




pietrku
Modelarz-
Postów
600 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez pietrku
-
Mnie też nie ugryzł. Ale było blisko. To uciekanie to była przenośnia. Wiem, że jak się biegnie, albo nawet za szybko cofa to zwierzakowi włącza się instynkt polowania. Psy które znam chętnie do mnie przychodzą na pogłaskanie ( czyt. po coś do żarcia ? ). Te nieznajome może czasem wyczuwają, że spod byka na nie patrzałem, powiedzmy z bliska ?. To tak półżartem. We wszystkich tzw. cywilizowanych zanikają, a w niektórych to już może całkiem zanikły. Wychowanie bezstresowe . I to się będzie pogłębiać.
-
Trochę restrykcyjnie pojechałeś Adam ?. Ale, fakt broń w rękach niekaranego obywatela jest o wiele bardziej przewidywalna niż duży zwierz puszczony luzem. Ale jakieś pozwolenia na psy e-tam. A nie wiem czy i tak na te groźne rasy coś nie ma. No wierzę. Dwa pieski giganty w dalekim kraju, z dala od pogotowia - to mogło być bardzo groźne. Nie wozisz ze sobą jakichś odstraszaczy. Choć z drugiej strony może być różnie z ich legalnością w różnych krajach. A i wtedy można by było mieć do czynienia z pasterzem ?.
-
Kiedy on zaczyna się na mnie poznawać jak biegnie z 200 metrów i szczeka. Jakiś jasnowidz ?. Jasnopieseł ?.
-
Idą do tego kto im da jeść lepiej ?. Żart ale nie całkiem ?. Mam podobne spostrzeżenia .
-
To dobre co piszesz. Tylko te duże psy biegają poza terenami zurbanizowanymi/powiedzmy. To nie są tereny pełne ludzi. Ktoś tam sobie ma ze sobą coś w razie czego tak jak na wsi. Tylko jak taki pies w pojedynkę nie zaatakuje dużego faceta tylko dziecko. Które jest bezbronne już całkiem. Choć powiem Ci, że jak zaatakował mnie duży pies to też był tak szybki że nie miałem szans w obronie bezpośredniej tylko w zasłanianiu się do przybycia odsieczy w postaci kolegi z motyką.
-
Pozwól jeśli się nie zgodzę. Brak wyobraźni, może mieć o wiele poważniejsze konsekwencje przy dużym rozmiarze psa i jego ząbków jeśli jakiś ciężko kojarzący człowiek z nim chodzi i pies robi z nimi co chce. Dosłownie ma ich ( właścicieli ) gdzieś co jest powszechnym zjawiskiem. Poza tym jeśli człowiek ma uciekać przed psami na swojej drodze czy rowerzystami jadąc z wózkiem to zaczyna się jakiś problem. I to poważny.
-
Powiedziałbym, że mam respekt ? przed dużym zwierzęciem biegającym luzem bez żadnej kontroli właściciela, bez kagańca. Pieseły to fajne zwierzątka, ale posiadanie to też obowiązek.
-
https://www.rmf24.pl/regiony/lublin/news-48-latek-zagryziony-przez-psy-wlasciciel-zwierzat-stanie-prz,nId,6470398#crp_state=1 Moim zdaniem jest to sprawa dość poważna bo dużych psów przybywa. Przypomnienie dla właścicieli aby swoje zwierzęta mieli pod kontrolą cały czas. Pies nie pomyśli za człowieka.
-
Każdy sprzęt musi być dopasowany pod właściciela aby dawał satysfakcję. W wypożyczalni tego dopasowania nie będzie.
-
Jak prom kosmiczny na Marzeniu. Fajny pomysł. Ale ten mały to napierniczał jak Me 163 ?.
-
Tak w Mustangu to podobno lufy, choć czytałem gdzieś też o innych możliwych przyczynach. Że niby jak są zaklejone też to słychać. Su może wloty powietrza albo jakieś inne otwory ma pod takim kątem, że gwiżdżą w locie po prostej? Ciężko gdybać co jest tam porobione.
-
Jak latają czasem nade mną 40 letnie ( nowsze czasem też ? ) małe samoloty General Aviation i zmniejszą obroty to oczywiście nie słychać silnika ( niektórzy mówią na to - zgasł mu silnik ? ), a za to charakterystyczny świst przechodzący niekiedy w lekkie wycie jest wyraźnie słyszalny ( prędkość nadal jest utrzymywana ). Opływ powietrza natrafiającego na różne otwory ( wloty powietrza, lufy itp. ) i szczeliny pomiędzy elementami poszycia plus może jakieś odbicie dźwięku turbin ( w tym przypadku ). Np. P-51 w niektórych konfiguracjach lotu też podobnie wyje, ale ciszej. 1:02:
-
To jest mniej więcej w podobnym stylu. Ale ma jedną zaletę, że całość ładnie prezentuje się na półce ?.
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
pietrku odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Tą opowieść pamiętam z żółtego tygrysa Orlęta bez skrzydeł: -
-
Wygląda jak protoplasta dzisiejszych kamperów. Z trochę mniejszymi wygodami, ale za to bardziej przystosowany do kempingów w dziczy ?.
-
Poczuć strumień zaśmigłowy - bezcenne . Dzisiejsza młodzież trochę strachliwa ? - ale z czasem się wyszkolą ? ?. Japończyk i modele ???. Szacun dla takich inicjatyw.
- 1 199 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mądry inaczej pasażer przewietrzający kabinę też pasuje do tematu incydentów nadlotniskowych:
-
Jasne - hobby rozwija. Ale przez szybę słabo widać czy jest jedynka czy trójka, albo wsteczny ?. A serio, to na takich wzniesieniach na jakich nieraz widzę i jeszcze na trawie... To bym jeszcze kloki pod skręcone koła dał.
-
Często widuję samochody zaparkowane na mocno pochylonym terenie których właściciele/kierowcy ufają bezgranicznie hamulcowi ręcznemu, a nigdy nie słyszeli raczej o grawitacji.
-
Przede wszystkim złamana podstawowa zasada szybowania na żaglu ( lub nie ) przy zboczu. Zakręt powinno się robić od zbocza, a nie do zbocza. No chyba, że to było podejście do lądowania? Ale fotki i widoki piękne. Oby model udało się naprawić.
-
To stwierdzenie przypomniało mi książkę Hłaski o facecie który uczył się latania odkładając na to bardzo ciężko zarobioną kasę. Fragment z szybkim żarciem na lotnisku był mocno zaskakujący.
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
pietrku odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Opowieść z tzw. pierwszej ręki o Su-22 w Polsce: -
A po tą spalinkę zagubioną w lesie nikt się nie zgłosił :