Skocz do zawartości

PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA


AKocjan

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, jarek_aviatik napisał:

Psychologia, to jednak super sprawa. Wystarczy lekka manipulacja i ludzie odkrywają się.

To był test na potwierdzenie tego, że jednak wiesz wszystko najlepiej - a jeśli masz na to 100% dowód, to triumfujesz.

Jeśli nie masz racji, to lawirujesz i zasypujesz słowami.

 

Dodatkowo złapało się na to jeszcze kilka osób, no cóż.

 

Tak się składa, że o niemieckich samolotach trochę wiem, mam wiele kopii instrukcji oryginalnych.

Jak myślisz dlaczego wybrałem tylko niektóre strony? Dla testu właśnie - ryba złapana.

 

Jako wracający do latania i nie latający aktualnie zbyt dobrze wybieram instruktaż Michaela Wargo.

 

Jarku, mimo całej ogromnej sympatii do Ciebie i szacunku dla Twej wiedzy, zwykle merytorycznych postów ten akurat zupełnie mnie nie przekonuje...

Wydaje mi się że to nieudolna próba obejście faktu by uczciwie napisać -sorry akurat to moja pomyłka.

Nie mam pojęcia po co ta "psychologia", co miała udowodnić, czemu akurat w tym momencie bo tak naprawdę Ciebie stawia w dość niezręcznej sytuacji że próbujesz swój błąd tłumaczyć pokątnie obarczając AKocjana...

Temat jest jaki jest, momentami zabawny, w sumie ciekawy, prawda bywa nie zawsze "najprawdziwsza" ale jeśli ktoś tu pisze i stara się coś udowodnić lub nie to niech to będzie na uczciwych zasadach a nie chwytach z gatunku psychologi bo być może z czasem dojdziemy nawet do vooddoo...

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, mr.jaro napisał:

 

Alez oczywiscie, ze pozwole. Pozostaje pytanie, czy os obrotu walu korbowego nie lezy w osi obrotu smigla?

Tutaj jeszcze zolta mordka, zeby zaraz kto tego jako zlosliwosc nie zrozumial: ?

 

W rzeczywistosci wspomniane dzialko znajdowalo sie za silnikiem i strzelalo zarowno przez os smigla, jak tez walu korbowego.

Na zdjeciu pozniejsza wersja 30mm MK 108, wprowadzona w G-6. Jak daleko lufa siegala do wnetrza walu korbowego, tego dokladnie nie wiem. Taraz juz dosyc tego OT z mojej strony.

 

Rheinmetall-Borsig_MK_108.jpg

"Pozostaje pytanie, czy os obrotu walu korbowego nie lezy w osi obrotu smigla?"

no niekoniecznie, jeżeli był użyty reduktor to osie nie będa się pokrywały...a z tego co pamiętam to Me 109  taki reduktor posiadał i to działko 30 mm było w osi reduktora....ale może pamięć  mnie zawiodła ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, Shock napisał:

Jarku, mimo całej ogromnej sympatii do Ciebie i szacunku dla Twej wiedzy, zwykle merytorycznych postów ten akurat zupełnie mnie nie przekonuje...

Wydaje mi się że to nieudolna próba obejście faktu by uczciwie napisać -sorry akurat to moja pomyłka.

 

Rafał, jeśli napisałem coś kiedyś źle, lub się pomyliłem, to przeprosiłem i to nie raz.

Tak się składa, że już kilka razy zrobiłem na forum taki numer, np. zamieszczając coś z błędem bardzo oczywistym.

Kolega AKocjan wielokrotnie wspomina o czynniku ludzkim. Tak się składa, że byłem wykładowcą tego przedmiotu (Moduł 9) dla mechaników lotniczych.

Takie nazwijmy to przypadki "pułapek" wykorzystuje się często.

 

4 godziny temu, Shock napisał:

 

Nie mam pojęcia po co ta "psychologia", co miała udowodnić, czemu akurat w tym momencie bo tak naprawdę Ciebie stawia w dość niezręcznej sytuacji że próbujesz swój błąd tłumaczyć pokątnie obarczając AKocjana...

Twoja opinia - czy w zręcznej, czy w niezręcznej.

