Skocz do zawartości

MARZ 2,5 D


Karollo

Rekomendowane odpowiedzi

I nie przykleja ci się nigdy membrana?

Jak mi silnik nie bierze paliwa to na 99% to jest przyklejona membrana. Wtedy można albo rozebrać i wyczyścić silnik, albo zrobić sztuczkę: odkręcić dośc mocno igłę, zatkać jeden otwór zbiornika paliwa, a w drugi wstrzyknąć paliwo pod ciśnieniem. To paliwo napierając na membranę odklei ją i uwolni. Niestety, rezultatem tej sztuczki jest kompletnie zalany silnik, ale przynajmniej da się to zrobić w warunkach lotniskowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, czarobest napisał:

No, ciekawe ilu silnikowcom teraz podpadłem

Czarku,

a dlaczego masz podpadać ????

żeby uzupełnic temat i trochę go nasmarować to napiszę tak :

1/ dlaczego  w silnikach  2T Koeniga uzywanych w  śłizgach , a napedzanych metanolem używa się rycyny lub CB40 ( też na bazie rycyny)

2/ dlaczego w silnikach 4T używanych w motocyklach żuzlowych ,napędzanych metanolem zalecany jest CB40 mimo ,że sa syntetyki

3/dlaczego w rotacyjnych np. GnomeRhone  używana była  jako srodek smarujący rycyna (  mozna to znależc u Janusza Meissnera )

tak tylko pytam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, d9Jacek napisał:

Czarku,

a dlaczego masz podpadać ????

żeby uzupełnic temat i trochę go nasmarować to napiszę tak :

1/ dlaczego  w silnikach  2T Koeniga uzywanych w  śłizgach , a napedzanych metanolem używa się rycyny lub CB40 ( też na bazie rycyny)

2/ dlaczego w silnikach 4T używanych w motocyklach żuzlowych ,napędzanych metanolem zalecany jest CB40 mimo ,że sa syntetyki

3/dlaczego w rotacyjnych np. GnomeRhone  używana była  jako srodek smarujący rycyna (  mozna to znależc u Janusza Meissnera )

tak tylko pytam?

 

No mam nadzieję, że nie ma powodów :).

Na wszystkie Twoje pytania najprościej rzecz mówiąc odpowiedziałbym tak: bo olej rycynowy ma lepsze właściwości, głównie z tego co wiem pod kątem bardzo dużej (większej od syntetyków) wytrzymałości filmu olejowego i dobrej zdolności zwilżania, dzięki temu świetnie sprawdza się w silnikach wysilonych czy w wyczynie, w których na drugim miejscu jest jednak wygoda czy serwis co jakiś czas - bo olej rycynowy powoduje nagar i brudzi model. A także przy np. -15 stopniach, mimo że silnik nagrzejemy olej syntetyczny będzie bardzo dobrze wspomagał smarowanie gdy mieszanka będzie po prostu zimna, a olej rycynowy bardzo gęsty.

Aczkolwiek ja nigdzie nie napisałem, że jest zły i żeby go nie stosować, wręcz przeciwnie, tylko nie każdy używa wyczynowych silników ustawiając przepustnicę na maksa przez 99% czasu i obciążając mocno silnik i w normalnych silnikach warto korzystać z zalet obu olejów - tak sądzę. A nie zgadzam się głównie z twierdzeniem, że olej syntetyczny jest do szybszego zużycia silnika i nie nadaje się do niczego, bo to nieprawda i w prawidłowo używanym silniku, który nie jest używany wyczynowo ani sam nie jest wyczynowy spokojnie da radę z dodatkiem kilku procent rycyny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, jethrotull napisał:

I nie przykleja ci się nigdy membrana?

Jak mi silnik nie bierze paliwa to na 99% to jest przyklejona membrana. Wtedy można albo rozebrać i wyczyścić silnik, albo zrobić sztuczkę: odkręcić dośc mocno igłę, zatkać jeden otwór zbiornika paliwa, a w drugi wstrzyknąć paliwo pod ciśnieniem. To paliwo napierając na membranę odklei ją i uwolni. Niestety, rezultatem tej sztuczki jest kompletnie zalany silnik, ale przynajmniej da się to zrobić w warunkach lotniskowych.

