wojcio69 Opublikowano 25 Czerwca 2023 Opublikowano 25 Czerwca 2023 Gratulacje dla całej czwórki.Wysłane z mojego SM-M127F przy użyciu Tapatalka
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. damek Opublikowano 27 Czerwca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 27 Czerwca 2023 No to mając chwilę w końcu coś napiszę z mojej perspektywy. Po pierwsze zawody jak zawsze w doborowym towarzystwie i super atmosferze. Co do lotów eliminacyjnych to tak jak Tomek opisał było w kratkę z pogodą i szczęściem. Mi akurat się udało, ale dobrym przykładem jest mój 6 lot na koniec soboty. Byłem na starcie najpierw pomagając Tomkowi potem robiąc swój lot. W Tomka locie było strasznie, dlatego decyzja w locie po nim, że lecę bardzo wysoko pod 200m żeby ulatać chociaż czas i tu zdziwko bo warunki niby identyczne, a kominy po całym niebie się pojawiły ( była jakaś 18:30) no i przez to wynik do odrzucenia . Teraz o finałach. Może nie było tak idealnie jak Tomek pisze, że sukces bo sukces to pierwsze miejsce, ale dużo za to nauki i panowania nad sobą weszło co mnie cieszy. Pierwszy lot miał być ciut ponad grupę bo coś przeszło za nas i tak było. Niestety odpuściłem swoje miejsce na rzecz niby czegoś lepszego, ale nie chciało urwać(pilot dupa ? ). Potem lekki przelocik w miejsce gdzie powinno być patrząc na warunek wiatrowy itp. ( tu głowa zapracował na luzie). Na koniec duszenie na lądowaniu i się trochę ratowałem, ale weszło 50 za lądowanie. Plan na drugi lot był prostu atakujemy mocniej. To wyszło i w zasadzie 2 runda idealna (chciałbym robić tylko takie). W 2 rundzie był także reflight w którym było wiadomo że trzeba przyświrować bo i tak 1000 było w pierwszym locie. No i zacząłem na 16 metrach i nawet dalej zaczęło coś brać, potem puściło i zleciałem w dołek gdzie można by powalczyć, ale tło zmieniło się na bardzo ciemne i decyzja wracamy na motorku żeby model sobie odpoczął przed 3 lotem ? . No i lot nr 3 to już lekka kalkulacja. Żeby wygrać musiałbym mieć jakieś 25-30 m niżej jak Martin i z Tomkiem przed lotem ustaliliśmy że jak będzie coś ewidentnego na silniku to ryzykujemy i lecę bardzo nisko jak będzie średnie lub nic to podbijam na koniec i liczymy, że np. Matrin czy Duchan nie dolatają. Sam lot poszedł w drugą opcje czyli na silniku było słabo podbiłem na jakieś 80 m na oko. Jak się okazało na tej wysokości komin brał strasznie i było względnie spokojnie. Ci co zostali niżej mieli trochę kłopotów, ale jednak tez ich poderwało. Potem w locie trochę szukania dobrego miejsca na niebie bez duszenia i dolatane. Na koniec pogadane z Martinem Rajsnerem o tym jak się nawzajem pilnowaliśmy itp. ? Podsumowując super trening i zawody w trudnym miejscu tylko zaprocentują na MŚ. PS. Taki jeden kadrowicz też latał jeszcze, ale dalej (chyba nie lubi z nami latać ? ) i ugrał 2 miejsce w Korona CUP. Gratulacje dla Tomka F. ! 6
Konrad_P Opublikowano 28 Czerwca 2023 Opublikowano 28 Czerwca 2023 Mały komunikat przed zawodami w ten weekend. Jak ktoś ma stoper to proszę zabrać ze sobą, niestety dwa moje stopery nie wróciły po którychś zawodach i mam tylko 6 szt. a będziemy latać w siedmiu, więc jednego będzie brakowało. Oczywiście tyczy się to zawodników F5J bo F3K używa pandory. EDIT Zapraszam bardzo serdecznie kibiców z Wrocławia i okolic do pooglądania zawodów, ponieważ będą to, chyba, pierwsze w naszym kraju tego typu połączone zawody dwóch dyscyplin w których zawodnik będzie startował i w F5J i F3K. 2
