M.Ch. Opublikowano 6 Lutego 2017 Opublikowano 6 Lutego 2017 Piotrek, raz jeszcze GRATULACJE!!! Czyli mimo dużego niesmaku z tyt. podejścia producenta i dystrybutora - na szczęście dało się to we własnym zakresie poprawić! No to teraz na spokojnie czekam na c.d. relacji.
Piotrek_SGM Opublikowano 6 Lutego 2017 Autor Opublikowano 6 Lutego 2017 Dzięki, ciąg dalszy niebawem, jak przyjdą rurki węglowe
grzegorzp Opublikowano 6 Lutego 2017 Opublikowano 6 Lutego 2017 No moje gratulacje, fajnie wyszło a satysfakcja pewno jeszcze fajniejsza Powodzenia w dalszej budowie.
Piotrek_SGM Opublikowano 7 Lutego 2017 Autor Opublikowano 7 Lutego 2017 No moje gratulacje, fajnie wyszło a satysfakcja pewno jeszcze fajniejsza Powodzenia w dalszej budowie. Tak, dzięki, satysfakcja max! /pewnie niektórych to śmieszy, ale dla mnie to było przeżycie/ Kolejny mały kroczek - wklejenie orczyków na lotkach, złożone są z 3 elementów laminatowych (uwaga: kwadratowe "maskownice" występują tutaj w dwóch rozmiarach - do lotek i SW używamy większych, do SK mniejszych). Sebart każe usunąć nożykiem kawałek folii w obrębie mocowania orczyków i wkleić je na "kilka kropli średniego CA". Od siebie dodam, że warto powierzchnie klejone laminatu zmatowić papierem ściernym. Ponieważ już w jakimś wątku widziałem wyrwane orczyki w tym modelu, chciałem w pierwszej chwili wkleić je na żywicę, ale elementy są tak dokładnie spasowane, że przy wkładaniu orczyka w otwór w lotce cała żywica została by na krawędzi. Ostatecznie stwierdziłem, że nie będę mądrzejszy niż producent. Nie żałowałem jednak CA - od estetyki ważniejsze bezpieczeństwo: UWAGA: Po "burze" od kolegów postanowiłem wszystkie inne orczyki wkleić na żywicę. Także skrzydła gotowe (pomijając instalację serw). Z serwami się wstrzymam, ponieważ nie wiem jeszcze czy przekładać serwa z Funtany, czy (i za co?!) się "szarpnąć" od razu na nowe:
Viper Opublikowano 7 Lutego 2017 Opublikowano 7 Lutego 2017 Gratuluję prostowania Ja jednak używam do tego UHU Plus. I generalnie coraz rzadziej kleję z użyciem CA. Kilka razy i to w modelach piankowych, lżejszych - mniejsze siły, orczyki klejone na CA wypadały, od tego czasu kleję na UHU i nigdy nic nie wypadło. Tak też zrobiłem w Pittsie Sebartu, pomimo instrukcji zalecającej CA. Ale życzę powodzenia
Shock Opublikowano 7 Lutego 2017 Opublikowano 7 Lutego 2017 chciałem w pierwszej chwili wkleić je na żywicę, ale elementy są tak dokładnie spasowane, że przy wkładaniu orczyka w otwór w lotce cała żywica została by na krawędzi.Nie żałowałem jednak CA - od estetyki ważniejsze bezpieczeństwo: Sam fakt że pasowanie elementów jest mocno spasowane wg mnie od razu eliminuje CA... Od zawsze do wklejania dźwigni,zawiasów stosuję dobry wodoodporny klej typu wikol i nigdy nie zdarzyło mi się aby coś wyrwało ,popuściło. Oczywiście matowienie to podstawa a zalety użycia takiego kleju to spokojne wypełnienie otworu ,przesmarowanie dźwigni czas na poprawkę ,przesunięcie,dopasowanie,ułożenie oraz na bieżąco usuwanie patyczkiem do uszu wypływającego kleju podczas wciskania dźwigni w otwór oraz estetyka klejenia a czas wiązania 30/60 minut. Tak wklejona dźwignia jest nie do wyrwania, chyba że kawałkiem lotki Czyli da się estetycznie,pewnie i bezpiecznie...
