Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie roszcząc sobie żadnej arbitralności podzielę się skromnym doświadczeniem, temat ulatniania mam od trzech miesięcy aktualny praktycznie (9 modeli, różnych takich latadeł mniejszych i średnich udało się szczęśliwie podwiesić pod sufitem z naklejką "rtf, trim ok.").

Do pierwszego startu "z rąsi" model powinien mieć przynajmniej jedną z dwóch cech:

- silny napęd na sprawnym śmigle (tzn. z możliwie małym momentem reakcyjnym)

- dobrą doskonałość

 

Dobrze jest też sprawdzić na wietrze, trzymając model ponad głową w trzech palcach nosem na wiatr, czy nie ujawni się jakaś wyrażna asymetria aero i jak generuje się siła nośna vs. kąta natarcia. To wyrażnie da się odczuć, wystarczy to zrobić z kilkoma już ulotnionymi i wytrymowanymi modelami.

Warto w tym celu zrobić zaczep do wyważenia, na górze skrzydeł symetrycznie poprzecznie (powie coś wtedy też o wyważeniu poprzecznym - ważne i często zaniedbywane). Zaczep musi mieć możliwość przemieszczania przód/tył w granicach przewidywanego CG, choćby przez wyginanie drutu z jakiego został zrobiony. Na nim też można powiesić model w hangarze pod sufitem :).

 

Dla mglistych oszacowań zachowania maszyny po wyrzucie, niezbyt mocnym i prawie poziomym (max.10 stopni w górę) trzeba też uwzględnić obciążenie pow. nośnej (tylko płat główny) i ten nieszczęsny profil - jak nosi wg. przewidywań...

 

Fabryczne piankoloty ulatniają się rozbrajająco łatwo, o ile nie mają wad egzemplarza. Podobnie fabryczne tartaki, ale już nieco trudniej i tylko na full gazie z nieco mocniejszym wyrzutem.

Z modelami najcenniejszymi, czyli tymi wykonanymi własnymi rączkami modelarza jest najtrudniej - te profile jakoś słabiej noszą...

I dlatego dobrze jest pokryć pole niepewności mocą napędu. Dlatego sugerowałbym Ci założyć dłuższy silnik, np. 2217 o większej mocy i może śmigiełko 9x4 ... 9x5 do oblotu. Niech ma chociaż z 70% ciągu chwilowego, czyli tak około 600G.

Wagę wędkarską niebadziewną posiadasz ? Nabądż i sprawdż, warto.

Dokładnie :)

Ja tak jak Andrzej obstawiam za słaby napęd.

Nie pamiętam na jakim silniku robiłem oblot tej cessny , szału nie było jeśli chodzi o nadmiar mocy ale ten silnik dawał radę ciągnąć model z wystarczającą prędkością , i jakoś to latało.

Ale w końcu postanowiłem zamontować do cessny mocniejszy silnik, który to ciągnął model Magnum XXL.

Magnum był spory i dość ciężki a silnik spokojnie napędzał go na połowie mocy.

Po zamontowaniu silnika w cessnie , model od razu pobił mordę bo oczywiście zamiast lecieć to wzbił się na może 20 metrów przewrócił cię na skrzydło i zwalił się na ziemię , dopiero po zmianie śmigła z 11 cali SF na zwykłe 10x5 cessna zaczęła latać.

Najlepszym lekarstwem dla tej cessny jest mocny silnik który będzie ciągnął model ze sporą prędkością, wtedy można się wyluzować i model lata jak ta lala.

Również mocą załatwiłem problem przewracania się przy małej prędkości extry multiplexa, model waży do lotu około 1600g a napędza go silnik o ciągu 3500g, jak go przeciągnę nadmiar mocy błyskawicznie stabilizuje model.

Tylko chyba kłopot w tym że ta cessna to taki model który raczej powinien latać na skrzydłach a nie na silniku.

