Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde patrząc na tą listę i widząc 23 zawodników na PP myślę, że jak tak dalej pójdzie i jak dyscyplina będzie się dalej rozwijać to

może na przyszłe MP 2020 będzie powyżej 30 zawodników.

Przyszłe? Jak nawet "teraźniejszych" nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszłe? Jak nawet "teraźniejszych" nie ma...

Teraźniejszych nie ma ale pracujemy już nad przyszłymi.

Być może będą ciut dalej niż Wrocek ale ciut bliżej niż Zielona. :) Było pierwsze spotkanie zapoznawcze i wszyscy byli ZA.

Teraz tylko dobry termin i mała przychylność i powinno się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał żadne zawody same się nie zrobią. A co dopiero jak jest chętny do organizacji a nikt nie raczy nawet odpisać na jego propozycję. Czemu się dziwisz że nie ma MP. Terminy to też problem, ale inny. Niestety kolejny raz wraca kwestia osoby odpowiedzialnej za daną klasę (nie ważne jaką) - jak jest gospodarz (obojętnie jak go nazwiemy asystent trenera, kierownik, czy osiołek do zasuwania za frajer bo nawet dziękuje nie powiedzą) to są i PP i MP i sensownie ułożone w czasie. Ja tam jestem szczęśliwy że są chętni do organizacji zawodów F5J - nawet jak terminy mi mocno nie pasuję i są zmieniane, fajnie ze się odbywają 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał ma złe przyzwyczajenie z K :) w Jtkach jeden lot to więcej latania niż przez cały weekend w F :D

Najłatwiej zwiększyć ilość zawodników w grupie. Ale wtedy chyba pojawia się problem sędziów i pomocników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta klasa ma tylko jedną zasadniczą wadę, ilość lotów / zawody i narazie to bardzo zniechęca. Jeżeli klasa ma się rozwijać to trzeba przemyśleć jak dostarczyć zawodnikom więcej latania. 

To akurat w naszych krajowych zawodach można by było łatwo poprawić zwiększając liczbę zawodników startujących w jednej kolejce. Przy dobrej organizacji to praktycznie można latać co 20 min. :)

Tyle że pojawia się niestety problem o którym wspomniał już Jurek. Skąd wziąć sędziów żeby nie angażować samych zawodników do sędziowania. W zasadzie jest to chyba jedyny element powodujący, że starty są tak rzadkie.  

 

Organizować dzień przed/po obóz szkoleniowy na tym samym lotnisku. Cały dzień latania, szlifowania umiejętności  i wzajemnej pomocy.

Tak niestety się chyba nie da tego ogarnąć. Przy MP raczej nikt nie weźmie urlopu na piątek żeby przyjechać na takie spotkanie. Dzień przed to chyba jedynie przy PP który organizowany byłby w niedzielę, wówczas sobotę można poświęcić na takie szkolenia, bojowe treningi. Tak było właśnie we Wrocku w zeszłym roku.

I co? Przyjechali praktycznie sami zawodnicy nikt inny nie był zainteresowany. No ale nawet dla samych zawodników wartałoby tak zrobić tyle, że pojawia się znów największy problem-przeszkoda czyli miejsce. 

Takich zawodów-treningów nie da się zorganizować na byle jakiej łączce. Lotniska Aeroklubowego praktycznie nie idzie zarezerwować na wyłączność dla takiej imprezy ponieważ takie zawody przynoszą tylko straty lotnisku.  ;)

 

Szukam(y) od dawna jakiegoś miejsca w miarę rozsądnego do tego typu spotkań-zawodów. Niestety wymogi jakie stawia ta dyscyplina czyli skoszona łąka o wymiarach boku [ilość stanowisk x 10-12m] oraz przeszkody terenowe nie bliżej niż bodaj 100m nie ułatwiają znalezienia. No i takie lotnisko nie może być pod CTRem i TMA. Musi się dać latać bez większych ograniczeń.

 

Tak więc kicha ja na teraz. :(  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle z tymi miejscami. Jeśli chcesz latać w poniedziałek to większość miejsc będzie dostępna - i tu jest problem "poniedziałek" To niestety nie jest kwestia 1 problemu ale kilku wzajemnie połączonych. Zwiększenie ilości zawodników w kolejce, ja jestem jak najbardziej za. Nowe osoby ja słyszą że będzie naraz latać 8 modeli jest przerażona jak usłyszą że 12 czy 14 modeli na raz nie przyjadą - jak się oswoją to twierdzą że nie jest tak strasznie, ale najpierw musza się oswoić :)  Sędziowie to też problem, są sposoby żeby obyć się bez nich, np. Niemcom to się świetnie udaje ( znamy mechanizm, podpowiemy, wymaga uczciwości). Jak zrobisz tylko 2 grupy, bez sędziów to latasz zdecydowanie więcej ale nie usiądziesz nawet na 5 sekund nie mówiąc już o analizie poprzedniego swojego lotu, czy jakiś zmianach ustawień lub drobnych naprawach. Dobrym pomysłem jest skrócenie czasu przygotowawczego - na tym w miarę bezboleśnie można wycisnąć jedną kolejkę więcej - wymaga to dyscypliny zawodników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że 3 grupy w kolejce to jest minimum. Przy dwóch grupach robi się absurdalnie - w jednej latam, w drugiej jestem helperem i tak naookoło macieju. Ani naprawy ani nawet wymiany baterii nie ma kiedy zrobić. 

