Skocz do zawartości

No i po Graupnerze


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z TRANSLATERA : 

 

Lepszy koniec z terrorem niż terror bez końca. Coś takiego można opisać tym, co Graupner / SJ GmbH ogłosiło dzisiaj w komunikacie prasowym: długoletnia firma z Kirchheim / Teck ogłosiła upadłość i zaprzestanie działalności. Podany powód jest taki, że z powodu restrukturyzacji południowokoreańskiej spółki dominującej Graupner Co., Ltd., podstawa do dalszej działalności gospodarczej już nie istnieje. W związku z tym produkcja w Chinach zostanie przerwana, a produkcja i rozwój podstawowych produktów z segmentów zdalnego sterowania, ładowania i technologii serwo będą prowadzone w przyszłości bezpośrednio w centrali spółki macierzystej w pobliżu Seulu. „Graupner Co., Ltd. wygeneruje całkowicie nowe kanały sprzedaży w ramach restrukturyzacji i relokacji produkcji, dzięki czemu Graupner / SJ GmbH w Kirchheim nie będzie już częścią łańcucha dystrybucji”. I bez produktów spółki dominującej w portfelu niemieckiej spółki zależnej Graupner brakuje podstaw biznesowych. „Bez dostawy towarów / produktów i zapewnienia wsparcia Graupner / SJ GmbH nie ma przyszłości”, kontynuuje obecny komunikat prasowy. „Nie można zatem zrekompensować wysokich kosztów istniejących w zakładzie w Kirchheim. Aby uniknąć długiego cierpienia Graupner / SJ GmbH, aby mieć pewność co do szybkiego planowania dla wszystkich uczestników, Graupner / SJ GmbH złożył wniosek o postępowanie upadłościowe z powodu zbliżającej się niewypłacalności. "

 

Pal licho z bankructwem , ale JAK bedzie sie nazywala w przyszlosci Jurka aparatutra ?   

 

GRAU-PING  HOAN-NER :D

Opublikowano

Tam działo się źle już kilka lat temu .. przez wiele lat Graupner był głównym dostawcą surowca do naszej produkcji , o problemach firmy usłyszeliśmy już z 6-7 lat temu. Wielka szkoda że taki potentat znika .

Opublikowano

Wielka szkoda że taki potentat znika .

 

Z tekstu wynika, że nie tak do końca znika. Raczej znika kosztowna, niemiecka część koncernu na rzecz tańszej koreańskiej. Pewnie większość rzeczy nadal będzie produkowana tylko pod inną nazwą i może będzie nawet tańsza.

Opublikowano

Ja mam dobre doświadczenia z tym sprzętem , fakt ze balsa która od nich kupowaliśmy na sam koniec była już fatalnej jakości , to sama elektronika zawsze była ok

Opublikowano

Przypomina mi się Mercedes 124. Też super auto, ale jak ma 30lat to siłą rzeczy jest problematyczny. Analogicznie z tym twoim Graupnerem. Miałem kilka przed erą chińszczyzny. Świetne radia, ale te czasy się skończyły.

 

Teraz są BDB, ale nie odbiegają od tej "chińszczyzny".

Opublikowano

Ja sobie doskonale zdaje sprawe , ze koreanskie i chinskie rzeczy sa dzisiaj ok,ale jestem starej daty i NICZEGO z napisem SAMSUNG , lub HUAWEI u mnie w domu nie znajdziecie  :D

 Wiem , wiem ; moj iPhone ma chinskie bebechy , a telewizor SONY pewnie tez tam zrobiony i GORSZY od Samsunga , ale to mi to jakos nie przeszkadza  . Moje JETI pewnie tez polowa ( albo wszystkie )  komponenty "skosne" , ale spie spokojniej , bo nie nazywa sie Tieu Wan tylko JETI . 

 Takie male zboczenie i prosze NIE KOMENTOWAC ! Mam prawo czuc sie dobrze , bez chinskich nazw dookola "swojego" zycia , bedac jednoczesnie swiadomym , ze jestem nimi otoczony ....

  • Lubię to 1
Opublikowano

Czyli co. Pozostaje kupić produkty Graupnera, czy nie ma sensu po obecnych cenach, niedługo z Chin będą tańsze?

 

 

Tak BTW... Jeżeli wiem jest Chin, produkcja też więc... Produkt oryginalny;)

Opublikowano

Co tu dużo mówić , tak jak  FSO na Żeraniu skończyło dziś to już puste działki . A miały być ,

Fabryka Słodkich Obietnic '''FSO""

 

Tak i Graupner, skończyło  za  przejęcie tych firm odpowiadają Koreańskie koncerny 

Opublikowano

 

Raczej znika kosztowna, niemiecka część koncernu na rzecz tańszej koreańskie

Niestety śrubowanie przez europejski rynek pracy wysokich (w porównaniu z Dalekim Wschodem) norm socjalno-płacowych oraz samonarzucanie sobie przez Europę ekologiczno-technologicznych kagańców w postaci wyśrubowanych norm (np emisji CO2, i tym podobnych) powoduje, że nasza europejska produkcja przegrywa batalię o klienta.

I dotyczy to praktycznie wszystkich branż wytwarzania, a także... poziomu wykształcenia.

Kto oglądał na kanale Planet https://www.planeteplus.pl/dokument-korea-poludniowa-sukces-za-wszelka-cene_48392  szokująco krytyczny niestety dla poziomu edukacji polskiej młodzieży dokumentalny film o edukacji południowokoreańskiej, ten może sobie porównać poziomy i wyciągnąć wnioski ;)

(choć sam nie naśladowałbym tego tak do końca...http://wyborcza.pl/1,75399,12837912,Szkolna_katorga_w_Korei_Poludniowej.html?disableRedirects=true)... 

Dlaczego o tym wspomniałem? Bo to przekłada się niestety na późniejszy poziom wydajności pracy, I niestety my (Europejczycy) przegrywamy sromotnie tę batalię...

 

Nie wolno zapominac, ze Chiny to potega znacznie wieksza od Japonii, posiadajaca mnostwo dotychczas jeszcze nie wykorzystanego potencjalu gospodarczego.

Wszak w kosmos też już latają(w perspektywie Księżyc), i mają szybszy od Japończyków pociąg, o rekordach budowlanych nie wspominając...A i technologie wytwarzania coraz lepsze (choć dobre nie może być zbyt tanie jak chcieliby niektórzy). Mam niejaki podgląd na obrabiarki i narzędzia i poprawa jakości jest na wielu polach milowa, zresztą nasz kolega Mariusz przywracający do życia legendę SIM2b też z powodzeniem korzysta z dalekowschodniej myśli technicznej.

To tylko kwestia czasu...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.