Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 27.12.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
22 punktów
-
21 punktów
-
16 punktów
-
15 punktów
-
13 punktów
-
13 punktów
-
Pisałem na wstępie ..... mam już w tej samej skali taką kompanię ...a w planie na przyszłość jeszcze RWD-9 😀 ms13 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
Wykorzystałem maksymalnie czas wolny w okresie świątecznym i wykonałem laminatową rurę, którą osadziłem w skrzydle. Wykonałem też lamelowane końcówki skrzydła .... wszystkie wykonane elementy udało sie razem połączyć a, że wymiar skrzydła jest "konkretny" a na stole chyba nie widać jego wielkości nie odmówiłem sobie frajdy zrobienia zdjęcia w pionie Pierwszy etap mam za sobą, oczywiście nakładki żebrowe, kesony i profilowanie skrzydła zajmie jeszcze sporo czasu ale już widoczna jest skala mojego zamierzenia 😉 ....niestety kolejny długi weekend dopiero chyba w maju 😬 ms12 punktów
-
11 punktów
-
Ile to już lat 😜 początek marzec 22r. A niby takie maleństwo, nie miej nareszcie ukończone, czeka na oblot 😁 Trochę danych Silnik duzalsky Eco V2 2312c 1150kv śmigło będzie składane graupner 10x5 wedle producenta na tym śmigle 1100g ciągu przy max 20.5A Regulator dualsky litle 22A Bateria dla stron 1300mah 40 c 3 serwa rower pro 90s ( lotki, klapy, wysokość) Waga do lotu 808 g Pow nośna jakieś 1154dm Obciążenie około 70g/dm Tyle z danych technicznych, ogólnie starałem się wszystko upchnąć przed SC ( krótki nos) co poskutkowało eleganckimi wyważeniem 👍 Silnik trochę na styk ale raczej powinien polecieć. Co do scenerii zdjęć to od razu przepraszam😜 Jeśli chodzi o wykończenie modelu to cóż powierzchnia tragedia, z racji tego że klejenie japonki na nitrocellon odpada, tym razem zastosowałem lakier akrylowy bezbarwny i wyszła kaszka plus zmarszczki japonki, do tego gęsta dobrze kryjaca farba italeri i efekt gotowy 😜 nie polecam. ( Model świeci się jak psu..... Ale spokojnie będzie cieplej to nałożymy warstwę polmatu tym razem spray i będzie cacy ) Co do kolorów i malowania to front wschodni 1943 pilot. Max Stotz Kolory góra rlm 70,71 dół rlm 7611 punktów
-
Witam! Jakieś 2 miesiące temu okazjonalnie zakupiłem Carbon Cuba od Hangar 9 o rozpiętości 2.3m - sęk w tym że w Anglii. I problem się pojawił jak go przetransportować do Polski w bezpieczny sposób Korzystając z przerwy świątecznej odwiedziłem tatę na wyspach gdzie i również czekał na mnie Cub. Po całym świątecznym zamieszaniu zabraliśmy się do pracy - plan był prosty - zrobić skrzynkę na tyle wytrzymałą aby przetrwała transport busem firmy transportowej do Polski. Uprzedzając pytania po co i kwestie opłacalności - za model z silnikiem, serwami Savox, ESC itd zapłaciłem 1500zł gdzie jeszcze dostałem nowe zapasowe skrzydła Pierwszy etap - zdecydowaliśmy że pudło będzie z płyty osb jako baza, pilśni i cienkiej sklejki. Podłoga z OSB wycięta pod wymiar Przód i tył skrzynki również dostał ścianki z solidnej płyty OSB. Wyfrezowalismy fazkę dla lepszego spasowania/wytrzymałości i skręciliśmy dość długimi wkrętami. Kolejnym etapem była rama pełniąca również funkcję rączek gdyż gabaryt jest dość spory - 1.7m długości. Wstępna przymiarka, model wchodzi na długość na styk, oczywiście zamierzone, w przedniej ściance wyfrezowalismy miejsce pod kołpak tak aby model miał ograniczoną możliwość przemieszczania się. Później znajdzie się tam również pianka żeby nic nie porysować. Pasuje idealnie Przyszedł czas na boki, dla zmniejszenia wagi wykonaliśmy je z płyty pilśniowej. Następnie wieczko całej konstrukcji wykonane z kantówki jako rama i cienka sklejka jako poszycie. Lekko ale i wytrzymale. Wszystko skręcone wcale nie krótkimi wkrętami Znowu szybka przymiarka, wszystko pasuje. Kadłub został przymocowany do drewnianej obejmy pod pasy skrzydeł po przez najlepszy wynalazek tych czasów trytytkę Dla bezpieczeństwa pod każdy