 

Mnie się skracanie czasu przygotowawczego średnio podoba. Normalnie jest 5 minut i wtedy nikt nie wchodzi w korytarz do czasu zakończenia poprzedniej kolejki. W Brueggen było 2.5 min i na 2 minuty przed końcem już wszyscy leźli korytarzem, żeby zdążyć na dalsze stanowiska - tego typu organizacja zdecydowanie zmniejsza bezpieczeństwo i tyle. 

 

W takich zawodach jak w BB 3 grupy jest najpewniej optimum.

 

Planowanie na przyszły rok - temat rzeka ale... Zgłoszenia do Eurotouru są "zamknięte" na początku września. Ostatni termin zgłaszania i uzgodnień to ok. 15 września. Potem zmian już nie ma. Zmiany terminu na miesiąc przed zawodami to... szaleństwo. Dla mnie emeryta ma może mniejsze znaczenie ale ludzie sobie planują urlopy, wolne z pracy itp, maj to "komunie", czerwiec to urlopy itd, itd... Dobrze zaplanowany i uzgodniony kalendarz krajowy powinien być gotowy w listopadzie. Po tym terminie jakiekolwiek zmiany - niezbyt mile widzianie ale powiedzmy jeszcze ok do końca stycznia. Po 30 stycznia zmiany to już czysto polski bajzel w ciapki.  To nie jest kwestia zapytania zawodników na zawodach w ZG - "czy komuś nie pasuje". Nie wszyscy byli, znam takich co chcieli przyjechać ale nowy termin im nie pasuje bo "komunia" albo inne podobne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjemność dotrzeć na finały Waszych zawodów w B-B .

Bardzo fajne, w widać świetnej atmosferze te zawody .

Miło było poznać osobiście kilka osób znanych tylko z forum jak i  powitać "starych" wyjadaczy ;) .

Na żywo to całkiem fajnie się prezentuje i nie wygląda na trudne... ;)

 

Najbardziej mi szkoda Michała :(, pewnie gdyby nie zdarzenie z modelem byłby na pudle ?

 I jego reakcja -nie że model skasowany tylko że ucierpiał honor i duma ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajawka...
Dziś w Bielsku nad Aleksandrowicami działo się .... niebo było zakręcone na maxa. ;)

post-14986-0-54028700-1557599369_thumb.jpg

 

Takie oto motyle dziś lądowały na lotnisku ;)

 

post-14986-0-46240600-1557599669_thumb.jpg

 

Pogoda dopisała, jednym słowem bajka.

 

post-14986-0-51269100-1557601262_thumb.jpg

 

Nie zabrakło również P. Edwarda ... niesamowity człowiek, rozmowa z nim to czysta przyjemność.

post-14986-0-34687100-1557601702_thumb.jpg

 

post-14986-0-40186800-1557602110_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguś czekamy na Twoje zdjęcia z niecierpliwością. :)

 

 

Miałem przyjemność dotrzeć na finały Waszych zawodów w B-B .

Bardzo fajne, w widać świetnej atmosferze te zawody .

Miło było poznać osobiście kilka osób znanych tylko z forum jak i  powitać "starych" wyjadaczy ;) .

Na żywo to całkiem fajnie się prezentuje i nie wygląda na trudne... ;)

 

Najbardziej mi szkoda Michała :(, pewnie gdyby nie zdarzenie z modelem byłby na pudle ?

 I jego reakcja -nie że model skasowany tylko że ucierpiał honor i duma ;) .

Rafał miło, że Ci się podobało. 

Dyscyplina jest naprawdę świetna i można się nalatać tak jak dziś do syta. Dziś w zasadzie to od 8 do tej 17 nie usiadłem ani na chwilę. Jak nie latałem to pomagałem. W zasadzie za każdym razem musiałem zabierać model na linie startu gdy pomagałem bo leciałem w następnej kolejce i byłoby za mało czasu żeby lecieć po model do samochodu.

 

Dziś znów byli nowi zawodnicy żeby sprawdzić czym to się je i czy to w ogóle jest fajne. Cóż mogę powiedzieć, mamy kolejnego nowego zawodnika. :) Był bardzo zadowolony i spodobało się na tyle, że już myśli o jakimś nowym modelu.

Choć, mi osobiście mało się to podoba ;)  :) , bo za bardzo nam róść w siłę klan Lubelski. Kurde jakieś limity chyba będzie trzeba wprowadzić. :D

 

No dobra a teraz o samych zawodach. Zorganizowane wzorowo. Tak jak pisałem w zeszłym roku to i w tym to powtórzę. Mają chłopaki opanowane to do perfekcji i fajną zgraną ekipę. Bardzo lubię latać w Bielsku.

