Skocz do zawartości

PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA


AKocjan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

jeszcze trzeba wspomnieć o paskudnych zawirowaniach powstających w sytuacji kiedy wiatr wieje zza przeszkód terenowych (drzew budynków itd) Może się wydawać, że drzewa osłaniają od wiatru .... ale w rzeczywistości powodują "rotory" paskudne zawirowania, z którymi pełnowymiarowe samoloty mają problemy :D . Więc jeśli ktoś ma  lądowisko blisko lasu i myśli, że dzięki temu uniknie problemów - to właśnie stworzył sobie kolejkę górską dla lądujących samolotów :D.  Ogólnie o problemach z wiatrem zrobię chyba kiedyś osobny odcinek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, AKocjan napisał:

....Trzeba na to brać poprawkę i zawsze lądować z większą prędkością, żeby nie doszło do utraty siły nośnej a tym samym przeciągnięcia. :) 

 

Jest jeszcze jeden powod dla ktorego dobieramy wieksza predkosc podejscia do ladowania podczas silniejszego wiatru ; a mianowiecie gradient predkosci wiatru przy ziemi.  Predkosc wiatru na ziemi jest zero ale rosnie wg jakiejs tym krzywej Prandl'a wraz z wysokoscia.  Czesto zdaza sie, ze modele (i samoloty/szybowce), przepadaja tuz nad ziemia z powodu naglego zmniejszenia predkosci wiatru.  W szybownictwie, w tym przypadku. zaleca sie powiekszyc predkosc podejscia o polowe predkosci wiatru.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Paweł i Arkadiusz -tak jak piszecie byłoby gdyby  model był ściśle związany z powietrzem -nie miał bezwładności (był nieważki) i nie występowały by uślizgi.  Powierzchnia płata musiałaby być  duża  a powietrze nieściśliwe itp..

Model nie jedzie po sztywnych szynach -niekoniecznie utrzymuje się w łuku mając przepływ czysto wzdłużny...    nie bardzo wiem jak wytłumaczyć o co mi chodzi i jak to opisać...poślizgu
Oczywiście w dużej mierze prędkość modelu jest względem powietrza  -ale steruje pilot z ziemi który bardzo łatwo może popełnić błąd .A i sama prędkość modelu  względem powietrza się zmienia -to że model się obrócił względem swojego SC   nie oznacza automatycznie, że leci w nowym kierunku. W wielu przypadkach  pochylenie na lotkach i podparcie sterem wysokości powoduje dość gwałtowny obrót modelu względem SC -a skrzydła niekoniecznie dają radę  utrzymać go w zakręcie i model niejako wynosi na zewnątrz łuku -i z prędkością względem powietrza jest różnie. niekoniecznie jest napływ czysto  wzdłuż kadłuba od przodu.  Tak jak samochód poruszający się w  gdy tył wyprzedza przód...

nakładając na to prędkość wiatru oraz ocenę lotu pilota znajdującego się na ziemi wychodzi jak pisałem. Pilot jest na ziemi -i z perspektywy pilota trzeba sterować...

naprawdę nie wiem jak to opisać, żeby było wiadomo o co mi chodzi. wg mnie    Wy za  bardzo upraszczacie zagadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, latacz napisał:

     Paweł i Arkadiusz -tak jak piszecie byłoby gdyby  model był ściśle związany z powietrzem -nie miał bezwładności (był nieważki) i nie występowały by uślizgi.  Powierzchnia płata musiałaby być  duża  a powietrze nieściśliwe itp..

Model nie jedzie po sztywnych szynach -niekoniecznie utrzymuje się w łuku mając przepływ czysto wzdłużny...    nie bardzo wiem jak wytłumaczyć o co mi chodzi i jak to opisać...poślizgu
Oczywiście w dużej mierze prędkość modelu jest względem powietrza  -ale steruje pilot z ziemi który bardzo łatwo może popełnić błąd .A i sama prędkość modelu  względem powietrza się zmienia -to że model się obrócił względem swojego SC   nie oznacza automatycznie, że leci w nowym kierunku. W wielu przypadkach  pochylenie na lotkach i podparcie sterem wysokości powoduje dość gwałtowny obrót modelu względem SC -a skrzydła niekoniecznie dają radę  utrzymać go w zakręcie i model niejako wynosi na zewnątrz łuku -i z prędkością względem powietrza jest różnie. niekoniecznie jest napływ czysto  wzdłuż kadłuba od przodu.  Tak jak samochód poruszający się w  gdy tył wyprzedza przód...

nakładając na to prędkość wiatru oraz ocenę lotu pilota znajdującego się na ziemi wychodzi jak pisałem. Pilot jest na ziemi -i z perspektywy pilota trzeba sterować...

naprawdę nie wiem jak to opisać, żeby było wiadomo o co mi chodzi. wg mnie    Wy za  bardzo upraszczacie zagadnienie.

Ale to całkowicie inny temat nie mający nic wspólnego z wiatrem. Opisujesz  przeciągnięcie dynamiczne ;) - tutaj o tym mówię w filmie 

 

 

1 godzinę temu, Andrzej Klos napisał:

 

Jest jeszcze jeden powod dla ktorego dobieramy wieksza predkosc podejscia do ladowania podczas silniejszego wiatru ; a mianowiecie gradient predkosci wiatru przy ziemi.  Predkosc wiatru na ziemi jest zero ale rosnie wg jakiejs tym krzywej Prandl'a wraz z wysokoscia.  Czesto zdaza sie, ze modele (i samoloty/szybowce), przepadaja tuz nad ziemia z powodu naglego zmniejszenia predkosci wiatru.  W szybownictwie, w tym przypadku. zaleca sie powiekszyc predkosc podejscia o polowe predkosci wiatru.

myślę, że warto to wszystko zebrać w całość i zrobić na ten temat film ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie -tylko, że ryzyko przeciągnąć dynamicznie  jest zdecydowanie większe   przy silnym wietrze.    Często   po prostu pilot nie ocenia prawidłowo prędkości modelu względem powietrza -bo widzi go z ziemi.