statecznik dostała się pianka - pianka jest typową pianką do wygłuszenia pomieszczeń - bardzo miękka i arkusze idealnych rozmiarów. Galanteria dostała miejsce przez przypadek w miejscu puszczenia pasów skrzydeł - bardzo solidnie tam siedzą. Całość wygląda jak poniżej, skrzydła są przymocowane dwoma pasami transportowymi, między nimi są piankowe puzzle dla dzieci. Kadłub dzięki podparciu na kołpaku i trytce do podwozia ani drgnie. Cała skrzynka wraz z zawartością może być postawiona w każdej płaszczyźnie. Waga z zawartością 40kg, a dzięki rączkom bardzo łatwe w przenoszeniu Skrzynka miała być na jedno użycie ale wyszło że raczej ze mną zostanie na dłużej Model wyrusza w podróż do Polski 18ego stycznia Dam znać czy doszło w całości11 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
Lechu, też mam takie obawy 😉 Silniki przygotowałem do tego modelu juz chyba 3 lata temu i zdawało mi sie, że będą w sam raz wielkościowo i mocowo. Os Max 46 dawał rade w moim Mustangu przy wadze modelu 4,4 kg a ważącego około 3,6 kg Spita De'Agostini wyrywał w górę bez problemu dlatego moim zdaniem, kluczem do sukcesu będzie ostateczna waga budowanego modelu. Przy oczekiwanej wadze 6kg mam policzone obciążenie powierzchni nośnej na poziomie 72g/dm2 a przy wadze 7kg niewiele ponad 80g/dm2, to chyba niezły wskaźnik dla modelu do spokojnego latania choć słusznie zauważyłeś, że może byc problem z prędkością początkową na trawie. Jeśli ze śmigłami 11x7 model będzie miał problem to skończy się elektryfikacją ... w górę z pojemnością raczej juz nie pójdę. Na dziś budowa postępuje wg. pierwotnych założeń, zrobiłem pierwszą przymiarkę skrzydła i z obecnym wymiarem 2,4m .... miałem problem aby zmieścić całość w kadrze 😅 Zabrałem się też za wzmocnienia międzydźwigarowe, skrzydła mają juz wklejone listwy spływu które oparte na klinach utrwaliły skręcenie geometryczne uzyskane na stelażu. ms10 punktów
-
10 punktów
-
Hej Miałem potrzebę zaczęcia kolejnego drzewnego projektu po RWDziaku i tym razem padło na Quickiego. Samolot cokolwiek dziwny, z nietypowym układem, najbezpieczniej chyba będzie uznać, że to jest tandem. Ale też bardzo mały - oryginał miał zaledwie 5,1m rozpiętości. W efekcie ten stosunkowo niewielki model jest w skali 1:3,5. Jako bazę do projektu wykorzystałem ten projekt: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=8746 Planowałem go poprawić aerodynamicznie i przerobić konstrukcję pod frezarkę. Ostatecznie okazało się, że aerodynamicznie projekt jest tak kompetentny, że dałem mu spokój od tej strony. Zamiast tego przerobiłem całość, żeby łatwo wyciąć na frezarce i łatwo się to później składało. Jakby ktoś chciał pliki, to dorzucam do postu. Przy montażu okazało się, że zrobiłem tam tylko jeden błąd, więc lepiej niż w wielu zestawach Montażu jakoś bardzo nie dokumentowałem, ale coś tam cyknąłem: Statecznik pionowy - pozbawiony dźwigara. Z retrospektywy mogłem dźwiga wstawić. I to nei dal wytrzymałości, balsowe poszycie temat całkowicie załatwia. Po prostu prościej by się to oklejało, a tak to długo walczyłem, żeby wyszedł prosty, Sama goła rama kadłuba wygląda tak: Od spodu wymyśliłem coś takiego: Ta podłużnica ma na celu utrzymanie balsy 3mm. W narożnikach wstawuione są trzy listwy 3x3. Dzięki temu nie musi być tam wstawiona gruba balsa, tylko jest ustawiona cienka balsa, z której wiele zeszlifować nei trzeba. Podobnie zresztą zrobiłem u góry. W oryginale był tam wstawiony klocek z balsy 12mm, u mnie jest dach z balsy 4mm i boczki wyklejone dwoma listwa: Lżej i mniej wióra Trochę inaczej potraktowałem front kadłuba: Zamiast klocka balsowego zrobiłem wręgi oklejone balsą. No i cała przednai góra jest na 4 kołkach i magnesach. Dostęp do wnętrzności całkowity - wszystko na wierzchu Skrzydła to mniej więcej klasyk. Tak wyglądały na desce: Podejście bezszpilkowe - sprawdza się. Skrzydła są w całości oklejone balsą