Zawody jak to zawody, miały swoje dramatyczne momenty, ale na szczęście obyło się bez większych problemów. Tak jak to Rafał napisał wyżej ucierpiała najbardziej duma. Osobiście emocjonalnie przeżyłem wbicie po natarcie jednego modelu najsympatyczniejszego zawodnika w POLSCE. 

 

Panowie spróbujcie z nami polatać a nie pożałujecie.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zbytnio nie powielać tego co już zostało powiedziane o zawodach w Bielsku Białej, powiem krótko - było super.

Organizacja na 6+.

Atmosfera - nie do ocenienia.

Wrażenia - bezcenne, a fakt znalezienia się wśród tak sympatycznych i życzliwych ludzi pozostaje w pamięci na lata.

Dziękuję organizatorom, sponsorom i wszystkim, którzy sprawili, że impreza i na imprezie było jak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz dawno nie było takich zawodów, gdzie wiaterek był tylko umilaczem dla zawodników, a nie rozdawał kart, jako mocny element zmienności warunków. Można się było nalatać w termice, jak diabli. Po obiedzie trochę aura się wypokoiła i było przysłowiowe "masło". Ok, jeden podmuch, nie wiadomo skąd, ulotnił w powietrze dwa modele z ziemi, bez kontroli zawodnika. Jeden nawet przeleciał nad samochodem.... Na szczeście szkody były niewielkie w modelu i otoczeniu :).

 

Świetne warunki pogodowe, cudowny wkręt między dniem z deszczem (piątek) i kolejnym dniem z deszczem (niedziela), zamówione przez organizatorów i słono opłacone "na tacę". Inaczej nie da się tego wyjaśnić.

Osobiście bardzo lubię to lotnisko pomimo tego, że jest w centrum miasta. Choć, z pkt wyników PP, nie idzie mi tam już drugi rok z rzędu ;), chociaż jest poprawa. W tym aspekcie to wyłącznie moja zasługa. Było więcej ryzyka, choć nie zawsze mi pykło.

 

Najbardziej w BB podoba mi się atmosfera tych zawodów, zaangażowani w organizację ludzie (szczególne podziękowania dla młodych sędziów!!!) i wiele okolicznych możliwości (naturalnych i sztucznych przeszkód) poszukowania odbicia, oderwania się terniki. Zamknięte lotnisko na czas zawodów, to też ogromy luksus, na który organizatorzy mogą sobie pozwolić, ponieważ mają zrozumienie władz aeroklubu BB. To jest rzeczywiście kapitalne miejsce do latania F5J.

 

Podzielam opinię Wojtka (Wojcia69), że te spotkania są bardzo pozytywne, w tym też Michał z Jego genialnym wpływem na samopoczucie zawodników. BTW, Michał, zdecydowanie powinien poszerzać gamę "umilacza" - ten smak to mistrzostwo. Wielka szkoda, że Bruno - dobra dusza skoczowska i Michał mieli przygody z modelami. Najgorsze, że niezwykle trudno ustalić przyczyny wystąpienia strat. Jest nadzieja, że modele zostaną odbudowane/powstaną nowe i brać skoczowska wróci do latania już wkrótce. 

 

W sprawie rywalizacji sportowej, to zwycięstwo zdobył Wojtek Byrski. Drugi Tomek Frąk. Walka była o włos,do końca i bardzo zażarta. Chłopcy w rywalizacji nawet spotkali się w powietrzu i poskładali modele. Tomek lądował ze skrzydłem Wojtka lub odwrotnie :) Obyło się bez dramatu, ale to zdaje się pierwsze ich takie spotkanie na wysokości.

Trzeci na pudle był Paweł Żak. Beniaminek w tym gronie - może jeszcze sporo namieszać w przyszłości w PP. Paweł zachęcam do rywalizacji na arenie międzynarodowej w ET na Słowacji - jeszcze można się zapisać do Holicz i Malacky :)

Co ciekawe, to już drugie zawody, na których lata junior Adam Koszałka. wygląda na to że już wkrótce będzie to nowy czarny koń tej konkurencji. Trzymam kciuki :)

 

Bardzo chętnie wrócę do BB za rok, jeżeli będą tam organizowane zawody F5J. One tam po prostu muszą być. see ya 43300

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wyników i dobrej zabawy na zawodach.

 

Mam jednak jedno pytanie. Dlaczego strona f5j.pl leży? Jedynym łatwo dostępnym kalendarzem imprez jest ten ze strony Komisji modelarskiej, a w nim zawody w B-B nadal są w czerwcowym terminie. Lipa :(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! link do zdjęć ( są tu wszystkie ) w najbliższym czasie postaram się zebrać i posklejać coś z urywków, które nagrałem - starty i lądowania. Jak będzie gotowe to się odezwę ;)

https://photos.app.goo.gl/c6nY3vHY6ZEacqzw6

Dziękujemy za miłe słowa i gratuluje sukcesów w zawodach!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.