeszcze nie .

Moja cora ( 11 ) tez zegluje juz  kilka lat w klubie w Malmö . W grupie jak na razie 50/50. Natomiast na balecie normalne proporcje : w jej grupie 12 dziewczynek i jeden "zagubiony" chlopiec  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat już odszedł daleko od RC więc dam teraz przykład poważny ( straszny ) że czasem równouprawnienie za wszelką cenę (źle pojmowane) może prowadzić, być jedną z przyczyn skutków nieodwracalnych:

Przy okazji jest to bardzo ciekawy kanał na youtube.

 

Ech, ale Ty lubisz to "źle pojmowane równouprawnienie*".

Działasz tutaj wg. tego schematu:

how_it_works.png

 

Zwróć uwagę, że gadasz o "źle pojmowanym równouprawnieniu" żeby bronić błędu konstrukcyjnego szybowca. Prawda jest taka, że wartością definiującą możliwość używania Pirata powinna być siła jaką dysponuje pilot. A ta jest CZĘŚCIOWO zależna od płci.

 

Co to znaczy? Że stosując tak prosty podział można było zabić mężczyznę który dużo siły nie miał (z różnych powodów, nie ma co oceniać), albo nie dopuścić do latania kobiety która siły ma aż nadto.

 

Rzecz polega na tym, że gdyby stwierdzono, że wysocy piloci nie mogą latać, a niscy mogą, to również byłby podział, ale wtedy już nikt nie gadał by o kwestiach równouprawnienia,

 

Widzisz, wystarczyłoby zdefiniować ograniczenia o faktyczną cechę fizyczną, zamiast sobie skracać i byłby spokój.

Zresztą to samo tyczy się wszystkiego, włącznie z pracami które wymagają tężyzny fizycznej. I tak - dlatego uważam, że np. różne wymagania na testach sprawnościowych do policji, straży pożarnej etc. gdzie kobiety mają niższe - są właśnie seksistowskie i dyskryminujące, bo to płeć decyduje, a nie faktyczna cecha fizyczna. Jeśli praca wykonywana ma być taka sama, to wymagania powinny być takie same.

 

Jeśli chcesz gdzieś szukać "źle pojmowanego równouprawnienia*" to szukaj go właśnie tam.

Innymi słowy - masz taką skalę:

Jeśli mówi się, że "kobiety nie powinny kopać rowów, bo są słabsze" to jest to seksizm.

Jeśli mówi się "ludzie słabi nie powinni kopać rowów, bo nie dają rady" to jest to równouprawnienie

A jeśli mówi się "Kobiety są słabsze, więc obniżmy wymagania fizyczne dla nich, aby było po równo" to jest to "źle pojmowane równouprawnienie*", bo dyskryminuje kogoś podług płci.

 

Oczywiście jeśli wymagania fizyczne będą bardzo wysokie i okaże się, że np. tylko 5% pracowników może być kobietami. Cóż, taki życie - deal with it.

Jednak takie podejście nikomu nie zamyka drogi tylko ze względu na płeć, więc może nie jest to miłe, ale jest uczciwe.

 

 

*Zasadniczo - źle pojmowane równouprawnienie nie jest równouprawnieniem. Nazywanie takich działań w ten sposób tworzy zły obraz faktycznych działań w kierunku równouprawnienia.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEMAT WYDZIELONY Z http://pfmrc.eu/index.php/topic/73826-co-dla-dziecka/

 

 

 

Dziewczynki nie ma co uczyć latać, dziewczynka to nie chłopiec. One nie mają tak szybkich reakcji jakie czasami są potrzebne ani takiej koordynacji jak mężczyźni. Co jest zrozumiałe bo nigdy nie polowały, tylko w jaskini warzyły strawę. Pomijając że zazwyczaj nie są zainteresowane. Zobacz ile kobiet jest na naszym forum... ani jednej. Ile kobiet w ogóle lata modelami RC? Jakiś znikomy procent jednego procenta. Ponoć gdzieś tam widziano jakąś panią w F5J, nawet lała niektórych  facetów... tylko to jednostkowy przykład. Szansa że trafi akurat na Twoją córkę, jest jak szansa trafienia szóstki w Totka. Czyli żadna. Lepiej dać się dziewczynce rozwijać w naturalny sposób i pomagać jej w naturalnych zainteresowaniach. Tak uważam. 

Teraz możesz/ możecie mnie rozszarpać. :)

 

Temat jakiś z kosmosu albo autor  po skrzynce browarów ale niech tam, powiedz Kolego to tej Pani  ze jest gorsza od faceta. Przy tym latanie modelami to pryszcz na d..e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga dre sie !!!!!!!!!!!!!!!!!! ;)

kurcze, a może miało być w dresie?????

hm ... a może  morze???

Patry znajdziesz na to jakieś argumenty co nie ????

 

 

Ech tak...

Ty już chyba uprawiasz publiczne samo upokorzenie...

Co kogo bawi, co kogo podnieca, nie oceniam. Niemniej dalej brać udziału w tym nie zamierzam.

 

Masz rację Patryk bardzo lubię tą poprawność. Bo jest tak głupia że aż fascynująca.

 

Mhm. Szczególnie, że nawet nie rozumiesz o czym mówisz, bo "poprawność polityczna" i równouprawnienie to są dwie różne rzeczy (a nawet trzy, bo jeszcze kwestia czym jest "poprawność polityczna", a o co chodzi tym wykrzykującym to jako hasło).

Niemniej - to, że czegoś nie rozumiesz, albo nie jest dla Ciebie ważne nie czyni tego głupim.

A samo nazwanie czegoś głupim bez żadnej argumentacji jest takie no... dość dziecinne.

 

 

Podsumowując - idę zająć się obróbką danych eksperymentalnych (z użyciem statystyki, tej takiej złej).

Jak ktoś napisze coś ciekawego, prowokującego do myślenia, czy opartego na badaniach naukowych, to się może nawet odezwę. Na poziomie, kiedy jedyne na co mogę odpowiedzieć to post "nie, bo to gupie!!!" to szkoda mojego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie pisać tutaj (głupi temat), ale skoro już ktoś wrzucił Tinę S, to podkleję mój ulubiony kawałek w jej wykonaniu (trochę się zdziwiłem, że ktoś też ją zna):

13m26s się zaczyna.

Ktoś kto interesuje się tym rodzajem muzyki zna kawałki Tiny.  I żeby nie było że tylko Ona tak potrafi 

 Gadanie jakoby o niższym refleksie kobiet, mniejszych możliwości koordynacji ruchów itp pozostawię bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.