Też się z tym zgodzę :)

Opublikowano

2x więcej ciągu niż waga, nie bede tego komentował :wacko:

Przekonałem się, że z tym nadmiarem ciągu to lepiej ostrożnie, bo może być przykra niespodziewanka w locie... Akrobaty średniopłaty są na to dość odporne, ale trenerek może okazać się nagle nie do opanowania przy brutalnym napędzie. O podeptaniu realistycznego wdzięku lotu już nie mówiąc...

Opublikowano

A mi się wydaje, że górnopłaty to zła konstrukcja jak na modelik do zabawy. Miałem kilka i wszystkie skończyły w ten sam sposób.

Na skrzydło i dziobem prosto w ziemię.

Fajnie to lata ale jak człowiek się rozluźni to masz wtedy niespodziankę.

Opublikowano

A mi się wydaje, że górnopłaty to zła konstrukcja jak na modelik do zabawy. Miałem kilka i wszystkie skończyły w ten sam sposób.

Na skrzydło i dziobem prosto w ziemię.

Fajnie to lata ale jak człowiek się rozluźni to masz wtedy niespodziankę.

:blink:

Ty tak serio?

Hm....  A większość "trenerków" ma układ górnopłata.... Głupie te projektanty, czy co? ;)

 

 

Co do  samej Cessny, to według mnie jest to taka "pułapka na początkujących" (co zresztą zasugerowałem już w tej relacji).

Wabi tym, że niewielkim wysiłkiem da się zbudować fajnie wyglądający model.

Problem pojawia się przy oblocie...

  • Lubię to 2
Opublikowano

:blink:

Ty tak serio?

Hm....  A większość "trenerków" ma układ górnopłata.... Głupie te projektanty, czy co? ;)

 

 

Co do  samej Cessny, to według mnie jest to taka "pułapka na początkujących" (co zresztą zasugerowałem już w tej relacji).

Wabi tym, że niewielkim wysiłkiem da się zbudować fajnie wyglądający model.

Problem pojawia się przy oblocie...

No właśnie! Mój pierwszy wielki projekt to właśnie górnopłat i wielka porażka. Tylko dwa loty i dwa przeciągnięcia po ok 3min. lotu.

Raz w ziemię, po ciężkiej odbudowie w drugim locie wpadł do wody gdzie połowa modelu utonęła a to co zostało na powierzchni do niczego się już nie nadawało.

Mogłem lepiej wybrać spitfire :)

Opublikowano

I miałbyś nalot 50% obecnego, górnopłat to z definicji nie akrobat, potrzebuje PRĘDKOŚCI żeby lecieć. W typowym akrobacie mamy układ średniopłata gdzie skrzydło i lotki są zawsze w strumieniu zaśmigłowym, w górnopłacie tak nie jest - żeby skrzydło działało model musi się poruszać, wiecej żeby lotki działały model musi się poruszać. Stąd tyle "katastrof", niedoświadczony pilot ląduje na min predkości, robi gwałtowne zakręty nisko nad ziemią - i gotowa teoria o górnopłatach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Michał, siejesz dezinformację :) Jak przeczyta to ktoś młody, to przestraszy się górnopłatów. Tym bardziej, że jako alternatywę sugerujesz Sptfire.

Jedne z najwolniej i najbezpieczniej latających modeli Multiplexa (kto zna, ten wie, że MPXy latają doskonale) to Easy Cub, Fun Cub i Mentor. Wszystko górnopłaty. Że o rodzimych RWD nie wspomnę.

 

Jednostkowe doświadczenia z własnościami lotnymi górnopłatów są nie miarodajne, zwłaszcza jeśli ktoś lata z dużym nadmiarem ciągu. To nie uczy latania.

Zazwyczaj to nie górnopłat lub dolnopłat jest winny kraksie tylko pilot-trąba :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Chciałbym też do listy MiniMag'a dodać. Modelu się chyba nie da rozbić, leci sam. Znaczy mi się w niedzielę udało, ale raczej przez brawurę i próbę kręcenia beczek nisko nad ziemią ;)

 

Pozdrawiam,

Maciej

Opublikowano

I miałbyś nalot 50% obecnego, górnopłat to z definicji nie akrobat, potrzebuje PRĘDKOŚCI żeby lecieć. W typowym akrobacie mamy układ średniopłata gdzie skrzydło i lotki są zawsze w strumieniu zaśmigłowym, w górnopłacie tak nie jest - żeby skrzydło działało model musi się poruszać, wiecej żeby lotki działały model musi się poruszać. Stąd tyle "katastrof", niedoświadczony pilot ląduje na min predkości, robi gwałtowne zakręty nisko nad ziemią - i gotowa teoria o górnopłatach.

