Koronawirus

[sbogdan1]

A jak już nastąpi ten dzień wolności hoho bedzie się działo.

 

[robertus]

Trochę o małej ilości testów. Ja wiem, że dla niektórych nie ma co czytać bo to niemieckie, albo żydowskie, lewackie tfu...albo w ogóle z kosmosu.

To blog lekarza i zawiera linki źródłowe do strony WHO i PZH

Więc wnioski można samemu sobie wyciągnąć.

https://lekarski.blog.polityka.pl/2020/03/30/juz-oficjalnie-wiemy-dlaczego-zgonow-jest-malo-pis-opublikowal-mechanizm-swojej-kreatywnej-statystyki-medycznej-wobec-covid-19-zwiezly-podrecznik-analizy-danych-epidemicznych-dla-niezorientowanych/?fbclid=IwAR3CPRlFZpxGpaflwGXURPd8bDSGQuuQjbxeJXQZNzigQ3P7-KdAlGPcdyw

[RomanJ4]

Niestety za długo żyję, i niczego innego się nie spodziewałem po rządowej deklaracji:   "Silni ! - Zwarci ! - Gotowi !"

[Wiesiek]

9 godzin temu, mecenas napisał:

U mnie w pracy (duża korpo automotive) już w lutym wiedzieli co się święci i wprowadzili obostrzenia. Obecnie załoga (ok 3 tys ludzi) pracuje z domu, a nieliczni którzy nie mogą, zostali podzieleni na dwie grupy i co tydzień pracuje jedna na przemian. Ostatnio "poproszono"  nas o wypisanie 2-tygodniowego urlopu bezpłatnego w kwietniu. Śmiem twierdzić że od maja zaczną redukować zatrudnienie. 

Branża automotive w Europie leży i kwiczy, prawie wszystkie fabryki samochodów pozamykane, tak że nie jest wesoło.

 

U mnie w pracy(tez branza samochodowa firma sredniej wielkosci 26 tys.pracownikow w sumie w Niemczech i na swiecie)podobnie jak u ciebie pracujemy rotacyjnie,biurokracja online w domu.Firma zameldowala jak wiekszosc koncernow samochodowych "Kurzarbeit"narazie do konca wrzesnia.Kurzarbeit polega na tym ze placi nam panstwo.Oczywiscie wynagrodzenie jest mniejsze ,a dokladnie 60% bezdzietni i 67% z dziecmi.Narazie wybieramy nadgodziny , urlopy i pracujemy.Cos takiego jak urlop bezplatny u nas nie istnieje.Kurzarbeit juz mielismy takze o lezeniu i kwiczeniu nie ma mowy,przezyjemy,a jak sie to skonczy to znowu sie zacznie praca w soboty,niedziele i swieta.

Duzo Zdrowia.

[zipp]

45 minut temu, robertus napisał:

Trochę o małej ilości testów. Ja wiem, że dla niektórych nie ma co czytać bo to niemieckie, albo żydowskie, lewackie tfu...albo w ogóle z kosmosu.

 

jest to jakaś metoda na sukces statystyczny(zresztą z tydzień temu już to napisałem):

nie róbmy testów to nie będziemy mieć pandemii, a tych co umarli bez przeprowadzonych testów (bo ich prewencyjnie nie robimy) uznajmy, że zmarli z innych powodów..

[Tomasz D.]

Prekognicja czy co? Polecam za darmo i prawdopodobnie legalnie. I jaka obsada!

https://www.cda.pl/video/44528301c

[d9Jacek]

26 minut temu, bubu2 napisał:

Oj, oj. Warto przejrzeć ten blog od początku. To jest o medycynie jako tle. Kiedy on ma czas na tą pisaninę. Jeśli jest taki wzięty, to tym bardziej.

oj,oj jest takie powiedzenie " Ojciec chwala nas, My ich Oni nas"

[RomanJ4]

Jeden z kolegów zapytał:

Cytat

To ja się pytam po co rękawiczki? Kogo ma to chronić? Ciebie czy innych? Jak umyję ręce przed wyjściem z domu to po co zakładam rękawiczki? Żeby nie zarazić innych czy siebie? Skoro dezynfekuje zakupy - a potem myję ręce mydłem - to nadal pytam po co rękawiczki?

A twarzy czy innych niedezynfekowanych czy mytych przed wyjściem części ciała tymi umytymi, zdezynfekowanymi dłońmi to kolega wtedy nie dotyka ?,

Nawet zupełnie bezwiednie, bo jak nam to niedawno uświadomiono robimy to nawet kilkaset razy na dzień.

 

 

Także w rękawiczkach jak widać odruch jest bardzo silny, ale zawsze prędzej się przed tym powstrzymamy mając je na dłoniach niż bez nich, bo dotyk gumy nie jest przyjemny, no i rzucają się szybciej w oczy...

