-
Postów
3 988 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez mirolek
-
nieco..... to eufemizm, bo moim zdaniem duży tłumik dwusuwa wygląda fatalnie :-( Spróbuj umieścić go od spodu czyli silnik położyć cylindrem na bok. Oczywiście tłumik rzecz konieczna i zawsze przeszkadza ale wypuszczony w dół będzie mniej raził w tradycyjnym spojrzeniu na model z góry. Mój model Fokkera DR też napędza dwusuw klasy 46 ... ale chyba lepiej to wygląda gdy tłumik jest od spodu. ....więcej zdjęć ma mojej stronie www. ms
- 23 odpowiedzi
-
- biało-czerwone szachownice
- Teofil Krzywik
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Madrian sugerował brak równoległości płaszczyzny SW ale w locie modelu to się chyba nie potwierdziło. Zadzieranie o którym piszesz to prawdopodobnie efekt braku skłonu silnika, mocniejszy ciąg wyrywa model do góry. Czy masz prawidłowa geometrię modelu najlepiej sprawdzić po wyłaczeniu silnika, rozpędzasz model i zamykasz przepustnice. Powinien lecieć swobodnie z katem opadania 10-15 stopni ... nie powinien zwalać się na skrzydło, nurkowac albo pompować. Jak wyregulujesz go w locie ślizgowym to regulujesz w locie silnikowym korygując skłon i wykłon silnika. Zanim zaczniesz odklejać i przyklejać warto próbować model ustawić do lotu a dopiero jak się nie uda go prawidłowo ustawić, przyczyn trzeba szukać w jego wykonaniu. korekta SW to ostateczność, chyba że masz coś na sumieniu przy budowie modelu i wiesz, że kąt zaklinowania SW jest inny niż w projekcie. Drobne problemy powinien załatwić trymer SW. Jeżeli model w locie ślizgowym zadziera (czyli ma tendencję do pompowania) to jeszcze zanim oderwiesz SW sprawdź wyważenie. Jeżeli model po doważeniu nosa nadal nie leci ślizgiem tylko zadziera nos to minimalnie podłożyć musisz pod krawędź natarcia SW. ms
-
Jeżeli to "typowa ESA" i nie będziesz modelem lądował na wodzie to ustaw oś bocznych pływaków na zero względem osi płata, nie będzie z nimi problemów w locie ale prawdopodobnie będziesz je urywał przy lądowaniu ms
-
Jak 7 od Marka Rokowskiego - budowa nie do końca ESA
mirolek odpowiedział(a) na desstructo temat w Modele ESA
Rozwiązanie zawiasów rodem z szafy kalwaryjskiej .... nie walczysz o limit wagi to ważne jedynie, aby było skuteczne :-) Powodzenia w oblocie ale przed startem jeszcze jedno pytanie , czy masz wykłon silnika aby minimalizować moment odśmigłowy? ms -
Jak 7 od Marka Rokowskiego - budowa nie do końca ESA
mirolek odpowiedział(a) na desstructo temat w Modele ESA
bzdura - zbudowałem około 20 takich modeli, malowałem różnymi technikami i nie spotkałem farby czy lakieru który uszkodziłby epp. Trzeba sie chyba bardzo postarać bo EPP to nie styropian i nie depron (!) kolejna bzdura .... pokrycie papierem na wilkol czyli sztywnym materiałem na suchym kleju elastycznej pianki to pomysł zbliżony do trzymania chorego dziecka przez trzy zdrowaśki w piekarniku. EPP to nie depron i nie potrzebuje wzmacniania papierem (!) Na wstępie działu ESA jest kilka filmów edukacyjnych, proponuję je obejrzeć i skorzystać z prezentowanych tam rozwiązań. Nawet ciekawy kamuflaż można wykonać spray-em ale wymaga to zaangażowania i przygotowania szablonów. Napylając dwa lub trzy kolory można uzyskać cieniowanie analogiczne do malowania aerografem. Proste maziaki jakie wskazałeś na modelu wzorcowym, wykonasz nawet bez taśmy malarskiej i maskowania ... wystarczy