Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 765
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez japim

  1. Sławku. Ładowanie ogniw lipol nie jest bezpieczne same w sobie. Nie wolno pozostawiać ładowanych ogniw bez nadzoru. Trzeba ładować pakiety w przeznaczonych do tego torbach lub innych niepalnych pojemnikach. Dobrze jest mieć gaśnice - mała 1kg lub lepiej 5kg. Gwoli wyjaśnienia ładowarka przykłada do pakietu napięcie i w wyniku różnicy potencjałów płynie prąd. Ładowarka tak steruje napięciem aby prąd był taki jak ustawi sobie użytkownik. Dopiero jak pakiet dojdzie do ustawionego przez użytkownika napięcia (np 4.2V) to ładowarka pozwala "nasycić" się pakietowi. W tej końcowej fazie napięcia stają się prawie równe - różnica potencjału maleje a więc i prąd ładowania także. Gdy napięcia są równe, prąd nie płynie, ładowanie się kończy. Moje wczorajsze ładowanie pakietów wyglądało tak: 30 pakietów na raz. Potem 2 raz to samo i po 2 i pół godziny mogę jechać na latanie. Oszczędność czasu gigantyczna. Oczywiście sprawdzanie i podłączanie pakietów trwa bo tu nie można się spieszyć.
  2. Sławku. Posty edytuje aby nie pisać jednego pod drugim i co dziwniejsze wtedy gdy akurat Ty piszesz odpowiedz a ze pisze na telefonie to edycja nie jest szybka i wychodzi jak wychodzi. Powinienem dodawać edit aby było jasne co było dopisane. Chodzi mi tylko o doprecyzowanie wypowiedzi i pewnych stwierdzeń a na pewno nie o zmienianie sensu. Jeżeli chodzi o ładowanie równoległe i swieżakow to dobrze ze pytają. Niż prowadzą niebezpieczne doświadczenia we własnym mieszkaniu.
  3. To białe to polipropylen kanalikowy. Kleje się go nie imaja bo to tworzywo wandalo odporne. Statecznik do ESY i tak będziesz musiał wzmocnić prętem węglowym.
  4. Dokładnie to samo co podczas ładowania pojedynczego pakietu - tylko bardziej widowiskowo. Sławku jak na razie podajesz same przypadki awaryjne które albo nie mogą się zdarzyć (utrata połączenia jednym z pakietów - mechaniczna) lub które same w sobie oznaczają awarie w jednym z ogniw. To nic nie wnosi do tematu ładowania równoległego a Twoje przypadki mogą wskazywać że doświadczenie w zawodzie masz ale w ładowaniu pakietów już mniej. Dobrze jednak że wyobraźnia działa, bo może człowiek 3 razy się zastanowi czy ten konkretny pakiet mogę podłączyć z drugim. Żeby było jasne. Przypadek 5000 + 300 jest absolutnie ryzykowny i nie zalecany. Ładowanie 1500 i 1300 o proporcjconalnych rezystancjach jak najbardziej OK.
  5. Oryginalna NAZA od DJI to tylko kontroler lotu. Do odbierania sygnału sterującego z radia potrzebujesz odbiornika.
  6. Planowałem jutro na działce - bo muszę pojechać i przywieźć domowników. Ale jeżeli jutro mi się nie uda to chciałbym dokonać prób w locie w niedziele. Powstała druga wersja śmigieł:
  7. Sławku - odpowiedz szczerze - czy obejrzałeś chociaż JEDEN z podlinkowanych przeze mnie filmów? Przypadek 1 - coś na serio musiałoby pójść nie tak aby utracić połączenie z pakietem 5000 - wypięła Ci się wtyczka? Operator dupa i nie wpiął pakietu? Przypadek 2 - kłóci się z fundamentalną zasadą przytoczoną w filmie nr 1 i w tekście strony - do ładowania równoległego podłączamy pakiety których napięcia różnią się o nie więcej niż 0.1V. Powtarzam - kto wie jak ładować pakiety równolegle może to robić. Nie umiesz - nie rób - nikt Ci pistoletu nie przykłada do skroni. Teoretyzujcie sobie dalej
