



-
Postów
710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez paulusr
-
VID-20230702-WA0001.mp4 VID-20230702-WA0000.mp4 Nie wiem jak to się stało... Chyba atmosfera pikniku w Pile zachęciła mnie do oblotu. Super lotnisko. Super impreza!
-
Cytując podpis jednego z kolegów "Prawdziwe samoloty są zielone. Te w innych kolorach są tylko celem" A trawy zdecydowanie trzeba unikać. Szczególnie wysokiej
-
-
-
-
Pieknie. Dzięki za odpowiedź. Problem z zasilaniem w paliwo, na który się natknąłem - relacje miały jednak kilka lat - zdiagnozowano problem. Wydaje mi się też, że firma zareagowała. Rozglądam się za silnikiem do warbirda 1:4 TA152h. 170-tka nawet pasuje pod maskę w przeciwieństwie do 2T którego mam.
-
Paweł, I jak oceniasz silnik? 130 ma 3 gaźniki. 170 ma 2 i z tego co czytałem bywały problemy z zasilaniem. Niewiele info w sieci. Natknąłem się na jakieś modyfikacje. Jakim śmigłem kręci Twój?
-
Hejka, Szukam opinii n/t tego silnika. Może ktoś użytkuje?
-
Mały update. Z tym pusherem mały problem bo trzeba dorobić podkładkę o grubości około 10 mm. Sklejka się podda się nada czyli raczej alu lub G10? Śruba tylko centralna. Zmieniłem oponę ze 105 na 115 ma odpowiednią szerokość.
-
Toć kończę...Dziś, na ten przykład nie zrobię nic... bo muszę iść na wywiadówkę
-
No nie załamałem się?. Cały czas coś robię. Aktualnie walczę z instalacją paliwowa i olejową. Kadłub niby obszerny a zaczyna się robić ciasno. Odległości są duże a ze względu na silnik z tyłu praktycznie wszystko powinienem montować przed planowanym CG.
-
Jak ja chcę być modelarzem takim jak Wy! Postanowiłem zrobić atrapę wlotu do chłodnicy Wyszło mi coś takiego z uśmiechem Wpółdopiątaka (moja ulubiona bajka) ze względu na chłodzenie cylindra. Będzie jeszcze podstawa kołpaka którą wydrukuję (część nieobrotowa) Siatkę mam od Arka u którego wizyta skłoniła mnie do kilku głębszych i zastanowienia się co chcę w życiu robić...Poziom jego "druciarstwa" jest...makabryczny
-
Serwis turbiny po pożarze jest drogi /jeśli jest możliwy/ Wiem coś o tym Po crashu nawet ciężkim jest tańszy Bauteltanki stosuje się albo w małych modelach albo w tych gdzie waga jest najbardziej istotna albo z powodu oszczędności ( markowe modele). Widziałem wiele zdjęć po kraksach, kiedy nawet mocno zniekształcone zbiorniki kevlarowe się nie rozszczelniły albo rozszczelniły się w nieznaczny sposób (ciekły ale nie puściły paliwa na turbinę/rurę). Myślę, że gra jest warta świeczki. Na pewno w tej klasie modeli co Twój piękny Hun. Na szczęście bym nie liczył.
-
Nie? To świeżo nałożona szpachla epoxydowa. Szlifowanie jeszcze przede mną. W sumie powinienem prezentować końcowe efekty ale robota się nie klei i końca nie widać.
-
Kolega z RCN oblatał 435tkę w identycznym rozmiarze jak moja 335. https://www.rc-network.de/threads/der-ameisenbär-im-impellerforum.11880710/page-11#post-12520654 Miałem małą przerwę na inny ekscytujący model ale cały czas coś tam dłubię. Wydrukowałem wydechy bardziej pasujące niż te z zestawu. Materiał LWPLA. Wyszły ładnie. Żeby nie spłynęły, zaipregnowałem je żywicą i zaszpachlowałem żywicą z mikrobalonem. Z rurek pcv zrobiłem prowadnice działek Przykleiłem też chwyt powietrza sprężarki. Jest funkcjonalny tzn. Dostarcza powietrze do chłodzenia canistra i do gaźnika. Ustawiłem ostatecznie motor i wykonałem mocowanie maski. Wcześniej bawiłem się z mocowaniem tłumika Zaryzykowałem u lakiernika z RLM02. Chyba jest ok. Choć Do335 golenie i wnęki miały raczej w kolorze aluminium, to postanowiłem, że będą zgodne z RLM.
-
No tak. Jest w zupełności wystarczające dla modeli klasy 50ccm. Trzeba uważać ale w sumie nieczęsto zdejmujemy modele z drzew. Ja mam za sobą incydent z przemotoryzowanym Respectem oraz eventowym Destroyerem Imperium ale staram się zapomnieć?
-
Dzięki Robert, Do malowania mam zastrzeżenia. Miałem ambicje ale gdzieś po drodze traciłem animusz. Wyszło jak wyszło z powodu braku warsztatu modelarskiego. Zdobyte doświadczenia bezcenne. Dziś go trochę pogoniłem i stwierdzam, że to bardzo przyjemny model i całkiem szybki. Natomiast nasze lotnisko zdaje się być trudniejsze niż przypuszczałem ze względu na otoczenia. 345705472_6058909810895990_6941238179987525704_n.mp4 345722767_6309610659061871_6235791823071989380_n.mp4 345716713_5936932126418168_450962346160538860_n.mp4 345717864_6158998357554659_7109655849477327299_n.mp4
-
My, modelarze, jesteśmy elitą. Z tym się zgodzę. Nie czując samolotu w d....potrafimy wylądować. To jest coś. A napędy są różne.
-
Model wazy 7.5 kg. Ciągu jest aż naddto, bo 9 kg. Nie kozaczyłem bo to oblot ale wykonałem jedną świecę z niskiego przelotu. Był banan.
-
Uraaaaa! Mój poleciał. I wylądował nawet. Na brzuchu bo kółko odleciało i schowałem podwozie. W sumie bez strat. Ale jest tak jak mówiłeś Robert. On lata sam. 344923497_6131937173579945_8195322523820752107_n.mp4 344953072_6121843204601144_3697315075217614902_n.mp4 344928508_9177375939004369_1159931192759352920_n.mp4
-
Np. pasta do lutowania miedzi z marketu unifix
-
Solidnie wyglądają. Aż żal upaprać klejem.
-
Jeszcze raz wrzuciłem wymiary do cg calca, uwzględniając panel w obrębie kadłuba. Jeśli zrobię to też dla statecznika to wyniki przedstawiają się następująco: Jeśli nie uwzględnię szerokości kadłuba przy stateczniku to przedstawia się to tak: Jeśli nie uwzględni się wpływu kadłuba to tak: Z doświadczeń kolegów latających podobnymi modelami to przedni CG wynosił 26 cm a tylny 27.5 cm. Z planów Dona Smitha wynika 51/4 cala (132 mm) od krawędzi natarcia w połowie skrzydła o ile dobrze zrozumiałem.
-
Ok. Dzięki Irek. Wygląda na to, że ich jest nieco większy. Po obliczeniach cgcalc wychodzi 230 mm. Wypada to na środek rury. Ciekawe, że ten o Engela oblatywany był na 275-280 mm przy tej samej cięciwie. 230 mm to 33% cięciwy. A tak swoją drogą to ładny bydlak.