Skocz do zawartości

Nielot

Modelarz
  • Postów

    536
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nielot

  1. Nielot

    Usuwanie nagaru?

    Ja nic takiego nie robię. Nagar jest ale nie jakiś wielki. Jeżeli masz go dużo to coś z regulacją silnika jest nie tak. Jeżeli nie ma perturbacji w pracy silnika to zdejmowanie cylindra, nowa uszczelka, niepotrzebny demontaż...daj spokój.
  2. A mi się ten patent podoba! Jak się taką prowadnicę jeszcze odchudzi to rozwiązanie proste i skuteczne. A ja w swoim FW190 kupiłem za "ciężki szmal" mosiężne kwadratowe profile i dłubałem kanałek a tu masz proste i tanie.
  3. A ja zakupiłem za cztery dychy taki gotowy programator od kolegi z "elektrody" i działa wyśmienicie.
  4. Trzeba się nad tą propozycją zastanowić.Kiedyś nawet bym o Coronie nie pomyślał.
  5. Jarek masz rację ale JR leży, Futaba przepadła serwami w granicach 150-250 zł i masa podróbek przypominających Futabę a o Savoxach to i ludzie pisali że są takie dobre a i ceny nie są niskie. Może te za 300-400 zł są dobre ale te tańsze to kicha. Na hiec-ach się nie zawiodłem i przez tyle lat miałem tylko jedną awarię serwa hiteca.Używam JR-y i są bardzo dobre, ale jest po firmie już, a ceny powalają z nóg. teraz do makiety potrzebuję 12 szt. i stąd moje dylematy.Pozdrawiam
  6. Normalnie wstyd pisać ile to serwo przelatało.Po tylu latach w modelarstwie pierwszy raz zgłupiałem i nie wiem co kupić.Co się dzieje z Futabą,gdzie się podziały JR-y,co chwila to jakaś podróba.Świat stanął na głowie.
  7. No i ja rozeźlony na Savoxa stałem w rozkroku co teraz kupować z serw. Temat trochę już przedawniony ale może się obudzi. w zasadzie to pytanie do Andrzeja (AMC) co z tym fantem zrobić. Czy warto szukać silników do tych serw . Są to Savoxy SC-0251.W zasadzie bez złych opinii ale nie u mnie. Po wymianie kolejnego kolega zdiagnozował że silnik uszkodzony. Rozebrałem silnik i to co zastałem w środku jest na zdjęciach. Sczotki o zgrozo..... Tanie serwa TP mają lepsze. jeżeli w innych savoxach są te same takie marne silniczki to znaczy wielkie G...Może da się podpasować z innego serwa , silnik? Mechanika jest bez zastrzeżeń a potrzebuję kapelusz serw do innego projektu na mniej odpowiedzialne czynności .Średnica silnika 17mm , długość 23mm, oś (z suwmiarki) 1,55 mm. Żadnych oznaczeń na silniku.Pozdrawiam
  8. Chciałem to samo napisać. Mam podobnego Edga z hangar 9 i napędza go ZDZ 80RVJ.
  9. Nielot

