Skocz do zawartości

dariuszj

Modelarz
  • Postów

    1 091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez dariuszj

  1. Jak najbardziej może działać na jednym. Niektórzy podpinają BEC-a pod złącze balansera. Osobiście odradzam takie rozwiązanie ze względu na delikatne i niepewne styki tego złącza.
  2. Dla ścisłości to chyłomierza poprzecznego, a nie zakrętomierza. Zakrętomierz to zupełnie inne urządzenie choć zwykle znajduje się w tej samej obudowie co chyłomierz.
  3. Jak ktoś nie chce ustawiać miksera to wcale nie musi wyrywać wręgi i wklejać jej na nowo pod innym kątem. Zwykle jest taka możliwość, że można dać podkładkę (podkładki) między silnik a wręgę i w ten sposób zmienić kąt pochylenia silnika.
  4. U mnie ten silnik pracuje ze śmigłem składanym Graupnera 9x6, ale z kołpakiem 40 mm. Zasilanie 3S (zwykłe niebieskie Turnigy 2650 mAh 20C) i regulator 40A (stary czeski MGM Compro). Przy częściowo już rozładowanym pakiecie pobór prądu był nieco ponad 28A (producent podaje maksymalny 27A) i silnik bez wentylacji po dotknięciu potrafił być lekko gorący. Myślę, że do kołpaka 30 mm takie śmigło będzie OK, do kołpaka 40 mm lepiej dać mniejsze 9x5. Można też pomyśleć o wentylacji czego u siebie nie zrobiłem.
  5. Piszesz może o tym silniku: http://www.hobbyking...nner_Motor.html czy o jakimś innym? Pytam, bo w tym rozmiarze nie widzę silnika o kv 1400. Niestety nie piszesz przy jakiej mocy (jakim prądzie) były te osiągi, a to ma zasadnicze znaczenie. Ten silnik ma ponad 300W mocy i 700g model przy tej mocy będzie szedł naprawdę bardzo przyzwoicie w górę. Podany przeze mnie pierwszy silnik o bardzo podobnych parametrach do tego SK-3 pracujący z mocą zbliżoną do maksymalnej będzie miał podobne osiągi do podanych przez Ciebie, ale z modelem 2 razy cięższym.
  6. W szybowcu o rozpiętości 2 metry i masie do lotu około 1450g mam taki silnik: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__8139__Turnigy2836_Brushless_Outrunner_1000kv.html Bez problemu daje radę, wznoszenie całkiem przyzwoite. Myślę również, że ten też będzie OK: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18158__Turnigy_Aerodrive_SK3_2836_1040kv_Brushless_Outrunner_Motor.html
  7. Tak jak w nocy wszystkie koty są czarne tak samo jest z modelami na dużej wysokości. Model widziany od spodu jest ciemniejszy od tła czyli nieba i to nawet pokrytego dość ciemnymi chmurami. Dobrze jest więc, aby kontrast był jak największy i to dają czarne skrzydła od dołu. Zresztą też z tej tabelki przedstawionej przez Wojtka wynika, że ciemne kolory zarówno na tle bezchmurnego jak i zachmurzonego nieba są bardzo dobre (lepsze od jasnych) i tylko ustępują kolorowi pomarańczowemu.
  8. Dawno temu mój Wicherek 50 (w wersji dolnopłata) latał z silnikiem Raduga 7 i dawał radę. A moc Radugi była chyba coś koło 0,5 KM. Więc ten silnik myślę, że będzie jak najbardziej OK.
  9. A tak przy okazji zapytam co to jest ten cały "dron"? Jest już jakaś definicja czy każdy zdalnie sterowany model latający może być "dronem"?