przykryć fragmenty modelu szmatą lub kawałkiem gazety. Mocowanie silnika najlepiej na wkręty fi 2,5mm lub fi 3mm. Wkręty od serw 9-cio gramowych są zbyt cienkie i przy złym wyważeniu śmigła lub mocowaniu na prop-a jest duże prawdopodobieństwo, że silnik odskoczy od wręgi. Jeżeli lotki na kablu Y to musisz zapewnić sobie regulację na obu popychaczach lotek i beczułki na 1mm wskazane. Wystarczy oczywiście jedna ale w takim przypadku regulacja jest trudniejsza i możesz nie wykorzystać pełnego zakresu wychyleń. Nie odcinaj lotki od skrzydła - "fabryczne" wycięcie V sprawdza się doskonale ale przed montażem popychaczy dobrze jest sprawdzić czy lotki miękko się odchylają. Zbyt płytkie wycięcie V usztywnia lotkę i wtedy dobrze jest ją odwrócić na skrzydło kilka razy aby zawias się uelastycznił. Na mojej stronie www.aircombat-krakow.cba.pl w zakładce "technika" znajdziesz sporo dodatkowych informacji o budowie i naprawach modeli ESA .... zaglądnij, skorzystaj i nie wyważaj otwartych drzwi. ms -
Jak 7 od Marka Rokowskiego - budowa nie do końca ESA
mirolek odpowiedział(a) na desstructo temat w Modele ESA
Mam wątpliwości, czy dobrze wybrałeś .... modelami ESA lata się bardzo przyjemnie, jeżeli ma się już w lataniu jakieś doświadczenie. To lekkie i raczej szybkie modele a jeżeli to twój pierwszy model i nie masz doświadczenia w lataniu RC, możesz mieć problem z opanowaniem modelu w powietrzu. Budowa modeli ESA nie jest trudna, oglądnij na You Tube filmy DIY w temacie budowy modeli ESA i na pewno nie będziesz miał problemu ze złożeniem zestawu - pytaj konkretnie na forum a na pewno wszystko sie wyjaśni. ms -
Dziś sezon modelarski oficjalnie otworzył Aeroklub Krakowski ,,, wiało mocno ale pogoda była doskonała, odbyły się zawody rakiet i rakietoplanów oraz testowane były różne modele RC. ms
-
Silnik pchający będzie ustawiony osią w dół.... czy tylko to tak wygląda na zdjęciu? Strasznie cienki ten kadłub w rzucie z góry ale projekt ciekawy, zobaczy co finalnie wyjdzie. Hydroplanów w walkach esa chyba jeszcze nie było :-) ms
-
Nie przesadzaj, kolor jest bardzo zbliżony a nigdy lakier nie będzie idealnie wyglądał jak folia. Inna powierzchnia, inny materiał i w zależności od oświetlenia różnice zawsze będą widoczne. Foliowanie laminatu odradzam. Nawet jak na chwile folia się przyklei to pierwszy kontakt z paliwem sprawi, że gdzieś podcieknie i folia się odklei. Owiewka silnika super wygląda, model nabrał sportowego wyglądu .... zrób jeszcze kabinę i trenuj latanie :-) ms
-
BRAWO!!! - gatuluję udanego oblotu :-) Bardzo się cieszę, że model się sprawdził i sprawia frajdę w powietrzu. Na to zadzieranie ze wzrostem obrotów jest prosta rada, zwiększ minimalnie skłon silnika, jedna cienka podkładka zmniejszy a może całkowicie rozwiąże problem. Lądowanie wymaga przyzwyczajenia do prędkości i wyczucia punktu przeciągnięcia. Rafik dobrze radzi sobie na małej prędkości ale proponuję ustawić mix obu lotek i wychylać je w górę około 5 stopni przy podejściu do lądowania - "klapolotki" wymuszają ustawienie skrzydła na dodatnim kącie natarcia, co nieco zwalnia i ustatecznia model. Życze kolejnych udanych lotów :-) ms
-
witaj w klubie powracających do hobby z młodych lat :-) Dobry wybór modelu do nauki latania i dość ambitny projekt konstrukcyjny na pierwszy model po przerwie. Trzymam kciuki za powodzenie projektu RWD-5, to piekny model i dobrze lata. Wymaga wielu godzin pracy ale mam nadzieję, że zobaczymy na forum kolejnego "erwudziaka" w Twoim wykonaniu. Powodzenia!!! ms