Przyklejała ale za moich młodzieńczych lat latało się na paliwie z CSH a w nim nie był tylko olej rycynowy. Obecnie nie latam silnikami z rozrządem membranowym tylko dysk i wał. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, jethrotull napisał:

Czy taki zbiornik "na metanol" nadawałby się do paliwa samozapłonowego czy eter lub nafta działają agresywnie na tworzywa z których robi się zbiorniki na paliwo żarowe?

https://allegro.pl/oferta/zbiornik-paliwa-170-ml-metanol-8307569973

 

Sam zbiornik będzie okej, gorzej z elementem gumowym jakim jest korek oraz z wężykiem (silikonowy po kontakcie z naftą dość szybko staje się sztywny i kruchy), ale go można i tak łatwo zmienić (choć te dedykowane do samozapłonów są strasznie sztywne - wiem, że część osób korzysta z wężyków do kroplówek, one są może bardziej giętkie). 

 

EDIT: O nawet Kamil już wspomniał o wężyku do kroplówek :).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak używam wężyków do kroplówek.

Udało mi się z MARZem zaprzyjaźnić, mogę go już w miarę pewnie uruchomić (ważne żeby nie zalać), na śmigle 9x6 udało mi się przekroczyć 9300 obrotów, a i to na paliwie "dotarciowym" więc myślę że jak najbardziej w przyszłym sezonie zobaczymy ten silnik w modelu. Fajnie byłoby zrobić model radzieckiego samochodu do radzieckiego silnika, ale zobaczymy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to już lekko przebiłeś mojego RYTMa 2.5 :). Bardzo fajnie, że chcesz montować silnik w modelu, sam chciałem być tym nielicznym i niedługo(w moim przypadku to znaczy dość długo :() zrobić coś z samozapłonem, ale im nas więcej tym lepiej :D. Już kibicuję :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samozapłon kolego Piotrze jest o tyle fajnym silnikiem że możesz mu założyć większe smigło i on da rade je pociągnąć z niższymi obrotami on nie musi wcale kręcić 100000 rpm pamiętaj to ruska technologia i korba może wyjść mu bokiem a wtedy będzie lipa i niestety będziesz musiał go gdzieś dorobić na fotkach korby od otm sokoł 2,5ccm oryginał i te co ja wykonałem oryginał ma pięknąy centryczny otwór pod czop wału ?

IMG_20210122_162520.jpg

IMG_20210122_211955.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja na bazie swojego nabytego doświadczenia w kategorii F2C w stosowaniu różnego rodzaju wężyków wiadomego i niewiadomego pochodzenia polecam wężyki neoprenowe. Bez problemu kiedyś znalazłem dostawcę w kraju tak i teraz przykładowy dostawca oryginalnego wężyka produkowanego w Stanach.

529473823_ScreenShot01-23-21at02_32PM.thumb.JPG.f5584a155dd8aa0bada6a39af202279f.JPG

wezyk_paliwa_dubro.jpg.ca6e36d29fcdc5939ce7c648aa5140cf.jpg

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paweł @Paweł Praus i Mariusz @f2cmariusz sprawdzę, bo wężyki do samozapłonów MP-Jet są kosmicznie twarde, a i silikonowe do żarowych na które trafiam, w bardzo małych zbiornikach typu 50ml są na tyle sztywne, że po odwrocie zbiornika nie opadają do samego końca tylko potrafią zatrzymać się w połowie mimo dodatkowego dociążania ssaka ?. Raz dostałem od Jarka @jarek996 zbiornik SLEC w którym był fabrycznie super giętki silikonowy wężyk i może ich wężyki też są fajne do żarowych, ale to już odbiegam od tematu - sorki :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytuję: " w bardzo małych zbiornikach typu 50ml ". To jak mam nazwać zbiorniki w wyczynowych modelach na uwięzi w kategorii F2C ? Gdzie pojemność z całą instalacją doprowadzającą paliwo do silnika nie może praktycznie przekroczyć 6,9 cm sześciennego? 

