Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 818
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Aby rozwiać wątpliwości powstałe na poprzedniej stronie zamieszczam tę fotkę. Nie najlepszej jakości i te wartości kątowe przybliżone, gdyż jedną ręką trzymałem kątomierz, a drugą robiłem fotkę, nie mówiąc o tym że perspektywa też jakaś dziwna, ale zapewniam, że ten pręt jest odchylony od pionu ku przodowi.
  2. Piotrze, dobrze wiesz że mi się świeciły oczy, gdy obserwowałem jak latasz swoją dużą. Czekałem na taki zestaw od dawna (jeszcze raz dzięki dla Marcina i Lecha - autorów projektu). Skoro już mam więc swoje puzelki to do wiosny mam nadzieję ulotnić Podobnie też jak Ty jestem zwolennikiem tezy, że model RC ma przede wszystkim dobrze latać, a moje doświadczenie z akrobatów tylko mnie utwierdza, że modele zrobione lekko latają lepiej i mogą więcej. Cytowałem już tutaj książkę poświęconą Boydowi i jeszcze raz powtórzę skoro teoria sprawdza się w skali makro, to z pewnością też i w mikro. Ale oczywiście mamy pojemne hobby i każdy kroczy swoją drogą.
  3. Z tymi wersjami to oczywiście żart, mam nadzieję, że wszyscy załapali
  4. Piotrze nie zawstydzaj mnie, gdzie mi tam do Twoich relacji i poziomu wykonania Widocznie mamy inne wersje, ja wziąłem tę full
  5. 1 Bo ten klocek ma być pod kątem i otwór w nim również aby można było wsadzić drut podwozia w otwory w ograniczających sklejkach, które są względem siebie przesunięte (patrz instrukcja i wsadzenie jakiegoś pręta, jeśli przejdzie przez obie dziury jest pochylony do przodu) 2 A ja nie 3 Są, ale jeszcze bowdenów nie instalowałem, bo po co na tym etapie, tylko mi się machać będą
  6. Na fotkach z Lublina był Karaś. Ale zestawu rzeczywiście nikt nie oferował.
  7. To prawda, ładna ta kratowniczka Ale kształt tych mewich skrzydeł na niebie, to dopiero będzie widok
  8. Nie doszedłem jeszcze do stateczników, ale sprawdzę jak jest u mnie. Natomiast sam kadłub sklejkowy uważam że był docinany nieźle, nie miałem do czynienia ze zbyt dużą ilością wycinanek, ale na tle tych z którymi miałem do czynienia zestaw PZL-ki oceniam wysoko,elementy same nie wypadają, a jednocześnie dość łatwo i bezpiecznie się dają oddzielić i wchodzą w siebie wzajemnie z niewielkim oporem dając w efekcie mocną konstrukcję, sztywną i dobrze się trzymającą nawet na etapie przed użyciem kleju. Jak dla mnie oby tak dalej. Aby było wiadomo dokąd doszedłem zamieszczam fotkę (wszystko co widać sklejone, dodatkowo podlaminowałem (takie indywidualne przyzwyczajenie) wręgę silnikową cienką materią szklaną o gramaturze 25g/m2 na Eze Kote)
  9. Powoli to idzie, ale idzie. Akurat jak na złość kompletnie nie miałem czasu. Kadłub na sucho prawie już całkowicie zmontowany. Bardzo przyjemnie się składa, części wchodzą w siebie z niewielkim oporem, ale za to po złożeniu całej kratownicy jest sztywno i mocno nawet bez kleju. Do wiosny zdążę
  10. Lechu wielkie dzięki, już odebrałem. To się nazywa dobry serwis
  11. Tak zwana złośliwość przedmiotów martwych daje znać o sobie. Nie mogłem się doczekać na zestaw, a teraz jak go już mam, to nie mam czasu. Ale dziś troszkę powycinałem i poskładałem na sucho. Wycinanka pierwsza klasa.To o czym pisał Paweł, o niedociętych liniach ja stwierdziłem w jednym przypadku i było to takie niedocięcie na słowo honoru. Mostki rozplanowane według mnie dobrze, gdyż tak jak już pisałem części nie wypadają, a z drugiej strony nie trzeba wycinać zbyt dużo by uwolnić element. Po wydrukowaniu instrukcji i fotek prototypu Lecha wydaje mi się, że wyrobiłem sobie pojęcie na temat montażu. Aczkolwiek jeśli zamierzacie tworzyć nową wersję instrukcji, to bardziej łopatologiczne potraktowanie zwłaszcza montażu przedniej części kadłuba z pewnością przyda się osobom mniej biegłym. Jako że jestem leniem, więc mam ewentualny postulat idący naprzeciw mi podobnym Jeśli byłoby to możliwe to postulowałbym zaznaczenie (nie wycinanie) na wrędze silnikowej poza krzyżem referencyjnym, również otworów pod silnik przyjmując jako referencyjny silnik Os użyty przez Lecha. Bez wchodzenia w statystyki mam wrażenie, że sporo mocowań różnych firm ma podobny rozstaw.