-
Zdjęć pod dostatkiem a model świetnie się prezentuje - moje gratulacje za tempo i jakość wykonania :) Troszkę martwi mnie brak wzmocnienia steru wysokości w miejscu osadzenia łącznika obu połówek, proponowałby jednak osadzić drugi popychacz skoro i tak brakuje wagi na ogonie. Model byl planowany pod silnik Os-Max-a 25 LA który jest znacznie lżejszy od ASP, ostatecznie latam z silnikiem Thunder Tiger 28 który też jest lżejszy od ASP 25 ale na ogonie mam ok.10g. Dla silnika ASP doważenie ogona ok.20-25 g to konieczność. Drobna różnica w wadze modelu mu nie zaszkodzi. Kolega który zbudował kiedyś Rafika latał z silnikiem 2,5cm i też dobrze nim wywijał a silnik 4cm3 ma sporo mocy do wykorzystania na śniegu lub w wersji hydro..... ale to dopiero po oblocie i opanowaniu modelu na kołach. Bardzo jestem ciekaw opinii po oblocie ... trzymam kciuki i pamiętaj o umiarkowanych wychyleniach lotek na początek ms
-
W ostatni weekend pogoda do latania była doskonała i na trening aircombat ESA stawiło się 5 zawodników. Cztery walki w takim składzie to prawie jak na zawodach :-) Pierwsze zawody w tym sezonie już w marcu dlatego trenujemy intensywnie .... ms
-
Zdecydowanie nie jest lepiej.... To jest forum modelarskie i dyskutujemy to modelach, ich konstrukcji i szeroko rozumianym modelarstwie RC. Wtręty na temat fotografii, techniki wykonywania zdjęć, balansu bieli, światła, cienia i wielu innych parametrów proponuję przenieść na forum fotograficzne gdzie na pewno znajdziesz godnych adwersarzy swoich poglądów. Po trzech dniach "gówno burzy" ustalicie co jest lepsze a co gorsze w temacie FOTO. Proponuje, aby forum modelarskie pozostało dla modelarzy ms
-
Zacny model i wielkość Rozpiętość ok.1,5m pozwala już na fajny detal a model jeszcze łatwo mieści się w bagażniku. Trzymam kciuki za powodzenie projektu. PS. Ażurowanie to konieczne chyba tylko od płata do ogona. W przedniej części nie ma sensu uskuteczniać wycinanki bo i tak poł kilograma ołowiu będzie potrzebne do wyważenia. ms
- 23 odpowiedzi
-
- biało-czerwone szachownice
- Teofil Krzywik
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oglądałem Twoje filmy do których się odwołałeś ale mimo wszystko podzielam zdanie Pawła. Wybrałeś za trudny model. Modele z depronu czy z epp to modele proste i lekkie, wicherek choć to juz tradycyjna konstrukcja to jednak też model o bardzo małym obciażeniu powierzchni nosnej. Dlatego takie modele latają powoli i łatwo się je pilotuje. Modele myśliwców wwII będą latały znacznie szybciej a ten którego projekt wybrałeś, mając kadłub zbudowany tradycyjnie z klepki oraz stosunkowo krótkie skrzydło na symetrycznym profilu będzie bardzo szybki .... takie są przecież "myśliwce". Bardzo cieszy mnie twój zapał - to dziś rzadko spotykane podejście, że nie kupujesz piankowego gotowca tylko chcesz zbudować sam a jak słusznie zauważył Grifon ... jak chcesz mieć to jest wystarczający powód aby model zbudowac :-) Proponuję jednak abyś odłożył temat w czasie, forum jest pełne niedokończonych projektów. Zbuduj teraz model o przestrzennej ale prostszej konstrukcji kadłuba i podobnym skrzydle konstrukcyjnym na symetrycznym profilu. Taki model będzie krokiem pośrednim i pozwoli Ci udoskonalić warsztat wykonawczy oraz opanować pilotaż modelu