robertus

Troszke go pomaziałem. Szału nie ma bo to tylko czarny Po malowaniu przytył do 520gram do lotu

W Skysurferze mam śmigło 7 cali.

Ja robię znaki na modelu, pisakiem lub paznokciem.

Coś chyba nie doczytałeś. Czy ja gdzieś napisałem że mi się nie podoba?

Niewątpliwie świetna robota, szacun. Wygląda profi. Ale powiedz mi jaki zysk masz używając tego urządzenia zamiast palców lub czegoś "na szybko"

U mnie działa.

Oj dobra już... bo już się spalam. Buraka strzeliłem. Dziękuję za miłe słowo.

Dołożyłem 5g na nosie i przestał się kiwać. Tak to jest z oblotem, nigdy nie wiadomo jak to będzie.

Czy ja wiem? Ten model potrafi wolno latać. W sumie startuje na pół gazu. Dzisiaj już go trochę podregulowałem.

Ostatnio podgoniłem trochę robotę. Wydrukowałem sobie głownie przekroje kadłuba i skrzydło. lepiłem wszystko na bieżąco. W starym stylu, ze tak powiem. Zdjęć za bardzo nie mam, bo skoro planów nie ma to i nie robiłem instrukcji zdjęciowej. A dzisiaj miał miejsce oblot Jednak nie wyszedłem z wprawy Rozpietość 100cm Silnik Emax cf2812 Śmigło 7x3,5 Aku: 3S1300mAh Waga do lotu 450gram

http://www.banggood.com/Flysky-i6-Trainer-Cable-For-FS-i6-FS-T6-Transmitter-p-986742.html?rmmds=search http://allegro.pl/kabel-uczen-trener-do-nadajnikow-flysky-fs-i6-i6563987576.html

Tak, bez problemu

Ja mam z banggooda, nie wiem czy u nas jest dostępne.

Ostatnio trafił do mnie ciekawy gadżet, dzięki któremu można latać na swojej aparaturze i to bez użycia kabelka. Podłącza się toto do odbiornika i do USB i można latać w symulatorach. Rozpoznawany jest jako kontroler gier. Działa z każdym Windowsem Nie wiem czy to nie spóźniony produkt, bo np i6, i10 maja już emulację kontrolera gier, ale jak ktoś ma starszą aparaturę, albo nie lubi plątających się kabelków to może się zainteresować tym dynksem.

Trafił do mnie symulator bezprzewodowy. Taki który podłącza się do swojego odbiornika. Działa na wszystkich Windowsach. Tu taka prezentacja o tym

Polityka, szczególnie ta ostatnich lat ma to do siebie, że dzieli ludzi. Niech przynajmniej forum hobbystyczne nas łączy, gdyż: "Łączy nas wspólna pasja"

Nic nie zastąpi makiet czy wybuchów w mikroskali. Jedne z najlepszych efektów specjalnych to te robione naprawdę. Model piękny, szybkiego powrotu w powietrze mu życzę.

Taki np: http://www.banggood.com/IRangX-Tiny-2_4G-6CH-Flysk-Receiver-Compatible-with-Flysky-PPM-Output-for-Eachine-QX80-QX90-QX95-p-1089802.html

Tak, o tym jest ten watek Zasięg to pewnie taki bardziej do latania koło nogi niż dalekie fpv.

Czy nie powinien on być bardziej wypukły aby utworzyć efekt Coandy?

Ja patrzyłem w Euro, niezłą przebitkę tam mają, albo to jakaś promocja w Globalu bo nie schodzą. Ok niech będzie 60$ a moduł jaki na początek?

Trochę zdjęć jest też w mojej renowacji Portera http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51843-pilatus-pc-6-turbo-porter-140cm-renowacja/ Korzystałem z tej ściągawki https://youtu.be/SifMU4Tzo-M https://youtu.be/HveWLhSamsA Działanie skyloftu jest takie, że po namoczeniu się wydłuża, więc przyłapuje się tylko na bokach nitrocellonem i po wyschnięciu się napręża. Z moich obserwacji malowanie później wszystkiego nitrocellonem powoduje najpierw zwiotczenie jeszcze raz wszystkiego a potem jeszcze większe naprężenie niż poprzednio. Tu trzeba uważać. Nie mam dużego doświadczenia w temacie, ale chyba odradzam malowanie wszystkiego nitrocellonem.

Masz tu taki spory cenowy przeskok, albo najtańsza aparatura albo skok od razu do 9XR i to jeszcze PRO? Widziałeś ile ona kosztuje i to bez modułu? 120$! Teraz to się chyba trochę za bardzo rozpędziłeś. Ale ok, wszystko zależy od budżetu jaki ktoś ma. Jak ktoś ma kasę to może na początek kupić sobie Futabę bo niby dlaczego nie, prawda? Ale już chyba nie pamiętasz, że jak się jest początkującym modelarzem to się ma NIC i trzeba wszystko kompletować od zera. Np 20-40$ różnicy to jest 80-160zł to już jest konkretny pieniądz za który np kupisz ładowarkę imaxa, albo prawie kita skysurfera (199zł). Dodaj do tego lepsze serwa z trybami metalowymi zamiast zwykłych najtańszych, ładowarkę typu imax b6 zamiast prostego balansera i inne podobne wybory, bo przecież parę złotych nie zrobi różnicy. Grosz do grosza i zrobi się pokaźna suma, którą proponujesz dozbierać, a jak się jest nastolatkiem to się nie zarabia. Kurcze jakbym Ciebie słuchał to na dzień dobry musiałbym wywalić pewnie z 1500zł na samo rozpoczęcie hobby, które skończyłoby się w reklamówce po pierwszym locie. PS. Phantom to nie jest dla mnie model RC. To jest latający statyw. PS2. Aha ja nie piszę, ze 9XR jest zła, nie podoba mi się, że się ją wpycha każdemu młodemu z definicji bez refleksji, czy w ogóle użyje tych wszystkich funkcji i czy ogarnie programowanie. Dlatego sobie napisałem ten wątek i jak widać część osób widzi podobnie takie tematy. Nikogo nie zamierzam przekonywać do swojego punktu widzenia, ale może jakaś refleksja kogoś najdzie po przeczytaniu tego wątku.

Nom, szczególnie początkującym

I jeszcze mi napisz, że miałeś w Iskrze ciągu więcej niż wagi. Bo o takim przewymiarowaniu piszę, a w szczególności ładowania np silnika 1kg ciągu do bety. Co gorsza proponowane nowicjuszom. Czy ktoś zaproponowałby na pierwsze auto samochód, który ma 300km i tylny napęd? Ja nie, raczej coś mułowatego bym zaproponował.