  12. Może w trakcie montażu coś takiego zauważę. Na razie po 2xkrotnym cieszeniu się puzelkami i inspekcji nie zauważyłem niedociętych linii.
  13. Dziś stałem się szczęśliwym posiadaczem 11-tki. Zestaw wycięty świetnie, jak dla mnie mostki pomiędzy cięciami lasera są OK. Nie lubię jak elementy same wypadają, co mi się zdarzało przy innego rodzaju wycinance, ale to pewnie kwestia gustu. Co do instrukcji. Zawsze przed przystąpieniem do montażu staram się zwizualizować sobie konstrukcję w głowie, w tym celu wydrukowałem instrukcję i fotki Lecha z budowy i wydaje mi się, że nie mam wątpliwości. Niestety z czasem ostatnio krucho, więc prawdopodobnie zacznę dopiero w piątek lub weekend. Nie obiecuję takiej ładnej relacji jak Lecha, ale będę swoje trzy grosze zamieszczał. A na razie wciąż się cieszę z zestawu, takie piękne puzelki
  14. Całkowicie się zgadzam, że takie teksty są bez sensu i psują fajny wątek. Powstrzymam się więc od walki z wiatrakami i skupię na pisaniu tylko o modelu. Jeśli moderator uzna za sensowne wywalić moje niemerytoryczne uwagi to absolutnie nie mam nic przeciwko.
  15. Nie bardzo widzę sens takich uwag. Na podstawie wątku i filmów, oraz uwag osób które zestaw widziały, a które znam i szanuję mogłem sobie wyrobić takie a nie inne zdanie i dlatego najpierw dokładnie śledziłem wątek, a potem zamówiłem ten zestaw i go bezinteresownie reklamuję, gdybym miał wątpliwości co do zdolności latania tego modelu to nigdy bym tego nie uczynił. Dodatkowo ulotniłem już jedną PZL-kę i nią latałem i pamiętam jak kombinowałem aby ją wyważyć bez używania balastu. Wolę pisać peany niż cegłolotowe mądrości.
  16. Pozwoliłem sobie zareklamować model na innym bardzo ciekawym forum poświęconym symulatorom lotu i wojskowej awiacji, a posiadającym dział modelarski http://il2forum.pl/index.php/topic,17263.msg328072.html?PHPSESSID=76ebbc6fdbd44d5cba41f27ef43221cb#new
  17. Mam pomysł. Skoro są już dwa wątki to po co je dublować. Niech wątek Lecha i Marcina pozostanie poświęcony prototypowi i następcom, a wątek Kolegi Emhyriona jego i innym modyfikacjom. Nawet z punktu widzenia wyszukiwania potrzebnych informacji będzie po prostu łatwiej, nie mówiąc już o unikaniu do niczego nie prowadzących sporów.
  18. Zwłaszcza że świetnie lata i doskonale się wyważa. Powtarzam za Piotrem, po co psuć.
  19. Viper

    PZL P-11c

    Ponieważ ja jestem zwolennikiem jak najlżejszych samolotów, więc będę się chwalił w wątku oryginalnym Lecha i Marcina, gdyż ich koncepcja jest mi bliska i jeśli uda mi się na czymś jeszcze oszczędzić z wagą, to tak zrobię. A`propos laminowania, mam świetne doświadczenia z balsą, cienkim płótnem szklanym o gramaturze circa18-20 i ezecote. Po kiego licha do takiego modelu materiał o gramaturze 50.
  20. Jeśli coś fajnego elektrycznego stworzysz to też
  21. Ładne, ale z tego okresu bardziej podobają mi się dwupłaty Co nie przeszkadza, że chętnie będę oglądał relację. Musi mi więc w przyszłym roku w temacie dwupłatów wystarczyć Pitts, którego nie zdążyłem oblatać w tym sezonie.
  22. Przy moim trybie pracy i brakach czasu to do wiosny powinienem skończyć Już się cieszę. Chodził ten model za mną od paru lat. A może byście się zabrali z Marcinem za jakiegoś dwupłata, oczywiście elektrycznego, w podobnym rozmiarze, np.myśliwca z I WŚ, typu Albatros dV. Miałbyś co robić, a ja też bym chętnie skorzystał
  23. Lechu, zamówienie i przelew poszły. Gdybyś pamiętał o naklejkach to będę wielce zobowiązany.
  24. Ja czekam na V2 zgodnie z zapowiedziami i jutro wieczorem składam zamówienie. Tak więc Piotrze, przynajmniej jeśli o mnie chodzi, nie zapomniałem i nie odpuszczę takiego fajnego zestawu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.