Skocz do zawartości

messerschmitt bf 109e ... a co mi z tego wyjdzie to sam nie wiem


przemo

Rekomendowane odpowiedzi

Przemek pokaż zdjęcie wnętrza samolotu :-)

 

proszę Ciebie bardzo ;)

post-8897-0-95610600-1389012529_thumb.jpg

 

post-8897-0-39384600-1389012532_thumb.jpg

i miejsce gdzie wzmocniłem kadłub od wewnątrz ... wzmocnienie okazało się strzałem w 10 bo dzisiaj mesiem zaliczyłem parę cyrkli przy próbach startu i model wyszedł z tego bez szwanku :)

 

czyli dzisiaj znowu polatałem i tym razem model przeżył :) wylatałem całe 3 pakiety ... miałem dość spory kłopot czasami ze startem z ręki i wózek będzie trzeba skończyć bo jakoś nie lubię wyrzucać modelu z ręki ... następny taki pierdolot z pewnością robię z podwoziem może nie chowanym ale przynajmniej z podwoziem ;)

parę fotek z dnia dzisiejszego ...filmu brak bo akurat nie było aparatu co kręcił w jakiejś konkretnej rozdzielczości ale za to parę zdjęć wrzucę na dowód że model lata ;) muszę jeszcze poprawić chyba wykłon silnika bo po odbudowie model przy starcie dość znacznie przechyla na lewą stronę i z tego tytułu zaliczyłem parę nieudanych startów, jak się mylę to bardzo proszę o nakierowanie mnie na właściwy tor :) i muszę zakupić śmigło 9x5 lyb najlepiej te co było 9x4,5 bo odnoszę wrażenie że model był na nim o wiele spokojniejszy jak na 9x6.

 

montujemy pakiet

post-8897-0-59664600-1389012738_thumb.jpg

 

i gotowy do lotu

post-8897-0-70658800-1389012743_thumb.jpg

 

tuż przed startem

post-8897-0-11696800-1389012748_thumb.jpg

 

i moment startu

post-8897-0-54832700-1389012754_thumb.jpg

post-8897-0-97153000-1389012756_thumb.jpg

post-8897-0-24362200-1389012759_thumb.jpg

post-8897-0-05599100-1389012750_thumb.jpg

 

i troszeczkę zdjęć w locie

post-8897-0-34042000-1389012760_thumb.jpg

 

post-8897-0-47889300-1389012763_thumb.jpg

 

post-8897-0-10775400-1389012765_thumb.jpg

 

post-8897-0-68595400-1389013203_thumb.jpg

 

post-8897-0-71065900-1389013204_thumb.jpg

 

post-8897-0-86945500-1389013207_thumb.jpg

 

i w końcu po udanym lądowaniu model cały :lol:

post-8897-0-65333200-1389013736_thumb.jpg

 

Po wyłączeniu silnika model bardzo ładnie szybuje i przez to jest kłopot z lądowaniem ... model nie chce lądować ... jak by co plany mogę z czystym sumieniem polecić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

i miejsce gdzie wzmocniłem kadłub od wewnątrz ... wzmocnienie okazało się strzałem w 10 bo dzisiaj mesiem zaliczyłem parę cyrkli przy próbach startu i model wyszedł z tego bez szwanku :)

 

 

muszę jeszcze poprawić chyba wykłon silnika bo po odbudowie model przy starcie dość znacznie przechyla na lewą stronę i z tego tytułu zaliczyłem parę nieudanych startów, jak się mylę to bardzo proszę o nakierowanie mnie na właściwy tor :)

 

 

 

 

To wzmocnienie powinno być zrobione podczas budowy - boki od wewnątrz - sklejka 0,8-1mm od wręgi silnikowej aż za spływ skrzydła

Druga sprawa to mocowanie skrzydła - klocek powinien być tak wklejony, aby dotykał górnej powierzchni skrzydła a samo skrzydło powinno tą powierzchnię mieć twardą. Działa to wtedy na plastikowe śruby jak gilotyna i ucina je po przyglebieniu oszczędzając kadlub i skrzydła. W takiej konfiguracji, jak u Ciebie śruby się tylko wyginają podczas kraksy i wyrywają klocek niszcząc kadlub. Popatrz jeszcze raz na zdjęcia po kraksie - klocek cały - przykręcony do skrzydła.