Odnośnie zawartości merytorycznej filmów 

Nasz kolega forumowy MacFlyer odnośnie poradnika lądowania napisał:

taka dygresja z cyklu nie znam się to się wypowiem; ( jak każdy w tym  temacie)!!!!

jako pilot liniowy, który spędził setki! godzin na wykładach, dziesiątki na symulatorach full flight oraz tysiące w powietrzu, stwierdzam, że po przeczytaniu tego tematu oraz wcześniejszego o przeciągnięciu, moja wiedza o lataniu była błędna!!! :D  robię screenshot'y będę miał co pokazywać na wykładach w firmie. Pozdrawiam i zapraszam OBIE strony do książek nie do filmów na YT.

Wpis ten pozostał bez komentarza ze strony naszego kolegi AKocjana.

Zareagowałem na te wpisy, bo jeszcze raz powtarzam jako niezbyt dobrze latający obecnie - myślałem, że znajdę coś pożytecznego. np.

- jak ocenić prędkość - to stek bzdur (kąt natarcia);

- jak wytrymerować  - kolega pokazuje tak naprawdę swój MIX. W filmie Michaela słychać klikanie trymerem;

- jak ustabilizować finalne podejście (Andrzej Klos dał dygresję o "machaniu" dźwignią mocy)

 

Ale pewnie MacFlyer też powinien przeprosić za ten wpis?

 

3 godziny temu, d9Jacek napisał:

pozwolisz  że poprawię Cię Jarku, przez oś śmigła  a nie wału korbowego

A jak myślisz dlaczego dałem tylko tę stronę z katalogu części - gdyż na drugiej jest opis co to jest.

Zbiornik paliwa jest opisany jako "Kraftftoffebehalter" 

Tu masz całość z katalogu części.

 

EDIT: jako uzupełnienie załączam kilka innych stron - i instalację paliwową jednego z modeli.

Tak, miał zbiornik gdzie miał i może dlatego miał taki trymer jaki miał (też na rysunku)

 

umiejscowienie osłony działka - też zamieszczam.

 

Jak to mawiał Zagłoba "zawsze chcę wiedzieć z kim mam sprawę" - teraz wiem.

Wiem sku... z mojej strony - jedynie za to sku... mogę przeprosić.

 

Bf109G_Ersatzteilliste_Mearz_1942_Strona_027.jpg

Bf109G_Ersatzteilliste_Mearz_1942_Strona_028.jpg

Bf109G_Ersatzteilliste_Mearz_1942_Strona_029.jpg

7.jpg

Bf 109 G-4 _instal_paliwa.pdf

Zrzut ekranu 2020-02-24 o 10.47.11.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mr.jaro napisał:

 

Hmm, masz racje! Nie Ciebie zawiodla, a mnie! Przeciez glowice cylindrow do dolu byly skierowane, a wiec lufa sila rzeczy musiala przechodzic gdzies pomiedzy rzedami cylindrow. Ot, zamieszanie z tym walem wprowadzilem. Przepraszam. Juz bede cicho siedzial.

ależ nie przepraszaj  i nie siedz cicho....ostatecznie po to  jest to Forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jarek_aviatik  w takim razie złamał Pan regulamin forum, celowo podając błędną informację ?
Pan zapomina, że znacznie chyba łatwiej udowodnić jakiś fakt konstrukcyjny (samolotu historycznego) niż znaleźć najlepszą procedurę lądowania dla modelu. Ja mam swoją i nią się dzielę z innymi. Według mnie jest to uniwersalna metoda dobra na początek. Aby ogólnie to zweryfikować,  trzeba byłoby przeszkolić według różnych metod odpowiednie grupki modelarzy - a następnie na podstawie ich lotów zebrać dane statystyczne. Ja metodę analizowałem na podstawie swoich doświadczeń oraz filmów z internetu. Stąd takie a nie inne wnioski. 
PS
Widzę, że Pan ma spore doświadczenie zawodowe, patrząc na Pana osiągnięcia /  udział w projektach. Nie zamierzam ich kwestionować. Myślę, że tutaj powinniśmy podchodzić do omawianych tematów z życzliwością, a nie szukając haków na adwersarza :D , a w razie pomyłki lepiej się przyznać niż wymyślając "psychologiczne gierki" , ja wiem, że Pan jest w tym dobry :) 
Pozdrawiam 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik  w takim razie złamał Pan regulamin forum, celowo podając błędną informację ?
Pan zapomina, że znacznie chyba łatwiej udowodnić jakiś fakt konstrukcyjny (samolotu historycznego) niż znaleźć najlepszą procedurę lądowania dla modelu. Ja mam swoją i nią się dzielę z innymi. Według mnie jest to uniwersalna metoda dobra na początek. Aby ogólnie to zweryfikować,  trzeba byłoby przeszkolić według różnych metod odpowiednie grupki modelarzy - a następnie na podstawie ich lotów zebrać dane statystyczne

 

Nie wydaje mi się abym złamał regulamin - podałem nazwijmy to sprostowanie.

