-
Postów
1 011 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez AKocjan
-
-
@grzegor samo przesuniecie SC bylo jeszcze do ogarniecia. Niestety pojazd przebił się do mechanizmu sterującego kątem zaklinowania statecznika poziomego. Niszczac go. (Przez co statecznik luźno się poruszał a ster wysokości zaczął działać jak trymer.) Piloci próbując obniżyć nos (wychylajac ster wysokosci na dol ) powodowali uniesienie całego statecznika w górę .
- 1
-
49 minut temu, robertus napisał:
Arek, chcesz mnie zabić? O mało mi oczu nie wypaliło.
poprawione, się zapędziłem, "nie zauważyłem", ponieważ mnie wcześniej moje oczy załatwiłeś wstawiając ten film jako źródło informacji na temat lotnictwa
7 godzin temu, stema napisał:Nie wiem, o którą odpowiedź chodzi, ale ten Twój FunCub startuje z miejsca. To silnik z zestawu czy sam dobierałeś?
I na Boga, nie pisz do mnie Pan. Jestem takim modelarzem jak my tu wszyscy.
@stema wrócę do domu, to podam parametry. W każdym razie model był kupiony jako KIT. Silnik został kupiony osobno
-
@stema przeczytał Pan moją odpowiedź
-
6 minut temu, grzegor napisał:
Nie ło to się rozchodzi. Ja się zapytowywuję co się stało że widział we zwolnionym tempie ( nie zawias ) ten kontroler?
nie wiem, niby jakieś wspomnienia traumatyczne chyba, tak sobie to reżyser przedstawił
-
i jeszcze ten śmiech na końcu xd
@grzegor można popełnić błąd, zawiesić się itd, tylko że w takiej sytuacji pilot sam odchodzi na drugi krąg, nie pyta o durne potwierdzenie zgody na lądowanie widząc zagrożenie. Odszedł by na drugi krąg tak jak tutaj :
-
10 godzin temu, robertus napisał:
Film jak film, rządzi się swoimi prawami, ale historia prawdziwa.
@robertus film oparty na autentycznych zdarzeniach(*) ok, ale gdyby pokazali zwykły start bez podkoloryzowania byłby nudny, bez efektownego rozwiązania akcji - krytykowi by się nie spodobało .
A to mój ulubiony przykład, pilot widząc zagrożenie pyta wieży czy ma na pewno pozwolenie na lądowanie , będąc na kursie kolizyjnym. Kontroler wydaje super polecenie obu załogom xd. Bzdury kręcą i nic więcej - odnośnie filmów. Czym nowszy film tym jeszcze gorzej* aktualizacja wpisu
-
@stema Pan mnie nie oznaczył, dlatego wcześniej nie zauważyłem wpisu.
W dniu 12.06.2020 o 10:38, stema napisał:Czy Ty nie latasz dla siebie tylko "na pokaz" lub dla tworzenia poradników?
Może gdybyś rozwalił model to był by poradnik, a jak nie rozwaliłeś to jest nie latanie tylko pokaz?
Oczywiście, że latam głównie dla siebie, miałem kaprys wykonać taki krótki przelot z elementami akrobacji. Poradniki do tej pory były tylko dwa, dotyczyły tematów niezwiązanych z moimi kraksami. (Z kraks są tylko relacje czy ewentualnie analizy opisujące przyczynę)
W dniu 12.06.2020 o 10:38, stema napisał:Dlaczego nadałem tytuł "Poradnik dla modelarza"?
No bo jeśli to ma być pokaz i do tego dynamicznego latania to udzielę Ci porady.
Nie ruszaj do lotu na wypuszczonych klapach, czyli na zaciągniętym hamulcu. Dopiero po osiągnięciu prędkości startowej wychyl na moment klapy "wychylenie do startu" wraz z odpowiednim zaciągnięciem steru. Wtedy to będzie sensowny dynamiczny start.
Samolot startujący na wysuniętych klapach będzie miał znacznie krótszy rozbieg. Za to startując bez klap szybciej nabierze prędkości kosztem długości rozbiegu. Wysunąłem sobie klapy, żeby skrócić właśnie rozbieg. Z tego co widziałem, "agenci" śmigający na super cubach (bush planes) rzeczywiście rozpędzają się na początku bez klap, dopiero na końcu rozbiegu je wysuwają. Ja jestem jednak bardziej przyzwyczajony do konfigurowania do startu samolotu przed jego rozpoczęciem, tak ja to przeważnie się robi zgodnie ze sztuką:
Ogólnie mój funcub do startu na klapach potrzebuje jakieś 60cm (jak na filmie poniżej) (klapy wysunięte od początku, wysuwając je w trakcie rozbiegu znacznie bym go wydłużył):
W nagraniu przytoczonym przez Pana chciałem jednak wystartować trochę bardziej realistycznie , stąd taki a nie inny start.