i zasadniczo jestem zadowolony z konstrukcji. Z jednym wyjątkiem: Szczerze żałuję, że poszedłem w ogóle w tę listwę. Nic mi to nie daje, a prawidłowo to obrobić to jest tragedia (bardzo łatwo zoorać żebra przy tym). Ostatni raz taką konstrukcję robiłem z 20 lat temu i to mi dosyć boleśnie przypomniało czemu tego unikałem. Dodatkowo podrukowałem sobie kopyta na koabinkę i maskę: Praktycznie puste w środku Jeszcze nie jestem pewny jak z tego zrobię formy do tłoczenia (maskę też chcę termnoformować). Najpewniej wyszpachluję wygładzę i odleję całość z gipsu. Obecnie całość nawet wygląda jak samolot: Jutro pewnie canarda okleję balsą Model ma już zaplanowany osprzęt: Silnik - AXI 4120/14 Regler - Flycolor 80A BLHeli32 Serwa 4x KST DS215MG na lotki i KST DS515MG na ster kierunku. Jako pakiet 6s VTC5a, ale jeszcze do ustalenia ile będzie równolegle. Jakby ktoś się zastanawiał po co tak high endowe serwa - mam takie po helikopterze (zastąpiłem je w heliku serwamni GDW) Na razie mam trochę walkę z czasem w tym projekcie. Tzn. w styczniu mam okno na pracę w drewnie. Jak do tego czasu się uda to oblot pewnie koło kwietnia. Jak się nei uda, to cholera wie, bo może być różnie DFXy na frezarkę.zip Maska.STEP Kabinka.STEP9 punktów
-
Witam, od wakacji chodził mi po głowie pomysł na nowy projekt. Chciałem żeby to nie był model zbyt często widywany na naszych lotniskach, ale był choć trochę bardziej praktyczny od Airco dh2 eksploatacji. Wybór padł na Siemensa Schuckerta d3. Po wielodniowych pertraktacjach kupiłem zestaw kit z firmy one3rckits. Powiem tak, pierwsze wrażenie? dużo drewna, bardzo dużo nie będę wrzucał szczegółów, bo to już historia na ten moment model wygląda tak. Jeszcze trochę stolarki przede mną ale światełko w tunelu już widać9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
Moje pierwsze próby startów z wody. Model FMS wszystko poskładane jak fabryka dała. Jak widać niezbyt mi to wychodziło. Może ktoś kto ma więcej doświadczenia z pływakami byłby w stanie coś doradzić? Czy to ja cos nie tak robiłem? Czy trzeba by coś poprawić w modelu?9 punktów
-
Kadłub w swojej zasadniczej części został połączony a na desce złożona została część dziobowa. Miałem z tym pewien problem bo listwy sosnowe 4x4 mimo, że namoczone i wstępnie wygięte nie chciały się układać w wyznaczonych miejscach. Szybki wypad do sklepu i zamiast listewek 4x4 zastosowałem listwy 4x2 które łatwo się układały a potem nakładałem drugą listewkę 4x2 tworząc docelowy przekrój. Ostatecznie udało się połączyć także część dziobową. ms9 punktów
-
Cytat:"RWD-21 służył w Aeroklubie Warszawskim do 1950 r. Miał szczęście nie być porąbanym na opał, trafił do Muzeum Techniki we Wrocławiu, stamtąd do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Tam razem z RWD-13 stanowią połowę (dwa z czterech) zachowanych w Polsce autentyków przedwojennego przemysłu lotniczego." Jest to nieprawda!!! Samolot RWD-21 eksponowany w Muzeum Lotnictwa i Astronautyki w Krakowie został zbudowany od podstaw w Wojskowych Zakładach Lotniczych Nr 3 w Dęblinie na przełomie lat 80 i 90 przez grupę inżynierów entuzjastów polskich konstrukcji całkowicie bezinteresownie w ich wolnym czasie o czym informuje wygrawerowana z ich nazwiskami tabliczka na kadłubie samolotu . Samolot SP-BPE został właśnie porąbany siekierą i złożony w pewnej stodole jako opał na zimę. Kiedy przywieziono "rąbankę" to płakać się chciało, że coś takiego można zrobić. Można było tylko podziwiać sklejkę lotniczą z wytwórni braci Konopackich (ośmiu ich było) KOPAK z Mostów koło Grodna (napisałem o nich taki artykuł Bracia Konopaccy z Grodzieńszczyzny. Polscy przemysłowcy i wizjonerzy [FOTO]). Samolot został wykonany praktycznie od podstaw. Projekt techniczny wykonał ppłk mgr inż. Roman Niedzielski (również znakomity modelarz, budowniczy jednego z pierwszych w Polsce gigantów makiet - modelu samolotu RWD-8 