wojcio69 Opublikowano 28 Czerwca 2023 Opublikowano 28 Czerwca 2023 Na upartego stoper jest w smartfonie.Wysłane z mojego SM-M127F przy użyciu Tapatalka
Konrad_P Opublikowano 28 Czerwca 2023 Opublikowano 28 Czerwca 2023 5 minut temu, wojcio69 napisał: Na upartego stoper jest w smartfonie. Wysłane z mojego SM-M127F przy użyciu Tapatalka Wojtek zapomnij o takim rozwiązaniu. Możesz nie dać rady w punkt wyłączyć stoper i przelatasz lot. Chłopaki mają więc to kwestia tylko wsadzenia do skrzynki
Czaro Opublikowano 29 Czerwca 2023 Opublikowano 29 Czerwca 2023 Pandora będzie działać także na rundach F5J. Właśnie testuję 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Bartkosz Opublikowano 3 Lipca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 3 Lipca 2023 F3K & F5J Puchar Polski Wrocław 2023 Pierwsze zawody z połączeniem dwóch kategorii rozegrane! Jako zawodnik F3K bardzo przyjemne doświadczenie obserwacji innych modeli, zawodników w porównywalnych warunkach. Mam nadzieję że to nie ostatnie zawody i z edycji na edycję pilotów latających w obu kategoriach przybędzie. Moja fotorelacja w poniższym linku: https://photos.google.com/share/AF1QipPhBovQpI1Llg4R7_ThjFtaPk15oz-vRmyMZz-9aTsOOpDihBXsvo013axa25ZELg?key=OFBIQkRpdVdvZ2pqWVFzSzQ5am93bDE3bDN0SjF3 5
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Konrad_P Opublikowano 3 Lipca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 3 Lipca 2023 Chyba pierwsze, chyba historyczne - połączone zawody dwóch klas F3K i F5J. Jako organizator nie będę się wypowiadał o samej organizacji zawodów, ale jako uczestnik i zawodnik to już szybciej. Faktycznie jak napisał wyżej Bartosz świetne doświadczenie i naprawdę fajne zawody. Przenikanie się w tych dwóch klasach jest naturalne, latamy dokładnie to samo tylko inaczej. więc było sporo zawodników latający i tu i tu. Pogoda była dość znośna, choć w sobotę musieliśmy przerwać loty dwa razy na 5-15 min. W niedzielę też była jedna mała przerwa. Nie mniej lataliśmy przy bardzo delikatnym deszczyku chyba łącznie ze dwie kolejki. Najbardziej poszkodowani byli zawodnicy latający w "K" ponieważ zawirowania pogodowe oraz z dodawaniem sprawiły, że nie wylatali pełnych 12 rund. W "K" najgorszy wynik odpisuje się właśnie dopiero po 12 rundzie. Zabrakło dwóch rund. W Jotkach zabrakło jednej rundy do wylatania zaplanowanych 11 rund. Nie mniej obie klasy wylatały po 10 pełnych rund co uważam że przy tej pogodzie było to sukcesem. W niedzielę dość mocno się rozwiało tak po 10 ale pobliski lasek dawał duże jeśli nie powiedzieć bardzo duże możliwości. Zarówno Jotkarze jaki i zawodnicy z "K" bardzo chętnie korzystali z możliwości wożenia się na fali. Inaczej byłaby to lekka męczarnia i latanie w Jotkach z pewnie 200m albo i lepiej a w K loty by nie trwały 3 lub zaplanowane 4min tylko z 1min. góra 2 min. Na mój ogląd fajnie to wychodziło. Lataliśmy na przemian jedna runda "J" jedna runda "K". Ta starsza młodzież z "J" która nie latała w "K" miała sporo czasu na regenerację bo prawie 45 min. Podobnie było z chłopakami z "K". Tylko zawodnicy którzy latali i tu i tu musieli się trochę naganiać ale z tego co wiem nikt nie narzekał. Zresztą po to się spotkaliśmy żeby polatać a ci mieli najwięcej radochy. Tak jak Bartosz napisał, jeśli w ocenie uczestników, zawody się podobały i chcieli by powtórzyć podobną formułę ponownie to nic nie stoi na przeszkodzie żeby tak się stało. Myślę, że dopiero w przyszłym roku i może się uda nie tylko raz tak polatać. Było za dużo zawodników żeby opisywać każdego z osobna, napiszę tylko tak: ci co potrafią latać w termice radzą sobie świetnie i tu i tu. Przykładem dobitnym tego jest Paweł Żak oraz Damian Bajer. Dla obu panów ogromne gratulacje za zajęcie pierwszych miejsc w swoich koronnych klasach. Mariusz Jaroszak również bardzo dzielnie walczył iw obu klasach. Jak na start w klasie F5J w której ostatni raz startował bodaj w 2021 roku to wynik jest zaje... tego fajny. Zresztą co ja będę się rozpisywał. Na stronie f5j.pl są już wyniki obu klas. PS Dziś krócej bo jakoś wena mnie odeszła. 7