Jeśli tak uważasz, to zawnioskuj do moderatorów lub administratora o ukaranie mnie.

Moim zdaniem, to Ty możesz wyrządzić ludziom więcej szkody niż ja tym wpisem z haczykiem, jeszcze raz dla słabszych:

  1. uogólniasz i pomijasz pewne bardzo istotne rzeczy, przykład - omawiasz wpływ klapy na moment pochylający modelu, skupiasz się jedynie na aspekcie siły oporu zapominając (pomijając) fakt przyrostu siły nośnej, który to przyrost powoduje, że czasem model nie pochyla nosa a unosi się cały - co zostało potwierdzone przez jednego z kolegów.
  2. Proponujesz dość stromą ścieżkę podejścia (tak - dłuższy lot modelem na siebie wymaga pewnej wprawy, ale nie jest niemożliwy) - natomiast zapomniałeś o jednym bardzo ważnym aspekcie, który może uniemożliwiać strome podejście - o zmianie krytycznego kąta natarcia (zmniejsza się) po wychyleniu klap. Wszystko zależy od profilu i kąta wychylenia - popatrz na załączony wykres - klapa wychylona na 30 stopni - tak naprawdę masz 3 stopnie zakresu kąta natarcia na lądowanie z takim profilem i klapą;
  3. pominięcie zwichrzenia skrzydła i ten nieszczęsny rysunek ze skrzydłem skośnym (jak to napisałeś? "gdy widzę warbirda w locie plecowym ,to czy mi krwawią" - przy tym rysunku i wyjaśnieniu - mnie serce krwawi)
  4. i wiele innych uogólnień, o których pisali koledzy.
12 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik  . Ja metodę analizowałem na podstawie swoich doświadczeń oraz filmów z internetu. Stąd takie a nie inne wnioski. 
PS

Na to mam jeden komentarz - zacytuję wpis kolegi po raz kolejny:

Nasz kolega forumowy MacFlyer odnośnie poradnika lądowania napisał:

taka dygresja z cyklu nie znam się to się wypowiem; ( jak każdy w tym  temacie)!!!!

jako pilot liniowy, który spędził setki! godzin na wykładach, dziesiątki na symulatorach full flight oraz tysiące w powietrzu, stwierdzam, że po przeczytaniu tego tematu oraz wcześniejszego o przeciągnięciu, moja wiedza o lataniu była błędna!!! :D  robię screenshot'y będę miał co pokazywać na wykładach w firmie. Pozdrawiam i zapraszam OBIE strony do książek nie do filmów na YT.

 

 

12 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik  Myślę, że tutaj powinniśmy podchodzić do omawianych tematów z życzliwością, a nie szukając haków na adwersarza :D , a w razie pomyłki lepiej się przyznać niż wymyślając "psychologiczne gierki" , ja wiem, że Pan jest w tym dobry :) 

Odnośnie życzliwości i przyznania się do błędów - nie spotkałem w Twoich wpisach momentu przyznania się do błędu - raczej wyraczkowujesz się z pewnych tematów, ale jak już jesteś przyparty do muru.

 

Jako dygresję do tego "innowacyjnego" przyrządu wskazań kąta natarcia podałem automatyczne sloty Bf-109. Co odpisałeś? 

"samolot powinien mieć sloty sprzężone" - wow!! Co było istotą takiej odpowiedzi?

 

Reasumując:

- zamysł był dobry, zawartość merytoryczna poniżej przeciętnej.

- przestrzegam nowych pilotów RC, aby używać Twoich poradników jako uniwersalne dla każdego warbirda, ale zrobią co zechcą. OK - jako poradnik do lądowania Spitfire'm piankowym (podkreślam piankowym) może się ostać.

Piankowym ma na myśli sposób wykonania powierzchni skrzydła - wybitnie dla małych Re (o czym już pisałem) - nie mam na myśli masy modelu.

 

 

Zrzut ekranu 2020-02-24 o 16.00.47.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jarek_aviatik
1. Przyrost siły nośnej to rzecz oczywista w klapach, po to one są - ktoś kto bierze się za warbirda chyba zdaje sobie z tego sprawę, w filmie jest tylko krótki komentarz mówiący że dzięki nim można lecieć wolniej czy zwolnić, już nie pamiętam. Traktuję to jako rzecz oczywistą. Skupiłem się za to na efektach jakie mogą zaskoczyć przy kontakcie z warbirdem.  Przymierzam się do filmu o klapach, ale to dla początkujących modelarzy.

