



-
Postów
4 364 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Treść opublikowana przez RomanJ4
-
A ja myślę, ze jak już wspomniał jeden z kolegów, odnośnie stosowania filtrów powietrza - nie warta skórka za wyprawkę. Poza modelami naziemnymi, oczywiście. Raz, - obniżają moc tłumiąc swobodne ssanie, dwa - podrażają eksploatację, trzy - ich wpływ na resurs silników lotniczych jest raczej niewielki, a przynajmniej nie ma sprawdzonych wyników w tej mierze. I zapewne dlatego nie są powszechnie stosowane.
-
Ja mam zewnętrzny dysk 2TB i tam kopiuję co jakiś czas wszystkie ważne dla mnie całe foldery, pliki, zdjęcia, filmy, itp. Ransomware można spróbować wywalić przez np Mawarebytes Antymalware (jest też wersja free) https://pl.malwarebytes.com/mwb-download/ zainstalowanym "na żądanie" by nie ciął się z czynnym antywirem na tym samym komputerze jako "Gość" albo jako administrator bez uprawnień użytkownika (ransomware instaluje się zazwyczaj na zalogowanej części "Użytkownika" blokując pulpit, a przełączając użytkownika na "Gość" mamy swobodny dostęp do antymalware). Stosowałem tę metodę już kilka razy z dobrym skutkiem (np na blokadę "policyjną").. chyba, że złapaliście jakiś udoskonalony klon.. Zresztą w ogóle od czasu do czasu skanuję całego kompa tym drugim(na żądanie) by wywalić to co przepuścił podstawowy (NOD), i Wam też polecam taką metodę "dla spokojności"...
-
To nie oczyści zasysanego powietrza, bo typowo jest to wyłożenie całego lub części kanału powietrza miękką materią (rura), z rdzeniembez rdzenia zazwyczaj włókniną by odizolować cząsteczki powietrza od ścianek kanału, i nie dopuszczać do przenoszenia na nie drgań (bez tłumienia przepływu). Tak więc dla bardzo krótkich kanałów powietrznych adhezyjna rola włókniny w wyłapywaniu cząstek stałych ze słupa powietrza jest znikoma.. Co innego w kanałach długich, z wieloma zmianami kierunku lub wzdłużnymi spiralnymi wkładkami zawirowującymi słup powietrza jak w cyklonach, np który siłą odśrodkową "rzuca" cięższe od powietrza cząstki stałe na ścianki z włókniny. (przy okazji, jak kto musi wyłapać w domu pyły np od szlifowania sklejki, itp.. ) http://www.cnc.info.pl/topics80/odcig-wirw-z-czego-zrobi-filtr-vt79013.htm
-
Konstrukcja łodzi z napędem śmigłowym(?)
RomanJ4 odpowiedział(a) na Leszek Mróz temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Poszperaj na forum, już kiedyś było... -
Traktowałbym to jako ostateczność, bo zawsze coś ucieknie, coś przestanie działać, albo nie trybi bo brak jakiegoś dedykowanego sterownika czy loginu. Jak widać po necie problem jest dość popularny i spróbowałbym jeszcze różnych tam prezentowanych sposobów, może któryś zadziała (często wirusy ewoluują albo mają cechy indywidualne, i starszymi albo uniwersalnymi trickami ich nie usuniesz, trzeba próbować). Sam przekopując czasem godzinami (z prawa Murphy'ego wiadomo - lekarstwo zawsze znajduje się jako ostatnia możliwość ) net z poradami usunąłem w ten sposób w końcu niektóre szczególnie upierdliwe... (tak początkowo było np z ransomware blokującymi pulpit) Trzymam kciuki... Upraszczając; cały pic leży w kluczach wirusów, których przywracając system z wcześniejszej daty nie instalujesz, (bo ich jeszcze wtedy nie było)... Znalezienie właściwego do ręcznego usunięcia nie jest niestety łatwe, a o pomyłkę destabilizującą co innego nietrudno...
-
Może spróbuj coś z tego https://usunwirusa.pl/reklamy-great-deals/ https://www.google.pl/search?q=greatdeals&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=H-DoV9u0DvKP8Qf_0qfQDg
-
Dzień dobry Polskie Forum Modelarzy !
RomanJ4 odpowiedział(a) na DawidMikulski temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Witaj w klubie, będzie nam miło poznać Twój punkt widzenia na techniczne sprawy związane z modelarstwem jako takim... -
Hmmm.. kiedyś ktoś przestrzegał mnie przed kupowaniem "kombajnów" bo: "jak padnie ci jedno, to nie będziesz miał wszystkich", ale to może już nieaktualne...