 

Ja zakładam je po to by chronić innych przede mną (jakby co), bo zawsze to jakiś ułamek możliwości mniej...

 

 

Oficjalne statystyki a życie...

Cytat

Pogrzeby w czasie epidemii. „Liczba zakażonych jest zupełnie inna niż ta, którą podają władze. Wyższa”

https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/pogrzeby-w-czasie-epidemii-nie-odmowie-pochowku/scq5f3l?tpcc=onet_bloczek_paid&utm_source=onet.pl&utm_medium=sg_bloczek&utm_campaign=oferta_paid

 

 

[maxiiii]

Dzisiaj przyjeżdża do mnie pielęgniarka ze szpitala odległego ode mnie o 60 km w którym utworzono odział zakaźny po odbiór pierwszych sześciu wydrukowanych przyłbic. Wystarczyło tylko podać informację na facebooku i zaraz znaleźli się chętni. Przydziałowo oddział otrzymał 1 (słownie : jedną ) przyłbicę. 

Wydrukowałem przyłbice prusy i anycubic. W praktyce okaże się która jest lepsza. 

To taki mój wkład w polską walkę z wirusem.

 

 

 

[d9Jacek]

Brawo Marku 

[maxiiii]

Za to wczoraj wyrzucono z pracy faceta który udowodnił przełożonym, że sposób w jak jest kontrolowana temperatura na wejściu jest niezgodny z instrukcją termometru i nie ma prawa pokazywać prawidłowej temperatury na powietrzu. Zakres pracy termometru przewidywał odczyt temperatury w pomieszczeniach w których panuje temperatura wyższa niż 16 st. Pomiary były wykonywane na powietrzu. Smutne i takie polskie.

[tytan12]

Brawo,tak z ciekawości, ile czasu poświęcasz  na wydrukowanie takiej przyłbicy?

[karambolis8]

@maxiiii Jaki masz czas druku Prusowej przyłbicy? U mnie jej wygodniejsza dla głowy modyfikacja Pwr drukuje się troszkę poniżej 2h przy prędkości 40mm/s. Na razie mam 3, 4-ta w toku.

[japim]

3 godziny temu, RomanJ4 napisał:

Jeden z kolegów zapytał:

A twarzy czy innych niedezynfekowanych czy mytych przed wyjściem części ciała tymi umytymi, zdezynfekowanymi dłońmi to kolega wtedy nie dotyka ?,

Nawet zupełnie bezwiednie, bo jak nam to niedawno uświadomiono robimy to nawet kilkaset razy na dzień.

 

 

Także w rękawiczkach jak widać odruch jest bardzo silny, ale zawsze prędzej się przed tym powstrzymamy mając je na dłoniach niż bez nich, bo dotyk gumy nie jest przyjemny, no i rzucają się szybciej w oczy...

 

Ja zakładam je po to by chronić innych przede mną (jakby co), bo zawsze to jakiś ułamek możliwości mniej...

 

 

 

Roman - epicki przyklad na co zdaja sie rekawiczki. Po prostu lepiej sie nie dalo. 

Gdyby gość miał maskę (trwałą osłonę - nie chirurgiczną, ani nie przyłbicę pod którą wsadziłby sobię rękę)  to na 11 dotknięć twarzy tylko raz trafił w oko.

Wynik meczu z koronawirusem na rękawiczach 11:1. Maska nie obroniłaby tylko strzału w oko... 

[samolocik]

Pozostaje nadzieja, że robił to specjalnie ?

[d9Jacek]

Godzinę temu, japim napisał:

 

Roman - epicki przyklad na co zdaja sie rekawiczki. Po prostu lepiej sie nie dalo. 

Gdyby gość miał maskę (trwałą osłonę - nie chirurgiczną, ani nie przyłbicę pod którą wsadziłby sobię rękę)  to na 11 dotknięć twarzy tylko raz trafił w oko.

Wynik meczu z koronawirusem na rękawiczach 11:1. Maska nie obroniłaby tylko strzału w oko... 

Przemku, 

ale to "Misio" Kamiński więc nie wymagaj za dużo.....??

[qpa]

@maxiiii powiedz mi jaki jest jednostkowy koszt przyłbicy? Filament + plexa + prąd? 

[karambolis8]

To się robi z grubszej folii do bindowania, a nie plexi.

[d9Jacek]

 Warszawa....pojawił sie  oto taki mural

[maxiiii]

39 minut temu, qpa napisał:

@maxiiii powiedz mi jaki jest jednostkowy koszt przyłbicy? Filament + plexa + prąd? 

2 zł filament z prądem plus 1 szt foli do laminarki 18gr.

W zaokrągleniu (na pewno w górę) ok 2,20zł.

20 minut temu, d9Jacek napisał:

Warszawa....pojawił sie  oto taki mural

 

Jak to szybko społeczeństwo zapomina , że jeszcze rok temu nie byli bohaterami......