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. damek Opublikowano 11 Lipca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 11 Lipca 2023 No dobra trochę tu cisza, a za Nami kolejne zawody z cyklu Eurotouru/PŚ tym razem w Chomutov w memoriale Stanisława Perkovica w Czechach. Zawody pierwszy raz w tym miejscu organizowane przez Ludka Novotnego i wsparcie rodzinno-klubowe. Zawody 3 dniowe zapowiadały się początkowo bardzo dobrze pogodowo, ale to co zastaliśmy na miejscu to prawie Sahara czyli 35-37 stopni brak wiatru i ziemia jak beton. W zawodach wzięło udział 65 osób z kilku krajów, a z naszej ekipy ja, Tomek M., Jarek, Konrad i Rysiek. Cała ekipa przyjechała już na czwartek wieczór gdzie omawialiśmy do nocy taktyki na piątek ?. Piątek rano to głównie treningi i przeniesienie się na docelowy camping(patrz fotka 1 i mój nowy camper). Loty zaczęliśmy o 13 i jak od początku było wiadomo, będzie nisko, zrobiliśmy 3 rundy i wszyscy radzili sobie jak na swoje możliwości dobrze i po piątku ja, tomek i jarek byliśmy zaraz za finałową czternastką (Konrad z Rysiek okupowowali połowę stawki). Loty na 40-50 metrów nie zapewniały pozycji nawet w pierwszej 10. Ja z rana w sobotę postanowiłem, że trzeba obrać pełny atak i to się udawało poza niektórymi lądowaniami np. z kominem na lądowaniu lub innymi kolegami przecinającymi drogę ( nie tylko mi to się zdarzało). Tomek i Jarek konsekwentnie latali swoje także ryzykując bardzo niskie starty. Konradowi i Ryśkowi niestety tak dobrze nie szło pierwszemu z nich przeszkadzali inni którzy się chcieli z nim zderzyć i od nich uciekał, a Ryśkowi w sobotę bardzo doskwierała temperatura. Tutaj siem pochwalę bo w jednej rundzie się udało wylatać bardzo fajny wynik(17 m) zwłaszcza, że leciałem z Radkiem Malcikiem i innymi asami ? Po wylataniu sobotnich rund mi po atakach udało się wbić do pierwszej 10. Tomek i Jarek natomiast byli w okolicach 18-20 miejsca z szansą na finał. Tu trochę pecha i może za małe ryzyko u Tomka i lot za 0, który trochę zamieszał z możliwościami ataku ostrego w niedzielę. Niedziela to znów niskie loty i z mojej strony lot za 1000, a potem taktyczny niski lot zakończony 0 . Tomek i Jarek atakowali, ale na koniec niestety zabrakło trochę punktów. Tomek 15 na bramborowym miejscu tuż za finałami, a Jarek 19. Konrad 48, Rysiek 51 (tu trochę lotów w kratkę i ćwiczenia krążenia ze strony chłopaków, ale walczyli jak lwy startują bardzo nisko ). Co do finałów to w skrócie poszło mi słabo jak na to co od siebie bym wymagał choć dalej loty w okolicach 30m nie są złe. Finały w skrócie były bliskie początkowo i ciężko było się nie zderzyć. Po osiągnieciu sufitu trzeba było także się trochę natrudzić żeby dolatać bo były strefy sporego duszenia. Wynik mogę zgonić trochę na moje samopoczucie i to że dopiero po finale zeszło ze mnie jakieś zatrucie pokarmowe i odżyłem szkoda że dopiero po lotach ☹ . Podsumowując bardzo fajne zawody na które na pewno wrócimy ekipą. Teraz ostatni miesiąc treningów przed Mistrzostwami Świata w Bułgarii. PS. Może koledzy coś dodadzą ze swoich obserwacji ? 6