2. Nie wiem jaki ma związek stroma ścieżka podejścia z problemem osiągnięcia właściwego kąta natarcia. Warbird  stawia spore opory aerodynamiczne, więc łatwo utrzymać w niej właściwą prędkość redukując moc. Jaka pułapka na wykresie ? Bo to raczej dla większych liczb Reynoldsa patrząc na wartość Cz w konfiguracji gładkiej. Mógłby Pan pokazać charakterystykę Cz od CX ? Poza tym te 3 stopnie to dość poważnie ograniczony zakres przez Pana - (od -3 do około 5 stopni  nic  się nie stanie) 

3 Film o przeciągnięciu - To film dla modelarzy,  modele nie mają przeważnie zwichrzenia aerodynamicznego - przynajmniej takie wnioski mogę wynieść z filmów:

 


i to:


 


Tutaj modele zwalają się na skrzydło dość szybko, spadek skuteczności lotek ewidentny. Oczywiście widać, że modele wchodzą na kąty krytyczne ... no ale piloci modelarze tak mają. 

Co do slotów, zwykłą dygresja, tak jak pisałem interesuję się lotnictwem z okresu II wojny światowej, więc mniej więcej wiem której maszynie co dolegało ;), i bardzo lubię podejmować te tematy :) 

Nie ma znaczenia czy drewniany czy piankowy, masa startowa będzie taka sama ;). Model musi wytrzymać obciążenia w locie, sama pianka ich nie przeniesie. To nie trenerek. 

Pozdrawiam 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik
3 Film o przeciągnięciu - To film dla modelarzy,  modele nie mają przeważnie zwichrzenia aerodynamicznego - przynajmniej takie wnioski mogę wynieść z filmów:
 

Znów wiedza z YT, a nie z książek.

Facet zabiłeś mnie stwierdzeniem, że "modele nie mają przeważnie zwichrzenia aerodynamicznego" 

To znaczy, że zaprojektował je taki znawca tematu jak Ty kolego, lub pilot nie miał pojęcia o prędkościach modelu. Na filmie z YT nie widać co było przyczyną.

Model ze skrzydłem skośnym bez zwichrzenia - to gleba przy pierwszym zakręcie.

 

8 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik
Nie ma znaczenia czy drewniany czy piankowy, masa startowa będzie taka sama ;). Model musi wytrzymać obciążenia w locie, sama pianka ich nie przeniesie. To nie trenerek. 
 

 

A tu już mnie zabiłeś totalnie - stwierdzenie to pokazuje, że nie masz jakiegokolwiek pojęcia (bladego, zielonego, itd.) o aerodynamice, liczbie Re. Ale zaległości w edukacji można nadrobić.

Jesteś ponoć po Politechnice Rzeszowskiej - nie wiem z kim miałeś laborki z aerodynamiki, jeśli z jednym z moich kolegów, to dostanie joby, że dał Ci zaliczenie.

Tu nie chodzi o przenoszenie obciążeń, ale o jakość powierzchni skrzydła. 

Jak pisałem możesz nadrobić braki w edukacji nawet na tym Forum, poczytaj proszę w dziale Aerodynamika posty Partyka Sokoła - bodajże o liczbie Reynoldsa.

Jakość powierzchni można zasymulować numerycznie poprzez coś takiego co się nazywa Ncrit.

Wrzucę Ci kilka wykresów gdy będę miał czas.

Pokaże Ci na wykresach dlaczego modele ze skrzydłem skośnym bez zwichrzenia przeciągają - a ze zwichrzeniem nie.

Mam nadzieję, że nie zapomniałeś wszystkiego i wykresy będziesz w stanie zrozumieć.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jarek_aviatik
"Znów wiedza z YT, a nie z książek."
brak słów .... jaka wiedza?  o co chodzi bo za bardzo nie rozumiem, filmy obnażają przyczyny  wypadków, na ich podstawie można wyjaśnić przyczynę zdarzenia,  oczywiście mając wiedzę zdobytą z "książek". Tak się bada wypadki z udziałem pełnowymiarowych samolotów, może PKBWL zarzucisz, że źle prowadzą śledztwa ? bo wykorzystują nagrania będące dowodem w sprawie ?? 

