Skocz do zawartości

Jakich firm pakiety LiPo używacie?


Miguel

Rekomendowane odpowiedzi

Ja co prawda dużej ilości akumulatorów nie mam, ale pewnie im więcej opinii tym lepiej :).

Więc tak, 

  • Gens Ace - bardzo dobry, ma już sporo lotów (co prawda nie wykorzystuję maksymalnej wydajności) i chyba już ze 3 lata. Cały czas bardzo mocny, cele równe. Wiem że podobno te stare Gens'y były lepsze, a obecnie produkowane są nieco gorszej jakości. 
  • Zppy compact (dwie sztuki) - te mam krócej, bo około roku, pobierany prąd mniej więcej 5A mniejszy niż deklarowany maksymalny ciągły, bywają lekko ciepłe po locie. Te ładują się na końcu nieco dłużej i po rozładowaniu są troszkę większe różnice na celach niż w Gens'ie, mimo tego nie spuchnięte i dają radę. Na razie nie odczuwam spadku pojemności.
  • Redox (miałem dwie sztuki) - latały w ToTo, pobierany prąd raczej nie za duży. Niestety jeden spuchł dość mocno po około roku, drugi ma już 4 rok (od jakiegoś czasu dość mało używany) i działa. Jednak ewidentie czuć spadek pojemności i napięcie sporo siada pod obciążeniem.

Z tego co wiem teraz najlepsze i polecane są SLS'y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gens używam od dawna i sa to bardzo dobre akumulatory, choć jednego kupiłem i od razu był cos nie hallo , bardzo długo kończył się ładować , czasami w ładowarce wyskakiwał TIME, i pakiet miał tak od pierwszego użycia , uznałem że to jakiś stary leżak magazynowy i oddałem go koledze niech się z nim męczy :) .

Jednego gensa zajechałem w 3 miesiące , ale był to mały 1550mah pakiet , pracował zawsze pod pełnym obciążeniem , z modelu zawsze wyjmowałem go gorącego jak diabli , i zaraz ładowałem go błyskawicznie 5 Amperami :), niby nie spuchł ale pojemność spadła do około 1000mah.

Zawsze mam akumulatory naładowane na full , nie ważne czy używam czy nie, nigdy nie wiadomo kiedy będzie potrzebny.

Ale ciekawostką jest akumulator Vent (czy coś takiego) kupiony kilka lat temu w avifly , sa to 4 cele i o dziwo jest sprawny do dziś, ma masę cykli za sobą lekko nie ma bo zawsze jest gorący po locie , ale dzielnie służy a był bardzo tani wtedy kosztował coś około 100zł za 4 cele 2600mah.

Akumulatory SLS i Foxy będę dopiero testował leżą kupione nowe na ten sezon, moge tylko powiedzieć że Foxy ma inną wtyczkę do balancera niż np gens przez co nie pasuje do ładowarki i trzeba używać przejściówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś używałem pakietów marki UNITECH nawet nieźle pracowały, KOKAM- pakiety nie do zajechania.

Obecnie TURNIGY- nie narzekam, Redox- potwierdzam szybko robi się balonik, GENS- mocne prądowo problemów brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redox puchnie już od samego patrzenia :)

 

Potwierdzam. Mi jeden spuchł nieużywany, przechowywany prawidłowo. Drugi używany przez pół lata w normalnych warunkach, po zimie (przechowywany w storage) momentalnie spuchł i przestał trzymać napięcia, rozjazd na celach kosmiczny. Strata kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę off, ale nie całkiem. Zawsze wkurzało mnie puchnięcie pakietów, pomysł jak zaradzić wziąłem z wersji akumulatorów pod tytułem "hardcase". Widząc, że oba pakiety które mam w użytku zaczynają wykazywać przyrost objętości po wysiłku w locie (latam bardzo spokojnie, a mimo to) zamroziłem je dobrze w zamrażarce, a następnie ciasno opakowałem w "trumience- gorseciku" z blachy aluminiowej o grubości 0,5 mm. Obudowę przygotowałem wcześniej oczywiście pod wymiar wstępny pakietów, całość mocno zakleiłem taśmą. Blacha otacza tylko większe boki, czoła pakietów są oczywiście wolne. I co?- pomogło! Latam już tak właśnie drugi sezon i nic się nie dzieje, a ta otyłość mnie przestała stresować. Pewnie nie każdy będzie chciał dodawać te 30-40 gram wagi modelowi, ale moim samolotom akurat to najwyraźniej nie przeszkadza, przez małe obciążenie powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a to puchnięcie pakietów to w czymś przeszkadza oprócz przeciętnych walorów wizualnych?  Mi jeden pakiet spuchł (REDOX) używany był 1 raz, później leżał w trybie storage a i tak balon z niego wyszedł. Po naładowaniu latam podobnie długo jak na tym, który nie puchnie. Zbyszku czy to usztywnienie pakietu nie zwiększa czasem ryzyka eksplozji??? Ciśnienie jest zdecydowanie wyższe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin- nie wiem, może i zwiększa, ale z drugiej strony, bardziej tej eksplozji obawiałem się jak kiedyś Redox, nowy, po parunastu lotach, zaczął puchnąć i puchnąć. Bałem się właśnie tego, że folia zewnętrzna się przerwie od tego i się dopiero narobi... Teraz jestem spokojniejszy, bo się to nie dzieje- czy słusznie, czas pokaże.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.