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. TommyTom Opublikowano 11 Lipca 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 11 Lipca 2023 wrzucę jeszcze pełne wyniki rund oraz jaki fajny jest teren lotniska w Chomutovie. I oczywiście zwycięzów Byliśmy tam pierwszy raz i myślę, że wrócimy z przyjemnością, bo organizacja świetna, rozegranie 10 kolejek po 6 grup to bardzo dobry rezultat dla organizatora. Wszystkie rundy szły smukle mimo niemiłosiernego upału. Miało to oczywiście przełożenie na warunki terminczne, co widać po wysokościach startów Wyniki rund można zobaczyć na gliderscore/online score. Wyszedł super trening na niskim lataniu i wszyscy mocno obniżyliśmy starty. Jarek zrobił w bodaj w 9 rundzie 21m, mój najnższy to 38m. Konrad i Ryszard także starali się nisko i wychodziło Fakt, że można było jeszcze bardziej zaryzykować i Damian mnie packał po kostkach różczką, żeby nie podbijać. Ale dopiero po locie, kiedy model zabrało na 750m i lot stawał się nudny, można było szczerze powiedzieć - można było wystartować niżej Damian dzielnie walczył w finale, co mogłem obserwować z perspektywy helpera. Pierwsze 30s i momenty trafienia w termikę były za każdym razem najbardziej emocjonujące. Plan gry był zrealizowany, jednakże z uwagi na przechodzące dynamiczne termiki trudno było zapiąć lądowania w punkt. Będzie to trudno potrenować przed WCH w Bułgarii. Trzeba dodać, że wieczorami bardzo wesoło było posiedzieć w towarzystwie polsko-czeskim. 6
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Konrad_P Opublikowano 12 Lipca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 12 Lipca 2023 Praca zawodowa oraz inne osobiste obowiązki w tym roku mocno mnie doginają i dopiero teraz znalazłem chwilkę aby coś napisać o ostatnich zawodach. Chłopaki na szczęście już w zasadzie większość napisali. Ja tylko napiszę i powtórzę, że były to jedna z najbardziej zaciętych i stojących na absolutnie najwyższym poziomie zawody na jakich byłem. Tak jak Damian pokazał, loty w okolicach 20 metrów to był standard na tych zawodach. Jeśli ktoś leciał wyżej to tylko dla tego, że większość poleciała wysoko i nie trzeba było ryzykować lotu z 15 czy 20m. Pogoda była w zasadzie sprawiedliwa dla wszystkich, więc tym razem decydowały przede wszystkim umiejętności. Cóż, loty w finałach z 30m dały Damianowi raptem 9 miejsce, więc proszę sobie wyobrazić jak bardzo wysoki był poziom na tych zawodach. Loty moje i Rysia z 70-80m dały nam miejsca na samym dole tabeli. Tak jak wyżej napisałem nie pamiętam takich zawodów żeby wszyscy tak nisko latali. Owszem zdarzały się Radkowi M. loty z 9m na innych zawodach, ale były to najczęściej pojedyncze loty, związane z tym, że i tak nie wchodził do finału, więc loty były na zasadzie "ja im pokaże". W dniu 11.07.2023 o 16:50, damek napisał: Konrad 48, ... (tu trochę lotów w kratkę .... Raz wylądowałem za taśmą i podniosłem model, okazało się, że taśma była w złą stronę i faktycznie wylądowałem 2m od punktu, w kolejnym locie wylądowałem w punkt tyle, że jak przyszło mierzyć to się okazało, że taśma znów była w drugą stronę i wylądowałem za 5 a nie 50, za kolejnym razem miałem lądować na 12 miejscu a wylądowałem na 13. Nie mniej dla mnie był to rewelacyjny wyjazd i taki mały urlop. Troszkę popuściłem sobie cugli i niestety odchorowałem to w niedzielę. Ale najważniejsze, że było ciepło!!!! i pięknie odpocząłem. Zawody świetne, teren świetny, atmosfera świetna, zawodnicy wybitni i jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to tylko do posiłków. Doświadczył tego Damian, jak wyżej sam napisał, i dopadło go podczas finałów. Myślę, że gdyby nie ta rewolucja w brzuchu po posiłkach to wynik finałów byłby na pewno dużo, dużo lepszy dla Damiana. Reasumując: jedziemy w przyszłym roku również do Chomutova. 7
