Shock Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 A widziałeś Irku co napisałem powyżej ? ?
Irek M Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Rafał, nie doczytałem do końca ale wiele lat temu już rozmawialiśmy o tej wyrozumiałości. Jestem więc przekonany, że zacytowałeś mnie sprzed wielu lat. Ale najważniejsze, że wprowadziłeś w życie !!! ? 1
mac Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Jest też inne rozwiązanie. Bardziej radykalne.
Marcin K. Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Ale wiesz, z babą źle, bez niej jeszcze gorzej... U mnie staż krótki ale i problemów brak. Żona ma na swoje zachcianki, ja mam na swoje. Tak ze nie mam tak źle, a trzeba dodać że zna ceny tego sportu;)
Shock Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Myślę że jak zwykle w takich sytuacjach chodzi o kasę, no bo o co ? Jeśli w rodzinie starcza ledwo od pierwszego do pierwszego to zawsze będą napięcia a szczególnie ze strony żony że kasy mało a Ty chcesz zabawki kupować.. Jeśli zaś dochody są ponad miesięczne zobowiązania i życie, to żona patrzy już trochę przez palce i jest szansa na ultimatum że ten model to na pewno ostatni (zwykle nie wie lub udaje że w tym sezonie bo na następny trzeba nowy...) Nie spotkałem się z sytuacją że małżeństwo o zasobnym portfelu i żona krzywo patrzy na hobby męża ( chyba że mało w życiu widziałem) 2 1
young Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Moja druga kochana połowa nie ma nic przeciwko kupowaniu nowych modeli (czytaj drogich zabawek) , stawia mi tylko jeden warunek , abym coś rozbił wtedy wg niej ma sens kupowania kolejnego. Może dlatego że mam więcej modeli niż czasu 1
ahaweto Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 37 lat stażu. Gdybym miał się jeszcze raz ożenić, to ożeniłbym się z... tą samą. 1
FockeWulf Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 37 lat stażu. Gdybym miał się jeszcze raz ożenić, to ożeniłbym się z... tą samą. Przyznaj się - żona też czyta forum, albo przynajmniej ma dostęp 1 1
RomanJ4 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 36 lat stażu. "Czyż nie powiedziałeś by podłączyć odbiornik..?" 1
samolocik Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 Ja zbieram punkty za każdy rok stażu. W nagrodę jest zajebisty model, tylko organizator nie określił ile muszę zebrać ?
ahaweto Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 Sławek, żona nie czyta a ja odrzucam myśl że dzięki temu jest tak dobrze ?
TooM Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Ja to mam odwrotny problem. Co prawda Alina już nie startuje w zawodach ale dalej wierci dziurę w brzuchu a to jakaś dwupłacik byś mi zrobił, a kiedy pmalujesz mi mojego ścigacza(ma na myśli skrzyżownie extry z myśliwcem, taką spalinę coś 1,35 rozpietości).Szybowce tylko ją nie ciągną. Wszystko to trzeba pogodzić jeszcze z remontem jachtu bo jak tu spedzać wakacje - na brzegu a nie na morzu?., Tak mam od 47 lat, modele, żagle,kajaki,kamper no i NARTY. Nie da rady się nudzić zwłaszcza że pracuję swoimi rączkami na swój chlebek z szynką. P.S.Nie jest tak że wszystko sam zasuwam o nie, bo i formę wtryskową złoży,żagle przeszyje czy meble do łódki wytnie. Czasem się tylko zastanawiam może by tak na jakąś emeryturkę, walnąć się na pokładzie i nic nie robić cały tydzień bo dłużej to bym zdechł z nudów.