I wiatr jest przyczyną tego przeciągnięcia. odwieczny paradoks      " jajko czy kura ?  "         wiatr czy pilot ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czepiam się bo nie chce żeby w takim temacie dla nowicjuszy była informacja że obracając się na kierunek z wiatrem tracimy siłę nośna i model się przeciąga bo wiatr opływa nasz model od tyłu. To jest całkowicie nielogicznie rozumowanie. Trzeba uświadomić że początkujący lecąc z wiatrem mają odruch do zaciągania bo wydaje im się że lecą szybciej. Mając taką wiedzę że takie zjawisko zachodzi można temu zapobiegać. Są również modele które mają małe obciążenie i bardzo dużą stateczność oraz niema możliwości ich przeciagnąć dynamicznie.. W takim przypadku wszystkie bezwładności o których piszesz można pominąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, xp3r napisał:

. Są również modele które mają małe obciążenie i bardzo dużą stateczność oraz niema możliwości ich przeciagnąć dynamicznie.

Zawsze możliwość jest, tylko że o to znacznie łatwiej w przypadku ciężkiego modelu. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Andrzej Klos napisał:

 

Jest jeszcze jeden powod dla ktorego dobieramy wieksza predkosc podejscia do ladowania podczas silniejszego wiatru ; a mianowiecie gradient predkosci wiatru przy ziemi.  Predkosc wiatru na ziemi jest zero ale rosnie wg jakiejs tym krzywej Prandl'a wraz z wysokoscia.  Czesto zdaza sie, ze modele (i samoloty/szybowce), przepadaja tuz nad ziemia z powodu naglego zmniejszenia predkosci wiatru.  W szybownictwie, w tym przypadku. zaleca sie powiekszyc predkosc podejscia o polowe predkosci wiatru.

Właśnie. Tu w kilku zakładkach jest to wszystko opisane: http://www.bb-aero.pl/czym-sie-rozni-ladowanie-z-wiatrem-od-ladowania-pod-wiatr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latając pracuje się gazem    -choć zależy jaki model . to tak jakbyś pisał, że jadąc samochodem najlepiej nie dotykać gazu hamulca i kierownicy.

 

gaz w modelu to normalny element sterowania. po prostu trzeba umieć go używać -tak jak i innych sterów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Godzinę temu, wacek.matuszak napisał:

Czas 0.31 tu nie ma mowy kolego o przeciągnięciu.

jak najbardziej nastąpiło przeciągnięcie, model został zbyt gwałtownie poderwany do góry. Kąt natarcia przekroczył dopuszczalną wartość, operator kontrował narastające przechylenie lotkami - nic to nie pomogło .  Klasyczne przeciągnięcie dynamiczne  ;) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten model to ma lotki ? bo wg mnie chyba nie. wygląda to na typowy bardzo prosty  lekki styro -miałem kiedyś bardzo podobny.

 

0.31   -zakręt robiony  sterem  kierunku -model  położył się na skrzydło -pozycja "na żyletkę"  pilot zamiast odpuścić lub kontrolować  kierunek trzymał cały czas mocno zaciągnięty -gdy statecznik pionowy  był ustawiony poziomo wychylony ster spowodował dodatkowe podniesienie ogona przy żadnej powierzchni pracującej skrzydła...  typowa śrubka robiona sterem kierunku o dużych wychyleniach.  spoko mogę to zrobić motoszybowcem...   tylko może troszkę wyżej żeby ziemia nie przeszkadzała...i pewnie troszkę musiałbym wychylenie kierunku zwiększyć...    0.31   typowa reakcja takiego  modelu  na zbyt długo i za mocno wychylony kierunek przy dość dużym wzniosie skrzydeł.  taka pseudo beczka  gdzie modelik nie idzie po prostej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

model ma lotki -  jak najbardzi ej. Nie ja go "pilotowałem". Na nagraniu rozszyfrowałem pozycję lotek, steru wysokości - na tej podstawie wywnioskowałem że to przeciągnięcie. Zbyt gwałtowne podciągnięcie do góry. 

1.png

2.png

3.png

5.png

a model się położył, bo był już przeciągnięty ;) 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam żadnych lotek nie widzę a tym bardziej ich wychylenia. nawet po max powiększeniu  kadru z filmu nic nie widać...  nie ta jakość filmu żeby coś rozszyfrować.

Ja np. na tym filmie widzę, że w Chinach było zaćmienie księżyca a Kowalska znowu przypaliła zupę...  rozdzielczość jest taka, że  widać w która stronę model się pochyla i praktycznie nic więcej.

 

Chyba, ze masz dostęp do lepszej jakości  filmu z lotu i tylko na potrzeby "wykładu" rozdzielczość została zmniejszona...     ?  jeśli tak to wklej fragment o lepszej jakości/rozdzielczości będzie ciekawiej popatrzeć o czym mowa a nie tylko zgadywać...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.