  10. Mógłbyś tak napisać, gdybyś oberwał takim modelem nurkującym z wysokości np. 150 m. Podczas łapania do ręki model ma minimalną prędkość, gdy nurkuje w niekontrolowanym locie leci np. 10 razy szybciej. Wtedy energia jest już 100-krotnie większa. Dla zobrazowania - to tak jak by łapać do ręki ten sam model, tak samo powoli lecący, ale o masie już nie 1 kg, ale 100 kg. I żeby nie być gołosłownym. Jakieś 30 lat temu jak startowałem zawodniczo w F1A taki niegroźny, latający bardzo powoli i o masie poniżej 0,5 kg model w nurkowaniu uderzył zawodnika w plecy. Trafił w łopatkę, która rozsypała się na kawałki. Był szpital, kość się pozrastała i skończyło się dobrze. Jednak gdyby model trafił w głowę to pewnie czaszka by była w kawałkach i mogło by się wszystko zakończyć tragicznie. Z tego względu nie lekceważyłbym nawet lekkich pianek, bo przy odrobienie pecha szkody na zdrowiu mogą być bardzo poważne.
  11. Ja tam nie wiem w jakim celu, ale np. kiedyś w instrukcji pakietów FullyMax rzeczywiście było zalecenie, aby przed normalnym użytkowaniem pakietu wykonać 2 czy 3 cykle ładowania i rozładowania małym prądem. Na pewno w niczym to nie zaszkodzi, a skoro producent tak zaleca to chyba warto to zrobić. W końcu w zasadzie prawie nic to nie kosztuje.
  12. Bardzo uogólniłeś. Odniosłem się do konkretnego przypadku. Napisałem, że belka 6x6 będzie 1,5x wytrzymalsza niż 6x4 i tak jest w istocie. Zarówno wymiary jak i przekrój są tu bardzo istotne. Jeśli weźmiemy pod uwagę belkę 6x4 i "kwadratową" belkę 4x4 to ta pierwsza będzie wytrzymalsza, a nie ta druga "kwadratowa" (nawet jak ta pierwsza będzie "na płasko"). Po prostu przy tym samym przekroju (mierzonym w mm2) belka prostokątna "na sztorc" będzie wytrzymalsza od "kwadratowej" belki o tym samym przekroju, a ta z kolei będzie wytrzymalsza od belki prostokątnej "na płasko".
  13. Nie ma czegoś takiego jak "wiodkość". Jak już to możemy mówić o sztywności, ewentualnie o wytrzymałości na zginanie. I tutaj też nie masz racji. Listewka 6x6 będzie miała 1,5x większą zarówno sztywność jak i wytrzymałość na zginanie niż listewka 6x4 (w pewnym uproszczeniu), ale też będzie 1,5x cięższa. Natomiast co do tego, że listewka 6x4 ustawiona pionowo będzie dawać większą sztywność niż ta sama listewka poziomo to oczywiście prawda.
  14. A skąd wiadomo, że będą lekkie?
  15. Nie ma większego znaczenia za czy przed śmigłem. Można sobie zresztą sprawdzić i porównać. Pomiar polega na rejestracji zmian natężenia światła odbieranego przez czujnik obrotomierza. Tak więc jedyne co ewentualnie można polecić to kontrastowe tło w stosunku do koloru śmigła.
  16. Wiele osób się pewnie zastanawia skąd wzięło się te 150 m AGL. Generalnie (w pewnym uproszczeniu) przepisy odnoszące się już do latania w skali 1:1 nie pozwalają na latanie poniżej 150 m AGL. Stad też narzucenie ograniczenia latania modelami pozwala na rozgraniczenie niejako strefy dla modeli oraz reszty i zapobiega ewentualnym zderzeniom w powietrzu. Oczywiście nikt nie będzie kontrolował tego kto na jakiej wysokości lata i nikogo to nie będzie obchodzić do momentu aż do takiego zderzenia nie dojdzie. Wówczas mamy jasną sytuację kto zawinił i kto za to odpowie. Osoby, które uważają, że każdy powinien sobie latać modelem jak chce i gdzie chce pewnie inaczej by to widziały siedząc w samolocie i zastanawiając się czy model pilotowany przez jakiegoś zwolennika wolności absolutnej za chwilę mu nie wpadnie do kabiny i np. nie zmasakruje twarzy. Dla tych co uważają modele za niegroźne polecam choćby ostatni numer "Przeglądu Lotniczego", gdzie akurat jest trochę o uszkodzeniach spowodowanych równie niegroźnymi ptakami.