    RWD-5 bis 1:6

    Mam nadzieję że zobaczę Twojego RWD na Krywlanach. Mamy już ładnego Karasia, będzie ładny RWD.
  10. Jak mnie pamięć nie myli to już był wątek o budowie 109-tki z bardzo podobnych planów ( być może takich samych) z metalowymi podłużnicami i długim wałem silnika ale nie pamiętam czy dobrnęła do końca. Kibicuję Sebastianowi
  11. Modele odziedziczyły cechy oryginału. W prawdziwych FW-190 nie można było za wcześnie oderwać ogona bo groziło to zaczepieniem śmigła o ziemię i samoloty startowały z "trzech punktów" i tak lądowały.
  12. Ile razy sam startowałem moim ME-109 to to te myszkowanie warbirdów jest i naprawdę trudno jest utrzymać kierunek.Sam miałem kilka takich "gorących" startów. Co ja się naczytałem o geometrii podwozia (zbieżność, rozbieżność) w tego typu modelach! Tomek podczas startu właśnie tego doświadczył i te starty są takie "koślawe" niestety. W nowym projekcie na stole czyli FW190 planuję jednak wspomóc się żyroskopem w tej płaszczyźnie sterowania zwłaszcza podczas startu. Tylko moja Foka to 11 kg , przynajmniej tak planuję i jest szansa na utrzymanie tej wagi a Wasz Ła jest sporo większy i cięższy. I tak jak Wojtek napisał: Tomek szacun! ważne że wyszedłeś z skomplikowanej sytuacji obronną ręką bo nabrałem powietrza.....jak oglądałem
  13. Z każdego komputera jakie obsługuję dałem głos na naszego pilota !
  14. Mądra uwaga Wojciech, normalnie bym tego nie zrobił, nawet o tym nie pomyślałem. A tyle się naoglądałem tych tłumików...fakt że większość miała wydech do dołu, więc i olej spływał z układu wydechowego. Tam można umieścić obok przewietrzenie skrzyni korbowej silnika. Dziękuję za cenną uwagę. Pozdrawiam
  15. O ile się nie mylę to rotacyjne lotnicze gwiazdy pracowały w obiegu dwusuwowym.Były i wersje czterosuwowe.???? Chodziło mi o przesunięcie lub można napisać umiejscowienie po obwodzie silnika a nie przesunięcie osi cylindrów wzdłuż wału silnika bo w gwieździe takiego przesunięcia nie ma.????
  16. Dzięki Wojtek, czyli wydech robię tak jak w oryginale. Jestem po pierwszych 5 litrach w swoim Saito FG60R3 i fakt że dobrze kapało z tego przewietrzenia i to trzeba przemyśleć. Jeszcze raz gratulację za wspaniałą pracę i piękny model.
  17. Może to wynika że jest "górny"? Ciekawy jestem jak się by silnik obróciło.Ciekawe jest to że dolne nie pracują na bogatej mieszance tylko"przepompowują i wylewają'' do wydechu. Jak się zuboży to zaczynają pracować (pojawia się temperatura). Pomimo tego to na pełnych obrotach temperatura "górnego" jest o ok.30 stopni wyższa.Może jak Stasio pisze, coś w tym sterowaniem zapłonu jest? Gwiazdy mają nieparzystą liczbę cylindrów z powodów "przesunięcia" osi cylindrów względem siebie tak aby nie były w jednej osi co by miało miejsce w układzie parzystym przez co zmniejsza się obciążenia na czop korbowodu i popoprawia warunki smarowania i powoduje niesymetryczną kolejność obciążania układu korbowego i klepania o czop w sytuacji kiedy korbowody ustawiły by się w jednej linii.
  18. Warto był śledzić cały wątek budowy Jastrzębia! Gratulacje dla Wojciecha za wytrwałość . Czekałem na oblot no i oczywiście czy Saito FG60R3 podoła wyzwaniu w napędzie modelu. Wszystko działa jak należy. Jako że wydech silnika masz jak w oryginalnym samolocie, ciekaw jestem czy mocno brudzi model. Mam plan zrobić podobnie w FW190.Pozdrawiam
  19. Wypaliłem 5l paliwa w procedurze docierania następnie przy pełnej otwartej przepustnicy regulowałem igłą od przelania do wys. obrotów z coraz dłuższym cylkem wys. obrotów.Ostatecznie osiągnąłem max . 6200 obr/min na śmigle Bambula 22X10. Temp cylindra górnego zmierzona za pomocą pirometru to w przy tej pogodzie (15 stopni na zewnątrz) 127 stopni C.
  20. No i działa! Tak jak pisaliście, górny cylinder gorący, dolne zimne lub ledwie ciepłe. Silnik uruchomiony zgodnie z procedurą , gaz do dechy, igła odkręcona prawie do końca a on pracuje. W zasadzie to wyplułem pierwszy litr paliwa. Mam trochę kłopot bo obrotomierz przestał działać i nie wiem czy ten próg 4000 obr. mam za niski czyli mniej. Silnik kręcił pomimo prawie całej wykręconej igły!
  21. A ja dzisiaj planuję pierwszy rozruch swojego FG60R3. Próbowałem rozsądnie ustawić śmigło do rozruchu ręcznego ale jak nie ustawię to to i tak w tym układzie wychodzi co obrót jakoś "pokracznie" także obowiązkowo coś na łapkę trzeba założyć. Te finałowe ustawienia to po ilu litrach zaczynacie stosować?
  22. Ja robię to tak (ZDZ-ty). Jak mam możliwość to śruby zastępuję szpilkami +loctite 243 no i uszczelka rzecz ważna. Stosowałem wiercone łby + drut ale to nie jest antidotum na "siadającą" uszczelkę. Robi się luźno, tłumik telepie i uszkadza gwinty pomimo zabezpieczenia bo te działa! śruby się nie odkręcają! Trzeba kupić uszczelkę pod głowicę dużego silnika. ja z powodzeniem stosuję do silnika SW680 ale może być inna.Ta uszczelka ma dużo wolnego miejsca bez otworów na szpilki na wycięcie naszej pod wydech. Uszczelka jest zbrojona miękką blachą czyli mamy warstwę uszczelniającą, blachę, warstwa uszczelniająca i taka uszczelka nie siada i trudno ją rozplaszczyć na cienkich krawędziach okna wydechowego, należy ją wyciąć włosówką. Uszczelka do SW680 wystarcza na kilka "naszych" + silikon cienko i jest ok.Ale też stosuję patent Rafała czyli ucho lub obejma i mocowanie dodatkowe tłumika bo jednak sporo go wisi na dwóch śrubach lub szpilkach szczególnie w tłumiku pitts.
  23. Nielot

