Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki, Andrzej.

Jaką funkcje pełniłaby taka płytka? 

 Wyjmujesz elektronikę z serwa, odłączasz od silnika. Potencjometr zastępujesz dwoma opornikami 2,4 lub 2,7 kilooma, symulując w ten sposób środkową pozycję jego ślizgacza na stałe. Przełącznik podwozia w aparaturze konfigurujesz tak, jak dla skrajnych pozycji serwa nim obsługiwanego, gdyby ono było. Uzyskasz w ten sposób ciągłe podawanie napięcia stałego na odłączonych uprzednio od silnika tych dwóch końcówkach elektroniki serwa. W jednej pozycji pstryczka w aparaturze będzie tam przeciwna biegunowość tego napięcia niż w drugiej. To znaczy, na przykład : pstryczek w górę, jest " + / - " , pstryczek w dół, jest " - / + " . 

 

Twoje dwa mikroprzełączniki skrajnych pozycji mechanizmu podwozia : wykorzystujesz styki rozwierające się w chwili, gdy mechanizm dojdzie do końca skoku roboczego (podwozie całkowicie złożone lub całkowicie rozłożone). Styki każdego z nich bocznikujesz diodą 1N5819 lub 1N5818, albo dowolną diodą krzemową o prądzie przewodzenia 1 A lub więcej i napięciu wstecznym nie mniej niż 100V. Są po ok. 15-20 groszy, można kupić w każdym sklepie z elementami półprzewodnikowymi (razem z opornikami i ew. przekażnikiem). Łączysz to wszystko w obwód szeregowy z tymi końcówkami silnika elektroniki serwa, diodami przeciwsobnie. Drugi obwód silnik-mikrorozłącznik z diodą-mikrorozłącznik z diodą dołączasz równolegle do tego pierwszego. I tyle. Silniki same się obsługują, rozłączając każdorazowo jeden kierunek obrotów - ten, w którym pracowały przy dojściu do końca skoku. Pomiędzy skrajnymi pozycjami oba kierunki są aktywne, można zawrócić proces składania/rozkładania podwozia.

 

Wskazane, a być może nieodzowne będzie także - niezależnie od powyższego - zabezpieczenie przeciwzakłóceniowe slników napędu podwozia. Najlepiej dwa dławiki i cztery kondensatory dla każdego. Schemat całości narysuję w wolniejszej chwili, jeżeli uznasz, że jest potrzeba i sens.

Przekażnik z dwoma zestykami przełącznymi będzie potrzebny, jeżeli chciałbyś zasilać silniki napędu podwozia z dowolnie wysokiego napięcia, nie z 6 (9) V.

 

 Można także użyć handlowego "RC switch"-a i wspomnianego przekażnika (ale wtedy nie z cewką 5V, tylko dostosowaną do napięcia pakietu, dla 3S : 12V), chociaż trochę nieelegancko byłoby zaprzęgać 10-cio czy 20-to amperowy elektroniczny łącznik do obsługi przekażnika pobierającego małe kilkadziesiąt miliamperów.

Ponadto wyjdzie drożej niż te 50 zetów. Na forumowej giełdzie można kupić sprawną elektronikę serwa dużo taniej, niż te wspomniane 35 zet, właśnie zanabyłem...

Opublikowano

Dzięki za ten schemacik.

Teraz muszę to przetrawić. Na pewno chciałbym skorzystać z tych dławików na silnikach do eliminowania zakłóceń.

 

Jest jeszcze opcja skorzystania z płytek z servoless retract, o których tu już pisałem, np: takich

https://www.hobbyking.com/en_us/turnigy-metal-retract-replacement-pcb-small.html

To byłoby wygodne rozwiązanie, choć i tak najpewniejsze wydaje mi się obecne na mikroprzełącznikach + jakiś fabryczny wyłącznik nad prądowy.

 

Znalazłem jeszcze takie cuś

http://www.hobby-wing.com/arris-retractable-landing-skid-controller-lander.html

i takie, tylko nie wiem, czy to działa w oparciu o wyłącznik nadprądowy

http://www.pyramidmodels.com/shop/product.php/1608/ultimate_retract_device_4_in_1

Opublikowano

Dzięki, muszę to przetrawić. Na pewno chciałbym skorzystać z tych dławików na silnikach do eliminowania zakłóceń.

 

Jest jeszcze opcja skorzystania z płytek z servoless retract, o których tu już pisałem, tylko cholera wie, jakie one mogą wytrzymać prądy.

