Skocz do zawartości

messerschmitt bf 109e ... a co mi z tego wyjdzie to sam nie wiem


przemo

Rekomendowane odpowiedzi

 

Sporo części brakuje bo są w drzazgach. Spore ubytki w kadłubie, pęknięcia itp. Kadłub to szrot .. kiedyś też już przeżył konkretnego kreta.

 

Duża przesada .... wszystko jest co pozwoli ustawić na kilku kroplach CA prawidłową geometrię, resztę uzupełnisz balsą od środką a szpachlą od zewnątrz i po kilku godzinach model będzie śmigał. Najwięcej zajmie czasu odtworzenie malowania ale masz w tym taką wprawę, że założę się o "czarnego Jasia, że nikt nie pozna gdzie było coś naprawiane.

 

Najgorzej przełamać w sobie niechęć do rozbitego modelu, jeżeli latał tak dobrze jak mówisz to się nie zastanawiaj tylko zabieraj za naprawę. To zajmie tylko kilka godzin a model naprawiony lata zawsze lepiej niż przed wypadkiem ;) 

Kolejne plany to kolejny model do kolekcji a Me-109 musi wrócić do frontowej służby.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku masz rację co do tej niechęci po krecie ... kadłub naprawdę jest do zbudowania od nowa jest potrzaskany ... ewentualnie da się odzyskać kabinkę i to jak najbardziej kabinkę bo z nią Sławek wywiercił mi dziurę w brzuchu o średnicy 2 metrów za co oczywiście mu dziękuje kolejny raz :P ... i maskę silnika bo to kawał klocka balsowego więc z tym akurat nic się nie stało :) ... skrzydło jest praktycznie bez szwanku więc da radę na przyszłość, troszeczkę szpachli miejscami i papieru japońskiego załatwi sprawę ... póki co muszę odetchnąć po dość bolesnej stracie i na chwilę obecną mogę obiecać, że wątek postaram się pchnąć dalej ale już z na pewno z nowym kadłubem ... póki co mam ochotę na tego P-47 i spróbować się zmierzyć z tak obłym kadłubem bo jeszcze nie miałem z takim czymś styczności. Przy okazji budując nowy kadłub plan był by też na zmianę malowania mesia. Czas leczy rany więc muszę odsapnąć, ale muszę przyznać, że Twoja wypowiedź Mirku jest motywująca dla mnie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT ...

 

kierunek kolejnego warbirda raczej obrany ;) plany leżakują już 3 rok więc chyba nadszedł czas ... taki mały spojler :P

attachicon.gifP-47 czesc 2.png

EDIT ...

 

 

Cześć uważaj na model z tych planów. zrobiłem go kilka lat temu w wersji spslinowej jak na planie. Strasznie łatwo wpada w korek wystarczy mocniej zaciągnąć do góry i odrazu mamy pełne gacie :)
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak identyko jak na planach. Mam w nim os max 1.5 ccm, waży około 800 gram. Jest

dość szybki ale nawet na pełnej szybkości jak się zadrze gwałtownie do góry to dość efektownie wali się na skrzydło.Mimo to nie udało mi się go jeszcze rozbić ale mało nim latam bo już za słabo widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak identyko jak na planach. Mam w nim os max 1.5 ccm, waży około 800 gram. Jest

dość szybki ale nawet na pełnej szybkości jak się zadrze gwałtownie do góry to dość efektownie wali się na skrzydło.Mimo to nie udało mi się go jeszcze rozbić ale mało nim latam bo już za słabo widzę.

hmmm ... dzięki za ostrzeżenie z pewnością będę miał na uwadze ... czyli czysty warbird ... nerwowy ... ale i tak najprawdopodobniej spróbuje go zbudować choć czuje już ogromy respekt do niego ... zastanawiam się nad tym zwichrzeniem co by było jak by go nie było ...  a masz z czystej ciekawości zdjęcia modelu ? :) był bym wdzięczny ;)

 

A póki co ruszyła odbudowa me 109 ... chyba wstręt do odbudowy przeszedł a model jest tego warty więc nie pozostaje nic innego jak go odbudować. Póki co kadłub idzie od nowa jak pisałem i coś oczywiście znowu namieszam w nim :P ... z racji że ostatnie loty były na dzwonku emax 2822 i latało się na nim naprawdę świetnie to nie pozostaje nic innego jak dopasować kadłub pod ten silnik. Śmigło składane 9x5.5 z aluminiowym kołpakiem. Me dostanie nowe malowanie ze skrzydeł już zacząłem targać naklejki nawet spoko schodzą od paznokcia. Z maską silnika zastanawiam się czy wykorzystać starą czy zrobić laminat ... im będzie dalej w las tym to wszystko wyjdzie. Póki co wręgi wycięte ze sklejki lipowej. 

