Skocz do zawartości

pacek

Modelarz
  • Postów

    2 244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez pacek

  1. żeby trochę łatwiej się nim latało warto domiksować kierunek do lotek, z praktyki wychodzi że warto trochę więcej kierunku do w lewo. możesz zacząć od powiedzmy 50% a potem korekta do uzyskania porządnego efektu. pomoc kierunkiem w zakrętach powoduje że model pokonuje je bardziej skutecznie bez zbednych dziwacznych figur, ja na własny użytek okreslam to " stawianiem sie nożem" aczkolwiek miałem też dwupłaty które nie znosiły pomocy kierunkiem np. fokker d5
  2. mimo fajnych wspomnień to ja osobiście byłbym za postępem i praktycznością, same druty są już wystarczająco romantyczne. I tak dopuściłeś się małej profanacji w postaci styroduru.
  3. wykończenie będzie nostalgiczne ?, czyli z japonką czy praktyczne folia ?
  4. w moim przypadku cox to było niedościgłe marzenie, katowałem akrobatka na Rytmie, po tym jak wujek chemik dostarczył mi dodatki do paliwa chodził całkiem nieźle, linki plecionki to widziałem na zawodach u seniorów . A coxa w końcu dostałem w modelarni ale do silnikówki 1,5cm, z sugestią (groźbą) że jak go wsadzę do uwięzi to wraca do szuflady w modelarni.
  5. pacek

    Nieuport 17

    zbyt duży kąt natarcia i nieduża prędkość, powoduje, że model lata na granicy przreciągnięcia, i stąd prawdopodobnie problemy ze sterownością, dopiero teraz doczytałem, że Przemek miał coś około 4 st, i to przy profilu dwuwypukłym, nie wiem czy nawet wolnolotki nie latają na mniejszych kątach.
  6. spróbuje odpowiedzieć za Wojtka w kombacie latamy z silnikami spalinowymi, co powoduje, że ciężko jest zrobić lekki a jednocześnie mocny model, w N11 z racji niezbyt dużej powierzchni nośnej wychodzi duże obciążenie powierzchni, i jak to popularnie mówimy model lata na silniku a nie na skrzydłach. W razie utraty mocy lub awarii silnika staje się cegłolotem. Stąd też różne zabiegi aby zwiększyć powierzchnie w ramach możliwości regulaminowych. Troche pomaga ale ciężko jest osiągnąć podobne obciążenie powierzchni jak w przypadku prawdziwego dwupłata. Z obserwacji w kombacie w N11 1100g to juz dużo, a np ballila ważąca 1250 to lekki model, moje Camela latały najfajniej jak ważyły ponad 1350(lzejszy latał gorzej), waga napedu spalinowego jest mniej więcej stała i stąd na budowę modelu w zależnośći od wyboru zastaje mniej lub więcej, aby osiągnąć porządany efekt.
  7. w moim kombatowym N11 1/8 cięciwa górnego płata płata wyciągnięta do prawie 170mm dolne to 90mm chodziło mi o maksymalne powiększenie powierzchni (zgodne z regulaminem ACES) 110 to chyba wizualnie trochę za dużo.
  8. no bez przesady, na razie to tylko maczuga z epp
  9. będzie się grzał to czarne pod spodem to wręga silnika ? czy ona się mieści wewnątrz maski, bo niestety maska z epp musi mieć swoją grubość.
  10. a byłem pewien, że pójdzie jak z płatka jeśli nie masz wprawy ze startem z ziemi to może spróbuj z ręki ?
  11. mnie ten zapis nie podoba się wcale , nie bardzo rozumie o co chodzi z tymi klejami, chyba nie smarujesz z wierzchu całego skrzydła i kadłuba tym klejem ?
  12. Żeby nie było wątpliwości myślę że warto by było skopiować czeski zapis a\o zakazie uszczelniania pianki jakimkolwiek materiałem.
  13. no i super pamiętaj przy starcie z ziemi daj mu się rozpędzić, żadnego wyrywania na siłę z ziemi, bo zwali Ci się na skrzydło, powinien sam oderwać się od ziemi. Ja zaczynam star z zaciągniętym sterem wysokości żeby model nie skapotował przy przełamywaniu oporów toczenia i stopniowo dodaje gazu, potem odpuszczam wysokość i tylko delikatna korekta kierunkiem w razie potrzeby, w sumie na cały start i tak potrzeba nie więcej niż 5-6 metrów, no chyba że starasz się o bardzo makietowy to wtedy bardziej łagodnie obsługuje gaz. Przy odrobinie wprawy i w miare gładkim startowisku start to żaden problem. Powodzenia przy oblocie
  14. pacek

    Cessna 195 1:5

    polecam szpachlę flugera, 1 kg kosztuje coś około 50 zł, leciutka, dobrze się nakłada i super szlifuje.
  15. żebyś nie zapomniał o czerwonym przodzie maski, a swoją drogą to w tym filmie skoncentrowano chyba wszystkie DR1 jakie posiadli Niemcy, bo niczym innym nie latają, trochę lipa
  16. to nie królik tylko kórlik
  17. pacek

    Nieuport 17

    Irek wszystko się zgadza, ale w kombacie tak naprawdę naciągi to wyposażenie obowiązkowe, ale ze względów praktycznych tylko atrapa, skrzydła powinny być samonośne i właściwą sztywność i odporność na skręcanie powinno się osiągnąć bez naciągów.
  18. pacek

    Sopwith Pup 1/8

    jak zmieścisz się w 1,5 -1,6 do lotu to byłoby całkiem nieźle, 1,8 to wg mnie max potem to już cegła.
  19. pacek

    SPITFIRE Mk. 24

    nie chcę wypowiadać się za Lucjana, ale chyba już gdzieś to pisał, że buduje modele przede wszystkim do latania. A swoją drogą to marzy mi się żeby kiedyś osiągnąć poziom warsztatu Lucjana.
  20. a nie można do wyciągarki podpiąć drugiego odbiornika i wykorzystać drążek gazu w aparaturze do jej obsługi.
  21. rodzi się w bólach jak protoplasta
  22. ale to jest fokker jak nie dr1, bo brakuje miejsca na środkowy płat, to d6 inne fokkery nie pasują wcześniejsze miały płytowy statecznik poziomy.
  23. HD 1 jest juz zaklepany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.