  17. Jestem bardzo ciekaw jaki wpływ mają te gluty z kleju na gorąco i taśma klejąca w tym nadajniku. To, że mają pozytywny wpływ to jestem pewien. Pytanie tylko czy zmniejszają zakłócenia, czy może zwiększają zasięg a może sprawiają, że płyta nadajnika jest bardziej uniwersalna.
  18. Wydaje mi się, że na tym forum moderatorzy bardzo się nudzą. Na innych forach zwykle dopóki dyskusja nie schodzi poniżej pewnego poziomu przyzwoitości, nie robi się chamska i nikt nikogo nie obraża to nikt nie interweniuje. A to, że czasem nieco wybiega poza główny temat to nikomu to jakoś nie przeszkadza.
  19. Generalnie bardzo mi się podoba większość szybowców ASH, ASW, ASG. ASW-28 i ASG-29 to jedne z najładniejszych dla mnie szybowców. Niestety ten ASG-32 mi się nie podoba. Jest to dwumiejscówka i ten skos skrzydeł do przodu wizualnie nie wygląda najlepiej. GP-10 zdecydowanie najładniejszy z tej trójki. Jedyny mankament wizualny to te kółka przy wingletach. Ogólnie jest dość podobny do Diany i osobiście bym jednak wybrał Dianę. SparrowHawk ma ładne eliptyczne skrzydła. Niestety kadłub robi wrażenie zbyt masywnego i usterzenie również niezbyt zgrabne. Podsumowując z tej trójki ja jestem za GP-10.
  20. Czy ten silnik Turnigy wejdzie bez problemu w dziób? Te kable nie są czasem na tyle sztywne przy samym silniku, że nie pozwolą na jego bezproblemowy montaż?
  21. Cały czas się człowiek dowiaduje nowych rzeczy. Sam mam co prawda 2 delty z podobnego nieco materiału bo z coroplastu, ale poliwęglan zawsze wydawał mi się jednak za ciężki i za kruchy. Okazuje się jednak, że niekoniecznie moje poglądy były słuszne.
  22. Co jak co, ale na to by zastosować poliwęglan na usterzenie to bym nie wpadł. Jak dla mnie materiał nie tylko dość ciężki, ale i raczej kruchy. A swoją drogą to pocieszające jest to, że nie tylko u mnie niektóre modele czekają wiele lat na ulotnienie
  23. I bardzo dobrze, bo w wielu wątkach robił się totalny chaos i nie było wiadomo o co chodzi. Niestety można to w sumie bardzo łatwo obejść. Nie będę pisał jak, może nie wszyscy zainteresowani sami na to wpadną.
  24. Przy najbliższej okazji z ciekawości aż sprawdzę jak to jest z tymi przełącznikami w MZ. Będę wiedział czy faktycznie jest tak źle z nimi czy raczej z Wami i powinniście się udać do psychoterapeuty
  25. To co napiszę nie będzie do końca w temacie, ale co tam ... Nie pierwszy raz już czytam o luzach przełączników. I mimo, że mój nadajnik MPX użytkuję już blisko 10 lat to do dzisiaj nie miałem pojęcia czy ma luzy i jakie. Po prostu nigdy na to nie zwracałem uwagi i nie miało to dla mnie żadnego znaczenie. Dzisiaj z ciekawości sprawdziłem i ma luzy. Czy są duże czy małe nie wiem, bo nigdy mi nie przyszło do głowy porównywać z innymi nadajnikami.,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.