 

post-8897-0-09859200-1503049736_thumb.jpg

 

tak jak pisałem wątek ciągnę dalej ;) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez zwichrzenia bylo by gorzej. Zwichrza się końcówki platów ujemnie aby przy większym kącie natarcia były mniej podatne na przeciągnięcia.

Dzięki za wyjaśnienie :)

 

 

Powiem szczerze, że w planach jest błąd. Boczki kadłuba są za wysokie o 5 mm jak również za długie o jakieś 2 cm w stosunku do obrazowego przedstawienie rzutu bocznego modelu gdzie znajdują rozstawienie wręg w kadłubie. Patrząc na kadłub ten rozbity przez ten błąd w planach nie puściłem prowadnic sosnowych 2x5 mm przez cały kadłub tylko skończyły się gdzieś w połowie płata.

stare zdjęcie z budowy gdzie widać gdzie kończy się sosna.

post-8897-0-97704400-1503126747_thumb.jpg

 

Zdjęcie obecnego stanu kadłuba gdzie już widać że listwy sosnowe są puszczone do samego przodu tak jak ma być na planach 

post-8897-0-69132600-1503126445_thumb.jpg

 

we wcześniejszym kadłubie zrezygnowałem z części wręg tzn dałem tylko pierwszą za kabiną i ostatnią przed usterzeniem poziomym. Tym razem dałem wszystkie (sklejka lipowa) co poskutkowało, że kadłub zrobił się bardziej wypukły czy tam zaokrąglony w części ogonowej. 

A jeszcze pełen sukces bo znalazłem kopyto na owiewkę kabiny  :D i to właściwe kopyto  :D  

W sumie recykling jest pełną gębą po wręga silnika wraz z maską idą ze starego kadłuba do nowego 

post-8897-0-44693200-1503126446_thumb.jpg

 

Plan jest taki że muszę dorobić nowy domek silnika pod silnika dzwonek emax 2822 i dopasować do maski silnika, a w tym pomoże mi Sketchup :)

 

Szukam już pomysłu na nowe malowanie 

 

EDIT ...

 

Domek silnika narysowany z uwzględnionym wykłonem silnika takim jaki jest na masce silnika. Modelem latałem z brakiem skłonu i powiem szczerze że nie jest to takie uciążliwe a pomaga dużo przy starcie modelu z ręki przynajmniej w moim przypadku bo start modelu z ręki jest dla mnie stresującym momentem bardziej jak lądowanie.

 

post-8897-0-52681100-1503130923_thumb.png

 

post-8897-0-07077800-1503130925_thumb.png

 

post-8897-0-42633000-1503130926_thumb.png

 

jutro wycinanie i przymiarki ...

 

CDN ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbudowy część dalsza ... 

 

Postęp nie wielki ale dużo czasu zajęło spasowanie wręgi silnika wraz z maską do nowego kadłuba jak również spasowanie skrzydła ... 

krótki "luk" na domek silnika

post-8897-0-83089700-1503259138_thumb.jpg

 

dorzucona stara maska silnika z delikatnym pasowaniem 

post-8897-0-53604000-1503259143_thumb.jpg

 

skrzydło dokręcone do modelu i  tutaj zmiana się wdarła ...

post-8897-0-49070100-1503259148_thumb.jpg

 

mianowicie wcześniej skrzydło było przykręcane do modelu na dwóch śrubach nylonowych M4 ... przy krecie kończyło się tym że mocowanie nakrętek kłowych za każdym razem kończyło się wyrwaniem ... tym razem skrzydło będzie mocowanie na jednej śrubie nylonowej M4

post-8897-0-26163700-1503259153_thumb.jpg

 

post-8897-0-12860400-1503259158_thumb.jpg

 

