Skocz do zawartości

Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Model wyważa się do się do lotu z zamkniętym podwoziem. Przy jego wypuszczaniu możesz dodać sobie mały sprzężony z podwoziem mixer  na SW,   żeby nie zakłócać toru lotu. Moim zdaniem problem trochę rozdmuchany  - ale rozumiem napięcie trzeba budować  :)

 

W tym modelu podwozie też mocno zmieniało wyważenie modelu (składane do tyłu) , ale nie było żadnych problemów z lataniem i lądowaniem:

 

 

post-5634-0-76707700-1491034706.jpg

 

post-5634-0-67289800-1491034707.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wyważa się do się do lotu z zamkniętym podwoziem.

Tak jest właśnie wyważany, ale z racji dośc silnej wędrówki SC, nie mogę się skupić tylko na wyważeniu w stanie do lotu, ale tez do startu i lądowania.

Wbrew pozorom to drugie w tym modelu jest krytyczne, bo jak będzie bezpiecznie wyważony do startu/lądowania (z wypuszczonym podwoziem), to gdy po nabraniu wysokości wciągnę podwozie do lotu i zaczną się jaja, to zwyczajnie wyposzczę podwozie i bezpiecznie wyląduję.

Przy jego wypuszczaniu możesz dodać sobie mały sprzężony z podwoziem mixer  na SW,   żeby nie zakłócać toru lotu.

Mixery to dodatek. Najpierw chcę zrobić wszystko co mogę, by dograć podstawowe ustawienia.

Moim zdaniem problem trochę rozdmuchany  - ale rozumiem napięcie trzeba budować  :)

Patrz wyżej.

Uwierz mi, że chętnie zrezygnowałbym z tego napięcia, które głównie jest we mnie.

U nas na lotnisku Kolega zbierał się do lotów swoim Corsairem ileś czasu, bo walczył z tym wędrującym SC. W dużych modelach problemu nie ma. Mój jest mały/średni i w dodatku lekki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, proszę Cię, wędrówka SC 5mm w tak dużym modelu to jest żadna wędrówka. Ja bym go wyważył do lotu jak Piotrek mówi. Do lądowania taki lekko przedni SC jest pomijalny.

Jak już się tak stresujesz, co oczywiście rozumiem, to wyważ go w miejscu pośrednim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się trochę styropianowym Korsarzem Parkzone 1,2 m. Wyważyłem go jak instrukcja kazała i model ledwo przy starcie podniósł nos do góry. Musiałem mu zdjąć 150 g z nosa, aby zaczął porządnie latać. Przednim wyważeniem modelu po wypuszczeniu podwozia wo gule bym się nie przejmował. Nie potrzebnie napędzasz sam siebie.

 

post-5634-0-71703700-1491044499_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to potwierdza, że jest się czym przejmować. Jeśli miałeś za ciężki nos, to model jest trudniej sterowalny, w skrajnych przypadkach niesterowalny SW. U mnie to właśnie był problem: przy neutralnym wyważeniu w locie, po wypuszczeniu podwozia był nie akceptowalnie ciężki na nos. Zabawa z wyważaniem polega na tym wypośrodkowaniu, o którym już pisałem kilka razy.

 

Zostawmy, jest wypośrodkowany SC, reszta w praniu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ledwo przy starcie podniósł nos do góry"

Chciałbym, żeby mój podnosił normalnie, a nie "ledwo", bo jak będę potrzebował zdecydowanej reakcji na SW, np: przy przypadkowym zanurkowaniu na podejściu do lądowania, to nie mogę mieć za ciężkiego nosa, bo wtedy skuteczność SW też ma granice.

Niemniej dziękuję za podpowiedzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz. Może powinieneś wyważyć go na nos, ale startować z trymerem na takeoff, jak to ma miejsce w normalnym lotnictwie? Czyli do startu trymy lekko na siebie, po schowaniu kół na na neutral? Tylne wyważenie w dolnopłacie, w myśliwcu, znacznie zwiększa ryzyko korka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, ale to chodzi bardziej o ustawienie faz lotu, z osobnymi  ustawieniami trymerów dla każdej z nich.

Nie wiem, czy na Aurorze da się tak zrobić, ale pewnie tak, skoro na takim "byle czym" jak Turnigy z OpenRx czy na trochę lepszym byle czym - Taranisie tak się da :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań się pieścić. Ustaw środek ciężkości prawidłowo dla lotu (schowane podwozie) i w górę. Ten wątek to i tak niekończąca się historia i tasiemiec niczym telenowela. Oblataj go i ciesz się modelem z chowanym podwoziem. Nie wyważaj otwartych drzwi, nie ty jeden zrobiłeś model z chowanym podwoziem. Jutro oblot i film :P:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.