"Facet zabiłeś mnie stwierdzeniem, że "modele nie mają przeważnie zwichrzenia aerodynamicznego" 

A Wszystkie mają?  Posiadasz jakieś dane statystyczne? jestem ciekawy, ile modeli ma zwichrzenie aerodynamiczne, czy geometryczne?
Tutaj piankowy model produkowany seryjnie, powinien mieć dobrze dobrane zwichrzenie, a zwala się na skrzydło jak te pozostałe. Widać kolejny problem z lotkami .


"To znaczy, że zaprojektował je taki znawca tematu jak Ty kolego" 
1 wycieczka słowna w moją stronę:
Czy sąd typu "większość modeli nie ma zwichrzenia" jednoznacznie oznacza, że jestem jakimś przeciwnikiem tego rozwiązania, że tego bym nie zastosował w swoim projekcie ? Czy nie wiem co to jest ?  Nie mam pojęcia do czego służy. Bądźmy poważni trochę. Atakujesz mnie niesprawiedliwie.

"lub pilot nie miał pojęcia o prędkościach modelu. Na filmie z YT nie widać co było przyczyną."
Na każdym z filmów (trzech z poprzedniego wpisu) widać przyczynę
1) gość wlazł w zbyt ciasny zakręt, przeciągnął dynamicznie, następnie przez cały czas trzymał wychylony ster wysokości do góry licząc na cud  - czy odzyskanie "zasięgu" patrząc na pozycję w jakiej trzymał radio. Gościu prawdopodobnie nie miał zwichrzenia geometrycznego, co z aerodynamicznym "nie sądzę". Zresztą przez wielu uznawany za dobrego pilota youtubera
2) Tutaj trochę inna sytuacja, model skonfigurowany do lądowania,  pilot pogłębił zakręt, widać że sekundę przed zwaleniem się na skrzydło model dźwiga nos do góry, wtedy był jeszcze czas na oddanie drążka. Pilot tego nie wyczuł i zwalił model na skrzydło (przeciągnął w zakręcie). Dalej podobnie jak w pierwszym filmie - wychylony ster wysokości, czyli kontynuowanie błędu w stresującej sytuacji.
3) Po nieudanym lądowaniu/lądowaniach z jakiegoś powodu zredukował moc. W każdym razie samolot leci ewidentnie na dużym kącie natarcia, następnie pilot wchodzi w zakręt  ze zbyt małą prędkością - w następstwie przeciągnięcie. Na wyprowadzenie wysokości brak. 

"Model ze skrzydłem skośnym bez zwichrzenia - to gleba przy pierwszym zakręcie." 
To zależy czy ktoś zdaje sobie sprawę czym leci, przy delikatnych zakrętach wykonywanych z małym przechyleniem nie przeciągnie.

 

"A tu już mnie zabiłeś totalnie - stwierdzenie to pokazuje, że nie masz jakiegokolwiek pojęcia (bladego, zielonego, itd.) o aerodynamice, liczbie Re. Ale zaległości w edukacji można nadrobić.

Jesteś ponoć po Politechnice Rzeszowskiej - nie wiem z kim miałeś laborki z aerodynamiki, jeśli z jednym z moich kolegów, to dostanie joby, że dał Ci zaliczenie."
Kolejna wycieczka słowna, cały czas była omawiana masa modelu, ktoś zarzucił mi, że ze względu na piankę  jest to jest lekki model - więc dlaczego (muszę teraz się pilnować żeby nie przeholować) nagle atakujesz mnie za aerodynamikę? Ogólnie jak można podejrzewać, że ktoś po "politechnice rzeszowskiej" może nie znać pojęcia liczby Reynoldsa? Wycieczka odnośnie zaliczenia, to przepraszam - chyba już lekka przesada i w dodatku groźby, liczę że administracja się do tego odniesie. PS ja miałem laboratoria, nie jakieś "laborki" .
"

Jakość powierzchni można zasymulować numerycznie poprzez coś takiego co się nazywa Ncrit.

Wrzucę Ci kilka wykresów gdy będę miał czas.

Pokaże Ci na wykresach dlaczego modele ze skrzydłem skośnym bez zwichrzenia przeciągają - a ze zwichrzeniem nie.