Tomasz D. Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 1 minutę temu, TooM napisał: Ja to mam odwrotny problem. Co prawda Alina już nie startuje w zawodach ale dalej wierci dziurę w brzuchu a to jakaś dwupłacik byś mi zrobił, a kiedy pmalujesz mi mojego ścigacza(ma na myśli skrzyżownie extry z myśliwcem, taką spalinę coś 1,35 rozpietości).Szybowce tylko ją nie ciągną. Wszystko to trzeba pogodzić jeszcze z remontem jachtu bo jak tu spedzać wakacje - na brzegu a nie na morzu?., Tak mam od 47 lat, modele, żagle,kajaki,kamper no i NARTY. Nie da rady się nudzić zwłaszcza że pracuję swoimi rączkami na swój chlebek z szynką. P.S.Nie jest tak że wszystko sam zasuwam o nie, bo i formę wtryskową złoży,żagle przeszyje czy meble do łódki wytnie. Czasem się tylko zastanawiam może by tak na jakąś emeryturkę, walnąć się na pokładzie i nic nie robić cały tydzień bo dłużej to bym zdechł z nudów. Nooooo, taki to ma dobrze...
Grzesiek Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Żyć nie umierać,a nie marudzić
RomanJ4 Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Im więcej masz modeli samolotów, tym mniejsza szansa, że Twoja żona zorientuje się, że właśnie kupiłeś nowy!
Andrzej Klos Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 2 godziny temu, TooM napisał: Ja to mam odwrotny problem. Co prawda Alina już nie startuje w zawodach ale dalej wierci dziurę w brzuchu a to jakaś dwupłacik byś mi zrobił, a kiedy pmalujesz mi mojego ścigacza(ma na myśli skrzyżownie extry z myśliwcem, taką spalinę coś 1,35 rozpietości).Szybowce tylko ją nie ciągną. Wszystko to trzeba pogodzić jeszcze z remontem jachtu bo jak tu spedzać wakacje - na brzegu a nie na morzu?., Tak mam od 47 lat, modele, żagle,kajaki,kamper no i NARTY. Nie da rady się nudzić zwłaszcza że pracuję swoimi rączkami na swój chlebek z szynką. P.S.Nie jest tak że wszystko sam zasuwam o nie, bo i formę wtryskową złoży,żagle przeszyje czy meble do łódki wytnie. Czasem się tylko zastanawiam może by tak na jakąś emeryturkę, walnąć się na pokładzie i nic nie robić cały tydzień bo dłużej to bym zdechł z nudów. Nie wierze, opowiadasz bajki aby nas podrajcowac ?.
ahaweto Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Marian podziwiam inwencję twojej żony. Jak ja się pochwalę swojej żonie nowym modelem ( już gotowym do lotu) to owszem spojrzy powie ze ładny i to wszystko. Na szczęście nigdy jeszcze nie spytała o cenę ?
dariuszj Opublikowano 19 Listopada 2020 Opublikowano 19 Listopada 2020 Widzę, że trzeba kolegom pomóc w rozwiązaniu banalnego problemu na styku model/żona. Dziwię się, że większość na podstawie obserwacji jeszcze się nie zorientowała, że kobiety rozróżniają modele tylko po kolorach. Wystarczy więc kupować modele w tych samych kolorach i po sprawie. Niektórzy o tym od dawna wiedzą i stosują z powodzeniem. Jedyny mankament tego rozwiązania to sytuacja jak ma się kilka modeli tej samej klasy np. F3F czy F5J, które nawet sam ich właściciel potrafi rozróżnić tylko po kolorze. Wtedy czasami lata się nie tym modelem co się zamierzało 2
RomanJ4 Opublikowano 19 Listopada 2020 Opublikowano 19 Listopada 2020 17 minut temu, dariuszj napisał: .. Dziwię się, że większość na podstawie obserwacji jeszcze się nie zorientowała, że kobiety rozróżniają modele tylko po kolorach. Wystarczy więc kupować modele w tych samych kolorach i po sprawie. Niektórzy o tym od dawna wiedzą i stosują z powodzeniem... Kobiety tę strategię od dawna z powodzeniem stosują w sprawie kiecek, butów, bo przeciętny chłop i tak różu indyjskiego od pompejańskiego nie odróżni... https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_kolorów
Rekomendowane odpowiedzi