Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć symetria kadłuba była ustawiona prawie idealnie jakoś podczas sklejania się przewinęło dzięki za rady mimo chłodnej oceny budujemy dalej spróbuję trochę wyprościć ten ogon i jeszcze raz pytam w czym poprowadzić kable od serv

Opublikowano

I tak trzymaj ! .

Doceń że się interesujemy tym projektem i pomagamy jak możemy ;)

 

Andrzej ,ja jestem cieniutki w ortografii ,przed wstawieniem posta kilkukrotnie go weryfikuje .Dla mnie uwagi co do pisowni są mocno pomocne :) .Koniec OT.

Opublikowano

Ale samolotów wyczynowych budowniczyś tęgi  :blink: ! Wytrzeszczam się na Twoją 330-stkę i się uczę (tak mi się wydaje...). Żadna ujma czegoś zawiłego nie umieć jeszcze, ale nie chcieć nauczyć się czegoś akurat potrzebnego, to już inne buraczki  ;) - bo too zaa truudnee, bo ja nie daam raadyy, bo "niechcemisieee" ... To ujawnia cieniastwo, albo że wzięło się nie swoje klocki. Ale jakieś dobre własne klocki trzeba w życiu mieć, niejednego już uratowały w trudnych chwilach.

Dlatego rób Karol, poprawiaj, kombinuj, aż wyjdzie dobrze i będzie Ci się podobało.

 

Przewody do serw wygodnie jest prowadzić w lekkich, dość sztywnych rurkach, zwłaszcza te długie, np. w nie obkurczonych koszulkach termokurczliwych. Średnica rurki musi umożliwiać przeciągnięcie przewodu/-ów wraz z wtykiem JR na końcu. Jeżeli w jednej takiej rurce prowadzisz więcej niż jeden trójprzewodowy kabelek do serwa, to wskazane jest skręcenie tych trzech przewodów (tzn. masy, plusa i sygnału) ze sobą, do każdego serwa osobno. To zmniejsza emisję zakłóceń i jednocześnie wrażliwość na nie takiej "linii przesyłowej". 

Opublikowano

Usuń może te wręgi na ogonie , pokryj z  zachowaniem symetrii ogon od góry i wtedy wklejaj od dołu  nowe "wręgi" .

Takie częściowe zamknięcie  lepiej przypilnuje równe boki iż wklejanie wręg  na oko .

 

Jako prowadnica na przewody sprawdzi się tutaj rurka ze zwiniętego papieru przesączona CA lub owinięta taśmą pakową

Opublikowano

Spojrzy jak możesz Karolu na model z tego posta mianowicie "STS": http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49036-fokker-dr1-mini-trenerek-sts-czyli-ciekawe-parkflyery/page-3&do=findComment&comment=533205

Jest to model o wiele prymitywniejszy ale tylko nieznacznie mniejszy rozpiętościowo. Myślę, że kadłub Cessny można wykonać w dokładnie takiej technologii ze szczególną uwagą na oś symetrii. Symetrię w tym wypadku ma zapewnić "podłoga" oraz wręga biegnąca przez środek kadłuba. 

 

Powodzenia w budowie  :)

Opublikowano

Latać to na pewno prosto nie będzie ale sam nie byłem lepszy w budowaniu deproniaków aż nie zacisnąłem zębów po pierwszym "krzywym" modelu i zacząłem sie starać u budować powoli a PORZĄDNIE. Tak właśnie ty też musisz sobie od nowego roku obiecać że w 2017r będziesz się starał budować proste modele bo jak na zdjęciu widać że jest krzywo to to rzeczywiście musi być mocno przekrzywione. Czasem tak jest że trymera brakuje a model nadal leci krzywo, a teraz pytanie dlaczego???

 

A no dlatego że się śpieszymy a potem wychodzi krzywo i jest tego efekt. Sam nie jestem profesjonalistą bo jak patrze na niektóre budowy forumowiczów to mnie szczena opada że człowiek potrafi budować modele tak starannie i pięknie zbudowane. Ale ta Cessna to zwykły piankolot z depronu gdzie wycięcie nowej wręgi trwa 3minutki. Przemyśl sobie słowa nie tylko moje ale wszystkich dobrze radzących bo chciałbyś się z tak krzywym modelem pokazać gdzieś na pikniku? Chyba nie.

 

Pozdrawiam i życzę tobie i sobie aby każdy nowy model był jeszcze ładniej i staranniej zrobiony.

Opublikowano

Zrób sobie profil kfm-3, będzie wystarczający na pierwsze skrzydło.