To byłoby wygdne rozwiązanie, choć i tak najpewniejsze wydaje mi się obecne na mikroprzełącznikach + jakiś fabryczny wyłącznik nad prądowy.

Wyłącznik nadprądowy jest niepewny z powodu niewiadomej jego stabilności temperaturowej (tanie chińskie elementy). Ponadto musiałby mieć precyzyjnie ustawianą zwłokę zadziałania, bo już przy starcie Twojego napędu, gdy płynie duży prąd rozruchu silniczka - rozłączyłby. To samo przy próbie przerwania (zawrócenia) procesu, gdy coś się tam w mechanizmie przyblokuje chwilowo, co w takich mechanizmach wcale nie jest rzadkością po jakimś czasie eksploatacji. Nie wiem, czy znajdziesz taki, który rozłączy zwłocznie przy powiedzmy 150mA, a i tak nie unikniesz dużych naprężeń mechanicznych na końcu skoku, co dodatkowo może spowodować zakleszczanie nakrętki pociągowej. Zwykle tak jest, vide mechanizmy samochodowych zamków elektrycznych pokryw bagażnika - specjalne wkładki zderzakowe, zabezpieczające przed taką ewentualnością, konstruktor wiedział, co robi. Dlatego nie proponowałem takiego wyjścia.

 

Zawsze możesz pójść w ślady pewnego znanego kapitana znanych linii lotniczych i dołożyć bezpieczniki topikowe na każdy silnik (szeregowo).

 

Najlepiej w oprawkach, z których łatwo same wyskoczą  ;) . Tylko kamerzystów obstaluj zawczasu  :)

 

(To żarty oczywiście, daj bez oprawek, można SMD. Tylko lepiej przed płytką elektroniki, w przewodzie "+" , o wartości równej lub nieco tylko większej niż łączny prąd zablokowania napędów ; dobór bezpieczników wcale nie jest prostą sprawą).

Opublikowano

1. Dobra. Zatem decyzja jest  taka: robię bez płytki z chińskiego servoless retract (w zamian będzie ew. ten układ AVT, który pokazywałem)

Nie będę na razie stosował również płytki z serwa, bo już mam polutowane prawie wszystko bez uwzględniania płytki. Jednak traktuję to jako opcję do ew. zrobienia w przyszłości.

Zrobię dławiki antyzakłóceniowe na silnikach.

 

A jak mi odbije, to polutuję wszystko jak na Twoim Andrzej, schemacie.

 

2. Czym zastąpić taki mikrowyłącznik,

post-11729-0-46769000-1478442027_thumb.jpg

który gabarytowo jest za duży. Musi znieść prądy 1A (taki jest stall current 1 silnika) + stosowny zapas.

Opublikowano

 

Nie będę na razie stosował również płytki z serwa, bo już mam polutowane prawie wszystko bez uwzględniania płytki.

 

A jak mi odbije, to polutuję wszystko jak na Twoim Andrzej, schemacie.

 

2. Czym zastąpić taki mikrowyłącznik,

 

To nie mogłeś wcześniej napisać ? Kawałek nocy zarwałem... Czysty Syzyf  :(

 

To tylko z odbiciem się da ?

 

Mniejszym lub sprężynami stykowymi, są w handlu w cenie ok. 50gr - 2 złote.

Opublikowano

:/

Pisałeś, że narysujesz schemacik, jak uznam, że jest potrzeba i tak sobie zapamiętałem. Bardzo mi przykro. Ja ostatnio nie nadążam z czytaniem postów, a inna sprawa, że sam się miotam między rozwiązaniami i czekałem z odpowiedzią.

 

O sprężyny spytam, dzięki.

Opublikowano

:/

Pisałeś, że narysujesz schemacik, jak uznam, że jest potrzeba i tak sobie zapamiętałem. Bardzo mi przykro. Ja ostatnio nie nadążam z czytaniem postów, a inna sprawa, że sam się miotam między rozwiązaniami i czekałem z odpowiedzią.

 

O sprężyny spytam, dzięki.

OK, to tak pół-żartem było  :). Zrobisz, jak Ci pasuje. Potem fizyka powie, czy jej też ;).  

Opublikowano

Mimo słabych baterii i spadków napięcia do 3.3-3.5V (docelowo 6V) nie mogłem się powstrzymać, podłączyłem i trochę się pobawiłem. Mimo braku powera daje radę.