Ares Opublikowano 12 Lipca 2023 Opublikowano 12 Lipca 2023 Panowie zawodnicy F5J , ja bardzo Was podziwiam za to ,że macie tyle energii i samozaparcia i jeździcie na zawody. Dzięki takim ludziom sport modelarski trwa! Należą się Wam wyrazy uznania. Miejsce w tabeli to już rzecz drugorzędna choć i tak dobrze sobie wszyscy radzicie. Dla Konrada dodatkowy szacun za organizowanie zawodów ( ile jest z tym roboty wie tylko ten który to robił lub widział pracę organizatora).Zawsze jest mi przykro jak niektórzy modelarze po zawodach ( nie tylko F5J) krytykują i wytykają co było nie tak . Trzeba pamiętać ,że to ciężka praca organizatora umożliwia przyjechanie sobie na weekend "na gotowe" i warto to docenić nie zwracając uwagi na drobne niedociągnięcia . F5J to bardzo wdzięczna klasa i myślę ,że szukanie termiki nigdy się nikomu nie znudzi no bo każdy dzień , każde lotnisko to inna specyfika i inne noszenia więc można całe życie się doskonalić i zawsze będzie co robić. Ja latam sobie amatorsko "pseudo F5J" i również staram się wyłączać silnik najniżej jak aktualne warunki pozwalają i zabawa jest przednia. Jak wylatam duży czas to satysfakcja jest tym większa ,że latam sprzętem zbudowanym od podstaw samodzielnie. Życzę wielu sukcesów i koniecznie wrzucajcie fotki z imprez i kolejne opisy bo fajnie się to czyta i jest bardzo ciekawe. Pozdrawiam serdecznie. 3
Konrad_P Opublikowano 12 Lipca 2023 Opublikowano 12 Lipca 2023 Arek dzięki za dobre słowa. Jest jak jest, jednym pasuje innemu nie pasuje i zawsze będzie narzekał i rzucał kłody pod nogi. Na szczęście utworzyła się świetna grupa zawodników i staramy się bawić jak najlepiej. A tu trafiłeś absolutnie w dziesiątkę. 3 godziny temu, Ares napisał: F5J to bardzo wdzięczna klasa i myślę ,że szukanie termiki nigdy się nikomu nie znudzi no bo każdy dzień , każde lotnisko to inna specyfika i inne noszenia więc można całe życie się doskonalić i zawsze będzie co robić. Tak jak napisałeś, każde lotnisko jest inne, każdego dnia jest inna pogoda i każdego dnia inaczej się lata choć zawsze tak samo, bo w kółko. 2
cZyNo Opublikowano 19 Lipca 2023 Opublikowano 19 Lipca 2023 trochę nadrobiłem zaległości i poczytałem o tym co podglądałem w miare na biężąco na GS. Praca i takie tam inne obowiązki, nie pozostawiają mi w tym roku czasu nawet na zerkanie na forum Gratuluje fajnych lotów i udanych zawodów. Cieszy bardzo stabilne latanie Tomka F, i olbrzymi progres u Damiana. Reszta ma kogo gonić! Już zaczynam trzymać za Was kciuki A w kółko to ponoć na zboczu sie lata i jest to nudne ?
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. TommyTom Opublikowano 11 Sierpnia 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 11 Sierpnia 2023 Już na miejscu w Dupnitsy zaczyna sie precontest IkarCup od niedzieli zaczynamy Miatrzostwa Świata F5J okolica bardzo piękna 6
wojcio69 Opublikowano 11 Sierpnia 2023 Opublikowano 11 Sierpnia 2023 Powodzenia Wysłane z mojego SM-M127F przy użyciu Tapatalka
TommyTom Opublikowano 13 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 13 Sierpnia 2023 Dzisiaj dzień techniczny processingu. Póżniej trening na lotnisku, a wieczorem ceremonia otwarcie w centrum miasta Dupnitsa oraz spotkanie team menedżerów 4
Rekomendowane odpowiedzi