    2,4 GHz kicha.

    Ja też swoim topowym Edge 540 latam na 35 Mhz. Mam też w MC-19 dostawiony moduł FrSky 2,4 i latam mniejszymi modelami na tej częstotliwości , wcale nie czuję się prehistoryczny. Mam dobre odbiorniki i spokojną czaszkę bo nic się nie dzieje i o to chodzi. Antena mi nie przeszkadza tak jak Andrzejowi. Jakiś czas temu na zawodach wodnosamolotów, wyładowanie którego nie było słuchać i prawie nie widać z odległej burzy wylogowało kilka modeli które dały nura w zalew (prawdopodobnie). Ile to widziałem katastrof modeli pracujących (właczonych) na tym samym kanale 35 Mhz, Całe te zdalne sterowanie....Wszystko ma swoje dobre i złe strony.
  24. Nielot

    Saito FG60R3

    Mam i ja wyczekane cacko czyli Saito FG60R3 czyli jestem klubie posiadaczy tego właśnie silnika (mam też inne silniki tej firmy ). na razie tylko się gapię , ba nawet żona mówi że piękny! tylko czemu tyle kasy.....ale co tam. Foka leży i czeka na serce a ja szykuję stanowisko do docierania. Trochę się naczekałem na ten silnik , ma wzięcie skubany. Cały czas myślę o wydechu, także pokłony w kierunku Łukasza za chwilę wykonam, Mam plan aby wydech był tam gdzie miał oryginał FW 190, Boję się tylko że kadłub będzie "ufajdany" czarnym olejem i spalinami z resztą jak oryginał . Nie widziałem takiego rozwiązania w tych makietach z tym silnikiem, może warto pokombinować? macie swoje zdanie na ten temat?
  25. Nielot

    ROTO 35Vi problem

    Wszystko to prawda że luz powinien być jak już pisałem i pisaliście, wynika z temp. pracy , konstrukcji ( i nie tylko) stąd te C3 ale...czy Roto ma wstawione łożyska w korbowód czy łożyskiem jest :czop wału,wałki,korbowód i czy podobnie jest na sworzniu tłoka (korbowód, prawdopodobnie igły,sworzeń tłoka) Stukanie dysku też jest tak ma ZDZ, ale mnie martwi tak duży obrót tłoka . A łożyska kulkowe wału korbowego nie mają tu wpływu na ten przypadek. Skoro te silniki tak mają ? Wąski korbowód, krótkie wałki, pasowanie luźne i się obraca.... to tak ma być. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.