Kadłub postanowiłem ciut bardziej związać od góry pół wręgami od strony silnika i kabinki ... oczywiście przy okazji zamontowałem serwo napędu SW 

post-8897-0-25665200-1503259163_thumb.jpg 

 

Powoli odrywam naklejki oznaczeń żeby przygotować się do malowania modelu 

post-8897-0-66050900-1503259168_thumb.jpg

 

co do malowania to się waham ...

albo chodzi pi głowie malowanie wrzesień 1939 ale wydaję mi się za ciemne 

post-8897-0-83193200-1503259591_thumb.jpg

 

ewentualnie condor legion ale jakieś takie monotematyczne 

post-8897-0-06227200-1503259598_thumb.jpg

 

albo przed 1939 

post-8897-0-85692500-1503259693_thumb.jpg

 

ewentualnie Francja 1940 bo już mam gotowe przygotowane kolory więc nie będę musiał grzebać w doborze barw bo z tym mam olbrzymi kłopot ... 

post-8897-0-87077000-1503259684_thumb.jpg

 

 

ogólnie nie wiem ... może coś z kampanii w Afryce ... szukam cały czas ... może coś polecicie ciekawego ?

 

CDN ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie od Friedricha zaczynają się naprawdę fajne malowania, i to zarówno Luftwaffe, jak i innych nacji, np. ten powojenny Fin:

http://3.bp.blogspot.com/-9AlKlpFKU2c/U8FQtddyB3I/AAAAAAAADio/UqBPDx1V9rU/s1600/BF109+G6-Late_HLeLv+31_MT422.png

Mnie z całej rodziny 109 najbardziej jako samolot podoba się Avia S 199 (pewnie, z sentymentu - to był mój pierwszy sklejony kartonowy "mesiek" ;)) i to najlepiej w izraelskim malowaniu: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/49/40/31/49403116f1c79e834bfce4b03b6d07c5.jpg (to dolne)

 

Ale fakt, że naprawdę sporo trzeba by było roboty, żeby Emila w Avię zmienić.

 

Więc jeśli Emil, to np. albo klasycznie, biała 14 Marseille'a:

https://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fwww.aircraftaces.com%2Fphotos%2Fbf-109-3.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.aircraftaces.com%2Fbf-109.htm&docid=6cATVr6jtazwmM&tbnid=MJTyJH_xJ7Wb9M%3A&vet=10ahUKEwiEk5Ll8OfVAhWhIJoKHRfpAEwQMwgnKAEwAQ..i&w=1024&h=768&bih=974&biw=1920&q=messerschmitt%20bf%20109%20e&ved=0ahUKEwiEk5Ll8OfVAhWhIJoKHRfpAEwQMwgnKAEwAQ&iact=mrc&uact=8 (dokumentacji do niej jest na sieci pod dostatkiem),

albo, jeśli ma być coś mniej opatrzonego, to bułgarskie "żółte strzały" też są fajne:

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/4d/26/5b/4d265ba8f1e9596425b3b599342b8c8a.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko od wersji F 'trochę' się zmienia. ; )

Mój i tak pozostawia dużo do życzenia co do wersji E ale z sylwetki wygląda jak bf 109 i o to chodzi budując taki model ;) maska silnika pozostawia dużo do życzenia choć kształt jest zaciągnięty z planów. A dzisiaj jeszcze sobie strzeliłem malutkiego co prawda babola w postaci takiej że kabina pilota się skróciła o 1 cm :P ... nie wiem jak to się stało ale stało się szybko :P ... w sumie za dużo już na chwilę obecną pokleiłem więc nie mam zamiaru haratać kadłuba żeby wydłużać kabinę o 1 cm ... Hans będzie miał mniej miejsca w kokpicie :P

 

Właśnie od Friedricha zaczynają się naprawdę fajne malowania, i to zarówno Luftwaffe, jak i innych nacji, np. ten powojenny Fin:

http://3.bp.blogspot.com/-9AlKlpFKU2c/U8FQtddyB3I/AAAAAAAADio/UqBPDx1V9rU/s1600/BF109+G6-Late_HLeLv+31_MT422.png

Mnie z całej rodziny 109 najbardziej jako samolot podoba się Avia S 199 (pewnie, z sentymentu - to był mój pierwszy sklejony kartonowy "mesiek" ;)) i to najlepiej w izraelskim malowaniu: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/49/40/31/49403116f1c79e834bfce4b03b6d07c5.jpg (to dolne)

 

Ale fakt, że naprawdę sporo trzeba by było roboty, żeby Emila w Avię zmienić.