na większych prędkościach. Moim zdaniem powinieneś zbudować model klasy Fun-fly. Na mojej stronie www w zakładce modele/inne: http://www.modelemirek.republika.pl/modele-spalinowe.html możesz zobaczyć taki projekt który nazwałem RAFIK. Możesz też ściągnąć z sieci kilka innych projektów podobnych modeli i wybrać coć co Cię zainteresuje, możesz też wystylizować kadłub na A6M5 :-) ale najważniejsze zbuduj go samodzielnie i wylataj nim kilka godzin. Wicherek latał świetnie i wygląda na bardzo poprawnie wykonaną konstrukcje, życzę aby każdy następny model był jeszcze lepszy. Będę kibicował i podglądał Twoje projekty - powodzenia. ms
-
Model super wyglada,a smukły kadlub i duzy ogon pozwala widziec w nim "godnego" rywala dla Pfalza. Jestem ciekaw oblotu bo kadkub lekko krótki sie wydaje ale to calkiem sympatyczny samolocik i powinien dobrze latac. Ciesze się modelarnia ruszyła i wkrotce 161 Eskadra będzie pozyskiwac nowych zawodników ms
-
W sobotę już po pierwszym porannym śniegu polataliśmy na Czyżynach ... nie jest to jeszcze zimowe latanie jakie wiele lat temu zainicjowało ten wątek ale śnieg już na filmie widać kolejne loty mam nadzieję z nartami ms
-
Co planujesz .....średniej wielkości model elektryczny? Jaka wielkość, jaka dokładność? Z własnych planów zbudowałem w skali 1:6 taki model: Na podstawie rysunków samolotu jakie były prezentowane w modelarzu, przygotowałem cyfrowe plany modelu, pozwalające na wycinkę elementów i budowę "na desce" Wiele elementów rozwiązywałem jednak dopiero w trakcie prac. Jeżeli takie uproszczone rysunki 2D Cię interesują to mogę udostępnić. Mirek
-
dziś rano choć było mokro ale pogoda idealna do latania. Na czyżynach pojawiło się zatem kilku modelarzy, były walki aircombat oraz elektryczne latanie. Kolejny trening Eskadry Kraków ESA za dwa tygodnie - kto chce z nami polatać aircombat, serdecznie zapraszamy :-)
-
Rewewlacyjne malowanie
-
Tradycja modelarskich spotkań noworocznych chyba zamiera :-( Sekcja Modelarska Aeroklubu Krakowskiego tradycyjnie świętowała nowy rok w Pobiedniku, ja postanowiłem natomiast wzorem lat ubiegłych zaglądnąć na Czyżyny aby spotkać modelarskie grono i przelotem rozpocząć Nowy Rok 2018. "Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam ....." czyli było jak w słynnej piosence Odpaliliśmy rakiety, były życzenia i kilka lotów ale wielka szkoda, że nas tak mało. ms
-
Pięknie się prezentuje - gratulacje. Patrząc na zdjęcia z budowy, konstrukcja dobrze przemyślana i oby sie okazała trwała w eksploatacji.... mam tu na myśli spokojne makietowe latanie. To że sytrodur nie jest najlepszy do walk esa było już wiele razy omawiane na forum ale kto wie, trzeba spróbować Czym kleiłeś wzmocnienia drewniane i pręty węglowe w skrzydłach? ms
-
Ponieważ nie wszyscy aktywni piloci ESA śledzą tematy na forum ACES, wklejam link do otwartej niedawno procedury wyłonienia nowego kandydata na stanowisko NC2. http://www.aircombat.pl/ACES/forum/viewtopic.php?t=1384&postdays=0&postorder=asc&start=10 Wzorem lat ubiegłych po rezygnacji Jacka K z funkcji NC1 jego miejsce zajmuje obecny NC2 czyli Jacek O. Konieczny jest zatem wybór aktywnego pilota ESA, znającego regulamin i czującego problemy oraz wyzwania tej kategorii modelarstwa na stanowisko NC2 Proszę pilotów ESA o śledzenie tematu, zgłaszanie kandydatur poprzez szefów eskadr i sprawne przeprowadzenie czekających nas wyborów. ms