 

Co do odchylenia silnika - jeśli w locie silnikowym jest ok to ja bym tego nie zmieniał. Przy starcie tak mały model może być obracany na pełnym gwizdku bo skrzydła jeszcze nie pracują. Moje modele czasem potrawią się obrócić niemal o 90 stopni a wgórze jest ok więc nieraz rzucam już przechylone na prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Co do odchylenia silnika - jeśli w locie silnikowym jest ok to ja bym tego nie zmieniał. Przy starcie tak mały model może być obracany na pełnym gwizdku bo skrzydła jeszcze nie pracują. Moje modele czasem potrawią się obrócić niemal o 90 stopni a wgórze jest ok więc nieraz rzucam już przechylone na prawo.

 

dziękuje o to mi chodziło :) ... co do wzmocnień masz 100% racji ... szkoda że nie pomyślałem właśnie o tym przy budowie może model by przeżył pierwszej nie kontrolowane spotkanie z ziemią.

 

EDIT ...

została zmieniona jednostka napędowa ... iBM 313 W 1100 kv na mniej amperożerny dzwonek iBM 260 W 1534 kv.

post-8897-0-63378400-1389023781_thumb.jpg

 

producent zaleca śmigło 8x4 i takie też zamontowałem ... potem były próby ciągu na wadze hakowej i wynik jest aż nadto zadowalający :)

post-8897-0-68218500-1389023783_thumb.jpg

 

więcej jak na poprzednim silniku ale przypomnę że producent zalecał do niego śmigło 10x5 ja latałem na mniejszym żeby ciut ograniczyć moc ... w obecnym przypadku moc będę ograniczał drążkiem ... co zyskam z pewnością lot się wydłuży o minutę a może i więcej, i oszczędność na masie ;) Ten silnik miałem zamontowany w moim F-22 Raptor, w którym już nie pamiętam ile trwał lot ale z pewnością dłużej jak 4 minuty :)

EDIT ...

obecnie SC przesunął się o 5 mm wstecz więc sądzę że nie powinienem odczuć tej różnicy w locie a waga RTF mnie totalnie zaskoczyła 664 g :D

 

post edytowałem za niedogodności bardzo przepraszam :)

Edytowane przez przemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze środkiem ciężkości bym uważał. Warbirdy lepiej się zachowują przy różnych prędkościach z bardziej przednim wyważeniem - nawet 25% średniej cięciwy geometrycznej. Zbyt tylne wyważenie zaczyna pokazywać swoją wredotę przy mocniejszym wychyleniu steru wysokości oraz podczas lotu z większym wiatrem i próbie wykonania zakrętu przy małej prędkości.

Przy kolejnym warbirdzie przepatrz kilka planów tego samego modelu i wybierz z nich najlepsze rozwiązania. Zwróć uwagę na to, aby w kadłubie była jak najmniejsza ilość otworów zamykanych klapkami. W przypadku naprawy łatwiej jest zachować geometrię popękanego kadłuba niż klejenie puzzli.

Możesz też lekko zwichrować końce skrzydeł (ze trzy stopnie w górę). Model będzie się pewniej zachowywał w zakrętach i manewrach kołowych.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Andrzeju za cenne rady ... z tym SC to muszę coś obowiązkowo pomyśleć żeby wyszedł tak jak przy pierwszych próbach więc coś będzie trzeba będzie dołożyć balastu na dziób. W sam raz w masce silnika jest jeszcze dużo mięsa do wydarcia to tam będę próbował upchać kawałek ołowiu.

Już patrzyłem za następnym warbird'em i już chyba wybrałem będzie to Mustang P 51D w identycznej rozpiętości co obecny BF 109. Tutaj już myślałem i mam zamiar zrobić tylko jedną klapkę do pakietu i wykorzystać silnik za wręgowy.

załączam plany tegoż Mustanga :)

P-51D_Royal.pdf

 