-
Widziałem modele Mistrza Ostrowskiego na wystawie w Częstochowie bodaj pod koniec lat '80-tych wystawione(po jego śmieci w '85) o ile pamiętam w jakimś domu kultury czy czymś takim, i do dziś wyjść z podziwu nie mogę nad precyzją wykonania zwłaszcza jego P-38 Lightninga (w wersji po odbudowie), A przecież w czasie jego powstawania był to czas siermiężnej komuny, brak totalnie wszystkiego... Żal, że odszedł tak młodo... http://www.saumodelarnia.fora.pl/retro,17/p38-lighting-jerzego-ostrowskiego,174.html Chętnie bym obejrzał te arcydzieła ponownie...
-
Ja używam dwóch antywirów, Jeden chodzi ciągle (Eset NOD32), a drugi Malwarebytes Anti-Malware mam nieaktywny - na żądane (żeby się nie cięły). Tym drugim przeskanuje dyski profilaktycznie co jakiś czas(bez wyłączania pierwszego), albo jak wlezie coś czego pierwszy nie wyłapie (rotkity, ransomware, Weelsof-y, śledzące, itd..) Jak na razie radzą sobie.. Mam Vista Business..
-
Jaki model?
-
Jeśli może być cz.-b. i nie kolorowe fotografie, to laserówka jest bardzo wydajna. Mam dwie HP LaserJet Professional P 1102w (wireless) a' bodaj 300PLN już ponad 2 lata, i jestem z nich b. zadowolony, z czystym sumieniem mogę polecić ten model. Toner HP85A XXL z proszkiem starcza na naprawdę wiele stron druku A4, i jest nawet niedrogi. Dobry zamiennik to od około 20-30-parę PLN, (oryginalny ~240-270PLN https://www.google.pl/search?q=toner+HP85A&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=N2flV_3wHLPb8Ae2hL0I ) i idzie bezproblemowo . Troszkę zagmatwane jest instalowanie WiFi (wiele opcji, w początkowej fazie instalacji trzeba kablem), ale idzie się połapać, najlepiej przeczytać sobie instrukcję przed (po instalacji koniecznie uruchomić ponownie kompa). Jeśli chodzi o atramentówki to niestety im nowszy model to coraz bardziej kapryśny, atramentożerny, i upierdliwy. Niestety producenci "dbając o swój zbyt" produkują coraz bardziej "jednorazówki" z coraz mniejszą wydajnością z magazynka. I to wszyscy, jak wynika z relacji fachmanów z którymi rozmawiałem (chodzi o sprzęt popularny, dla przeciętnego użytkownika). Używałem Canonów od iP2700 do iP7200, i te pierwsze, zwłaszcza model iP4200 były w porównaniu z obecnymi bezproblemowe, łykały prawie wszystko tolerując również zasilanie permanentne z zewnętrznych tanków. Obecne modele strasznie długo się "nastrajają" (nawet kilka minut) wypaprując przy tym mnóstwo atramentu, niby na czyszczenie, sprawdzanie dysz, i tym podobne pierdoły, podrażając bardzo znacznie koszty druku . W dodatku chipy na coraz to mniejszych ze wzrostem modelu kartridżach nie kontrolują już rzeczywistego poziomu atramentu jak niegdyś, tylko (jak słyszałem od speców) zliczają wydrukowane kartki... i po przekroczeniu ustalonej liczby, pomimo tego że jeszcze trochę jest w zbiorniku, wyświetlają jego brak. Blokują przy tym całkowicie wydruk (w starszych modelach najwyżej drukowało bez tego koloru). Nie tolerują też większości zamienników, nawet tych niezłych, sygnalizując alert brak atramentu. W dodatku wydruk tylko czarno biały (np tekst, itp) i tak zużywa kolory, pomimo zastosowania dwóch zbiorniczków, małego i dużego, czarnego atramentu. Generalnie straszne naciąganie klienta na kasę. Nie tylko przez Canona o ile wiem (poczytaj opinie w necie), ale prze wszystkich. Natomiast druk zdjęć na Canonie z oryginalnymi tuszami (lub naprawdę dobrym zamiennikiem, niestety nie każdym), wychodziły idealne, tu muszę Canona za jakość pochwalić. Tyle moje doświadczenia..
-
Nie, tego gościa obok...
