



-
Postów
599 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez skippi66
-
Bartek, nie wiem czy Polish Khaki jest polecana do PO - 2, prawdopodobnie nie. Nie jestem makieciarzem i nie znam się na tym. Zwyczajnie kolor mi się spodobał a jeszcze więcej nazwa, bowiem jestem Polakiem. Ot co. W dodatku mój samolocik nie będzie Pociakiem, tylko luźną wariacją na jego temat. Aerografu także nie posiadam, więc w grę wchodzi pędzel. Ale że faktycznie cena 100 zł nie wydaje się wygórowaną, pewnie zdecyduję się na takie rozwiązanie. Ostatnie kilka latadeł malowałem zwykłymi akrylami z użyciem gąbki, bo mam tych farb od cholery i trochę w najdziwniejszych kolorach. Ale że jest to wykończenie powierzchni raczej ohydne, stąd pomysł na coś innego. Wczoraj oblatałem nowe skrzydełko, pomalowane pomienionymi akrylami w kolorach oczojebnych. Z bliska powierzchnia wygląda fatalnie ale na niebie model widoczny jest doskonale. Także w wysokiej trawie z daleka widać czerwone, transparentne winglety. Nie ma najmniejszych problemów z odnalezieniem. Zdjęcie okropne, robione telefonem za co przepraszam. Lustrzanka chwilowo w serwisie.
-
Pierwszy model - Wicherek 25
skippi66 odpowiedział(a) na Milo Majlo temat w Modele średniej wielkości
Najprościej i najpewniej: wygrzebujesz 3 pierwsze żeberka między dźwigarami i w tak powstałą przestrzeń wklejasz rurkę bagnetu pod kątem, tak żeby uzyskać wznios. Sądzę że wystarczy przestrzeni na 1 - 3 stopni tegoż wzniosu. Dźwigar z obu stron należy zamknąć, najlepiej sklejką 1 - 1,5 mm, zaś wolne miejsca pomiędzy dźwigarami a rurką bagnetu wypełnić np. skrawkami balsy i zalać żywicą. Albo zalać żywicą z mikrobalonem. Albo można zrobić taką, powiedzmy, szpachlówkę z żywicy i talku i zasmarować ile wlezie. Po wyschnięciu połączenie będzie bardzo mocne, nie do ruszenia. Spokojnie wytrzyma każde obciążenie. Jeśli do tego zamkniecie dźwigar nie tylko z jednej ale z obydwu stron na całej długości, skrzydło zrobi się naprawdę sztywne i niepodatne na odkształcenia. Oczywiście wszystko trzeba równiutko ustawić, żeby obydwie strony były identyczne i pasowały do żebra przykadłubowego. I tak dalej. Jeśli to za mało, więcej jutro. -
Noo, ja też za bardzo nie siedzę w tamtym lotnictwie. Tyle że mój samolocik to będzie tylko luźna wariacja na temat PO - 2 i tamtych czasów. Moja konstrukcja wykonana w jednym egzemplarzuu i zachowanie jakiejkolwiek wierności nie musi w tym modelu zaistnieć. Natomiast Polish Khaki znalazłem w palecie Pactry i kolor bardzo mi się spodobał. Ale oczywiście się nie upieram. W każdym razie bardzo dziękuję za radę.
-
Koledzy! Samolot będzie dwupłatowy, w stylu PO - 2, konstrukcyjny balsiak, kryty Koverallem, ok 1,2 - 1,3 m rozpiętości. Mam zamiar pomalować go w barwy kamuflujące. Tylko za bardzo nie wiem czym. Tak więc jaka farba? Aerografu nie mam, więc w grę wchodzi spray, ew. pędzel. Barwy najchętniej polskie, czyli Polish Khaki 1 i 2, Polish Blue 2 i jakiś jaśniejszy, piaskowy. Do tego szachownice, wz. 1921. O ile z szachownicami nie ma problemu, są dostępne naklejki w różnych wielkościach, o tyle ww. kolory są z palety Pactry. Tyle że malowanie Pactrą takich powierzchni, to ruina finansowa. Więc rezygnując z wierności barw, może znacie jakieś podobne ale większe, wydajniejsze. ew, tańsze? Myślałem o Joker Styro ale nie znalazłem odpowiednich kolorów.