 

A mi się wydaje, że górnopłaty to zła konstrukcja jak na modelik do zabawy. Miałem kilka i wszystkie skończyły w ten sam sposób.

Na skrzydło i dziobem prosto w ziemię.

Fajnie to lata ale jak człowiek się rozluźni to masz wtedy niespodziankę.

Panowie co wy bierzecie?Bierzcie 1/4 bo połowa to i tak za dużo.

  • Lubię to 3
Opublikowano

Panowie co wy bierzecie?Bierzcie 1/4 bo połowa to i tak za dużo.

Sorry Winnetou, ale po mojemu górnopłat jest najłatwiejszy do ogarnięcia. Matka Natura to chyba wie - wszystkie ptaki to górnopłaty.

Rzeczywiście, chyba wszystkie górne piankoloty MPX-a latają same i oby im nie przeszkadzać, tylko dobrze ustawić CG i wytrymować. Do listy dołożyłbym jeszcze Twin Stara, Easy Stara i Sharka. 

A Radian od E-flite da się posadzić prawie jak śmigłowiec z dobiegiem, fakt możliwości bezstresowego lądowania "do rąsi" ponad trzykilogramowym modelem 2,6 m WS o czymś świadczy. To tak na marginesie co do cech górnopłatów.

Opublikowano

Każdy model górno, średnio czy dolnopłata lekko i poprawnie geometrycznie zrobiony i dobrze wyważony będzie co najmniej poprawnie latał, a o zakresie wariactwa będzie decydował zakres wychyleń sterów. Cegłolot czy będzie górno, czy dolnopłatem będzie wymagał prędkości i nie będzie zbyt przyjazny dla początkującego w żadnej fazie lotu, a już przy starcie czy lądowaniu szczególnie. Ale zgadzam się, że nie ma co odkrywać koła na nowo, na początek modele Multiplexa i nie ma siły by poprawnie zrobione, wyposażone i wyważone nie chciały latać.

Opublikowano

Pojawiły się tu głosy o pewnych cechach TEJ Cessny, które sprawiają, że model ma problemy z lataniem. Czy mogli by koledzy nieco rozwinąć ten temat? Co jest główną wadą tego modelu sprawiającą trudności w lataniu? Czy obciążenie 44 g/dm2 to dużo czy mało? Czy wyliczona prędkość przeciągnięcia (30 km/h) to dużo czy mało? Jakie jest porównanie z innymi podobnymi modelami? Czy może wznios, kąt zaklinowania, kształt płatów a może środek ciężkości są źle dobrane? O zaletach górnopłatów proponuję nie dyskutować - popatrzcie na Wicherka, Fun Cuba itp.

Opublikowano

Na 100% znasz ten film:

https://www.youtube.com/watch?v=Myjm7AgExeU

(I już fakt, że to jest  jedyny film z latania tym modelem, jaki udało mi się znaleźć, jest sam w sobie znaczący ;))

Zwróć uwagę, jak ta Cessna popinkala...

Jedyny fragment, kiedy leci wolno, to w okolicach 1:15 - ale sądząc z zachowania modelu leci wtedy pod wiatr.

Zobacz też lądowanie, nie wiem, czy to kwestia pilota, czy modelu, ale podchodzi do niego stromo i szybko.

Opublikowano

Tak jak mówiłem , model fajny , ale tak jak Marcin pisze on musi zasuwać , nie jest to jakaś szalona prędkość ale do wolnych przelotów raczej się nie nadaje.

Ja zamieściłem chyba dwa filmy (oba zakończone kretem) tylko że na filmach wydaje się że model nie leci zbyt szybko, raczej tak normalnie, w rzeczywistości leciał na pełnej mocy.