A tutaj jeszcze inne wygłupy:@robertus uwaga na filmy fabularne o lotnictwie, przeważnie "ekipa" wynajmuje samolot, następnie nagrywa jakiś przelot, później dogra mniej lub bardziej przypadkowe ruchy w kabinie, wsadzi gdzieś klasyczną wajchę/przycisk zmieniającą ustawienie na "sterowanie ręczne" a później w studiu robi z tego sieczkę. Tyczy się to niestety większości filmów o tematyce lotniczej.
W tym filmie nie jest niestety inaczej, samolot zaraz po starcie porusza się z prędkością ponaddźwiękową - samolot transportowy o prędkości maks około 1000 km/h (przyspieszyli ujęcie -można zmierzyć na oko jak szybko leci znając długość maszyny)... ; pilot zaraz po starcie chowa klapy... co w rzeczywistości mogłoby się skończyć gwałtownym spotkaniem z ziemią (zresztą w trakcie odejścia na drugi krąg tak zrobili niedawno w Pakistanie... skończyło się to tragicznie) Za to w tym filmie malejąca wysokość (z przyrostem prędkości opadania - zgodna z następstwami schowania klap) do 40 metrów nagle na następnym ujęciu jest zamieniana na jakieś 200 . A samolot cudownie nie rozbija się o ziemię wytracając w mgnieniu oka prędkość opadania (samolot transportowy).
Prawdopodobnie zwykły start dla "kinomana" byłby nudny, stąd takie jaja ;D.
-
@rojo zmniejsz znacznie wychylenia sterów, środek ciężkości przenieś o jakieś 0,25 cm do przodu względem instrukcji, model będzie bardziej stabilny -będzie dobrze. Środek ciężkości mierz raczej tak jak na początku to robiłeś, na plecy nie odwracaj - bo wtedy możesz większy błąd uzyskać. Ewentualnie pod ogon sobie postaw dodatkowo jakąś precyzyjną wagę, i dąż do uzyskania wyniku 0 g. Upewnij się że model jest ustawiony idealnie poziomo
-
bardzo przyjemny samolot, można powiedzieć wielozadaniowy.
-
1 godzinę temu, idfx napisał:
to moze wyjasnij chociaz w jaki sposob spory ciag moze utrudnic wyjscie z przeciagniecia czy korkociagu
jak ktoś dowali do pieca, to przyspieszy rotację, wyjście z korkociągu / przeciągnięcia robi się na małym gazie
-
-
Spory nadmiar ciąg może utrudnić sprawę niedoświadczonemu operatorowi, np w przypadku próby wyjścia z przeciągnięcia, czy korkociągu. Zwiększa czułość sterów przy małych prędkościach, przez co model może łatwo wymknąć się z pod kontroli. Doświadczonemu operatorowi raczej zawsze pomoże. Drugą sprawą jest oddanie realizmu w locie, spory nadmiar ciągu powoduje, że model staje się karykaturą.
-
@Marcin K. Spitem / Phantomem nie ćwiczę lądowań, szkoda na to podzespołów, każde lądowanie, nawet delikatne zużywa części)
@cZyNo
Nie latam w warunkach skrajnie niebezpiecznych, tzn w sytuacjach kiedy mogą wystąpić rotory. Zwykły wiatr jest niestety nieodzownym towarzyszem. Ogólnie jeszcze delikatnie przeszkadza mi przy Spicie, reszta moich modeli nie ma ograniczeń odnośnie siły wiatru (chyba, że jakiś orkan, czy coś w tym rodzaju)
Musisz rozgraniczyć metodykę prowadzonych badań od samego badanego zjawiska. Analiza filmu ukazuje Tobie położenie samolotu, kąt natarcia na jakim jest, wychylenia sterów, prędkość itd - na tej podstawie można stwierdzić jakie błędy zostały popełnione. Dzięki temu łatwiej się ich wyzbyć na przyszłość. Jeżeli nie przeanalizujesz kraksy, możesz ją powtórzyć.
PS
tak to był mój babol -
ja się uczyłem na modelu, który ledwo się wznosił pod kątem 10 stopni, takie latanie sporo daje, nabiera człowiek wyczucia. Trzeba myśleć i przewidywać co się stanie. Wspomniany model obecnie jest modyfikowany .