Mam nadzieję, że nie zapomniałeś wszystkiego i wykresy będziesz w stanie zrozumieć."
No bo ja tego na studiach nie miałem O_o 

Dzisiaj na resztę tylko zdążyłem rzucić okiem, ciekawa analiza ogólnie, z tego co pamiętam (bo dawno xflr'em się nie bawiłem) Ncrit 5 / Ncrit9 to wartości domyślne dla tego programu, ciekawe na jakiej zasadzie są "dobrane" idalnie do przykładowych modeli - skoro mojego nawet nie widziałeś na oczy (jest pokryty farbą w jakimś tam stopniu) - tutaj trzeba szerszej analizy. Wykresami można łatwo materiał wypełnić. 
Poza tym wypuszczenie klap sypie Tobie tą analizę w krzaki - przy lądowaniu. 
A i jeszcze jedno w tekście jest napisane:

 

"Obserwuje się to rownież przy skrzydle prostym o dużej zbieżności. - wykresy.

Pokazałem na wykresie co daje zwichrzenie - wystarczy geometryczne. "
1804368395_skostegoskrzyda.png.33ff8a9cd4608d7c070018f98f841e15.png
Ogólnie się z tym zgodzę, że skrzydło o skosie zerowym, o dużej zbieżności (w sensie poniżej około 0,3) będzie tak się zachowywać, problem w tym , że na szkicu zaprezentowanym przez Ciebie skrzydło jest nadal skośne ? (nie ma skosu zerowego). Więc jak to z tą rzetelnością ? 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, AKocjan napisał:

@jarek_aviatik
"Obserwuje się to rownież przy skrzydle prostym o dużej zbieżności. - wykresy.

Pokazałem na wykresie co daje zwichrzenie - wystarczy geometryczne. "
1804368395_skostegoskrzyda.png.33ff8a9cd4608d7c070018f98f841e15.png
Ogólnie się z tym zgodzę, że skrzydło o skosie zerowym, o dużej zbieżności (w sensie poniżej około 0,3) będzie tak się zachowywać, problem w tym , że na szkicu zaprezentowanym przez Ciebie skrzydło jest nadal skośne ? (nie ma skosu zerowego). Więc jak to z tą rzetelnością ? 

Odniosę się tylko i wyłącznie do tego co zacytowałem powyżej.

Pisałem o Twoich brakach w edukacji lotniczej - abyś nie musiał długo szukać w internecie, przytoczę Ci definicję skosu skrzydła:

Skos skrzydła - jest to kąt zawarty między prostopadłą do osi podłużnej samolotu a linią leżącą w odległości 25% cięciwy skrzydła od krawędzi natarcia

Tu może doszukasz się skosu skrzydła rzędu 0,5 st. ale tylko dlatego, że robiłem to szybko dla celów nazwijmy to dydaktycznych (patrz rysunek)

 

Co innego jest skos krawędzi natarcia.

Ja to z Twoją wiedzą PODSTAWOWĄ?

 

Kończę dyskusję z Tobą, gdyż nie ma ona sensu. Lepiej gdy poświęcę swój czas na pomoc innym.

Jest taki dylemat Murphy'ego - czy warto się kłócić z głupcem, otóż nie, bo ktoś obserwujący z boku pomyśli, że kłóci się dwóch głupców.

Tak - jesteś nieukiem i to niebezpiecznym, gdyż popularyzujesz to swoje nieuctwo.

Zrzut ekranu 2020-02-27 o 00.59.28.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Na jakiej podstawie twierdzisz, że mierzyłem skos krawędzi natarcia ?, to hipokryzja, oraz kompletny brak szacunku dla rozmówcy.
2. nie 0,5 [stopnia] tylko 2,3 [stopnie], jak dla mnie przy takiej analizie to już dużo. Mierzony w 25% cięciw... no bo jak inaczej 
skos.png.00a259d08889b2c51321f466976c57b7.png

@Shock zgłaszam złamanie regulaminu przez @jarek_aviatik w formie obrażania mojej osoby / podważania wykształcenia /  nadinterpretacja moich słów na moją niekorzyść. (trzy ostatnie posty) .
III. REGULAMIN I REGUŁY ZACHOWANIA SIĘ NA FORUM.
3. Na PFMRC.EU nie będą tolerowane jakiekolwiek formy złego zachowania: nie ma tu miejsca na wyzywanie się, ubliżanie innym, pomawianie i insynuowanie w dokonywanych wpisach.
5. Niedopuszczalne są jakiekolwiek wulgaryzmy, określenia potocznie uważane za obraźliwe, godzące w jakikolwiek sposób w godność innych uczestników, treści erotyczne czy przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych, tzn. oznaczone skrótem 18+, oraz inne wpisy zawierające treści łamiące polskie prawo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.