 Co do samego paliwa samozapłonowego stosowanego w modelach wyścigowych F2C to od wielu lat nic się nie zmieniło i dokładnie to opisywałem w wątku o budowie Repliki silnika SiM 2b. Generalnie przypomnę że bez rycyny się nie da latać. Drugie tyle oleju stosujemy oleju syntetycznego czy pół syntetycznego przeznaczonego do wyczynowych silników dwusuwowych zawierający  detergenty zmniejszające odkładanie się nagaru. Tutaj każdy ma inne nabyte doświadczenie co i jak stosować.

Same rurki neoprenowe  w modelach wyścigowych wyglądają tak:

1276487_602840893107880_1283422189_o.thumb.jpg.8f1e17f1218d6bd0d0817103636cb63a.jpg10856561_869131799812120_7001356351445011857_o.thumb.jpg.185c656a1a70043e9abde337a5a1fb55.jpg  

13130948_1118051738253457_2625423640139289125_o.thumb.jpg.4a2dae0a4800fa0565f7da9e8dbfca96.jpg13131297_1118055474919750_1505282845152329246_o.thumb.jpg.62fe0002dc97ee17687c520deda59e66.jpg13173318_1118053658253265_5544315596544249832_o.thumb.jpg.67e7fee8ec542e825ef34918be2ee10c.jpg13198556_1118051994920098_2703127887108827679_o.thumb.jpg.c6f46ebaba26246e94ce51b28809227d.jpg32894465_1846435365415087_2823028977994563584_o.thumb.jpg.9b85413319515787edc3b804b94aa293.jpg

 

generalnie jak widać są jak najkrótsze i w niektórych przypadkach gdy króciec z silnika wychodzi na przeciwko króćca ze zbiornika to rurka jest minimalnej długości. Ta długa to idzie do wydechu do "podlewania". Bez tej dozy silnik nie zaskoczy a znowu bez dozy na kółko startowe model bez przerywania poprawnie nie wystartuje.

11094784_898175460241087_3869710637568959312_o.thumb.jpg.fd8171c96ed67e484f6a2aa3f0e23cfc.jpg

 

to widać na tej fotografii. Trzy rurki. Pierwsza to dodatkowe paliwo na kółko startowe, druga rurka to normalna paliwowa na 36 kółek lotu a ostatnia długa to podlewanie na tłok. Niezbędne aby poszedł silnik od pierwszego pociągnięcia śmigłem. Wcale nie musi być uderzenie w śmigło !!!

Edytowane przez f2cmariusz
rozsypały się fotografie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, f2cmariusz napisał:

cytuję: " w bardzo małych zbiornikach typu 50ml ". To jak mam nazwać zbiorniki w wyczynowych modelach na uwięzi w kategorii F2C ? Gdzie pojemność z całą instalacją doprowadzającą paliwo do silnika nie może praktycznie przekroczyć 6,9 cm sześciennego? 

Nawet nie wiedziałem, że takie małe zbiorniki tam są :). Tylko czy w takim wypadku w ogóle są tam ssaki jak w "standardowym zbiorniku"? Bo w moim przypadku chodzi mi np. o lot na plecach i gdyby było za mało paliwa to ssak najzwyczajniej nie załapie paliwa jeśli wężyk jest za sztywny. No i dla mnie to 50ml jest już bardzo małe :), choć mam też mniejszy, no a te mikro motorki jak Coxy mają swoje zintegrowane zbiorniczki, a widziałem nawet korzystanie z balonów jako zbiorników do nich :D.

Odnośnie paliwa dobrze słyszeć, że się mocno nie mylę i jednak syntetyki mają racje bytu :D, a nawet proporcję przyjąłem te same :P.

Aczkolwiek dalej pozostaję przy swoim, że da się latać na samym syntetyku, bo z tego co wiem niektórzy tak latają przy silnikach żarowych 4T i nie mają problemów - chodzi mi właśnie nie o wyczyn :).

Choć też uważam, że warto lać rycynę do zwykłego latania niezbyt wysilonymi żarowymi motorkami (a nawet powinno się), ale niekoniecznie samą, a właśnie w połączeniu z syntetykiem.

 

A zdjęcia super :), kosmiczne te motorki i całe instalacje paliwowo-dolotowe - serio dla mnie kosmos ?, pięknie to wygląda.

 

PS: Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale może warto wydzielić troszkę postów do jakiegoś paliwowego tematu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.