Za drugi kret tego modelu obwiniałem wiatr, ale model na pełnej mocy zrobił spore okrążenie i nic się nie działo wiatr wiał tak samo, ale podczas drugiego okrążenia ująłem mocy (słychać to wyraźnie) i długo nie trzeba było czekać i model zwalił się na ziemię.

Wtedy obwiniałem wiatr, ale od tamtej poty skleiłem wiele modeli , oblatywałem je w różnych warunkach i dziś wiem że winny był sam model , a właściwie za mała prędkość przelotu niż sam wiatr.

Mam króciutki filmik nigdzie nie publikowany, jak model zachowuje się przy zbyt małej prędkości, dodam tylko że fun cub poleciał by na połowie tej prędkości , a cessna standardowo przewraca się na skrzydło, już nie wspomnę że startowała pod wiatr który nie wąsko wiał.

Opublikowano

44g/dm2 to raczej dużo dla wolnego latania.

Jaki w planach jest kat zaklinowania skrzydła? bo może jest za mały i dlatego trzeba nim latać na większej prędkości, żeby wytworzyć silę nośną.

Tak jak mówiłem. Zrób skrzydło kfm-3 i nie oklejaj niczym, ma być szorstko. Zobaczysz, ze będzie zupełnie inaczej.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Na 100% znasz ten film:

https://www.youtube.com/watch?v=Myjm7AgExeU

(I już fakt, że to jest jedyny film z latania tym modelem, jaki udało mi się znaleźć, jest sam w sobie znaczący ;))

Zwróć uwagę, jak ta Cessna popinkala...

Jedyny fragment, kiedy leci wolno, to w okolicach 1:15 - ale sądząc z zachowania modelu leci wtedy pod wiatr.

Zobacz też lądowanie, nie wiem, czy to kwestia pilota, czy modelu, ale podchodzi do niego stromo i szybko.

Uuuuu...tak wylądować to trzeba mieć talent albo lepiej zagrac w lotka; )
Opublikowano

Ja zarówno na filmie Marcina jak i Wieśka widzę model, który może lecieć wolno i startować przy rozsądnej prędkości).

Jak pisze Robert, zbadaj kąt zaklinowania.

Moim zdaniem 44g/dm2 to nie tak wiele. Stawiałbym na zbytnią gładkość poszycia, ew. zbyt mały kąt zaklinowania.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pytanie brzmi: dlaczego ten model tak się zachowuje? Jakie cechy powodują, że musi latać szybko, żeby w ogóle latał?

Droga do odpowiedzi: kup skrzydła z EPP od jakiegoś betolota (zdaje się, że w Riku można zamówić jako element serwisowy/zamienny do Easy Stara) i przytwierdż choćby na gumkach do Cessny. Jeżeli kąt zaklinowania będzie w normie, to poleci na pewno i niezbyt szybko. ES lata powolutku przy 800 g RTF, trochę szybciej przy 900 i nadal niezbyt szybko przy 950. Silnik podobnej wielkości jak w Ceśce ale z poprawionym uzwojeniem, dobrze wykorzystany trójłopatowym śmigłem GWS 7x5 radzi sobie łatwiutko z 300-stu gramowym szybowcem na holu, wyciągając go w niebo przy bardzo niewielkiej prędkości mimo potężnego pakietu na pokładzie. 

Tak więc własności lotne tych skrzydeł oceniłbym wysoko - stąd ta sugestia. Poza zabezpieczeniem natarcia taśmą zbrojoną włóknem szklanym i wydłużenia dżwigara do 1,0 m (rurka węglowa fi 8x1 - będzie Ci taka potrzebna, nie musisz wydłużać więc przytniesz o jakieś 0,2 m) niczego w nich nie zmieniałem.

Twojej Cessence brakuje obydwu cech, które podałem wcześniej - tylko wcześniej o tym nie wiedzieliśmy. Taki fach...

Napraw, popraw i lataj długo i szczęśliwie  :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.