- 1
-
@Apathor nie miałem niestety czym skosić, dopiero niedawno udało się ten temat ogarnąć. Ogólnie trawa jeszcze aż tak bardzo nie przeszkadzała (co widać po dwóch pierwszych lądowaniach). Pilot nie starał się zwolnić, tylko nie zauważył spadku prędkości skupiając się na drugorzędnych parametrach lotu (powinien był odejść na drugi krąg)
12 godzin temu, noker napisał:@AKocjan szacun za tak drobiazgowe opracowanie, moja analiza większości kretów jest bardziej uboga, i zazwyczaj brzmi "o ku^*#a"
@noker dziękuję, na podstawie swoich błędów warto wyciągać wnioski - po to by ich nie powtarzać
-
16 minut temu, robertus napisał:
Mogłeś zrobić parę gwałtownych ruchów lotkami, przy włączonych lotkach może by pomogło, a może nie. Lub ostra pętlę. Nie dowiesz się czy by pomogło bo nie spróbowałeś.
mógłbym co najwyżej spróbować jeszcze raz, zwolnić i powtórzyć procedurę. Tylko że nadal groziłoby niebezpieczeństwo uszkodzenia serwa / schowania klapy. Masa klapy jest za mała, żeby siła bezwładności miała jakiekolwiek znaczenie, szczególnie, że cały czas jest ona obciążona aerodynamicznie.
-
@karambolis8 - to żart, popatrz na scenkę w filmie, przy której leci ten tekst
@robertus grawitacyjnie to chyba podwozie , Co do smarka, trzeba to poprawić
-
-
5 minut temu, robertus napisał:
Nic prostszego jeśli zrobisz sobie sam taki model. Gotowce ze sklepu są po prostu przeciążone.
@robertus to zależy czy wyposażysz model w podwozie, szczególnie chowane
-
5 godzin temu, poharatek napisał:
Wuala:
A było wtedy bezwietrznie, pod wiatr jest jeszcze wolniej
patrząc na skalę leci znacznie szybciej , a gdzie podwozie :D?
-
1 godzinę temu, enter1978 napisał:
Mi się podobają z wyglądu tyle że nie ciągnie mnie do latania nimi.
Temat jest jeszcze do uratowania wystarczy przestać się kłócić , autor tematu lubi filmować , montować i opisywać , masa ludzi ma wiedzę i może coś do tematu w stylu poradnika wnieść.
Arek na pewno chętnie rozszerzy poradnik o coś co jest istotne dla kogoś kto stawia pierwsze kroki np oblot modelu, ustawienia modelu, albo o coś co po prostu się może przydać.
mam kilka pomysłów, w tym wypadki związane z błędami przy obserwacji modelu
Wracając do tematu chciałbym zobaczyć model EDF o rozpiętości około 1m lądujący z tak małą prędkością względną (odniesioną do długości modelu)
-
nie można wrzucać pianek do jednego worka.
-
9 godzin temu, jarek996 napisał:
Chlopaki ; przeciez te spory mozna rozwiazac tak. Robimy zawody . Kazdy przywozi akrobata, warbirda i pianke. Losujemy pary . Latamy kazdym modelem po 3 min z wylosowanym rywalem. Oceniaja sedziowie. Przegranemu plaster na usta , wygrany jedzie po przegranym jak "po burej suce" ( gdzies w rogu lotniska ), tak powiedzmy z minute .
Jedzie CO CHCE , mozna uzywac NAJOBRZYDLIWSZYCH slow. Wygrani drabinka spotykaja sie w finale . Po finale zwyciezca "jedzie" po przegranym juz z podium , tak aby wszyscy slyszeli ( w koncu przgrany byl jednak w finale i mu sie zjeby naleza ) . Pozniej wspolne ognisko , piwko , a pozniej pewnie kilka par spotka sie jeszcze na ustawkach . Rano apel , wreczenie dyplomow , zalozenie okladow na podbite oczy i rozjezdzamy sie do domow .
@jarek996 obstawiam, że pianka mogłaby z tego nie wyjść cało
-
3 minuty temu, Shock napisał:
Owszem zgodzę sìę gdy budowa dotyczy jednostkowego, eksperymentalnego czy rekordowego modelu . Nietypowe rozwiazania czy części wymagają testów lub badań.
Ale my przecież piszemy, latamy i siedzimy w typowych modelach, zestawach czy jednostkowo budowanych które nie wymagają szczególnych testów .
jeżeli model jest o standardowych rozmiarach, to można, ale i tak czasem może nas coś zaskoczyć, niedawno byłem światkiem ciekawego zjawiska:
- 1
PORADNIK DLA MODELARZA DOT. STARTU
w Od czego zacząć??
Opublikowano
@stema mój Funcub:
silnik:SURPASS C2814-910KV
śmigło: 12x8
to fakt na zawodach mogło się to przydać