Piotrek_SGM Opublikowano 7 Lutego 2017 Autor Opublikowano 7 Lutego 2017 Sam fakt że pasowanie elementów jest mocno spasowane wg mnie od razu eliminuje CA... Wszystko inne rozumiem, przyjmuję do wiadomości może nawet kiedyś do zastosowania, ale tego fragmentu to nie rozumiem zupełnie: napisałem, że dałem CA, ponieważ jakbym posmarował orczyk żywicą i pchał go w ciasną szczelinę, to by cała żywica została na zewnątrz, alternatywnie - można było się męczyć i napchać jej w dziurę - wkładając orczyk wepchnął bym tą żywicę gdzieś dalej w lotkę bez większej gwarancji co nią tak naprawdę kleję. CA średnim posmarowałem orczyki z każdej klejonej strony i wsunąłem na miejsce, dodatkowo zakraplając po kilka kropli z góry (stąd wzmianka, że estetyka może trochę ucierpiała) - wydaje mi się, że jednak producent nie jest aż taki głupi. Światopoglądowo-> wikolopodobne dobrze kleją lamintat? Marcin - ja w piankach też nie kleję orczyków na CA. ------------------------------------- Dzisiaj psułem kadłub tymi rurkami węglowymi, 2.5h męczarni z dremlem przez małe otwory, jak kurna jakaś laparoskopia... Z efektów jestem zdecydowanie niezadowolony - czeka mnie z tym dużo pracy a jak już stwierdziliśmy(cie) całość i tak jest dyskusyjna. Szacowana waga +50g Szacowana strata kasy -50zł Szacowana starta czasu - 10h Najgorsze, że dalej uważam, że to trzeba wzmocnić, a innych pomysłów nie mam (jakby kadłub był połamany to sobie można wklejać jakieś półki laminatowe czy sklejkowe, teraz nie ma możliwości ich umieszczenia w środku. EDIT: Próbowałem wczoraj dość mocno wyrywać te orczyki - prędzej się lotka połamie niż wyrwie orczyk:)
Shock Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 CA średnim posmarowałem orczyki z każdej klejonej strony i wsunąłem na miejsce, dodatkowo zakraplając po kilka kropli z góry (stąd wzmianka, że estetyka może trochę ucierpiała) - wydaje mi się, że jednak producent nie jest aż taki głupi. Światopoglądowo-> wikolopodobne dobrze kleją lamintat? czeka mnie z tym dużo pracy a jak już stwierdziliśmy(cie) całość i tak jest dyskusyjna. Piotrek ,podałem Ci pewną alternatywę ,skuteczną ,sprawdzona ,pewną .Nie musisz z niej skorzystać. Nie twierdzę że producent jest głupi ,jak na razie to Ty miałeś do niego pretensje o krzywy model....po prostu można czasem nie mieć klapek na oczach tylko być elastycznym i przyjąć inne rozwiązania niż on sugeruje, choćby w fakcie samego wyposażenia do lotu serwa ,silnik,regulator itp . Sam jak widać nie ufasz Sebartowi próbując wzmacniać podwozie - to co on uznał za wystarczające wiec ??? Przy okazji uważam że to syzyfowa praca ,jak odpowiednio "siądziesz" to i tak zostawisz podwozie na trawie ,Twoja wizja nie daje Ci żadnej gwarancji że będzie to pewne... To taki przerost formy nad treścią . A światopoglądowo ,wilokopodobne (dobre) dobrze kleją laminat ,a do drewna znakomicie.
Piotrek_SGM Opublikowano 8 Lutego 2017 Autor Opublikowano 8 Lutego 2017 Nadal mi nie wytłumaczyłeś o co Ci chodziło, że CA się nie nadaje. Nie mam klapek na oczach (każdemu koniowi tak się wydaje, haha) -> pierwsze podejście zrobiłem z żywicą, nawet fotkę cyknąłem poglądową na forum, ale jak się zabrałem do klejenia to zmieniłem zdanie. "Wikole" vs laminat -> dzięki. Co do podwozia, jak już ze 3x pisałem i to moje zdanie - wiadomo, są różne - to podwozie się nie nadaje na moje lotnisko i dla mnie. Ale z własnej wersji wzmocnienia też nie jestem zbyt zadowolony, tyle, że nie umiem nic sensowniejszego wymyślić czy też wykonać. EDIT: Zapomniałem się ustosunkować, do tego, że raz ganię a raz chwalę Sebarta - to trochę nie tak, podwozie zrobili jakie zrobili, mając na uwadze swoje idealne lotniska i projektant - swoje umiejętności, u mnie jedno i drugie "lekko" odbiega od założeń projektowych. A krzywe lotki - to nie jest kwestia techniczna, jak wiemy mogły się zwichrować, to jest kwestia podejścia do klienta i tego na co się zgadzamy jako klienci. Jak rozwalę model to w tym wątku wrzucę info jak to się miało do wzmocnienia podwozia moim sposobem...
Viper Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Nie łam się, kończ i lataj. Sprawdzisz swoje pomysły w praniu. A my chętnie o tym poczytamy A z tym wikolem to ciekawe, nigdy bym nie przypuszczał, że nadaje się do łączenia laminatu z drewnem. Do klejenia konstrukcji drewnianej modelu kiedyś używałem z powodzeniem kleju wikolopodobnego z dobrym skutkiem. Kleił fajnie, miał tylko jedną wadę. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że skrzydło nim lepione było cięższe od skrzydła lepionego na CA.