w skali 1:3). Szczególnie wiele pracy w budowę samolotu włożył ppłk mgr inż. Stanisław Głowinkowski, który uczestniczył nie tylko w budowie płatowca ale uruchomił oryginalny i nieużywany silnik (zakonserwowany przed wojną i wyciągnięty ze skrzyni). Samolot mógł latać, gdyż zbudowany był z certyfikowanych materiałów lotniczych jednak nie miał nadzoru inspektorskiego bo przeznaczony był do muzeum. Gotowy samolot został uroczyście przekazany Muzeum w Krakowie na zbiórce całej załogi WZL-3 kiedy to z uruchomionym silnikiem kołował przed zaproszonymi gośćmi. Konstruktorzy i wykonawcy zostali uhonorowani przez ówczesnego Dowódcę Wojsk Lotniczych kordzikami lotniczymi z dedykacją.9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
Wszystkie podłużnice łączące dwa elementy kadłuba zostały wklejone, ustawiłem też kąt oparcia statecznika poziomego i wkleiłem ogonek. Skończony kadłub pozwolił na kolejną przymiarkę Zmieniłem też koncepcje dostępu do wnętrza kadłuba i wykonałem większą niż pierwotnie zakładałem demontowaną kabinę Większy element pozwoli nieco lepiej go zamaskować i zagwarantuje doskonały dostęp do części dziobowej gdzie spodziewam się konieczności ulokowania sporego balastu. C.D.N8 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Zabrałem sie kadłub i z trudem udało sie rozłożyć wszystkie wręgi w mojej małej pracowni Zgodnie z planem, polówki kadłuba mogą być jednak montowane z dwóch elementów z podziałem w miejscu natarcia skrzydła i tak też zabrałem się do pracy. Pierwsze 3 listwy pasowały jak ulał i tak zostało to sklejone aby usztywnić układ. W drugim etapie gdy kładłem kolejne listwy napotkałem problem ... brak spasowania nacięć pod podłużnice w tylnej części . Cuż człowiek jest omylny, zapisałem zatem na boku aby porawić w projekcie wręgę nr 2 oraz 3 i kombinowałem aby jakoś ułożyć niedopasowane listwy. Przy składaniu prawej polówki wszystko jednak pasowało idealnie 🙂 "Mea culpa" .... w trakcie wycinania elementów kolega usunął z pliku warstwę opisową, elementy zatem opisywałem ręcznie i źle oznaczyłem sobie na wrędze nr 3 strzałkę góry kadłuba 😬. W efekcie jedna wręga lewej połówki kadłuba została w tylnej części ustawiona odwrotnie. Geometria układu nie została zaburzone bo wręgi sa symetryczne ale rozkład podłużnic niestety tak. Zapewne nie wpłynie to na układ montowanego kadłuba ale pozostało niezadowolenie, że podłużnice nie biegną idealnie równo wzdłuż kadłuba. ms8 punktów
-
8 punktów
-
Serdeczne dzięki Panowie za powyższe sugestie przy wymianie szybki . Właśnie ją wymieniłem i nie jest to mocno skomplikowana czynność, jednak wymaga pracochłonności i dbania o czystość prac. Największym problemem było wyłamanie i doczyszczenie ramki pod nową szybę-nie wiem czym kleił producent modelu ale stara trzymała mega mocno i spoina była bardzo twarda. Ja szybkę docisnąłem kawałkami taśmy, przykleiłem klejem 3M DP 490 potem szpachla samochodowa i lakierowanie . Lakier z domowych zapasów nie do końca siadł z odcieniem dlatego zastosowałem dekoracyjnie cienki pasek niebieskiej taśmy -wg mnie całość komponuje się dobrze i mnie się podoba .8 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Cześć zacząłem dla kumpla modelować makietę silnika do samolotu Siemens-Schuckert D.III, a potem oczywiście drukować Cylindry i korpus drukowane z ABS a rury ssące paliwo i jarzma popychaczy tu wydruki żywiczne. Same popychacze będą z poliestrowych bowdenów 3mm. Czekam na kalkomanie do oklejenia bloku silnika i będzie montaż wraz z przewodami wysokiego napięcia do świec.8 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Warto zobaczyć- piękna wizualizacja Fregaty. Oglądanie tej animacji daje jakiś niewytłumaczalny spokój- przynajmniej na mnie tak podziałało, spróbujcie! https://www.behance.net/gallery/92441795/Fregata-CGI-Animation-2020# Może i jakiś model pod wpływem tego powstanie? Oby!7 punktów