-
Pierwszy model - Wicherek 25
skippi66 odpowiedział(a) na Milo Majlo temat w Modele średniej wielkości
Ok. Jutro coś napiszę, bo teraz oglądam napierdzielankę w tivi. -
Pierwszy model - Wicherek 25
skippi66 odpowiedział(a) na Milo Majlo temat w Modele średniej wielkości
Jest kilka sposobów na uzyskanie wzniosu. Jaką rozpiętość ma ten Wicherek? Bo zupełnie się na Wicherkach nie znam. Pamiętaj wszelakoż że im większy wznios, tym zazwyczaj mniejsza skuteczność lotek. Robienie dużego wzniosu w modelu sterowanym we wszystkich osiach nie ma sensu. Sądzę że 2 - 3 stopnie to max. -
Pierwszy model - Wicherek 25
skippi66 odpowiedział(a) na Milo Majlo temat w Modele średniej wielkości
Więc tak: zawiasy zastosuj płaskie. Z kołkowymi jest trochę trudniej, bo trzeba je wpuszczać w listwę, jeśli nie chcesz mieć koszmarnie wielkich szczelin pomiędzy statecznikiem a sterem. W listwie balsowej szczelinki nacinasz nożykiem, kilka razy tniesz w te i we wte i już. Potem zalewasz klejem, np. CA ale uwaga!, przed wklejeniem musisz sam zawias czymś natłuścić, np. kremem Nivea. Albo nawet jakimś lepszym . Bardziej sprawdza się krem do rąk niż do twarzy. Chyba że przeciwzmarszczkowy 50+... W przeciwnym razie, CA z pewnością zaklei zawias na amen. Natomiast szczelinki w listewkach sosnowych, wycinam Dremelkiem z tarczką tnącą. Też wymaga to odrobinę wprawy, ale w końcu nic trudnego. Zapewne są inne, lepsze sposoby, ale ja robię to w ten sposób. Skrzydło koniecznie zrób na kesonie. Tzn. oklejasz balsą od natarcia do dźwigara, od góry i od dołu, następnie zamykasz keson, wklejając płytki balsowe pomiędzy żebra. Balsa na zamknięcie koniecznie ma być wklejona słojami pionowo. Taka konstrukcja daje bardzo mocne i sztywne skrzydło. Potem naklejasz nakładki z balsy na żebra i gotowe. Tutaj kolejna uwaga: przed ostatecznym zamknięciem kesonu, skrzydło koniecznie musi leżeć na płaskiej powierzchni ( desce montażowej ), dobrze przypięte względnie obciążone i przylegać dokładnie do deski aby uniknąć wszelkich skręceń. Zamykanie kesonu to w zasadzie ostatni moment kiedy można zniwelować drobne niedokładności. Tzn. czasami można i później, ale to już mokra robota. Tak zbudowane skrzydło można pokryć w zasadzie czym chcesz: folia, papier japoński, skyloft, szyfon, Koverall czy w końcu szary papier pakowy. Ja ostatnio wszystko kryję Koverallem i bardzo sobie to pokrycie chwalę, choć jest nieco pracochłonne. Co do ewentualnych napraw po krecie: depron zapewne naprawia się łatwiej. Kiedyś odbudowywałem całą kratownicę kadłuba ( choć akurat nie w Wicherku ) i żyję. Lubię drewno. -
Samolot imponujący, gratulacje! Wątek śledziłem od początku i nareszcie się doczekałem. Zaś co do ciężaru: nie wystarczy policzyć obciążenie powierzchni nośnej i włosy sobie rwać ze wszystkich części ciała że za ciężki, że nie poleci itd. Warto również policzyć tzw. wing cubic loading, czyli objętościowy wskaźnik obciążenia pow. nośnej czyli WCL. Wzory, programy a także niezbędne objaśnienia są w necie. Wtedy wszystko wskakuje na właściwe tory. Reasumując: większy może więcej. Duże samoloty liniowe albo bombowce mają czasami po 600 - 800 kg/m2 i latają, jak wiadomo, wyśmienicie. Kiedy film?
-
Moim zdaniem, pręt węglowy to kiepski pomysł. Dwa albo trzy razy eksperymentowałem z takim podwoziem w lekkich modelach ( 300 - 600 gramów ) i za każdym razem węglowe golenie się łamały. Jeśli nie od razu, to w najbliższym czasie. Natomiast w balsowej, dość swobodnej interpretacji opisywanego na forum piankolota Slowly V2, ośkę kółek zrobiłem z rurki węglowej 5 mm z wklejonym do środka, na żywicę, prętem węglowym. Nawet ta, mocna przecież konstrukcja, uległa kiedyś zniszczeniu ( twarde lądowanie albo miękki kret ) i dopiero owinięcie rurki nicią kevlarową ( plecionka wędkarska ) i nasączenie całości CA, radykalnie rozwiązało problem. Albo może uważne, łagodne lądowania pomogły... hmm... W każdym razie odradzam pręty węglowe.
-
Hike FPV, czyli pooglądajmy termikę od środka :)
skippi66 odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Gratulacje! Piękny model, fajnie lata i muzyka mu w tych lotach, jak widać, zupełnie nie przeszkadza. Cóż, niektórzy zawsze muszą się przyczepić do byle czego, jak już nie mogą do czegoś konkretnego. Ja natomiast mam pytanie: jak idea przyświecała Ci w tworzeniu odwróconego motyla i , co zrozumiałe, dwóch belek kadłubowych? Bo chyba nie tylko wygląd? Jak jest przewaga tego układu nad układami klasycznymi? Co z oporami? -
Myślę że niezły byłby Koverall zamiast japonki. Klei się na cellon, drobne zmarszczki naciągniesz żelazkiem albo opalarką, polakierujesz, wyszlifujesz i będzie cacy.