Piotrek_SGM Opublikowano 8 Lutego 2017 Autor Opublikowano 8 Lutego 2017 Dzięki, już mi wczorajsza depresja przeszła, dzisiaj pewnie znowu porwę się na kadłub z miniszlifierką w garści ;-)
Shock Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Oj ,jeśli ja byłem powodem tej depresji to sorki... Pozostanę w takim razie biernym obserwatorem ,Ty celebruj dalej tą relację . A wracając do tego kleju to miałem na myśli nie byle klej na którym pisze wikol o konsystencji mleka tylko np .niemiecki Rakoll który naprawdę jest znakomitym klejem do naszych zastosowań modelarskich.Czy waży więcej jak CA ? wolne żarty....klej "trzyma gdzie go nie ma" ,jak ktoś lubi uglucić łączone elementy to oczywiście wpływ na wagę to może mieć . A CA to podstawa w modelarstwie ale ma swoje ograniczenia .
M.Ch. Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Tylko ostrożnie z tą mini szlifierką. Żeby nie było jak niżej...
Viper Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Shock napisał: A wracając do tego kleju to miałem na myśli nie byle klej na którym pisze wikol o konsystencji mleka tylko np .niemiecki Rakoll który naprawdę jest znakomitym klejem do naszych zastosowań modelarskich.Czy waży więcej jak CA ? wolne żarty....klej "trzyma gdzie go nie ma" ,jak ktoś lubi uglucić łączone elementy to oczywiście wpływ na wagę to może mieć . Eee tam, zaraz uglucił, normalne zużycie, aby klej był na całej powierzchni mającej być klejoną, a nie jak w modelach made in HK, gdzie sklejają za pomocą atomów kleju . A skrzydło extry o rozpiętości 1,2m było cięższe i tyle. A klej też był markowy hamerykański, tej samej firmy, która produkuje Ezekote.
Piotrek_SGM Opublikowano 8 Lutego 2017 Autor Opublikowano 8 Lutego 2017 Oj ,jeśli ja byłem powodem tej depresji to sorki... Zdecydowanie przypisujesz sobie za dużo zasług Trochę mi zapał osłabł po przygodzie z dremlem ;-)
Shock Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Spoko, składaj dalej i się nie przejmuj, ważne że powoli i dokładnie to robisz. Bardziej interesuje mnie Twoje wrażenie po pierwszym locie jak czepianie się szczegółów .
Piotrek_SGM Opublikowano 8 Lutego 2017 Autor Opublikowano 8 Lutego 2017 Niestety, różne uwarunkowania sprawiają, że mam więcej czasu na forum niż na składanie. Także, zgodnie z tytułem relacji - szybko nie będzie. Wrażenia będą, tylko ja żadnym asem nie jestem, także nie wiem na ile ciekawe, pozdro
radek872 Opublikowano 8 Lutego 2017 Opublikowano 8 Lutego 2017 Hmmm Poskładalem już modeli 3d sporo od różnych firm. To co sugeruje instrukcja powinien zwyciężyć zdrowy rozsądek. Początkowo robiłem tak jak przykazali, zawiasy na ca klej i inne mega sugestie. Niestety instrukcje swoje a w praniu co innego. Moim zdaniem instrukcje składania to temat potraktowany tak aby spełnić wymóg, że instrukcja być musi. Wszystkie dźwignię wklejam na żywice rozkalibrowując komory nacięcia wiertełkiem 2mm w 2 misjach po bokach i wprowadzam ostrzem nożyka klej. Niestety, ale klej ca nie wpija tak jak żywica, a dodatkowo jest kruchy i przy siłach z takimi sterami prędzej czy później się wyrobi. Żywica zanim zastygnie głęboko wpije w balse. Tłumaczenie, że nie wprowadzam tam kleju bo nie wiem gdzie się dostanie jest minimum dziwne. Tam jest pełny klocek z lepszej jakości balsy gęsty i nacięte dwa rowki. Wprowadzony tam klej nie ucieknie Ci do ogona. Rozwiązania instrukcji powtarzają się w szybowcach, trenerkach, a 3d rządi się swoimi prawami tu wszystko musi być lekkie i mocne. 1
Piotrek_SGM Opublikowano 9 Lutego 2017 Autor Opublikowano 9 Lutego 2017 No ja nie wiem gdzie ta żywica spłynie, w końcu nie ja robiłem lotkę ;-) Przyjmuję uwagi i postaram się w SW i SK wkleić orczyki na żywicę. Dzięki za konstruktywną krytykę ;-)
Rekomendowane odpowiedzi