  8. Stanisławie - nikogo nie namawiam. Moją wiedzę czerpię z wieloletniego doświadczenia z pakietami (własnego i nie tylko). A ostatnie 2 lata bardzo intensywnie użytkuję i zużywam relatywnie duże ilości pakietów. Do tej pory na ponad 80 pakietów poszedł z dymem tylko jeden - który ładowałem bez balansera - z pośpiechu. A za wycieczki personalne można na tym forum pożegnać się ze wstępem na jakiś czas. Jak na razie ja przytoczyłem kilka argumentów w postaci filmów i branżowych stron, a koledzy żadnego. Jak może koledzy przedstawią jakiś rzeczowy argument to możemy kontynuować dyskusję. Aby ubrać w słowa to o co pytał Marek - bo widzę, że wiedzę ze szkoły łatwo się zapomina. Łączyć równolegle do ładowania i rozładowania można pakiety których stan jest podobny - tzn: ich rezystancja wewnętrzna jest odwrotnie proporcjonalna do pojemności. Tzn duży pakiet ma małą rezystancję a mały dużą. W przeciwnym wypadku (mały świeżutki pakiet ma małą rezystancję, a duży pakiet jest zajechany) dojdzie do sytuacj w której mały pakiet dostanie większym prądem niż wynika to ze stosunku pojemności. Dla tych co nadal nie rozumieją: Jeżeli połączę pakiet 5000 i 300 a ich rezystancja będzie w odwrotności tego stosunku (300 x 5000) to przy ustawieniu prądu ładowania 1C prąd płynący do poszczególnych pakietów będzie proporcjonalny (zgodnie z prawem Ohma). Jak mały pakiet się naładuje to przestanie do niego płynąć prąd w ogóle i będzie ładowany tylko pakiet 5000. Ale tak się rzadko dzieje i nie każdy musi znać rezystancję swoich pakietów. To jest właśnie to o czym mówię - jak ktoś wie jak to działa to niech ładuje. Jak nie czuje się pewnie to nie.
  9. Radziu - jak mam naładować 60 (tak sześćdziesiąt) pakietów z dnia na dzień to nie kupie 60 ładowarek. Kto umie ładować równolegle ten będzie ładował. Kto nie - to nie. Nikt nikogo nie przymusza.
  10. Tu jest fajny filmik który dopowiada to o co dopytuje Marek - dlatego pojawia się stwierdzenie o nie zbyt dużej różnicy pojemności.
  11. Od tego jest złącze balansera. Do naładowanego pakietu prąd nie płynie. Bo ma za wysokie napięcie. Fizyka jest taka sama - ale prądy są znacznie niższe. I nie ma efektów impulsowego ładowania dużym prądem wstecznym gdy słaby pakiet siada. Jeżeli podłączasz pakiety o równym napięciu tzn że mają porównywalny stan rozładowania. Jak ładujesz 1C to prąd ten rozpływa się proporcjonalnie na pakiety. O tym pisze i np pokazuje ten gość: https://www.rchelicopterfun.com/parallel-lipo-charging.html I to w połączeniu z tym: Przy próbie podłączenia pakietu naładowanego i rozładowanego dzieją się różne ciekawe rzeczy:
  12. Powiem tak - facet się nie certoli... Muszę też przyznać, że gdy ogląda się jak on to robi - to mam wrażenie, że to wszystko jest takie banalne. Każdy początkujący modelarz powinien obejrzeć sobie jego filmiki. Gościu jest rewelacyjny.
  13. japim