-
Ej, drodzy koledzy, nie bądźcie malkontentami...! Najwyżej... nie poleci. Ale to piękny model, i rozumiem po włożeniu mnóstwa pracy obawy kolegi konstruktora o jego całość... czasem trzeba głębokiego oddechu... Nigdy sami tego nie doświadczyliście? Wszystkim zaś niecierpliwym krytykom polecam obejrzeć "Greka Zorbę" z Antony Quinnem, który w finałowej scenie mówi: "Szefie, widziałeś kiedyś taką piękną katastrofę? " http://www.youtube.com/watch?v=eJlMf5qEF0k
- 178 odpowiedzi
-
- 1
-
-
To już pytanie nie do mnie (makaronizm niestety króluje również w środkach przekazu -wystarczy włączyć polskie kanały..) Może ze względu na sporą w grodzie Kopernika ilość zagranicznych turystów..(?) Niemniej szkoda, że Was tam nie było, bo widowisko (~3godz.) rzeczywiście warte swej nazwy, a z tego co mówił spiker taki nocny pokaz odbywa się jak na razie tylko w 4 miastach Europy.. Może w przyszłym roku.... ?
-
Bella Skyway Festival 2016 Toruń - "Night Air Show"..http://przeklej.org/file/Pig8Az/M4H07272.MP4 http://przeklej.org/file/4ag69j/M4H07267.MP4 http://przeklej.org/file/1CjciX/M4H07273.MP4 (sorry za jakość - zdjęcia "z ręki" małą kamerką) http://nowosci.com.pl/361626,Skyway-2016-Pokaz-lotniczy-na-Bulwarze-juz-dzis-duzo-zdjec-nowe-wideo.html https://www.google.pl/search?q=festiwal+%C5%9Bwiat%C5%82a+toru%C5%84+2016&biw=1188&bih=741&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwioiN3D6OLOAhWDfiwKHdUoBIwQ_AUIBigB
-
Od niektórych złomowych drukarek też można nieraz dopasować. Lub http://www.otelo.com.pl/pl/produkty/prety-walcowe-szlifowane-polerowane/otmt-0018020301-skg.html ( http://www.otelo.com.pl/pl/produkty/materialy-eksploatacyjne/prety-precyzyjne ) albo obcięty chwyt od odp. średnicy wiertła długiego, a nawet szprychy motocyklowej
-
A dobrze zaprogramowałeś zakres ruchu drążka gazu (w/g instrukcji)?
-
Może się przyda, praktycznie wszystkie gaźniki membranowe mają podobną strukturę... http://pfmrc.eu/index.php?/topic/36899-ga%C5%BAnik-typu-jak-walbro-jak-to-dzia%C5%82a-opis/ Twój DLA ma gaźnik Walbro WT-628-1 (jak silniki do pił, itp) czy Tillotson™, HU-134A, bo jakoś nie mogę znaleźć informacji? (SKS już chyba dopada... ) https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiOlqWR-b3OAhWC3SwKHcRPCxcQFggmMAE&url=http%3A%2F%2Fwww.goldenskiesrc.com%2FDLA%2520Operating%2520Manual%2520Current.pdf&usg=AFQjCNHIz6UbI3xOR5L4QdVz-oQYTrBL8g&sig2=S-EFgrOaLt5eyqWRDjZZpQ Tillotson HU diagram http://tillotson.ie/wp-content/uploads/2015/07/HUPartsList.pdf ( http://tillotson.ie/kits-parts/illustrated-parts-lists/ ) Edit. Kolega Artur mnie uprzedził, fajny opis...
-
W ostateczności przetoczyć stojan na tokarce, ale wynik zależny od tego jak mocny jest klej którym przyklejono te magnesy...
- 15 odpowiedzi
-
- Redox
- kichanamaxa
- (i 8 więcej)
-
Nie twierdzę, że bylibyśmy ich przepędzili w 39-tym z polskiej ziemi, ale na pewno 50-tkami spuścilibyśmy ich z nieba o wiele więcej. Kto czytał książkę B. Taylora pt "Inżynierowie -tajna armia Hitlera", ten ze zdziwieniem dowie się, że Niemcy w owym czasie nie byli przygotowani do długiej kampanii w Polsce, nie byli aż taką potęgą za jaką ich powszechnie wtedy uważano, co jednak nie znaczy że mogliśmy z nimi samodzielnie wygrać.
-
Niemniej pomijając podejście Francuzów do obrony własnego nieba, gdyby w kampanii wrześniowej po naszej stronie były w większej niż była liczbie samoloty o właściwościach i osiągach PZL-50 czy Morane'a, lub choć PZL-24 (które w Grecji złupiły skórę Włochom), to z pewnością kampania powietrzna wyglądałaby zgoła inaczej..
-
Przytoczony przeze mnie cytat dotyczy tylko Morane'ów, w artykule z linku opisano więcej typów maszyn używanych przez Polaków we Francji z podanymi zestrzeleniami za ich pomocą, na przykład: Cyclone CR.714 - 12 zestrzeleń (Polacy), Bloch MB.152 - "niemal 150 pewnych zwycięstw" (Francuzi i Polacy razem), itd.. Tak wiec liczba utraconych przez Niemców samolotów jest znacznie większa (do tego jeszcze dokłada się Korpus Ekspedycyjny z RAF)