Co do zwichrzenia to będę miał na uwadze Twoją radę :) dziękuje ... a tym czasem czeka mnie jeszcze dużo nauki w pilotażu warbird'em żeby to jakoś opanować ... na chwilę obecną najgorszy i najbardziej stresujący jest sam start a potem widok rozpędzonego i nisko przelatującego messerschmitt'a to miód na moje oczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cały czas tak, jak na pierwszym filmie to faktycznie trochę za słabo. To, że silnik ciągnie dwa razy mocniej od wagi modelu, nie oznacza, że model poleci prosto. Sam strumień zaśmigłowy nie wystarczy. Trzeba model dosyć mocno wyrzucić pod kątem jakieś 30stopni i jak już wspomniałem, z lekkim przechyleniem na prawo, skoro ma tendencję do uciekania w lewo tylko przy starcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też wykorzystać jeden z przełączników w nadajniku aby do startu ustawić wychylenia lotek (lewa -1 w dół prawa +1 w górę) w takim zakresie aby model podczas startu nie miał tendencji do skrętu w lewo. Po starcie znów korzystasz z tego przełącznika i lotki powracają do stanu "0". Mojego Mustanga zawsze rzucał kolega - wyrzut obiema rękoma. Nie miałem odwagi wystartować nim samodzielnie w sposób jaki to robisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś muszę zmienić w temacie stąd też budowa wózka startowego przy którym muszę w końcu przysiąść, ale muszę też zebrać się w sobie i spróbować wyrzucić go mocniej ... Rafał jakieś to rozwiązanie jest ale najpierw wózek i próba mocniejszego wyrzutu :)

a tym czasem jak kolega Andrzej radzi zabrałem się za korektę SC i musiałem dokleić na dziób 21 g ołowiu. Balast umieściłem w masce silnika w sam raz nic nie widać i przynajmniej jest jak najbliżej nosa. Gdy bym balast miał umieścić w komorze regulatora to musiał bym już dorzucić jakieś ponad 40 g żeby wyrównać SC.

post-8897-0-95313500-1389080021_thumb.jpg

 

jak że pojawił się balast to zmieniła się waga RTF z 664 g na 685 g co i tak jest dla mnie zadowalającym wynikiem bo model przed kretem ważył do lotu 686 g :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem wózek startowy

post-8897-0-84577600-1389118042_thumb.jpg

 

a tak leży na nim mesio

post-8897-0-75325500-1389118038_thumb.jpg

 

post-8897-0-76812200-1389118040_thumb.jpg

 

ale za nim wsadzę tam mesia pierwsze poleci a raczej będzie próbował wystartować z wózka mój doświadczalny fun fly ze składanym podwoziem ;)

post-8897-0-93673500-1389118044_thumb.jpg

 

o wynikach testów wózka poinformuje niebawem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł fajny,ale do startu tylko jakaś utwardzona droga tak mi się wydaje,bo w nie równym terenie mogą być problemy z rozpędem żeby model przed startem nie wyskoczył z tego wózka.Podobnych wózków używa się do startu modeli na uwięzi ale rozbieg jest przeważnie po równej i twardej nawierzchni.

Czekam na film ze startu i lądowania POWODZENIA.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju może tak źle nie będzie ;) ... lotnisko w sumie trawiaste jest ale zobaczymy jak sobie Energy poradzi choć jestem świadom że messerschmitt będzie potrzebował z pewnością większej prędkości do startu jak fun fly. Ogólnie próby w praktyce to zweryfikują ... co do filmu to się zobaczy czy będzie miał kto nakręcić i czym bo to na chwilę obecną jest dość duży kłopot z dostępnością sprzętu do nagrywania w jakiejś słusznej rozdzielczości ale przynajmniej o zdjęcia mogę się postarać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, a myślałeś nad zrobieniem "startera/katapulty" do modelu?.

Bo z tym wózkiem startowym na naszej nierównej łące to może być ......i żeby na mnie znów nie było.

 

za późno ... już jest na Ciebie :lol:

Zrobienie katapulty jest bardziej skomplikowane jak zrobienie wózka ... wózek to dwie listewki na krzyż trochę sklejki a podwozie już miałem zrobione bo walało się po warsztacie ... jutro jak pogoda dopiszę to sprawdzę wózek na Energy i zobaczymy jak się model będzie na nim zachowywał czy nie będzie chciał z niego wyskoczyć ... ogólnie nie ma co na chwilę obecną gdybać próby na lotnisku wszystko zweryfikują i będzie jasna sytuacja czy jest sens robić taki wózek czy nie.

 

Przemo, zrób sobie kask z mobiusem.

 

chodzi Ci o taki sprzęt do nagrywania co Ty masz Robercie ? ... jak tak to właśnie z kaskiem nie było by żadnego kłopotu ale za to z kamerą już tak ... mój obecny aparat nagrywa w niesamowitej rozdzielczości "kalkulator HD" czyli 640 x 480 ... i tu jest pies pogrzebany :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.