-
Postów
4 707 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Treść opublikowana przez japim
-
Ursus znajduje sie w sciezce podejscia do Okecia. Nie ma opcji tu latac - musisz wyjechac za Warszawe - np do Regul - jest najblizej. Albo za Ozarow Mazowiecki.
-
Wystarczy kupić paczkę styropianu. Zakupy 2 w 1:)
-
Chyba jednak klasa .15 - bo na .25 to jest ciupkę przymały. Co do modelu ESA to dobra robota. EDIT: A najśmieszniejsze, że ten model ESA pod względem wymiarów spełnia wymagania ACES. Wystarczy wsadzić mu pakiet 6s 1300 i silnik 250-300W i będzie rakieta.
-
180cm i 145g wagi to tzw gazeta/latawiec. Do latania tylko przy flaucie...
-
aaaa fakt. Zawsze lubiłem filmy z serii "Archiwum X"
-
Czyli chodziło o napęd wielosilnikowy spalinowy a nie wielosilnikowy w ogólności. Myślę, że da się to zsynchronizować ale takim lepszym regulatorem z telemetrią o obrotach silników. Wtedy można te dane wykorzystać do zrównania obrotów. Albo można taki synchronizator zrobić sobie samemu z Arduino. Trzeba by podłączyć po jednym z przewodów fazowych od każdego z silników i na tej podstawie odczytywać aktualną częstotliwość pracy (obroty) silnika i odpowiednio regulować.
-
Bez filmu się nie liczy ?
-
Tak tylko z ciekawości : czym się różni synchronizator silnika elektrycznego do napędu śmigłowego od synchronizatora silnika elektrycznego w EDF? Jeżeli o synchronizacji silników elektrycznych mówimy.
-
Jest takie modelarskie powiedzenie : koszyczek na akumulatory to największy wróg elektroniki. Czemu nie włożyć tam pakietu ze zgrzanych liionow?
-
Model SF inspirowany Bird of Prey - plany
japim odpowiedział(a) na robertus temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Jak To na pewno. Tylko polimer wymaga pewnej cyklicznosci - nakladasz, czekasz, sklejasz - powtarzasz hot glut daje efekt momentalnie. -
Prosta ale mało elegancka metoda odstrojenia jest celowe zmniejszenie obrotów jednego EDF czyli np 100% i 98%. Dudnienie powstaje gdy nakładają się fale o takiej samej albo bardzo zbliżonej częstotliwości. Ale będziesz musiał kontrować sterem kierunku.
-
Post Roberta jest o dudnieniu.
-
Cały ten post jest od tego właśnie filmu gdzie skomentowałem ze słychać dudniebie.
-
Robert - dudnienie to dudnienie. A wycie to wycie. Na dudnienie nic nie poradzisz - tak samo jak na efekt Dopplera. A wycie EDF to zupełnie inny problem.
-
A po co chcesz to minimalizować? Takie dudnienie to jeden z nieodzownych elementów układów wielosilnikowych. Co prawda w jetcie mniej przystoi niż np w takim F7F Tigercat ale to zawsze pewien urok.
-
Odbiornik Spektrum AR6200 DSM2 bez satelitki - do ESA ?
japim odpowiedział(a) na qbapfmrc temat w Modele ESA
Długość Ateny jest ok. Przy tej częstotliwości, bez względu na długość naciska, i tak pracuje tylko ostatnia część o długości ok 2.5cm. -
https://3dlabprint.com/shop/pzl-p-11c/
-
Ja wydrukowałem 1.2 modelu (3 środkowe segmenty 2x bo się pierwsze odkleiły na jednej krawędzi. Składać się składają - ale wolałem wydrukować ponownie. Super pomysł z tymi serwami - mam dokładnie takie same odczucia. Do Bielika zrobiłem bardzo podobne. A serwo do st wysokości też masz przykręcane? Ludzie na RCG pisali że środek ciężkości jest źle ustawiony i jest za bardzo tylny. EDIT: łoże silnika robiłeś z jakimś skłonem/wykłonem? Czy na wprost i będziesz regulował podkładkami?
-
Roman - epicki przyklad na co zdaja sie rekawiczki. Po prostu lepiej sie nie dalo. Gdyby gość miał maskę (trwałą osłonę - nie chirurgiczną, ani nie przyłbicę pod którą wsadziłby sobię rękę) to na 11 dotknięć twarzy tylko raz trafił w oko. Wynik meczu z koronawirusem na rękawiczach 11:1. Maska nie obroniłaby tylko strzału w oko...