    ATOMIZER

    Dokładnie o to mi chodzi Ja też lubię budować - ale mam coraz mniej wolnego czasu i staram się go szanować. I gdybym rozwalał modele w takim tempie to bym się już kilka razy zastanowił co jest nie tak. Dla mnie to nie jest normalne i tak jak napisał Czarek szkoda czasu, wysiłku i pieniędzy. Ale każdy lubi co innego a o gustach się nie dyskutuje. A zanim zaczniesz drwić to popatrz jakie modele budują Ci, którzy udzielają się w tym wątku.
  14. japim

    ATOMIZER

    To faktycznie coś nie tak jest z Twoimi umiejętnościami skoro każdy model kończy tak samo.
  15. Niech się Marek tłumaczy
  16. O ile różni się pojemność? Ja ładuje 1300 i 1500.
  17. japim

    ATOMIZER

    Bo to jest zwykły styropian - niczym nie wzmacniany. Wystarczy lekkie puknięcie i model się rozsypuje. Gdyby okleić go taśmą pakową lub np folią termokurczliwą to byłoby już lepiej. A najlepiej dać np papier na wikol lub tkaninę szklaną na żywicę. Wtedy te modele miałyby większą przeżywalność.
  18. Faktycznie. Google coś blokuje. Wgrałem bezpośrednio na forum.
  19. Dawno tu nic nie było. Aby odświeżyć trochę ten dział postanowiłem zrobić mały upgrade do mojej czarnej wdowy: drukowane śmigła Najważniejsza uwaga: Jeżeli nie znasz dogłębnych podstaw jak działa drukowanie 3D i związanych z tym zagadnień wytrzymałości nie drukuj śmigieł ani innych przedmiotów wirujących z dużą prędkością. Mają one mniejszą wytrzymałość od tych produkowanych na wtryskarkach z jednorodnego materiału. W przypadku odstrzelenia łopaty latające odłamki mogą doprowadzić do uszkodzeń ciała lub mienia. Jeżeli drukujesz śmigła to robisz to na własną odpowiedzialność! Po tym miłym akcencie sprawa wygląda następująco: Na obecnych silnikach najlepiej (czytaj najszybciej) lata na podróbkach APC 6x6 - ale szybko zjada pakiet 1300mAh. Najlepszy ciąg statyczny mam na GWS 7x3.5 - ale lata bardzo powoli (to też wina tępego profilu). Najbardziej wydajne są HQ propy 6x4.5 Próbowałem też czterołopatowych kingkongów 5x4x4 i raz przeleciałem się na szesciołopatowych potworkach 5x4x6 - wtedy model jest cichutki, ale wcale nie najszybszy z powodu małej średnicy i skoku. Wracając do założeń: Na pierwszy rzut profil CRD i skok też CRD (ale duży ) aby sprawdzić słuszność koncepcji. Łopaty drukowane są w najlepszej orientacji (stojąc na krawędzi spływu w pionie) bez konieczności stosowania podpór. Mocowane w piaście na zamek. Wchodzą na wcisk i trzymają się ładnie. Co by nie było testy statyczne z zachowaniem środków ostrożności już były i koncept działa do pełnej przepustnicy - ALE patrz uwaga powyżej. Pobór prądu 10A na silnik. Loty mam nadzieję w ten weekend. Silniki mają 1400kV i drukowanych śmigieł na dzień dzisiejszy nie odważyłbym się stosować ani do wielowirnikowców (chociaż są tacy agenci), ani do silników o większych mocach (>200W). W kolejce jest już projekt z trochę bardziej wylaszczonymi łopatkami i wersja 4 łopatowa - co by pasowało do oryginału.
  20. Pomierzyli a potem pojechali. Nie wiem jakie były wyniki tych pomiarów.
  21. Oficjalnie na zawodach w EU powinieneś używać EU z LBT. Ale do latania kolo nogi to International jest lepszy. Zmiana z jednego na drugie to kwestia 5 minut. Ostatnio na zawodach na Łotwie flashowalem wersje International na EU bo przyjechali panowie z jakiś służb z furgonetka napakowana antenami i sprawdzali pasmo. Tak jak powiedziałem zajęło mi to 5 minut. Więcej zabawy miałem z odbiornikami XM+ które musiałem wygrzebac z modeli i polutowac.
  22. japim

    Winglety/sharklety

    Z technicznego punktu widzenia niczym. To inna nazwa tego samego rozwiazania. A skoro nie wiadomo o co chodzi z tą podwójną nazwa to oczywiście chodzi o pieniądze. Winglety opatnetowali byli inzynierowie Boeinga a sharklety "wynalazl" Airbus. Ot co.
  23. Leszku, a nie myślałeś żeby swoje pomiary wrzucić do jakiegos Google docs : np arkusz.
  24. japim

    Naprawa regulatorów rc

    Marku. Odgrzewasz półrocznego kotleta...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.