Potem sobie możesz zrobić drugie np Clark-y

Robert, to jeszcze podpowiedz koledze i mnie też, skąd je ściągnąć. Od biedy można od ręki, ale kto lubi biedę  ;) ?

Opublikowano

KMF-y masz powyżej a tu masz Clarka

 

 Na ksero możesz sobie powiększać procentowo do żądanej długości profilu.

Kto z Kolegów przypomni zalety i wady tych profili  ;) ?

Opublikowano

Już zaczyna coś przypominać

 

Przypomina wypełniacz do paczek.

Niestety, przykro to mówić, ale budujesz samolot "na oko" i na "tak się domyślam".

Klasyczny zespół "bo samolot to pudełko z deską w poprzek".

 

Zabudowałeś kadłub czymś na kształt kratownicy. Kompletnie bez sensu i pojęcia. W dodatku z podstawowymi błędami konstrukcyjnymi - wszystko na styk.

Nie stosujesz się do żadnych planów, nie masz pojęcia o piance, co można, co nie można, a co jest zbyteczne. W środku nie masz miejsca na wyposażenie.

Już widzę, jak przymocujesz do tego skrzydło. I aż się nóż modelarski w kieszeni otwiera.

Straciłeś mnóstwo czasu i wysiłku na bezsensowne komplikowanie konstrukcji.  I nikogo nie słuchasz.

 

To co jest do zrobienia:

 

1 - Wywal to coś, co ma udawać kadłub samolotu do śmieci.

2 - Ściągnij sobie porządne, uznane plany jakiejś Cessny, jeśli chcesz akurat ten samolot odwzorować.

3 - Zbuduj od nowa, dokładnie wg planów, nowy model. 

4 - NIC nie kombinuj sam. Nie masz pojęcia o budowie modeli, ani o projektowaniu. Nikt na początku nie ma. Zatem nie wprowadzaj poprawek do planu, bo lepiej nie będzie.

 

Wiem, że to okrutnie bezczelne, wredne, złośliwe i już lecisz po gazrurkę zza szafy, ale ... Mówi ci to ktoś, kto pierwszy model zrobił tą samą metodą. :)

Potrzebowałem 10 lotów, żeby w ogóle moja konstrukcja zrobiła kółeczko. A każdy z tych lotów, poprzedzony wprowadzaniem dziesiątek poprawek i zakończony w parę sekund efektowną kraksą.

A i tak nawet jak poleciał, to latał jak pijana wrona z przetrąconym ogonem. A następny model z planów - latał sam, jak marzenie.

Chcę ci oszczędzić tego samego losu.

 

Ściągnij dobre plany, to model zbudujesz wg nich, w dwa wieczory, włożysz 5 razy mniej pracy i sto razy lepiej będzie latał. Kadłub będzie z 8 części, a nie z 80-ciu.

A planów w sieci jest miliard dwieście.

 

Choć osobiście, polecałbym ci raczej "oklepany", nasz rodzimy "RWD 5". Sprawdzony i przez wielu wykonany model. Specjalnie opracowany dla początkujących modelarzy.

Na forum naszym, znajdziesz plany.

 

A to co zrobiłeś, naprawdę sobie odpuść. Nie wykorzystałeś możliwości depronu i popełniłeś mnóstwo błędów.

Jeżeli tak samo wykonasz skrzydła, to pierwszy lot będzie ciekawy. Krótki, ale ciekawy. ;)

  • Lubię to 3
Opublikowano

Karol, nie jest tak żle  i umiesz coś robić a przedewszystkim chęci.Adrian dobrze prawi jak i inni podpowiadają.Ja także skłaniam się do tego że szkoda twojej pracy. Jeśli przełknąłeś pigułkę i aby Ci ułatwić, podaję Ci plany. Nie muszą być koniecznie te, ale w depronie.

Cessna 210.zip

Coyote E.zip

Easy Cessna 182.zip

Orange Piper.zip

 Wymiary tych modeli są ok 1m rozpiętości, Cessna 210 ma ok 1.20m. Ale drukując sobie plany możesz zmieniać wymiary i potem uwzględnić grubość pianki.

Jak byś się chciał wgłębić w ytemat , niezła strona

http://rcplans.ru/page/18/?material=%D0%BF%D0%B5%D0%BD%D0%BE%D0%BF%D0%BB%D0%B0%D1%81%D1%82

Opublikowano

Witam ponownie wiem że dla niektórych modelarzy to tragedia no człowiek uczy się na błędach robie dalej zobaczymy czy to będzie latało czemu od razu wyrzucać może takie błedy mają znaczenie w skomplikowanych samolotach ( nie wiem nie chce się wymądrzać ) ja chce żeby jakoś to latało i wyglądało jak samolot

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.