 

Więc jeśli Emil, to np. albo klasycznie, biała 14 Marseille'a:

https://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fwww.aircraftaces.com%2Fphotos%2Fbf-109-3.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.aircraftaces.com%2Fbf-109.htm&docid=6cATVr6jtazwmM&tbnid=MJTyJH_xJ7Wb9M%3A&vet=10ahUKEwiEk5Ll8OfVAhWhIJoKHRfpAEwQMwgnKAEwAQ..i&w=1024&h=768&bih=974&biw=1920&q=messerschmitt%20bf%20109%20e&ved=0ahUKEwiEk5Ll8OfVAhWhIJoKHRfpAEwQMwgnKAEwAQ&iact=mrc&uact=8 (dokumentacji do niej jest na sieci pod dostatkiem),

albo, jeśli ma być coś mniej opatrzonego, to bułgarskie "żółte strzały" też są fajne:

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/4d/26/5b/4d265ba8f1e9596425b3b599342b8c8a.jpg

Ostatnia wersja malowania czyli bułgarskie "żółte strzały" jest super więc chyba się na nią zdecyduje :)

post-8897-0-44646600-1503312505_thumb.jpg

 

kolory są już podane więc tylko znaleźć odpowiedniki w farbach modelarskich Czyli RLM 71/02/65. Może ktoś pomoże to ogarnąć w palecie barw Vallejo ? ... zawsze mam z tym olbrzymi kłopot ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Bartku na Ciebie zawsze można liczyć :) 

 

Kadłub wygląda już tak ... pokryty balsą 1,5 mm, cały garb klepkowałem bo dając wszystkie wręgi kadłub zrobił się miejscami tak obły że nie mogłem rozkminić za cholerę jak okryć jednym kawałkiem balsy a przy okazji balsa trafiła mi się dość  twarda więc przy mocniejszym gięciu pękała. Gdzie nie gdzie przyjdzie szpachla i będzie dobrze :P

post-8897-0-34120400-1503327280_thumb.jpg

 

przedział lipola i klapka na neodymach ale dodałem jeszcze kołki fi 4 mm żeby klapka się nie ślizgała na samych magnesach 

post-8897-0-60656200-1503327285_thumb.jpg

 

a tu już recycling pełną gębą ... stare usterzenie jest jak najbardziej ok więc czemu go nie wykorzystać 

post-8897-0-58647900-1503327290_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawiłem dzisiaj na radykalne szlifowanie maski silnika i choć troszeczkę udało mi się załapać garb na masce choć i tak za dużo mi się udało zeszlifować ... 

post-8897-0-01179000-1503509463_thumb.jpg

 

zrobiona została klapka od spodu kadłuba zasłaniająca komorę na ESC przy okazji jak we wcześniejszym kadłubie wykorzystałem wlot chłodnicy silnika jako chłodzenia ESC

 

post-8897-0-78205900-1503509459_thumb.jpg

 

post-8897-0-82833900-1503509467_thumb.jpg

 

teraz czekam na japonkę, oklejam kadłub i oblot po remoncie jak poleci i fantazja mnie nie poniesie to będzie malowanie i kabinka ;)

tak się zastanawiam czy maski silnika jeszcze nie rozetnę od góry żeby zrobić otwory wentylacyjne do silnika bo w tej masce silnik się bardzo grzał po 10 minutach lotu silnik był bardzo gorący ... 

 

CDN ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... aż miło patrzeć jak się rozkręciłeś w tej niechcianej naprawie ;)

Kadłub będzie wyglądał jeszcze lepiej niż pierwotnie, sporo udało się odzyskać bo było nie uszkodzone i właściwie to masz już temat na ukończeniu.

 

Model się odwdzięczy i czeka Cię sporo frajdy z latania  :lol:  bardzo mnie to cieszy i już czekam na film z oblotu.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.