Filmik na szybko, wkrótce wrzucę lepszy

 

Edit:

Tak pracuje na docelowym napięciu 6V (tu: 4 x aku AAA)

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bartku !!!  ... czy ta "historia" się kiedyś skończy ??? Nie sądzę ;) ... temat depronowego "Korsarza" to już żyjąca legenda :) ciekawi mnie co jeszcze zmodyfikujesz po podwozi składanym ? Jak już ktoś kiedyś zauważył ... składane skrzydła ? 

Fajnie tak od czasu do czasu zaglądnąć w temat i po podglądać co tu się dzieje a dzieję naprawdę dużo :) pozdrawiam 

Opublikowano

Cześć Przemek, fajnie, że wpadłeś :) To ostatnia modyfikacja, którą od dawna zapowiadałem.

Z podwozia płynnie przechodzę z pracami na FW-190.

 

A Ty, budujesz coś? Wróciłeś do hobby?

ano coś zbudowałem ... lampkę biurkową led ze sklejki bo brakowało czegoś co podświetli klawiaturę w te jesienne wieczory :P do hobby nie wróciłem ... dalej urlop, ale podglądam forum w wolnej chwili i z pewnością jak ruszysz dalej z foką też będę podglądał ;) 

Opublikowano

Że tak wtrącę swoje 3- nie modelarskie słowa... Czy można takie podwozie gdzieś kupić? Tz. chowano - przekręcane ? niedrogo ;] heh

 

Za całą ta konstrukcję szacun w ogóle nie mogę pojąć że komuś po prostu się aż tak chce robić takie rzeczy. A może zbyt mało we mnie modelarskiej krwi. Czekam aż ta "legenda" będzie skończona  :rolleyes:

Opublikowano

Ja może pytanie z innej beczki. Gdy otworzyłeś model to zauważyłeś może spoiny, które popuszczały, albo inne przypadłości depronu, który się starzeje i np rozkleja, lub słabo trzyma?

Opublikowano

Rafał,

mechanizmy składania podwozia możesz kupić w kilku sklepach:

 

MotionRC

https://www.motionrc.com/collections/electronic-retracts

 

PW-RC

http://pw-rc.com/index.php?cPath=6

 

Hobby Paradise

http://www.hobby-paradise.com/en/category/33/index_home.html?javaID=g3bareuhufbq1gpne9960ib5r3

 

Praktycznie wszystkie inne, jakie znam, są drogo.

I dzięki za uznanie:)

 

Robert,

wnętrze skrzydła zdradza w 2-3 miejscach odklejoną piankę poszycia od żeber, ale ja to składam na karb 2 uderzeń, które te skrzydła otrzymały przy kraksach i przeoczeniu tego przy remontach.

Poza tym same podkłady nie wykazują zauważalnych oznak zmęczenia.

Opublikowano

Patryk, Piotrek, dzięki.

 

No właśnie, wytrzymałość. Mam pewne obawy co do twardości/miękkości alu, z którego zrobione są kątowniki tworzące gniazdo. A konkretnie obawy o wyrabianie się otworu tam, gdzie jest oś ruchu chowającego/wypuszczającego goleń. Będę musiał stale kontrolować luzy. Jak się pojawią za duże, to mam pomysł, by rozwiercić obecne otwory na wspomniane osie i wstawić/wkleić większą (i może grubszą) wkładkę z mosiądzu, taka panewkę). Ale to się jeszcze zobaczy.

Bardzo liczę na to, że to ryzyko "wyrabiania się" alu jest zminimalizowane przez bardzo miękkie opony i dobre amortyzatory oraz trawę pasa. Opony miałem zastąpić lżejszymi o połowę przy tej samej średnicy, ale są z kapitalnej elastycznej pianki, doskonale tłumiącej uderzenia, więc  zostają. Minus to ich ciężar, zwłaszcza, że będzie on zaburzał położenie SC. No, ale to już w praniu. W razie czego jest w odwodzie opcja z przesuwanym na serwie pakietem podwozia, do kompensacji przesunięć SC.

 

P.S.

...ogóle nie mogę pojąć że komuś po prostu się aż tak chce robić takie rzeczy....

Rafał, to nie jest jakiś rodzaj hipermotywacji. To zwykła mieszanina "dłubię, bo lubię" + oczekiwana prawdopodobna duża/mała (zależy z czym porównujemy) oszczędność w zestawieniu z mechanizmem kupowanym.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.