Skocz do zawartości

messerschmitt bf 109e ... a co mi z tego wyjdzie to sam nie wiem


przemo

Rekomendowane odpowiedzi

Łoooo temat się oddalił ... w przerwie sezonowej mój "me" troszeczkę polatał (głównie na szafie :P) i teraz jest godzien tych 60 zestrzeleń na ogonie.  
Ogólnie pierwsze koty za płoty z aerografem i detalowaniem modelu czy jak to tam można nazwać ... podchodzę do siebie krytycznie więc zdaję sobie sprawę że wyszło za ciemno ale chyba źle nie jest jak na pierwszy raz ...

 

post-8897-0-45655900-1426244054_thumb.jpg

 

post-8897-0-02041200-1426244062_thumb.jpg

 

post-8897-0-41201000-1426244068_thumb.jpg

 

post-8897-0-23404000-1426244077_thumb.jpg

 

post-8897-0-78812400-1426244083_thumb.jpg

 

teraz model uzbroić i polatać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu przyjmijmy że wracając z misji bojowej doszło do pożaru na pokładzie ale Hans wykazał się zimną krwią i sprowadził maszynę w jednym kawałku na płytę lotniska. Gdyby nie szybko i wzorowo przeprowadzona akcja ratowniczo-gaśnicza strażaków z LSP mogło by się to gorzej skończyć. Dla zainteresowanych zamieszczam wycinek z meldunku ze zdarzenia.

 

"Zaraz po przyjeździe na miejsce rozpoznano pożar przedniej części samolotu Messerschmitt bf 109e  zostały podane dwa prądy gaśnicze piany ciężkiej w natarciu na palący się przód samolotu. KDR na czas prowadzonej akcji gaśniczej podjął decyzję o zamknięciu lotniska do czasu likwidacji zagrożenia. Pilot doznał szoku oraz podtrucia się dymem ale o własnych siłach zdołał opuścić samolot przed przyjazdem zastępów straży pożarnej na miejsce (...)" 

 

Po oględzinach okazało się że zniszczenia nie są duże i myśliwiec może wrócić do służby po dokonaniu drobnych napraw. Z racji oszczędności wprowadzanych przez dowództwo Luftwaffe niestety ale na lakiernika nie ma funduszy   :)

 

... wygląda jak górnik no ale mi się tam podoba :lol:

no może jeszcze potrenuje na N17 ale musi to nabrać mocy urzędowej :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z kopalni czy nie kopalni, teksty dnia czy nawet miesiąca i kończąc na pożarach lipoli ... konstruktywna krytyka mile widziana szyderstwo proszę schować między książki ;) zachęcam do wzięcia aerografu do ręki i na odważnie się wzbogacenia tym urządzeniem własnego modelu po raz pierwszy w życiu ... no chyba że macie już za sobą przerobienie takiej techniki z niezłymi osiągnięciami i dysponujecie taka wiedza to bardzo proszę o stworzenie takiego poradnika podpartego słuszna ilością zdjęć lub nawet filmów z komentarzem z miłą chęcią bym się zapoznał ;) pozdrawiam

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie złoszcze ;) chodzi mi o to że za pierwszym razem to czasami nic nie wychodzi. Obecnie jestem bogatszy w teorię którą przekazał mi Bartek a mojego me 109 czeka najprawdopodobniej odnowa malowania czyli jego zmiana. Chce pożegnać naklejane detale i przywitać malowane. No coś chce podziałać choć teraz są inne priorytety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

prawie 2 i pół roku od ostatniego posta ...

 

post-8897-0-50438500-1501446492_thumb.jpg

 

ściągnięty ze ściany wraca do służby ... serwa i ESC 20A jest brak tylko silnika ... poleci jeszcze może w tym tygodniu ... pamiętam że ten model uczył szacunku i respektu więc albo upoluje kreta albo z sukcesem spatroluje okolice :P

 

 

CDN ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc tak 200 W a i może z hakiem a kv to 1100 do 1500 max ... waga RTF to tak będzie około 750 gram. Wcześniejsze silnik to 313 W 1100 kv pierwszy i później był 260 W 1500 kv. A wielkość to coś pokroju dzwonka w sumie. Jak Ci się coś znajdzie to z miłą chęcią odkupie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj me 109 zakończył służbę. Pierwszy lot udany, pętle beczki ok ... pierwszy lot trwał 10 minut na pakiecie 1800 mah 3s. Drugi lot dobre 7 minut, pętla szła za pętla tak samo jak beczka beczkę goniła no ale z tej ostatniej pętli nie udało mi się go wyprowadzić. Pewnie dlatego że ostatnią pętle robiłem z wiatrem przy dużej prędkości no i jak wpadł w korkociąg to już nie było szans na ratunek ... moja wina :P ... albo w kszacorach musiała się zaczaić jakaś obrona lotnicza :P ... latanie nim było ogromną frajdą więc choć jeden warbird musi być w moim hangarze ...

 

R.I.P

post-8897-0-78104100-1502816414_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz Robert już nie. Sporo części brakuje bo są w drzazgach. Spore ubytki w kadłubie, pęknięcia itp. Kadłub to szrot .. kiedyś też już przeżył konkretnego kreta. Skrzydło pół biedy ale pekł spływ. Nie sądzę że podejmę się odbudowy ... model z tych planów lata świetnie tylko pilota znowu poniosło z wyobraźnią ... no fun fly to nie jest ... wyciągam wnioski na przyszłość z latania nim. Albo zbuduje takiego samego od podstaw albo coś innego z akcentem na coś innego ;) w sumie jeden projket zaczęty ale poczeka bo warbird ważniejszy :P

 

 

EDIT ...

 

kierunek kolejnego warbirda raczej obrany ;)  plany leżakują już 3 rok więc chyba nadszedł czas ... taki mały spojler :P

post-8897-0-81011000-1502824409_thumb.png

EDIT ...

 

kierunek kolejnego warbirda raczej obrany ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda wielka szkoda :P

Mój Messerschmitt Bf 109 wczoraj też popisał się pięknym korkociągiem ale wyszedł prawie bez szwanku nurkujac dziobem prosto w ziemie :P

Straty to:

1. Połamane śmigło

2. Ulamany karabin lewy

3. Pęknięta maska silnika, którą wysadził regulator w trakcie przyziemienia

4. Ze dwa małe wgnioty na krawędzi natarcia skrzydła

Jutro zamieszczę film, wygląda to tak na filmie jak by nie było już po co iść :P

Mały cud to się nazywa a model już poskładany czeka na śmigło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.