-
Nadal widzę błąd logiczny. Założenie rękawiczki nie powoduje, że ograniczysz/zmniejszysz zostawianie wirusa w sklepie. Będąc chorym bezobjawowym wydychając powietrze rozsiewasz go wszędzie. Nie wnosisz wirusa na ręce - ale w płucach. Więc zamiast walczyć z przyczyną zwalczasz skutki co jest duuużo trudniejsze i kosztowniejsze.
-
To nie powtarzajcie jak mantre ze maski nie są potrzebne. Do sklepu wchodze z maska i smiac mi sie chce jak widze ludzi w rekawiczkach ale bez masek. Wlasnie znalazlem jeszcze to: https://www.washingtonpost.com/health/cdc-considering-recommending-general-public-wear-face-coverings-in-public/ Ciekawe kiedy u nas wprowadza. Gdyby obowiazkowe maski wprowadzili 2 tygodnie temu - to mialoby to wiekszy sens niz zamykanie ludzi w domu.
-
To ja się pytam po co rękawiczki? Kogo ma to chronić? Ciebie czy innych? Jak umyję ręce przed wyjściem z domu to po co zakładam rękawiczki? Żeby nie zarazić innych czy siebie? Skoro dezynfekuje zakupy - a potem myję ręce mydłem - to nadal pytam po co rękawiczki? Wystarczy nie dotykać ust - bez względu czy w rękawiczkach czy bez. A jak masz maskę to nawet bezwiednie nie dotkniesz ust ani gołą ręką ani rękawiczką... . I nie mówię o maskach chirurgicznych. Bo one chronią innych a nie Ciebie. I taki filmik: EDIT: I jeszcze jedno: Czesci wymagają masek... zobaczymy jak im wyjdzie spłaszczanie krzywej a jak nam (ja wiem że ich jest duuużo mniej). I ciekawy artykuł: https://www.washingtonpost.com/outlook/2020/03/28/masks-all-coronavirus/ Taką maseczkę z bawełny możesz po powrocie do domu wrzucić do zlewu i uprać mydłem, albo w pralce. Albo uszyć sobie 9 - 10 szt (podobno to paskudzwo żyje 9 dni ) i codziennie używać innej - takiej którą używałeś 10 dni wcześniej.
-
Bo projektant nie robi tego ręcznie. Tylko program generuje powierzchnie i ich odpowiednie wektory normalne. Jak masz 10 tys trójkątów to odwracaj je ręcznie - powodzenia A jakie mają być praktyki? Jakiś standard? Norma ISO, ASME? Każdy orze jak może - jeżeli da się wydrukować to idzie. Każdy projektant robi po swojemu. To jak jakbyś chciał mieć standard w malowaniu Albo standard w projektowaniu samolotów. Są firmy co robią z drewna, są firmy co robią laminatowe - są firmy co robią z aluminium i tytanu. A Boeing czy Airbus i tak mają swoje własne rozwiązania mimo że ich samoloty z zewnątrz wyglądają prawie tak samo. To samo dotyczy silników - niby takie same ale w środku inne...
-
Ale fakt ze nie masz objawów nie znaczy ze nie masz w sobie wirusa... Wiec jeżeli założymy ze absolutnie wszyscy (albo duża część) ludzie są chorzy (tylko nie zdiagnozowani..., co wcale nie musi być dalekie od prawdy, bo już w niedalekiej przyszłości będzie to faktem) to przez noszenie masek ograniczasz roznoszenie się wirusa. Przy R0 = 2 jeżeli teraz mamy 2000 zdiagnozowanych to za 2 tygodnie będzie ich 4000 (minimum). Jak ktoś ląduje w szpitalu tzn ze zaraził się jakieś 2 tygodnie wcześniej od kogoś kto też nie miał symptomów 2 tygodnie wcześniej itd it. I przez te 2 tygodnie zarażał innych. A gdyby chodził w masce bez względu na to czy ma objawy czy nie to by tak nie zarażał i może R0 z 2 spadłoby do 1. Widać logikę? I owszem maski nie zabezpieczają w 100%. Ale jeżeli zmniejszają ryzyko w minimalny sposób to chyba warto? EDIT: takie źródełko: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24229526
-
No to jak Wam się podoba jeszcze krótsza smycz? Nawet samochodem nie dadzą pojeździć... Czyli w domu mogę się obściskiwać z żoną, ale na spacerze 2m? bardzo interesująca logika.... Ciekawe dlaczego nic nie mówią o maskach? Kraje jak Japonia, Korea, Chiny wprowadziły nakaz masek i to pomogło a nie jakieś debilne rękawiczki... Ten wirus nie przenosi się przez dotyk skóry - tylko błony śluzowe (oczy, usta, nos).