-
Cessna 185 Skywagon bez kompromisów - relacja z budowy.
skippi66 odpowiedział(a) na Tomasz D. temat w Modele średniej wielkości
Robert ma rację. W ogóle uważam że samoloty, poza tymi do specjalnych poruczeń, nie powinny być zbyt lekkie. -
Cessna 185 Skywagon bez kompromisów - relacja z budowy.
skippi66 odpowiedział(a) na Tomasz D. temat w Modele średniej wielkości
Ależ nie! Górnopłaty to super układ do spokojnego latania i nauki. Wystarczy zrobić klasyczne skrzydło o układzie prostokątnym, jakiś " spokojny " profil ( np. Clark Y ), dobrze dobrane kąty i wyważenie i żadnych niespodzianek typu walenie się na skrzydło. Zresztą lekko zbieżne skrzydła ( max. 0,7 ) też sprawują się doskonale. Ostatnio zrobiłem model na SD 7055 o zbieżności ok. 0,8 i lata doskonale, bez najmniejszych tendencji do zrywania opływu nawet w ostrych i niezbyt szybkich zakrętach. W ostateczności należy robić zwichrzenie. Górnopłat to zazwyczaj znakomity model do zabawy, tyko trzeba go budować świadomie, tzn. najpierw coś przeczytać... -
Nie wiem jakie masz radio, ale może zamiast dalej zwiększać skłon silnika, co może w efekcie dziwnie wyglądać, zastosuj mix gazu ze sterem wysokości. Im więcej gazu a co za tym idzie większa skłonność modelu do zadzierania, tym większe wychylenie wysokości w dół. Sam stosuję taki mix i jest ok.
-
Nooo, sam z siebie nie generuje. Ale nadaje się do skrzydeł o małym wydłużeniu, gdzie tenże opór z definicji jest duży. Albo jakoś tak. Nie jestem aerodynamikiem, powtarzam com usłyszał od mądrzejszych od siebie.
-
Że te hebelki to hamulce, to ja wiem. Dlatego byłem zdziwiony, bo zrozumiałem że, poza swoją przyrodzoną funkcją, również zastępują lotki.
- 13 odpowiedzi
-
Ino czy te hebelki aby na pewno są lepsze od lotek? Ja rozumiem ideę: 2 in 1, ale aerodynamicznie chyba gorzej. Chętnie posłucham opinii jakiegoś dyplomowanego speca od tuneli i dmuchania. A tak w ogóle to siemasz Andrzej Kupa lat.
- 13 odpowiedzi
-
Skrzydła zrób na SD7037 i będzie dobrze, będzie latał. Ostatnio Patryk Sokół podesłał mi AG 40 coś tam, fajny profil, ponoć znakomity, nie generujący zbyt dużych oporów indukowanych, szybki i ogólnie bardzo dobry, ino strasznie cienki. Wg mnie bardziej do konstrukcji laminatowych, węglowych, tymczasem ja, podobnie jak i Ty, buduję wyłącznie konstrukcyjnie. Więc SD 7037 będzie ok. Natomiast kadłub drewniany, dobrze wykonany, wytrzymuje masę lądowań. Mam takowe, latam często i nie ma problemów. Nie wiem co Jurek Markiton miał na myśli pisząc że do częstych lądowań tylko laminat. Chyba że coś źle zrozumiałem. Natomiast w delfinowatego Wicherka bym nie wchodził. Konstrukcja wcale nie najprostsza, sporo roboty i rzeźbienia itd. Podobny jeśli nie lepszy efekt można otrzymać w sposób znacznie prostszy, szybszy i łatwiejszy w wykonaniu. Takie mam przemyślenia.
-
Fajnie się nazywa
-
Przesadzasz, przyjrzyj się dobrze. Dwóch tam nie ma, góra półtora.
-
Takie nadlewki z żywicy powinny spokojnie wytrzymać. Kiedyś tak robiłem w szybowcach i trzymało bardzo mocno. Niemniej nić bardziej elegancka.
-
Może wznosi się zbyt stromo, wytraca prędkość i przeciąga? Wtedy nie dziwota że się wali na skrzydło.
-
B-25 2,15m elektryk+video i bomby.
skippi66 odpowiedział(a) na Tomek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Gdybym miał taki model, to jak siebie znam, pewnie bym jakiejś benzyny nalał do środka albo coś... wiem że ryzyko i głupota, niemniej... -
Piper J3C konstrukcja z rurek
skippi66 odpowiedział(a) na widar123 temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Jestem głęboko oburzony! Jak tak można! Przecież to ludzie czytają! Zostaniesz obciążony kosztami leczenia głębokiej depresji u Kolegów i licznymi wizytami u psychologa. Albo nawet psychiatry. Ja przynajmniej rachunek wkrótce wysyłam.- 477 odpowiedzi
-
- piper
- kostrukcja spawana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam dwa niewielkie pakiety 450 mAh do niedużego samolociku. Jeden to Ray, mały i lekki ( prawie to samo co Foxy ), drugi to Gens Ace, dużo większy i cięższy. Ray przy Gensie to jakiś badziew i strychnina. Na Gensie daje się polatać prawie dwa razy dłużej. Jednak pakiet musi mieć masę i wymiary. Podejrzewam że podobnie jest z Foxy.